3 tom Dardelvila to zbiór różnych opowieści. Szczególnie początkowe historie napisane przez Franka Millera czyli kontynuacja runu z tomu 2 robi wrażenie. Mamy tutaj Punishera, ponownie Dłoń i oczywiście Elektrę. Szczególnie ostatni zeszyt kiedy Daredevil pojawią się w szpitalu z Bulseyem robi ogromne wrażenie. Następnie mamy dwa zeszyty z cyklu co by było gdyby? Też dobre i na kojec niestety napisane w pozniejszym czasie opowieści o Daredevilu i narysowane przez Billa Sienkiewicza. I tego już nie dało się czytać. Rysunki tego rysownika jak dla mnie to jedna wielka pomyłka. Nawet dobra fabuła nie pomoże. Ogólnie początek tomu dobry, niestety czym dalej tym gorzej.
Przeczytałem pierwszą część Białego Rycerza, nie wiedząc czego mam się spodziewać. Dostałem nową i bardziej brutalną wersję Batmana. Druga część jest jednak inna, bardziej skupiona na relacjach Bruce Wayna i jego człowieczeństwie. Czy on jest jeszcze człowiekiem czy tylko Bohaterem. Bardzo fajna i ciekawa historia która opowiada o początkach istnienia Gotham i ponownie zdefiniowanie uniwersum Batmana przez autora. Jest mrocznie, jest dużo krwi ale przede wszystkim jest dobrze. Gorąco Polecam. Zapraszam też na swojego bloga https://okonapopkulture.blogspot.com/