Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik264
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anton Zeilinger
1
7,3/10
Pisze książki: astronomia, astrofizyka
Anton Zeilinger jest profesorem fizyki na Uniwersytecie Wiedeńskim, kieruje również Instytutem Fizyki Kwantowej i Kwantowej Informacji Austriackiej Akademii Nauk. W 1997 r. dokonał wraz ze swoim zespołem pierwszej kwantowej teleportacji pomiędzy dwoma fotonami. Laureat prestiżowej Nagrody Fundacji Wolfa w dziedzinie fizyki za rok 2010.
7,3/10średnia ocena książek autora
46 przeczytało książki autora
123 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Od splątania cząstek do kwantowej teleportacji
Anton Zeilinger
7,3 z 41 ocen
164 czytelników 6 opinii
2013
Najnowsze opinie o książkach autora
Od splątania cząstek do kwantowej teleportacji Anton Zeilinger
7,3
Czytałam ze względu na tę "teleportację". I Anton Zeilinger, prowadząc mnie szczegółowo i powoli przez swój eksperyment faktycznie co dziś kryje się pod hasłem kwantowej teleportacji opowiedział. Jest to też całkiem niezła książka gdy potraktuje się ją jako wprowadzenie do świata kwantów. Zeilinger niektóre mechanizmy oddziaływań w świecie cząstek elementarnych tłumaczy bardzo skrupulatnie.
Natomiast dydaktykiem, przynajmniej na podstawie tej książki, wydaje mi się austriacki fizyk bardzo słabym. Po pierwsze nie wie kiedy przestać, kiedy już jakiś temat wyczerpał i czas przejść do następnego, po drugie ma dar do komplikowania nawet prostych pojęć (realizm lokalny i samo zjawisko lokalności, jako pojęcia z naszego makroskopowego świata są całkiem proste, Zeilingerowi udało się poświęcić im cały rozdział i wyłącznie gmatwać, podobnie z "nierównością Bella dla laików": dobrze rozpisany we wzorze przykład, tłumacząc tylko zaciemnia). Po trzecie nie umie przejść od szczegółu do ogółu, nie wie, kiedy odejść od swojego biurka (tzn. eksperymentu) i spojrzeć na świat kwantowy szerzej. Wiele razy w trakcie czytania tej książki nie dostawałam odpowiedzi na pytania które mnie intrygowały, albo odpowiedź nadchodziła za kilkadziesiąt stron.
Sam zabieg fabularyzacji treści (Zeilinger wprowadza nam bohaterów, studentów fizyki, którzy tak jak czytelnik, nic na początku nie wiedzą o naturze eksperymentu) jest okropny. Czułam zażenowanie kiedy Bob po raz kolejny wykrzykiwał coś ze zdumieniem, a Alicja znowu zakręcała kosmyk włosów na palcu. I niestety zdumiewająco konsekwentnie zadawali inne pytania niż ja bym chciała zadać. Chętnie omijałabym całe strony dialogów, ale niestety nie miałam pewności, czy przypadkiem nie padnie tam jakaś kluczowa informacja.
Niemniej to interesująca pozycja. Zdecydowanie na plus zaliczyłabym sam pomysł opowiedzenia praw fizyki kwantowej na podstawie konkretnego eksperymentu. O co chodzi w teleportacji kwantowej można nie tylko się dowiedzieć, ale i zrozumieć, szczegółowo wytłumaczone jest zjawisko splątania i podstawowe różnice między światem naszych zmysłów i światem kwantowym. A dodatkową dla mnie korzyścią było, że książka ta okazała się niezłym merytorycznym wstępem do kolejnej, dużo ciekawszej lektury (Duch w atomie).
Od splątania cząstek do kwantowej teleportacji Anton Zeilinger
7,3
Podczas czytania książki Antona Zeilingera doznałem wielkiego zaskoczenia. Wiedząc, że autor jest naukowcem, który pracował przy eksperymentach z kwantową teleportacją oczekiwałem pierwszoosobowego opisu doświadczenia, wraz z całością przygotowań do niego i będącego czymś niezwykle nudnym. Okazało się, że "Od splątania cząstek do kwantowej teleportacji" to coś zupełnie innego.
Główną osią fabuły są przygody dwójki studentów, Alicji i Boba, którzy zostają zaproszeni do uczestnictwa w "prawdziwym kwantowym doświadczeniu". Podczas pracy nad nim poznają zasady prowadzenia badań, sprzęt wykorzystywany do teleportowania cząstek i wiele zagadnień z fizyki kwantowej. Kilka razy bohaterowie są prowadzeni przez profesora do wyciągania własnych wniosków na temat rządzących światem reguł (a czytelnik wyciąga je razem z nimi),są prowadzeni przez niego przez kolejne problemy do momentu, gdy z dumą podają rozwiązanie, które okazuje się błędne. Potem błędy w rozumowaniu zostają wskazane i wytłumaczone, co pomaga w zrozumieniu istoty problemu. Wiele razy zdarza się bohaterom dyskutować z innymi i niektóre problemy i argumenty pojawiają się wielokrotnie, co pomaga w ich przyswojeniu.
Największą zaletą tej książki jest jej styl. Oczekiwałem książki bardzo ciężkiej do czytania, napisanej nieprzyjaznym stylem, a okazało się zupełnie inaczej. Autor wykłada trudne kwestie w sposób bardzo przystępny, a umiejętnie prowadzi wątek fabularny i dodaje fragmenty opisujące teoretyczne podstawy tego, co się wydarzyło. W książce pojawia się też dość dużo ilustracji i schematów doświadczeń, pomagających je sobie wyobrazić.
Książkę bardzo polecam osobom zainteresowanym fizyką kwantową, nawet jeśli nie posiadają specjalistycznej wiedzy na ten temat. Autor wyjaśni wszystko, co jest potrzebne do zrozumienia sprawy i zostawi w czytelniku wiedzę na ten, jakże niezwykły, temat.