X-Men. Punkty zwrotne – Masakra mutantów Louise Simonson 6,8
ZAPOBIEC MASAKRZE
Jedno duże wydarzenie zakończyło się niedawno w linii wydawniczej „Punkty zwrotne”, nadeszła pora na drugie. Tym razem padło na „Masakrę mutantów” i nadchodzący ciąg dalszy w postaci „Fall of the Mutants”. Czyli widać, że Egmont, zamiast kontynuować współczesne opowieści, sięgnął po klasykę i na razie w tej klasyce pozostanie. No i dobrze, bo świetne to historie, bo nadal robią wrażenie, a i graficznie jest tu na co popatrzeć. I tylko pozostaje mieć nadzieję, że już tą klasyką będą „Punkty zwrotne” stały i potem dostaniemy „Inferno”, „X-Tinction Agenda”, „X-Cutioner's Song” i „Onslaught”. A na razie mamy „Masakrę” i jest się z czego cieszyć, bo kawał dobrego to komiksu. I jednego z najbardziej zabójczych dla X-Men.
Poznajcie Morloków. Tu mutanci, ale nie tacy, jakich znamy – ci zrezygnowali z normalnego życia, ze świata i bliskich i żyją pod powierzchnią miasta we własnej społeczności. Ale komuś są oni nie w smak, ktoś chce ich zabić i wynajmuje do tego odpowiednich ludzi. Tak zaczyna się wielka masakra Morloków, którą przerwać próbują X-Men. Problem w tym, że nawet oni mogą nie być w stanie tego zrobić. A na dodatek to, co stanie się tam ich udziałem, już zawsze będzie ich prześladowało…
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/12/x-men-punkty-zwrotne-masakra-mutantow.html