Pewnego kwietniowego popołudnia, tuż po obiedzie, mąż oznajmił mi, że odchodzi. Sprzątaliśmy właśnie talerze ze stołu, pies smacznie drzemał pod kaloryferem, a dzieci jak zwykle kłóciły się w drugim pokoju. Powiedział, że ma mętlik w głowie, czuje się zmęczony, że górę wzięło wypalenie, a może zwykłe tchórzostwo. Długo rozprawiał o piętnastu latach małżeństwa i o dzieciach, a koniec stwierdził, że nie ma nam nic do zarzucenia. Przez cały czas był bardzo opanowany, z wyjątkiem momentu, gdy zaczął wymachiwać prawą ręką i infantylnym grymasem na twarzy wyznał, że jakiś cichy głosik, jakby szept, każe mu szukać innej drogi. Po czym wziął na siebie całą winę za zaistniałą sytuację i cicho zamknął wejściowe drzwi. A ja stałam jak wryta przy kuchennym stole.
Popularne tagi cytatów
Inne cytaty z tagiem miłość
(...) lecz tę, którąś w życiu znienawidził w śmierci ukochasz.
Śmiech kobiety, zapach dziecka, przyrządzanie kawy - oto różne smaki i zapachy miłości.
Wiarołomna miłość to historia pełna białych plam. Pocięta na kawałki. Rozbita na dziesiątki szklanych okruchów o ostrych krawędziach. Zawsze ktoś na kogoś czeka z pustymi rękami i ze ściśniętym sercem, jak na pustym dworcowym peronie.
Inne cytaty z tagiem ludzie
Bóg był zbyt słaby i pobłażliwy dla tych, których sam stworzył i pozwolił im odkryć tajemnice dzieła stworzenia! Był zbyt dobrotliwy i dał się zdradzić ludziom!
Nikt nie powinien grzebać w sprawach drugiej osoby, jeśli ta sobie tego nie życzy. To jest tak samo straszne jakby ktoś wszedł do czyjejś pamięci, by mu ją odebrać.
Ludzki umysł jest niewidzialny jak dusza.
Inne cytaty z tagiem pieniądze
Ja nie będę robił, robił, robił! bo ja chcę żyć, żyć, żyć! Nie jestem bydlęciem pociągowym ani maszyną, jestem człowiekiem. Tylko głupiec chce pieniędzy i dla zrobienia milionów poświęca wszystko, życie i miłość, i prawdę, i filozofię, i wszystkie skarby człowieczeństwa, a gdy się już tak nasyci, że może pluć milionami, cóż wtedy?
Pieniądze to nie wszystko. Jest jeszcze ta prosta radość, wynikająca z tego, że się kimś opiekujemy a ktoś opiekuje się nami.
Posłuchaj Ezza! Nie roztrząsajmy kwalifikacji moralnych tego Anglika, ale to przecież cudowny przykład ilustrujący moje teorie. On ma miliony w bankowych schowkach, a ja płótno w kieszeni. Mimo to nie możesz, nie ośmielisz się twierdzić, że jest on mędrszy, dzielniejszy, energiczniejszy niż ja. Nie jest wcale mądry: oczy ma jak niebieskie emaliowane guziki. Nie jest energiczny:...
Rozwiń