Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Prawdę mówiąc tytuł mnie trochę onieśmielał -- "w dużej skali" -- czy jest sens zakupu, skoro działam w skali bez mała lokalnej? I owszem, jest, gdyż tak naprawdę tytuł powinien brzmieć "aż do dużej skali", więc jak najbardziej dla mnie. Niniejsza pozycja to omówienie różnych aspektów systemów rozproszonych z naciskiem na efekt skali. W tych ramach, jakie wyznaczył autor, rzecz czyta się z zaciekawieniem, mimo iż wielu technik nie zastosuję od zaraz (lub być może w ogóle),to jednak zawsze wolę być pewnym, iż podążam we właściwym kierunku. Pod względem tego co jest zawarte w książce, mogę tę pozycję polecić. Problem w tym czego nie zawarto. W moim przekonaniu ten tytuł plasuje się jako odpowiednik Cormena, Sedgewicka lub Knutha, tyle że w świecie algorytmów (procedur) dla systemów rozproszonych. Ale żeby podołać takiemu zadaniu należałoby dostarczyć więcej treści -- tutaj każdy temat to właściwie przegląd, a nie dogłębne wniknięcie w problem. Jasne, wymienione wyżej pozycje także nie obejmują wszystkiego, ale ta pozycja po prostu obejmuje zbyt wąski zakres. Ledwo autor nas zaciekawi indeksami i dojdzie do danych przestrzennych, kończy odesłaniem do R-drzew, o których mamy poczytać w innych pozycjach. Kiedy omawia synchronizację zegarów, stwierdza, iż wektor wesji, a zegar wektorowy to nie to samo, ale po różnice... należy sięgnąć do innych źródeł. Obniżam więc ocenę za ten niedosyt, gdyby tej książce nie poskąpiono stron, byłaby wspaniałą "biblią". W tak szczupłym wydaniu jest wstępem, ciekawym, ale tylko wstępem. Na koniec wspomnę, iż autor podaje bogatą bibliografię, więc dobre i to. Sympatycznym dodatkiem jest poprzedzenie każdego rozdziału zabawną mapą stylizowaną na wiekową rycinę.