- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Joseph Roth
W swoich powieściach pisanych w konwencji realizmu psychologicznego - kontynuacji francuskich i rosyjskich prozaików dziewiętnastowiecznych ironicznie, ale i z melancholią, przedstawiał znane sobie z czasów swego dzieciństwa środowisko żydowskie wschodniej Galicji na historycznym tle schyłku i upadku monarchii austro-węgierskiej. Po dojściu Hitlera do władzy w Niemczech od roku 1933 na emigracji. Żonaty z Friederike Reichler, która zapadła na chorobę psychiczną (schizofrenia). Od czasu choroby żony Roth wpadł w głęboki kryzys psychiczny i finansowy, co doprowadziło go do alkoholizmu. Roth był monarchistą i wielkim zwolennikiem Cesarstwa Habsburgów. Znał również język polski, a przyjaźń łączyła go z polskim pisarzem Józefem Wittlinem, z którym studiował na uniwersytecie wiedeńskim. W latach 1936-1938 Roth miał romans z Irmgard Keun. Pracowali razem, podróżując do róznych miast jak Paryż, Wilno, Lemberg, Warszawa, Wiedeń, Salzburg, Bruksela i Amsterdam. Nie zaprzeczając swoim żydowskim korzeniom uważał katolicyzm za ważny punkt odniesienia. Na kilka lat przed śmiercią przeszedł na katolicyzm. Popełnił samobójstwo prawdopodobnie na skutek chronicznego alkoholizmu.
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Czytamy w weekend
Reaktywacja reaktywacji
Klasyka: Reaktywacja
Klasyka: Reaktywacja
Popularne cytaty autora
Kazał sobie przysłać kolekcję wódek, podobnie jak człowiek niewykształcony zamawia kompletną bibliotekę.
Szlachetność nie polega nie tyle na tym, że się coś robi, lecz raczej, że się czegoś poniecha. Polega przede wszystkim na tym, że się czuje,...
Szlachetność nie polega nie tyle na tym, że się coś robi, lecz raczej, że się czegoś poniecha. Polega przede wszystkim na tym, że się czuje, co kogoś drugiego mogłoby "szokować"; że się to czuje odpowiednio wcześnie, jeszcze zanim mogłoby do tego dojść. [Noblesse] besteht nicht sehr darin, was man tut, als darin, was man unterläßt. Sie besteht in der Hauptsache darin, daß man fühlt, was den anderen "schockieren" könnte; daß man es rechtzeitig fühlt, noch ehe etwas geschehen ist. [Triumph der Schönheit], s.258.
3 osoby to lubiąAlbowiem stara austro-węgierska monarchia zmarła bynajmniej nie wskutek czczego patosu rewolucjonistów, lecz ironicznego niedowiarstwa tych,...
Albowiem stara austro-węgierska monarchia zmarła bynajmniej nie wskutek czczego patosu rewolucjonistów, lecz ironicznego niedowiarstwa tych, którzy powinni byli być ich jej wierzącymi podporami.
2 osoby to lubią