Co oglądać na kwarantannie? 8 propozycji filmów i seriali

LubimyCzytać LubimyCzytać
17.04.2020

Jak ciekawie spędzić popołudnie w czasie przymusowej kwarantanny lub po prostu zdroworozsądkowego przebywaniu w domu? Rzecz jasna z książką lub filmem. Zapraszamy do zapoznania się z nowym zestawieniem propozycji filmowych związanych z literaturą, które z powodzeniem uprzyjemnią czas wolny.

Co oglądać na kwarantannie? 8 propozycji filmów i seriali

Poniższe zestawienie to kolejna część cyklu „Co oglądać na kwarantannie?”. Poprzednie zestawienie przedstawiało między innymi filmy dla fanów Murakamiego, Harlana Cobena oraz... komiksów. Wszyscy, których interesują informacje dotyczące przeróżnych adaptacji filmowych, ekranizacji i produkcji zainspirowanych dziełami literackimi, mogą również sięgnąć do naszego działu „ekranizacje".

8 propozycji na filmowy wieczór 

„Unorthodox” – mniej znany Nowy Jork

Maria Schrader na podstawie książki Deborah Feldman „Unorthodox. Jak porzuciłam świat ortodoksyjnych Żydów” odkrywa przed widzami rzeczywistość nastoletniej Esther, której życie zdominowane jest przez tradycję i ortodoksyjnie religijną społeczność. Esty zostaje zmuszona do małżeństwa z wybranym przez rodzinę chłopakiem i do poniesienia wszystkich związanych z aktem zaślubin konsekwencji, takich jak golenie głowy, poświęcenie się roli żony i matki oraz uległość mężowi w łóżku. Jednak Esther znajduje w sobie siłę i postanawia odmienić swój los. Ucieka – czy też raczej odchodzi, jak woli to określać. Trafia do Berlina, gdzie odkrywa świat na nowo. Zaprzyjaźnia się z grupą muzyków, stara się poukładać swoje życie. Przeszłość jednak nie chce dać o sobie zapomnieć, ponieważ jej mąż nie ustaje w poszukiwaniu dziewczyny.

Plakat do serialu

Shira Haas grająca Esty popisała się niezwykłą grą aktorską i wykreowała wiarygodną postać, wzbudzającą mnóstwo emocji. Warto jednak podkreślić, że historia Esty oparta jest na faktach. Serial przedstawia także ciekawy obraz Nowego Jorku, który ukazany jest z perspektywy chasydzkiej codzienności, w której technologia jest zakazana, a życie regulują terminy świąt i religijnych obrządków. Nowy Jork bez szklanych wieżowców, neonów i głośnych klubów to coś, co rzadko można zobaczyć w innych filmach, w których akcja toczy się w Wielkim Jabłku.

Czy lepszy jest serial, czy jego książkowy pierwowzór? Szukając odpowiedzi na to pytanie można porównać oceny tych dzieł, wystawione przez widzów oraz czytelników. W serwisie IMDb serial zyskał wyższą notę (8,2), niż książka w serwisie lubimyczytać.pl, oceniona na 7,1. Jedna z czytelniczek, użytkowniczka Iwona, pisze, że trudno jej w ogóle oceniać tę pozycję literacką. Jak podkreśla, „jest to lektura, w której liczy się prawda uczyć, emocji oraz historii autorki i są to sprawy absolutnie najważniejsze, spychające na margines warstwę literacką (która jest na przyzwoitym poziomie, niemniej jest ona tutaj sprawą trzeciorzędną), ale temat i historia są na tyle ważne, że trudno nie ocenić całości pozytywnie, trudno jej też nie polecać. Koniec końców dostajemy bardzo ciekawą historię nie tylko o życiu chasydów, ich zwyczajach, mentalności, ale też o tym, jak w człowieku rodzi się niezgoda, bunt, jak walczy o siebie. Tego typu książki powinny inspirować i ta na pewno pod tym względem też spełnia swoje zadanie”. Książka jest też bogatsza od produkcji telewizyjnej, bo jak podkreśla użytkowniczka, „serial Netflixa w wielu miejscach różni się od tej historii, także warto przeczytać też dlatego, by poznać prawdziwe losy Deborah”.

Gdzie oglądać? Netflix

„Na plaży Chesil” – gdy dialogi ukazują problemy z komunikacją

Młode małżeństwo. Ona pochodzi z wyższych sfer i chce być skrzypaczką, on wywodzi się z klasy średniej i słuch a rock’n’rolla. W podróż poślubną udają się do nadmorskiej miejscowości Chesil, gdzie w jednym z pensjonatów mają spędzić swoją pierwszą wspólną noc. Jednak żadne z nich nie wydaje się tym cieszyć, wręcz przeciwnie, para jest zalękniona i zestresowana. Florence (Saoirse Ronan) walczy z niepewnością i sama przed sobą boi się przyznać, że seks napawa ją obrzydzeniem. Jej świeżo poślubiony mąż Edward (Billy Howle) jest tak rozemocjonowany, że często wybucha gniewem, niepokoi go myśl, że mógłby się nie sprawdzić. W rezultacie ich noc poślubna przebiega zupełnie inaczej, niż oboje planowali.

Plakat do filmu

Film oparto na powieści Iana McEwana pod tym samym tytułem. Dialogi, które można usłyszeć w filmie, często są zaczerpnięte wprost z książki „Na plaży Chesil”. Piękne kolory, szerokie kadry, świetna scenografia i kostiumy, język epoki, a przede wszystkim mistrzowska gra aktorska sprawiają, że obraz wyreżyserowany przez Dominica Cooke’a staje się prawdziwą ucztą dla oczu.

„«Na plaży Chesil» to pozycja, która sprawia, że czytelnik zaczyna zadawać sobie wiele trudnych pytań. Jak dla mnie historia Florence i Edwarda to przede wszystkim opowieść o tym, jak brak komunikacji w związku i takie tuptanie wokół siebie mogą sprawić poważne problemy w przyszłości. Nie chodzi tu o lata 60. XX wieku, kiedy powoli zbliża się rewolucja seksualna i seks przestaje być tematem tabu. Nie, właśnie to, że małżonkowie nie potrafią ze sobą rozmawiać, i pojawia się rozczarowanie - to bardziej zapada w pamięć niż fakt, że chodzi o noc poślubną. Jestem pewna, że do dziś problemy z komunikacją w związkach to chleb powszedni wielu par” - pisze o książce użytkownik kryptonite. Zarówno film, jak i książka w serwisach IMDb oraz lubimyczytać.pl zdobyły podobne oceny użytkowników, analogicznie 6,3 i 6,2.

Gdzie oglądać? VOD.pl lub HBO GO

„Gdzie jesteś Bernadette?” – komediodramat ze sporą dawką czarnego humoru

Na podstawie książki Marii Semple „Gdzie jesteś Bernadette?” powstał film, który urzeka czarnym humorem i fantazją. Niezwykła kobieta i nieprzeciętnie zdolna architektka – pasjonatka i wizjonerka, próbuje prowadzić zwyczajne życie żony robiącego karierę w Microsofcie Elgiego i matki 15-letniej Bee. Brak możliwości pracy w ukochanym zawodzie i urzeczywistniania swoich projektów oraz narastająca frustracja spowodowana życiem na jałowym biegu sprawia, że Bernadette pewnego dnia znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Bee postanawia ją odnaleźć, a śledząc prywatną korespondencję matki, tworzy niesamowitą i wzruszającą opowieść o jej osobowości i geniuszu.

Plakat do filmu

Obraz stworzony przez Richarda Linklatera (znanego z filmów „Boyhood” czy trylogii „Przed wschodem słońca”) zachwyca montażem i zdjęciami, czy to deszczowego Seattle, czy… Antarktydy. W filmie nie zabrakło także ujęć wspaniałej architektury. Na uwagę zasługuje również popisowa gra aktorska wcielającej się w główną bohaterkę Cate Blanchett, która ukazuje pełną sprzeczności i emocji Bernadette.

W serwisie lubimyczytać.pl cyklicznie pojawiają się artykuły „Najpierw książka, później film”, co z punktu widzenia moli książkowych wydaje się słuszną kolejnością. Jednak czasami do tego, by sięgnąć po książkę, skłania właśnie kino. Jedna z użytkowniczek lubimyczytać.pl, Bianka, w ten właśnie sposób sięgnęła po powieść Marii Semple. „Muszę przyznać, że widziałam film kinowy. Jak tylko się skończył, od razu wiedziałam, że tę historię będę chciała odtworzyć jeszcze raz. Może to zasługa Cate Blanchett, która stworzyła wspaniałą kreację swojej niezwykłej postaci. Ucieszyłam się, kiedy zrozumiałam, że istnieje też książka, którą można przeczytać. (…) Lektura składa się z listów i maili, tworzy rodzaj pamiętnika. Zawartość maili pisanych przez główną bohaterkę przypomina sen wariata. Jej pomysły i sposoby radzenia sobie z otoczeniem i ludźmi dość odbiegają od przyjętej normy. W dodatku ma się wrażenie, że jej córka w jakiś sposób się tym szaleństwem zaraża, gdy proponuje rodzinną wyprawę na Antarktydę. Czy polecam? Jasne, że polecam! Kiedy do człowieka zaczyna docierać, z czym szamoce się Bernadette i jak proste jest na to lekarstwo, to nic nie mogłoby człowieka bardziej podnieść na duchu”. Dodajmy, że książka w serwisie zyskała notę 6,4, natomiast film w IMDb zyskał tylko 0,1 oceny więcej.

„Gdzie jesteś, Bernadette?” to film, nad którym serwis lubimyczytać.pl objął patronat medialny.

Gdzie oglądać? Płatna wypożyczalnia filmów na YouTube, od 17 zł

„Wielkie kłamstewka” – gdy bestseller zamienia się w uznaną produkcję telewizyjną

Powieść „Wielkie kłamstewka” Liane Moriarty przyniosła autorce pierwsze miejsce na liście bestsellerów „The New York Timesa”. Nic dziwnego, że HBO szybko zainteresowało się tą publikacją i stworzyło serial, od którego nie sposób się oderwać. Duża w tym rola również gwiazd, które znajdziemy w obsadzie, takich jak Laura Dern, Nicole Kidman i Reese Witherspoon.

Serial szybko znalazł szerokie grono odbiorców, zebrał świetne recenzje, a drugi sezon zgarnął aż cztery Złote Globy i osiem nagród Emmy. Oprócz porywającej fabuły oraz świetnej gry aktorskiej to także obraz pełen pięknych kadrów i wspaniałej muzyki.

Plakat do serialu

Główne bohaterki serialu, trzy kobiety o zupełnie różnych usposobieniach – Celeste (Nicole Kidman), Madeline (Reese Witherspoon) i Renate (Laura Dern) – łączy znajomość oraz fakt, że ich dzieci chodzą do jednej szkoły. Wszystkie mieszkają w kalifornijskim miasteczku Monterey, w którym wiodą spokojne i dostatnie życie. Tymczasem do ich miejscowości przybywa Jane (Shailene Woodley), matka samotnie wychowująca synka. Za jej sprawą życie Celeste, Madeline i Renate szybko się skomplikuje, a światło dzienne ujrzą pilnie strzeżone dotąd tajemnice.

Po pierwszym sezonie serialu warto również obejrzeć drugi, w którym błyszczy Meryl Streep. 

7,6 – taką ocenę wystawili książce „Wielkie kłamstewka” użytkownicy serwisu lubimyczytać.pl, popierając ją pozytywnymi i pełnymi entuzjazmu komentarzami. Użytkowniczka biebronka pisze: „Książkowa definicja «przyjemności czytania» towarzyszyła mi podczas czytania tej książki. Płynna narracja, ładna melodia słów, a przy tym ciekawa treść, wiele prawd o codziennym życiu i nas samych - to podobało mi się najbardziej. Na plan dalszy zszedł nawet wątek kryminalny, samo czytanie było niezwykłą przygodą i gdyby nawet nie doszło do wyjaśnienia, kto zabił, czy zabił i co tak naprawdę się stało, nie miałabym żalu. Było fantastycznie”. Paulina Weiher w swojej opinii również wyraża entuzjazm: „O rany, jakie to było dobre! Intrygujące, wciągające, przetkane humorem, pełne napięcia, które tak fantastycznie wzrastało aż do momentu kulminacyjnego — ileż w tym było emocji! Jestem zachwycona złożonością i bogactwem tej powieści, tymi wszystkimi smaczkami i niuansami”. Użytkownicy serwisu IMDb ocenili serial jeszcze lepiej, zyskał bowiem aż 8,5 gwiazdki.

Gdzie oglądać? HBO GO

„W domu innego” – niewygodna powojenna miłość

Film przenosi widzów do Hamburga, który tuż po wojnie nadzorowany jest przez aliantów. Reżyser, James Kent, na podstawie powieści Rhidiana Brooka „W domu innego” stara się zobrazować realia niemieckie tuż po przegranej wojnie. Napięte relacje pomiędzy pokonanymi a zwycięzcami, niepewność, wzajemna nienawiść i zrujnowane miasto stanowią niecodzienne i interesujące tło dla niezwykłego romansu, jaki nawiązuje się pomiędzy żoną (Keira Knightley) angielskiego oficera (Jason Clarke) a Niemcem (Alexander Skarsgård), w którego domu zmuszona jest zamieszkać para Anglików.

Plakat do filmu

Fabuła filmu przepełniona jest skrywanymi, utrzymywanymi tuż pod powierzchnią emocjami, które z czasem stają się tak intensywne, że bohaterowie nie są w stanie dłużej ich ukrywać. Keira Knightly zachwyca grą aktorską wcielając się w rolę kobiety targanej namiętnościami w niełatwej powojennej rzeczywistości. Świetne kostiumy, ujęcia, gra światła — wszystko to przyczynia się do potęgowania napięcia, jakie można odczuwać, śledząc losy bohaterów.

„Niesamowita książka z wyjątkowym klimatem. Kolejne kartki powieści przynoszą nie tylko prawdę o ludzkich uczuciach, emocjach oraz o tym, jak duży wpływ ma na nas nasze środowisko, ale też świeżą, mało znaną perspektywę powojennych Niemiec. Ogromne komplikacje i wielkie zmiany w życiu bohaterów powodują całkowite przewartościowanie ich dotychczasowego podejścia do świata i samych siebie. Główni bohaterowie mają różne cele i pragnienia, ale wszystkich łączy niesamowita realność. Autor bazował na faktycznie zaistniałej sytuacji, historii opowiadanej mu przez jego dziadka i to da się to odczuć. (…) Jest to książka, od której ciężko się oderwać i gdyby nie brak odpowiedniej ilości wolnego czasu, zapewne przeczytałabym ją za jednym, może dwoma podejściami. Ma jeden zasadniczy minus – jest za krótka!” pisze Joannajoanna9, oceniając przy tym książkę aż na 9 gwiazdek. W serwisie lubimyczytać.pl średnia ocena czytelników wynosi 6,8, co okazuje się wyższą oceną aniżeli ocena filmu w IMDb, produkcja zdobyła bowiem 6,3 gwiazdki.

Gdzie oglądać? player.pl


„Ciemno, prawie noc” – polskie realia

„Ciemno, prawie noc” to ekranizacja uhonorowanej Nagrodą Nike powieści Joanny Bator, którą wyreżyserował Borys Lankosz, twórca „Ziarna prawdy” i „Rewersu”. W książce autorka łączy elementy baśniowe z reportażowymi, w filmie reżyser kreuje historię w mrocznym klimacie elektryzującego kryminału z elementami horroru. I to udaje mu się głównie za sprawą oświetlenia dodającego postaciom tajemniczości, półzbliżeń, charakteryzacji i udźwiękowieniu produkcji. Ponadto film warto obejrzeć także ze względu na zdjęcia, które ukazują piękne krajobrazy Śląska.

Plakat do filmu

Miejscem akcji jest Wałbrzych, gdzie dochodzi do zaginięcia trojga dzieci. Sprawę bada reporterka Alicja Tabor, a w jej postać wciela Magdalena Cielecka. Śledztwo, które prowadzi, pełne jest strachu i mroku. Reporterka musi zmierzyć ze sprawą, która dotyczy okrucieństw wobec dzieci, przemocy, gwałtu i społecznych wykluczeń.

W pozostałych rolach obsadzono gwiazdy polskiego kina: Marcina Dorocińskiego, Agatę Buzek, Dawida Ogrodnika, Piotra Frączewskiego, Jerzego Trelę, Dorotę Kolak, Romę Gąsiorowską, Elizę Rycembel i Aleksandrę Konieczną.

O ile film w serwisie IMDb zyskał dość niską ocenę, o tyle książka przez użytkowników lubimyczytać.pl została oceniona bardzo dobrze – 7,2. Użytkownik serwisu Adam przyznał jej maksymalną liczbę 10 gwiazdek, a swoją ocenę uzasadnił w opinii. „Wyjątkowa książka, o czym świadczy choćby jedna z najważniejszych polskich nagród literackich, którą zdobyła jej autorka. Jest to powieść o tożsamości, traumach i rozliczeniu z przeszłością, która nie należy do łatwych. Akcja rozgrywa się we współczesnym Wałbrzychu, ale mamy także powroty do dzieciństwa bohaterów. Wbrew pozorom, nie są to jednak powroty szczęśliwe, choć jak się okazuje konieczne. W książce poruszonych jest wiele rozmaitych, często bardzo delikatnych problemów. Jest to trudny utwór dedykowany wymagającym i raczej dojrzałym czytelnikom. Jednak nie polecam osobom, które szukają w literaturze tylko rozrywki. Trudne tematy opisane w książce wymagają wg mnie bardzo uważnej lektury oraz głębokiej refleksji. Dlatego zachęcam raczej do wolnego niż szybkiego czytania tej historii. Mimo iż autorka w jasny i klarowny sposób przedstawiła tę opowieść, to jednak pozostawiła czytelnikom także sporo miejsca na interpretację. Uważam to za bardzo duży plus”.

Gdzie oglądać? VOD.pl

„Złe wychowanie Cameron Post” – opowieść o dojrzewaniu, seksualności i wolności

Film Desiree Akhavan jest adaptacją książki Emily M. Danforth z Chloë Grace Moretz w roli głównej. „Złe wychowanie Cameron Post” opowiada o życiu nastoletniej Cameron Post, która próbuje poradzić sobie z okresem wchodzenia w dorosłość i własną seksualnością. Akcja filmu rozgrywa się na początku lat 90. w Montanie, gdzie Cameron trafia do chrześcijańskiego ośrodka wychowawczego, który ma ją przekonać o tym, że bycie lesbijką jest grzechem i „uzdrowić” z homoseksualizmu.

Plakat do filmu

Film w kameralny sposób ukazuje problemy młodych ludzi, którzy muszą stawić czoła dojrzewaniu i podjąć wyzwanie, jakim jest konfrontacja z brakiem akceptacji ze strony społeczeństwa. To też opowieść o sile przyjaźni i miłości – również do siebie samego. Produkcja została doceniona na Festiwalu Sundance w 2018 i otrzymała nagrodę w kategorfi Film Fabularny.  

8,2 – tak wysoko oceniają powieść Emily M. Danforth użytkownicy lubimyczytaćpl. Jedna z czytelniczek, Mayflower, pisze: „Genialna kreacja postaci! Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak bardzo zżyłam się z bohaterem. Dosłownie pokochałam Cameron. Autorka ma prawdziwy dar do kreowania postaci, które są prawdziwe; jedne się lubi a inne nie, ale wszystkie są rozbudowane, mają głębię i są «jakieś». To też jedna z tych książek, które — dzięki właśnie świetnym bohaterom i narracji — pomagają przenieść się w czasie i przestrzeni”. Oceniający film na IMDb wystawili produkcji średnią ocenę 6,6 gwiazdki.

„Złe wychowanie Cameron Post” to film, nad którym serwis lubimyczytać.pl objął patronat medialny.

Gdzię oglądać? HBO GO lub VOD.pl

„W labiryncie” – dla tych, którzy lubią się bać

Byliście kiedyś przekonani, że widzieliście w filmie scenę, a jej tak naprawdę tam nie było? Właśnie do takiego efektu dąży Donato Carrsi, autor książkowych bestsellerów i twórca filmów, laureat nagrody David di Donatello, włoskiego odpowiednika Oscara. Przyświeca mu niepisana zasada mówiąca o rywalizacji pomiędzy autorem a czytelnikiem. Chodzi o wyzwanie, jakim jest rozwiązanie zagadki „kto zabił?”. Dobry pisarz powinien potrafić utrzymać tajemnicę do końca powieści, a jednocześnie nie szczędzić czytelnikowi zakamuflowanych wskazówek. Pisarz i reżyser kieruje się także założeniem, że widz oglądający jego filmy ma mieć poczucie czytania książki i odwrotnie, czytający książkę ma czuć się tak, jak gdyby oglądał film. O tym (i nie tylko!) pisarz opowiadał w wywiadzie z lubimyczytać.pl.

Plakat do filmu

Film „W labiryncie” ukazuje historię człowieka, który, według lekarzy, powinien już nie żyć. Główny bohater – prywatny detektyw Bruno Genko (Toni Servillo) – oczekiwał śmierci, a ta nie nadeszła. Znajdując się w tej nietypowej sytuacji, postanawia zająć się nierozwiązanym śledztwem i znaleźć odpowiedź na pytanie, kto przez 15 lat więził dziewczynę o imieniu Samantha. Równocześnie sprawą zajmuje się policyjny profiler, doktor Green (Dustin Hoffman), który stara się pomóc dziewczynie odzyskać wspomnienia z tajemniczego labiryntu, w którym była więziona. Detektyw Genko, z pełną świadomością, że może umrzeć w każdej chwili, postanawia wykorzystać te okoliczności i decyduje się posłużyć wszystkimi możliwymi metodami w tropieniu porywającego dzieci potwora.

Książka autorstwa Carrisiego w serwisie lubimyczytać.pl zdobyła wysoką ocenę 7,8. Użytkowniczka BookCatTea pisze: „«W labiryncie» trzyma w napięciu jak mało która książka. To, co wydaje się nielogiczne na pierwszy rzut oka, wraz z rozwijającymi się śledztwem staje się możliwe, nawet autentyczne, ale niestety do czasu. Cieszę się, że nareszcie trafiłam na książkę, która jest totalnie creepy, czułam dreszczyk niepokoju, taką psychodeliczną atmosferę”. Z kolei withwords_alexx poleca lekturę wszystkim czytelnikom lubującym się w thrillerach i kryminałach: „Donato Carrisi manipuluje czytelnikiem, wprowadzając nowe tropy, aby na koniec zupełnie zdezorientować. Ta książka was przeżuje i wypluje, a po drodze będziecie ciągle się zastanawiać jak połączyć te części układanki, aby stanowiły spójną całość. Intryga goni intrygę i nic nie jest takie, jakie nam się wydaje. Język jest prosty, a historia tak dobrze napisana, że czyta się ją z przyjemnością. Jednocześnie chciałam jak najszybciej dowiedzieć się, o co tu chodzi oraz delektować się tą książką dłużej. Moja ciekawość jednak wygrała i pochłonęłam «W labiryncie» w jeden wieczór. Lektura idealna dla miłośników thrillerów oraz kryminałów. Na pewno się nie zawiedziecie. Znajdziecie tutaj wszystko to, co najlepsze w thrillerach. Jest mrocznie i intrygująco, a sadystyczna historia sprawi, że nie spojrzycie na królika już tak jak wcześniej. «W labiryncie» szokuje z każdą kolejną stroną, a zakończenie historii jest perfekcyjne – autor mnie zaskoczył i zdezorientował”.

„W labiryncie” to film, nad którym serwis lubimyczytać.pl objął patronat medialny.

Gdzie oglądać? HBO GO

Fotografia otwierająca: „Unorthodox", Netflix

[pz]

#czytamwdomu #kupujeksiazki


komentarze [20]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
goldbridge20 23.01.2021 10:06
Czytelnik

To ja polecę od siebie "Selfie po polsku" bardzo dobra Polska komedia, już od pierwszego odcinka można sie posmiać. Również dobra obsada jest

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
STACH 17.05.2020 11:26
Czytelnik

>>>
https://m.youtube.com/watch?v=L0ubygejmmk

https://m.youtube.com/watch?v=T0ym5kPf3Vc

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
STACH 07.05.2020 21:15
Czytelnik

Proponuję też, tak przy okazji, seriale:

Dark
The Rain
Mr. Robot
Czarne lustro

...A zwłaszcza na deser Devs

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
PAWEŁ82 26.04.2020 17:44
Czytelnik

Polecam "Wielkie kłamstewka" Oba sezony, oraz:
https://www.filmweb.pl/film/Gor%C4%85cy+temat-2019-826763
https://www.filmweb.pl/film/Zew+krwi-2020-803487
https://www.filmweb.pl/film/Tyler+Rake%3A+Ocalenie-2020-829070

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Julia 21.04.2020 12:50
Czytelniczka

A czy autor tekstu wie, że filiser.online to nielegalne źródło, gdzie filmy i seriale są udostępniane bez zgody producentów? Chyba średnio zachęcać do korzystania z takich stron.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Kejti 20.04.2020 12:54
Czytelniczka

Obejrzałam w sumie do końca Lucyfera, polecam! Spróbowałam Virgin River i przyznam że mi się bardzo podobało. Teraz próbuje z Chesapeake Shores ale niestety po 9 odcinkach mam dosyć. Szukam czegoś podobnego. Kiedyś już obejrzałam Doktor Hart, Seks w wielkim mieście, Siostry McCloud i zapewne jeszcze by się coś dodało. Przymierzam się do Przystanek Alaska ale mam obawy bo to...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Vespera 20.04.2020 11:47
Czytelniczka

Dodam parę polecanek z Amazon Prime, teraz można zgarnąć pół roku gratis razem z abonamentem jednej z sieci komórkowej, więc pewnie niektórzy się skuszą.
The Boys - serial superbohaterski, w którym bohaterowie są tak daleko od bohaterstwa, jak tylko się da. Może troszkę nadużywa motywu "złego korpo", ale ogląda się super.
Człowiek z Wysokiego Zamku - na motywach powieści...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
STACH 18.04.2020 23:02
Czytelnik

A ja, tak z innej strony, poleciłbym:
Homecoming
22.11.63
Westworld
Watahę
Bez TAJEMNIC
Kruka
Bankową grę
...oraz THE FALL
...I może film pt.: "Intruz" - tak w wolnej chwili oczywiście :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Magdalena 18.04.2020 21:03
Czytelniczka

A ja polecam od siebie Ucieczkę z Dannemory. Jest to miniserial opowiadający prawdziwą historię ucieczki z więzienia dwóch morderców, w której pomogła im pracownica więzienia. Zaczęłam oglądać ze względu na jednego z moich ulubionych aktorów, Davida Morse'a i muszę przyznać, że się wciągnęłam :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dareus 18.04.2020 21:59
Czytelnik

Biorę :-) Dziękuję za reko.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Magdalena 18.04.2020 22:09
Czytelniczka

Proszę bardzo :) Mam nadzieję, że spodoba Ci się serial. Proponuję w wolnej chwili poczytać artykuły na temat tej sprawy.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
PedroP 18.04.2020 12:03
Czytelnik

Ja to ostatnio mam w ogóle problem z serialami, bo nic już na mnie nie robi wrażenia, pewnie pokłosie obejrzenia wielu świetnych rzeczy, ale również przedłużania niektórych na siłę i powtarzalności pomysłów. Zdecydowanie wolę książki, bo więcej z nich wynoszę, a obecnie większość seriali jest po prostu do obejrzenia i zapomnienia. Byłem mile zaskoczony...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej