The Miseducation of Cameron Post
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Wydawnictwo:
- HarperCollins
- Data wydania:
- 2012-02-07
- Data 1. wydania:
- 2012-02-07
- Liczba stron:
- 480
- Czas czytania
- 8 godz. 0 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9780062020567
- Ekranizacje:
- Złe wychowanie Cameron Post (2019)
Set in rural Montana in the early 1990s, emily m. danforth’s The Miseducation of Cameron Post is a powerful and widely acclaimed YA coming-of-age novel in the tradition of the classic Annie on My Mind.
Cameron Post feels a mix of guilt and relief when her parents die in a car accident. Their deaths mean they will never learn the truth she eventually comes to—that she's gay. Orphaned, Cameron comes to live with her old-fashioned grandmother and ultraconservative aunt Ruth. There she falls in love with her best friend, a beautiful cowgirl. When she’s eventually outed, her aunt sends her to God’s Promise, a religious conversion camp that is supposed to “cure” her homosexuality. At the camp, Cameron comes face to face with the cost of denying her true identity.
The Miseducation of Cameron Post is a stunning and provocative literary debut that was a finalist for the YALSA Morris Award and was named to numerous “best” lists.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 259
- 104
- 13
- 9
- 5
- 4
- 3
- 3
- 3
- 3
Cytaty
Who do I have but you, Ruth? And you let me down. And now you have to send me here to try and fix me, quick, before it’s too late. Before I’m fucked up for good. Quick! Fix me, fix me fast, Jesus. Heal me up! Quick, before it sets in for life!
OPINIE i DYSKUSJE
Ja nie mogę, ta książka w pewien sposób jest cudowna i okropna, i nie wiem czy dać tą dziesiątkę, czy może jednak nie?
Sceny są bardzo przyjemnie opisane, widać że są inne w zależności od uczuć i stanu głównej bohaterki, bardzo ładnie można by powiedzieć jest wszystko opisane, całokształt tworzy pełną historię, która może i jest długa, ale ukazuje wszystko, co miało znaleźć się w tej książce, w przepiękny sposób. Szczególnie dobrze opisany jest klimat, tamte lata właśnie, jak to wyglądało, widać że autorka dobrze się przygotowała do opisania tej powieści. Z całego serduszka polecam:3
Ja nie mogę, ta książka w pewien sposób jest cudowna i okropna, i nie wiem czy dać tą dziesiątkę, czy może jednak nie?
więcej Pokaż mimo toSceny są bardzo przyjemnie opisane, widać że są inne w zależności od uczuć i stanu głównej bohaterki, bardzo ładnie można by powiedzieć jest wszystko opisane, całokształt tworzy pełną historię, która może i jest długa, ale ukazuje wszystko, co miało znaleźć...
Bardzo fajna książka. Porusza poważny temat, momentami jest ciężko, ale ogólnie bardzo polecam. Trochę zakończenie rozczarowuje, ale tylko trochę.
Bardzo fajna książka. Porusza poważny temat, momentami jest ciężko, ale ogólnie bardzo polecam. Trochę zakończenie rozczarowuje, ale tylko trochę.
Pokaż mimo toCiekawa pozycja o sposobach "wypędzenia" homkseksualizmu poprzez modlitwę. Poznajemy życie głównej bohaterki, jej odczucia i próby odnalezenia się w życiu
Ciekawa pozycja o sposobach "wypędzenia" homkseksualizmu poprzez modlitwę. Poznajemy życie głównej bohaterki, jej odczucia i próby odnalezenia się w życiu
Pokaż mimo toKsiążka początkowo wydawala mi się ciekawa, ale im więcej kościelnych nawiązań, tym nudniejsza się stawała. Szkoda że nie rozwinęły się inne wątki(Irene, przyjaciółka mamy, która się w niej od zawsze kochała, Rick, który się "nawrócił" itp.)zamiast przydługich opisów kościelnych. Potencjał książki ogromny, ale myślę że nie każdy się w niej odnajdzie
Książka początkowo wydawala mi się ciekawa, ale im więcej kościelnych nawiązań, tym nudniejsza się stawała. Szkoda że nie rozwinęły się inne wątki(Irene, przyjaciółka mamy, która się w niej od zawsze kochała, Rick, który się "nawrócił" itp.)zamiast przydługich opisów kościelnych. Potencjał książki ogromny, ale myślę że nie każdy się w niej odnajdzie
Pokaż mimo toLiczyłem na coś lepszego. Jakoś nie mogłem się wkręcić w tą historię
Liczyłem na coś lepszego. Jakoś nie mogłem się wkręcić w tą historię
Pokaż mimo toBardzo mi się książka podobała. Porusza ważne tematy. Na pewno na minus to, że akcja dzieje się BAAARDZO WOOOLNO (Cameron jest wysyłana do Obietnicy dopiero na 320 stronie) ;//.
Gdy czytałem wypiski innych uczniów na górze lodowej i wypowiedzi opiekunów odkładałem książkę z zirytowana. Ale, gdy pojawiały się momenty z przeszłością Helen i Dane'a (+ sytuacja związana z Markiem i jego ojcem) to łzy lały mi się na strony.
W sposób jaki Cameron przeżywa żałobę był dla mnie trochę dziwny: ogląda filmy, siedzi cały czas w pokoju, a płakała tylko z ulgi, że rodzina nie dowiedziała się o niej i Irene. To tylko moje zdanie.
8/10
Bardzo mi się książka podobała. Porusza ważne tematy. Na pewno na minus to, że akcja dzieje się BAAARDZO WOOOLNO (Cameron jest wysyłana do Obietnicy dopiero na 320 stronie) ;//.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toGdy czytałem wypiski innych uczniów na górze lodowej i wypowiedzi opiekunów odkładałem książkę z zirytowana. Ale, gdy pojawiały się momenty z przeszłością Helen i Dane'a (+ sytuacja związana z...
Wnikliwie eksplorująca zawiłe ścieżki dorastania. Nakreślająca środowisko bezwzględnie wyzute z przejawów tolerancji. Obrazująca przekorne poszukiwanie egzystencjonalnego kierunku – doświadczając, próbując, odczuwając otoczenie wszystkimi zmysłami.
„Złe wychowanie Cameron Post” to powieść zakleszczona w ramach literatury młodzieżowej, jednak intencjonalnie uderzająca w refleksyjne tony także dorosłego odbiorcy. Niesiona śmiałym głosem nastoletniej dziewczyny pierwszoosobowa narracja, w wymowie przyjmuje uniwersalny charakter. W rzeczywistości odzwierciedla bowiem codzienność również pełnoletnich osób, które permanentnie kosztują smaku odrzucenia, doznają bolesnego napiętnowania, nieustannie przyjmują brutalnie kierowane ku nim łatki. Tym samym to fabuła pośrednio przedzierająca się do obecnych realiów, mimo świadomości ulokowania jej w latach 90.
Emily M. Danforth eksponuje gorącą lawę emocji, która wzbiera w wulkanie młodzieńczej osobowości – zaznającej z intensywnością otaczającego świata, eksperymentującej z szaleństwem uczuć, zarazem nieczyniącej krzywdy innym swoimi upodobaniami. Na fundamencie kreacji kilkunastoletniej Cameron Post, autorka buduje realny portret psychologiczny wielu młodych osób. Pragnących nieskrępowanej wstydem miłości, lojalnej przyjaźni i jawnej akceptacji, nawet gdy nie sposób skorelować ją ze zrozumieniem. Z wyczuciem i szacunkiem odmalowano tutaj istotę odkrywania swojej tożsamości, orientacji i namiętności – bezsprzecznie uczyniono to z jaskrawością, konfrontując lustrowanie nie w pełni zdefiniowanego własnego „ja” ze skrajnie odmiennymi społecznymi i religijnymi normami.
W tej książce wyraźnie wybrzmiewa aspekt wiary, która przybiera postać remedium na hańbiącą inność. Na jej tle ukazano kuriozalne w odczuciu czytelnika źródła skandalicznego zła, które zakorzenia się grzechem na dnie zagubionego, młodzieńczego umysłu. To kompozycja wprost przejmująca, dobitnie akcentująca tragiczne implikacje braku wsparcia i ewidentnego odtrącenia, kierowanego z ust najbliższych. I wreszcie to historia, która obnaża dojmującą winę, cieniem kładącą się na i tak nadwyrężonej już psychice, przyćmiewającą swobodne pogodzenie się ze stratą, która w jednej chwili dzieli życie na przed i po.
Niezaprzeczalnie to odsłona wypełniona wielobarwnymi impresjami, z pewnością nieco za obfita w zbędne treści, ale zarazem rzetelnie oddająca skomplikowane relacje, międzypokoleniowe wyrwy oraz ograbione z tolerancji i wolne od empatii ludzkie poglądy. Za to nasączone hipokryzją, która wizualizuje naznaczoną smutkiem finalną przestrzeń, pozostawioną do dobrowolnej interpretacji i podszytą kontemplacją sugestywnego przesłania, otulającego swoiście całą historię. „Złe wychowanie Cameron Post” to tytuł bogaty w bardziej i mniej niebezpieczne uzależnienia, tak naturalne dla wieku nieujarzmionych ekscesów, wielowarstwowo ukazujący czeluść małomiasteczkowej świadomości – intymnie i niespiesznie uświadamiający, że życie trzeba chłonąć wyłącznie po swojemu. Z esencjonalnością uzmysławiający, że mimo upływu wielu lat niestety wciąż nam potrzebny i konieczny.
Wnikliwie eksplorująca zawiłe ścieżki dorastania. Nakreślająca środowisko bezwzględnie wyzute z przejawów tolerancji. Obrazująca przekorne poszukiwanie egzystencjonalnego kierunku – doświadczając, próbując, odczuwając otoczenie wszystkimi zmysłami.
więcej Pokaż mimo to„Złe wychowanie Cameron Post” to powieść zakleszczona w ramach literatury młodzieżowej, jednak intencjonalnie uderzająca w...
“Złe wychowanie Cameron Post” jest niezwykle wciągającą, emocjonującą i ważną lekturą. Dojrzewanie z założenia jest trudnym okresem, a gdy dołączy do niego strach, strata bliskich i brak akceptacji - tworzy się mieszanka wybuchowa, która może skończyć się tragedią. Książki takie jak “Złe wychowanie Cameron Post” pozwalają choć na chwilę wniknąć w skórę osoby o odmiennej orientacji i przyjrzeć się z jakimi trudami się zmaga. Tekst napisany w pierwszoosobowej narracji wnika w czytelnika, pozostaje z nim na długo i wywołuje ogromne emocje. Książka jest nie tylko dla młodzieży, ale i dla osób starszych, które same doświadczyły piętnowania bądź się do niego przyczyniły. Książka uczy empatii i otwartości na drugą osobę. Nienawiść jest najgorszym co może powstać między ludźmi - nie pozwólmy jej rosnąć w siłę.
Poznawanie historii Cameron, która została umieszczona w konserwatywnym ośrodku religijnym, pozostawiona sama sobie, wywoływało ogromne emocje. Dziewczyna dojrzewa, odkrywa swoją tożsamość, a jednocześnie zostaje poddana ogromnej próbie odwagi. Doceniam, że bohaterka dojrzewa na oczach czytelnika, pojawiające się dylematy stają się coraz poważniejsze, a ona sama staje się młodą kobietą.
Polecam lekturę dla czytelników poszukujących pozycji wywołującej ogrom emocji, a przy tym zmuszającej do refleksji. Książki nie można odłożyć choćby na moment.
“Złe wychowanie Cameron Post” jest niezwykle wciągającą, emocjonującą i ważną lekturą. Dojrzewanie z założenia jest trudnym okresem, a gdy dołączy do niego strach, strata bliskich i brak akceptacji - tworzy się mieszanka wybuchowa, która może skończyć się tragedią. Książki takie jak “Złe wychowanie Cameron Post” pozwalają choć na chwilę wniknąć w skórę osoby o odmiennej...
więcej Pokaż mimo to"Złe wychowanie Cameron Post" to historia wkraczającej w dorosłość Cameron. Jej szczęśliwe i poukładane życie przerwał wypadek rodziców. Tuż przed tym zdarzeniem Cameron zaczęła odkrywać swoją tożsamość, pocałowała najlepszą przyjaciółkę. Zagubiona w swoich emocjach, nie mogła podzielić się tym z najbliższymi. Po wypadku trafiła pod opiekę surowej i religijnej babci oraz ciotki, które nie dopuściły by do siebie myśli, że Cameron jest lesbijką. Z czasem jednak prawda wychodzi na jaw i ciotka Ruth postanawia wysłać Cameron do "Bożej Obietnicy"- chrześcijańskiej szkoły, wierząc, że tam dziewczyna na nowo odnajdzie Boga i zmieni swoi seksualność.
Ta książka jest bardzo ważną lekcją nie tylko dla nastoletnich odbiorców, ale i dorosłych. Historia o dorastaniu, poszukiwaniu własnej tożsamości i walce o samego siebie. Moim zdaniem temat homoseksualizmu został przedstawiony w bardzo dobrym stylu i odgrywa tu znaczącą rolę. Historia Cameron powinna uświadamiać jak ważne jest życie w zgodzie z samym sobą, nawet jeśli oznacza to łamanie konwenansów. Jednak dla nastolatki najważniejsza jest wtedy akceptacja, wsparcie i zrozumienie osób najbliższych. Niestety Cameron nie dane było tego doświadczyć. Dlatego właśnie ta książka jest tak ważna i wywołuje sporo emocji. Opisuje historię dziewczynki, która sama wkraczała w dorosłość, dojrzewała na naszych oczach, zagubiona, próbująca na własną rękę zmierzyć się z konsekwencjami swojej seksualności. A przecież to nie powinno stanowić dla społeczeństwa problemu. Jednak jak miała czuć się Cameron kiedy jej własna rodzina próbowała ją nawrócić na inną drogę? Przeczytajcie. Myślę, że o tej książce można by pisać bez końca. Jest tak ważna, że być może jeszcze kiedyś do niej wrócę. Polecam!
"Złe wychowanie Cameron Post" to historia wkraczającej w dorosłość Cameron. Jej szczęśliwe i poukładane życie przerwał wypadek rodziców. Tuż przed tym zdarzeniem Cameron zaczęła odkrywać swoją tożsamość, pocałowała najlepszą przyjaciółkę. Zagubiona w swoich emocjach, nie mogła podzielić się tym z najbliższymi. Po wypadku trafiła pod opiekę surowej i religijnej babci oraz...
więcej Pokaż mimo to„Jak można oczekiwać, że odnajdzie się w tym nowym świecie, nie znając własnej przeszłości, nie pamiętając tego, czego udało mu się wcześniej dowiedzieć, straciwszy miejsce, które zajmował, i jedynie patrzeć, jak raz po raz upada?”
Cameron Post miała dwanaście lat, kiedy jej beztroskie, upalne wakacje zostały brutalnie przerwane przez wypadek, w którym zginęli jej mama i tata. Pluskanie się w jeziorze i pałaszowanie przysmaków przyrządzonych przez babcię, pod której okiem spędzała lato, zmieniły się w wybieranie kreacji pogrzebowej. Majaczące gdzieś na horyzoncie myśli o zbliżającym się roku szkolnym, zastąpiły rozważania o tym, jak teraz będzie wyglądało jej życie. A dopiero co zaczęła odkrywać własną, już niezupełnie dziecinną tożsamość. Wkraczała w wiek nastoletni i nawet zaliczyła swój pierwszy pocałunek – i to z przyjaciółką, z którą zawsze była nierozłączna. Kto jednak teraz się nią zaopiekuje i utwierdzi ją w tym, że może darzyć uczuciem kogo tylko chce, pod warunkiem, że jest to w zgodzie z nią samą?
„Nienawidziłam całego tego zbioru myśli w głowie, przecinających się bez ustanku. Jedyne, czego pragnęłam, to schować się przed tym wszystkim – skurczyć się, stać się niewidzialną i jakoś przetrwać.”
Choć Cameron jest dojrzała jak na swój wiek, babcia nie jest w stanie przejąć nad nią pełnej opieki. W związku z tym, do życia dziewczyny wkracza ciocia Ruth – która jednak nijak nie próbuje zapełnić powstałej po obu rodzicach wyrwie. Pozwala dziewczynie na dużo wolności, dbając jedynie o to, aby ta odebrała odpowiednią edukację i pojawiała się na coniedzielnej mszy w kościele. A Cameron dojrzewa i staje się kobietą. Odkąd przed wypadkiem rodziców pocałowała Irene, nie może przestać myśleć o tym, że od zawsze to właśnie płeć piękna ją do siebie przyciągała. Nie ma więc niczego dziwnego w tym, że wkrótce całuje pływaczkę ze swojej drużyny, a nieco później odkrywa, że czuje coś więcej do swojej nowej, szkolnej przyjaciółki... Wszystko to kłóci się jednak z katolickim wychowaniem, które funduje jej ciotka. Wszakże pastor grzmi co tydzień z ambony, iż homoseksualizm to największy grzech i powinniśmy się go wystrzegać na równi z morderstwami, czy gwałtami. Sprzeczności w głowie Cameron bledną jednak przy uczuciu, którym darzy swoją przyjaciółkę. I – jak się coraz częściej wydaje – które bynajmniej nie jest do końca nieodwzajemniane. Kiedy ciotka Ruth zakochuje się w związanym z kościołem Rayem i planuje swój ślub, Cameron eksperymentuje z przyjaciółką. Wszystko być może byłoby dobrze, gdyby to nigdy nie wyszło na jaw. Niestety wychodzi – i tak oto bogobojna ciotka dochodzi do wniosku, że kolejny rok szkolny dziewczyna spędzi w instytucji o nazwie „Boża obietnica” – swego rodzaju szkole z internatem, do której zsyłani są nastolatkowie o „innych” upodobaniach seksualnych. Nie trzeba dodawać, iż instytucja ta prowadzona jest przez pastora, a w programie zajęć obok matematyki czy innej fizyki znajduje się także terapia i obowiązkowe godziny spędzane z psychologiem. Wszakże tego rodzaju zło trzeba wyplenić, prawda?
„Boża Obietnica to chrześcijańska szkoła oraz centrum pomocy młodocianym, którzy pragną wyrwać się ze szponów zagubienia i grzechów popełnionych na tle seksualnym. Mogą tego dokonać poprzez zaproszenie Jezusa Chrystusa do swoich serc.”
Decyzja Ruth jest nieodwołalna – Cammie zostaje karnie zesłana do „Bożej Obietnicy”, aby tam powtórnie znaleźć Boga i dać się naprostować. A przynajmniej zacząć na powrót przystawać do oczekiwań ciotki. Choć początkowo dziewczyna czuje się tam bardzo obco, szybko zjednuje sobie przyjaciół, którzy tak samo jak ona nie wierzą w istotę szkolnego programu. Pastor wydaje się zresztą wcale nie taki zły, a nauka nie jest tak restrykcyjna, na jaką się zapowiadała. Czy w tak nietypowym otoczeniu dziewczyna odnajdzie w końcu drogę do siebie samej?
„Złe wychowanie Cameron Post” to doskonała propozycja dla wszystkich miłośników pięknych obrazów z opowiadającego o szkole z internatem filmu „Cracks” czy nawet „Stowarzyszenia Umarłych Poetów”. Kreując postać Cameron, Autorka doskonale wizualizuje meandry odnajdywania własnej osobowości oraz dojrzewania, które nie zawsze musi wyglądać dokładnie tak samo. Z każdą kolejną przewracaną stroną powieści, naszą bohaterką targają już coraz to inne uczucia i dylematy – dojrzalsze niż wcześniej. Wnikliwsze. Prawdziwsze. Już nie takie, które należą do szalonej dziewczynki, a do młodej kobiety. To powieść o tym, jak wkroczyć w dorosłość z podniesioną głową i o tym, jak hipokryzja niewielkich społeczności może na ten proces wpływać. Co jednak ważne, nijak nie jest to tyrada na wiarę, a jedynie uzmysłowienie czytelnikom, że i będąc wierzącym można dokonywać różnego rodzaju wyborów. Wszakże nic nie jest ani tylko białe, ani tylko czarne. Wreszcie, otwarte zakończenie i to w tak kluczowym momencie, pozwala nam na popuszczenie wodzy fantazji i zadumanie się nad tym, jak potoczyły się dalsze losy Cameron. Bohaterki niejednoznacznej, zrodzonej z rozpaczy, ale i niespodziewanej miłości, przed którą – jak i przed nami samymi – w dalszym ciągu stoi otworem cały świat. I to od nas tylko zależy, którą z oferowanych przez niego dróg obierzemy. 8/10
instagram.com/thrillerly
„Jak można oczekiwać, że odnajdzie się w tym nowym świecie, nie znając własnej przeszłości, nie pamiętając tego, czego udało mu się wcześniej dowiedzieć, straciwszy miejsce, które zajmował, i jedynie patrzeć, jak raz po raz upada?”
więcej Pokaż mimo toCameron Post miała dwanaście lat, kiedy jej beztroskie, upalne wakacje zostały brutalnie przerwane przez wypadek, w którym zginęli jej mama i...