Kosmos

Literatura faktu przedstawiona w pięknym, nieraz lekko poetyckim języku. Pozwala czytelnikowi rozmarzyć się w potędze wszechświata i sięgnąć wyobraźnią do tego, co nadal pozostaje nieodkryte.

Literatura faktu przedstawiona w pięknym, nieraz lekko poetyckim języku. Pozwala czytelnikowi rozmarzyć się w potędze wszechświata i sięgnąć wyobraźnią do tego, co nadal pozostaje nieodkryte.

Tak jak ktoś wcześniej pisał, to jest książka bardziej o naszym miejscu we wszechświecie niż o kosmosie per se. Dużo wiedzy, zarówno stricte dotyczącej tematu, jak i historycznej. Ciekawe, filozoficzne zapędy. Jeżeli choć raz patrzyłeś w nocne, bezchmurne niebo, dając się ponieść wyobraźni, myślę że książka jest dla Ciebie.

Tak jak ktoś wcześniej pisał, to jest książka bardziej o naszym miejscu we wszechświecie niż o kosmosie per se. Dużo wiedzy, zarówno stricte dotyczącej tematu, jak i historycznej. Ciekawe, filozoficzne zapędy. Jeżeli choć raz patrzyłeś w nocne, bezchmurne niebo, dając się ponieść wyobraźni, myślę że książka jest dla Ciebie.

Carl Sagan to wielkie nazwisko. Nie ma co do tego wątpliwości. Z żalem jednak stwierdzam, że niektóre jego książki zaczynają trącać myszką. „Kosmos” nadal czyta się świetnie (ja odsłuchiwałem z audiobooka),ale jego wielki optymizm związany z eksploracją Kosmosu jest raczej znakiem minionego już czasu. Dobrze pamiętam różne artykuły, choćby w „Młodym techniku”, z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku, kiedy wizjonerzy wszelkiej maści prorokowali niestworzone wynalazki czy udogodnienia związane z ludzkim życiem. Ileż to wspaniałości miał przynieść XXI wiek. I co? Ano zdecydowana większość tych przepowiedni okazała się potwornie chybiona. Jak to z przepowiedniami bywa, owi wizjonerzy wielu rzeczy nie przewidzieli, co pewnie by ich bardzo zaskoczyło, gdyby przenieśli się w czasie. Ale niczym nieograniczony hurra optymizm dotyczący zdobywania Kosmosu nadal pozostaje w sferze SF. Oczywiście postęp jest ogromny, kolejne teleskopy na orbicie, wysłanie łazika na Marsa itp. to wielki krok w kierunku poznania Wszechświata, ale jednak tylko krok wobec tego, co nieznane. Gdyby wierzyć ubiegłowiecznym futurystom, już za chwilę powinniśmy eksploatować zasoby mineralne księżyców Jowisza czy Saturna, a na Księżycu powinny już istnieć bazy i kopalnie wydobywające minerały. Minęło pół wieku, a my jesteśmy w szczerym polu.
Nie rozważam, czy to dobrze, czy źle. Stwierdzam fakt. Stąd trochę się uśmiechałem słuchając wizji Sagana o możliwościach człowieczych w wyprawach poza granice naszego Układu Słonecznego. Obecnie takim niepoprawnym fantastą jest Michio Kaku. Jako futurysta jawi mi się jako zupełny fantasta opowiadający bajki.
Szkoda, że wznowienie książki nie zostało zaopatrzone w różne odredakcyjne przypisy. Przecież łazik wylądował na Marsie, o czym w książce ani słowa. Sagan również twierdził, że upadek dinozaurów spowodował prawdopodobnie wybuch „nieodległej” Supernowej.
Tu również przydałby się przypis redakcyjny, bo od wielu już lat wiadomo, co było główną przyczyną końca ery dinozaurów, choć zapewne nie jedyną. Sagan piszący „Kosmos” nie mógł znać odkryć Alvareza, ale wydawca wznowienia powinien znać to, co każde dziecko zainteresowane prehistorycznymi gadami wie.
Jak dla mnie „Kosmos” to bardziej ciekawy znak pewnej epoki w rozwoju myśli i nauki, niż atrakcyjna, współczesna książka popularnonaukowa.

Carl Sagan to wielkie nazwisko. Nie ma co do tego wątpliwości. Z żalem jednak stwierdzam, że niektóre jego książki zaczynają trącać myszką. „Kosmos” nadal czyta się świetnie (ja odsłuchiwałem z audiobooka),ale jego wielki optymizm związany z eksploracją Kosmosu jest raczej znakiem minionego już czasu. Dobrze pamiętam różne artykuły, choćby w „Młodym techniku”, z lat...

ciekawa lektura choć momentami nudnawa. Książka ze względu na poruszane zagadnienia jest delikatnie przeterminowana.
Gorąco polecam serial inspirowany książką o tym samym tytule nakręcony przez National Geografic,
Serial jest dostępny na platformie Disney plus.

ciekawa lektura choć momentami nudnawa. Książka ze względu na poruszane zagadnienia jest delikatnie przeterminowana.
Gorąco polecam serial inspirowany książką o tym samym tytule nakręcony przez National Geografic,
Serial jest dostępny na platformie Disney plus.

Wypisał mi się długopis od zakreślania najważniejszych fragmentów. "Kosmos" Sagana jest super treściwy i gęsty. W czytaniu trzeba robić przerwy, bo ciężar wiedzy (i pytań, które zadaje autor) musi mieć czas się osadzić.

Dlaczego takie książki nie są lekturami w szkołach? Bylibyśmy innym społeczeństwem. I lokalnie i globalnie.

PS marzy mi się wersja uaktualniona, współczesna. Na szczęście (myślę, że autor byłby przeszczęśliwy) po 40 latach od czasu wydania książki, nauka część kwestii wyjaśniła, ale narodziły się też nowe. Przydałby się ktoś, kto by je tak pasjonująco opisał.

Wypisał mi się długopis od zakreślania najważniejszych fragmentów. "Kosmos" Sagana jest super treściwy i gęsty. W czytaniu trzeba robić przerwy, bo ciężar wiedzy (i pytań, które zadaje autor) musi mieć czas się osadzić.

Dlaczego takie książki nie są lekturami w szkołach? Bylibyśmy innym społeczeństwem. I lokalnie i globalnie.

PS marzy mi się wersja uaktualniona,...

Za mało kosmosu w kosmosie - za to znacznie więcej o naszym miejscu w nim. Interesująca pozycja, miejscami filozoficzna, odwołująca się zarówno do czasów starożytnych jak i dalekiej przyszłości. Niemniej - zbyt rozwodniona, za mało treści w tej "kosmicznej" zupie. Polecam - warto, zwłaszcza gdy ktoś dopiero rozpoczyna eksplorację tej dziedziny wiedzy.

Za mało kosmosu w kosmosie - za to znacznie więcej o naszym miejscu w nim. Interesująca pozycja, miejscami filozoficzna, odwołująca się zarówno do czasów starożytnych jak i dalekiej przyszłości. Niemniej - zbyt rozwodniona, za mało treści w tej "kosmicznej" zupie. Polecam - warto, zwłaszcza gdy ktoś dopiero rozpoczyna eksplorację tej dziedziny wiedzy.

Książka o kosmosie co tutaj więcej mówić, czasami w niektórych momentach człowiek się rozmarzał i myślał o tym wszechświecie, polecanko

Książka o kosmosie co tutaj więcej mówić, czasami w niektórych momentach człowiek się rozmarzał i myślał o tym wszechświecie, polecanko

Interdyscyplinarna opowieść pozwalająca spojrzeć nie tylko na kosmos będący głównym tematem książki ale także na Ziemię, ludzi, różnorodne zjawiska i ich miejsce oraz wzajemne relacje, poczynając od atomu, mikroświata i jego ewolucji, a kończąc na fenomenach i obiektach oddalonych o miliardy lat świetlnych od nas.
Autor opisuje kosmos w dużej mierze z perspektywy własnej pracy - wysłanie sond kosmicznych Voyager 1 i 2. Pojawia się trochę ciekawych smaczków technicznych. Zadaje także pytania o wszechświat i jego budowę i rozważa różne interpretacje. Pisze o teorii względności posługując się prostymi porównaniami do znanych nam z codziennego życia zjawisk i obiektów. Bardzo ciekawy jest rozdział o ewolucji gwiazd i czarnych dziurach. Zabrakło grafik wyjaśniających niektóre procesy - np. ruch naszej galaktyki i jej przenikanie się z galaktyką spiralną. Trzeba mieć dużą wyobraźnię przestrzenną :)

Ponadto, Sagan rozważa zagadnienia filozoficzne np. co to znaczy raj, jak wygląda życie gdzieś we wszechświecie, czy dotrzemy do gwiazd, co by było gdyby? Za tym filozofowaniem stoi ciekawość świata, wszechświata, która w ostatnich rozdziałach przeradza się w strumień myśli i rozważań o granicy kosmosu, inteligencji wielorybów, potędze mózgu i kodu DNA.

Przez książkę cały czas przewija się przypomnienie, że wszystko jest zmienne i podlega cały czas przeobrażeniom, czy to na Ziemi czy w skali kosmicznej. Na lepsze? Na gorsze? Nikt do końca nie wie mimo, że część procesów znamy i widzimy skutki ich działania. Czasem na środowisko ma wpływ człowiek, ale znacznie częściej jego obecność i działanie nie ma żadnego istotnego znaczenia, a zmiany i tak następują.
Sagan jest zafascynowany możliwością odkrywania, tym, że jedno odkrycie jest wstępem do kolejnego, a myśl ludzka sięga jeszcze dalej do niewyobrażalnego.

Książka jako całość nie jest kompendium podstawowych informacji o kosmosie (mimo, że jest ich sporo) lecz raczej pokazuje jego piękno, skalę, nasze miejsce i dążenie ludzkości do poznania i odkrywania. No i ten ciągły ruch i zmiany. Stawia dużo pytań.

Interdyscyplinarna opowieść pozwalająca spojrzeć nie tylko na kosmos będący głównym tematem książki ale także na Ziemię, ludzi, różnorodne zjawiska i ich miejsce oraz wzajemne relacje, poczynając od atomu, mikroświata i jego ewolucji, a kończąc na fenomenach i obiektach oddalonych o miliardy lat świetlnych od nas.
Autor opisuje kosmos w dużej mierze z perspektywy własnej...

"Kosmos" autorstwa Carla Sagana to fascynująca podróż przez tajemnice kosmosu, która nie tylko edukuje, ale także inspiruje. Sagan mistrzowsko łączy naukę z poezją, przybliżając czytelnikowi złożoność wszechświata w sposób przystępny i pasjonujący. Jego barwne opisy planet, gwiazd i galaktyk ożywiają naszą wyobraźnię, a filozoficzne refleksje skłaniają do głębszych przemyśleń nad naszym miejscem we wszechświecie. To niezwykle wciągająca lektura, która otwiera umysł na nieskończoną wielkość kosmosu i naszą rolę w nim.

"Kosmos" autorstwa Carla Sagana to fascynująca podróż przez tajemnice kosmosu, która nie tylko edukuje, ale także inspiruje. Sagan mistrzowsko łączy naukę z poezją, przybliżając czytelnikowi złożoność wszechświata w sposób przystępny i pasjonujący. Jego barwne opisy planet, gwiazd i galaktyk ożywiają naszą wyobraźnię, a filozoficzne refleksje skłaniają do głębszych...

Bardzo dobra książka, szkoda, że napisana już dosyć dawno, ale mimo to zdecydowana większość jest aktualna. Nie jest to książka dla osób, które chciałyby rozpocząć zdobywanie wiedzy w tej dziedzinie. Dlatego książka nie jest prosta. Momentami irytowały mnie zbyt rozpisane tematy niezwiązane stricte z kosmosem, a dotyczyły bardziej historii. To oczywiście jest przydatne, ale akurat nie tego oczekiwałem. Mimo wszystko warto sięgnąć po tą książkę.

Bardzo dobra książka, szkoda, że napisana już dosyć dawno, ale mimo to zdecydowana większość jest aktualna. Nie jest to książka dla osób, które chciałyby rozpocząć zdobywanie wiedzy w tej dziedzinie. Dlatego książka nie jest prosta. Momentami irytowały mnie zbyt rozpisane tematy niezwiązane stricte z kosmosem, a dotyczyły bardziej historii. To oczywiście jest przydatne, ale...