-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Cytaty z tagiem "ciemnota" [19]
[ + Dodaj cytat]Coś takiego wydobywa ze wszystkich to, co najgorsze. Manham to małe miasteczko. A małe miasteczka rodzą małe umysły.
Winny jest nie ten co grzeszy, lecz ten, co szerzy ciemnotę.
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami. Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia. Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.
Jam taka nieszczęśliwa- a wszystko, co mogło było uczynić mię inną, tak jest zniszczone i zgruchotane, że gdybym zamiast tej oświaty, o którą mnie osądzasz miała tylko ciemnotę; że gdybym ze zdrowych zmysłów nawet obraną była, to mniej, niż teraz, potrzebowałabym pomocy, wsparcia, aby odzyskać czy zdobyć spokój, zadowolenie sumienia, cześć- te wszystkie błogosławieństwa życia, w których obecnie odarta jestem. Czy i to cię nie wstrzymuje?
Działać razem z nimi było głupio, ale porzucenie ich byłoby podłością i trzeba było wybrać głupotę. A może w tym świecie w ogóle nie można inaczej i jeżeli chce się dokonać czegoś pożytecznego, należy najpierw robić rzeczy idiotyczne?
Trzeba jedynie pamiętać, że głupota jest skutkiem bezsilności, bezsilność zaś wypływa z ciemnoty i nieznajomości prawidłowej drogi...
To, co doprowadza mnie do szału, to mówienie o Rosji, jakby to był zupełnie normalny kraj, partner Anglii i Ameryki itd. Naprawdę ciemnota, naprawdę zupełne średniowiecze. Jest to taki sam totalizm, jak każdy inny, ale nie wolno o tym mówić. Odwracając sławne powiedzenie Ulricha von Huttena ma się ochotę ciągle mówić: „Umysły zasnęły, tak źle jest żyć”. I totalizm sowiecki jest w sumie straszniejszy od hitlerowskiego, bo przeżera także duszę, wgryza się głębiej, atakując całego człowieka. Ale nikt nie chce WIDZIEĆ.
W XVIII wieku Jędrzej Kitowicz pisał, że kołtuny „drobne, grube, pojedyncze, na kształt czapki, podzielone w sznury, gładkie albo też na końcach węzłowate” są spotykane w całej Polsce i na Litwie, ale na Mazowszu „między trzema głowami chłopskimi dwie musiały być kołtonowate” (z tego wynika, że niemieckie określenie Weichselzopf, czyli warkocz nadwiślański, nie było przypadkowe).
(...) władza, wsparta siłą, krzyżem oraz ciemnotą ludzi, dostrzega piękno, mądrość i sprawiedliwość tylko tam, gdzie jest to dla niej wygodne i użyteczne.
- Ponieważ wierzę w Boga.
- Ależ w tym jest sprzeczność [...]
- Tak - przyznał Edward - Jest to sprzeczność między nauką i wiarą. Nauka to jedna sprawa, a wiara druga. Uznaję, że wiara w Boga prowadzi do ciemnoty. Uznaję, że lepiej by było, gdyby nie istniał. Ale co z tego, kiedy tutaj, w środku... - wskazał palcem na serce - czuję, że On istnieje.
Wolę być z poniżoną mądrością niż z tryumfującą ciemnotą.