Sztuka podstępu. Łamałem ludzi, nie hasła

Książkę czyta się przyjemnie i szybko. Powiem szczerze że nie jestem do końca zdecydowany, czy książka mi się podobała. Na pewno nie należy do książek słabych. Zbyt wiele podobnych książek przeszło już przez moje ręce. Jestem pewny że gdyby wpadła mi w ręce wcześniej, był bym nią zachwycony, dokładam jedną gwiazdkę z plusikiem. -za stare dobre czasy,, :)

Książkę czyta się przyjemnie i szybko. Powiem szczerze że nie jestem do końca zdecydowany, czy książka mi się podobała. Na pewno nie należy do książek słabych. Zbyt wiele podobnych książek przeszło już przez moje ręce. Jestem pewny że gdyby wpadła mi w ręce wcześniej, był bym nią zachwycony, dokładam jedną gwiazdkę z plusikiem. -za stare dobre czasy,, :)

Pokaż mimo to

Manipulacja ludźmi bywa skuteczniejsza i prostsza niż skomplikowane programy, wystarczy tylko wiedzieć kogo, o co oraz jak zapytać.

Manipulacja ludźmi bywa skuteczniejsza i prostsza niż skomplikowane programy, wystarczy tylko wiedzieć kogo, o co oraz jak zapytać.

Pokaż mimo to

Autor od pierwszych stron udowadnia, jak wielkie możliwości daje socjotechnika. Wiesz o tym po przeczytaniu kilku przykładów z życia wziętych. Po dziesięciu, jesteś tego pewny. Po dwudziestu zaczynasz się nudzić, a po czterdziestu masz już tego dość.
Nie można jednak zapomnieć o niewątpliwie istotnej wartości przedstawionych przykładów dla projektantów bezpieczeństwa w firmach i do nich ta pozycja powinna być docelowo kierowana.

Autor od pierwszych stron udowadnia, jak wielkie możliwości daje socjotechnika. Wiesz o tym po przeczytaniu kilku przykładów z życia wziętych. Po dziesięciu, jesteś tego pewny. Po dwudziestu zaczynasz się nudzić, a po czterdziestu masz już tego dość.
Nie można jednak zapomnieć o niewątpliwie istotnej wartości przedstawionych przykładów dla projektantów bezpieczeństwa w...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Historie opisywane w książce są bardzo ciekawe. Niestety mam wrażenie, że większość z nich jest zbyt nieprawdopodobna, aby mogły się wydarzyć naprawdę. Samo czytanie strasznie mi się dłużyło i musiałem się zmuszać, aby dokończyć tę książkę. Doceniam jednak fakt, że informacje zawarte w niej faktycznie mogą wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa naszych danych nie tylko w firmie, ale i w życiu prywatnym.

Historie opisywane w książce są bardzo ciekawe. Niestety mam wrażenie, że większość z nich jest zbyt nieprawdopodobna, aby mogły się wydarzyć naprawdę. Samo czytanie strasznie mi się dłużyło i musiałem się zmuszać, aby dokończyć tę książkę. Doceniam jednak fakt, że informacje zawarte w niej faktycznie mogą wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa naszych danych nie tylko w firmie,...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Jestem studentem informatyki i lubię czytać książki wychodzące za podstawę programową.

Książka jest bardzo przykładowa, ponieważ w całości opiera się na sposobach, których używali socjotechnicy w swoich manipulacjach. Przyznam się też, że w pewnym momencie książkę ciężko się czyta, bo przykłady nie wiele się różnią od siebie.

W mojej opinii, książka nie warta uwagi w 2020 roku, ponieważ zagadnienia w niej opisane są w dużej mierze nie aktualne. Fajnie się jednak czyta, jak ludzie, którzy znają kilka kluczowych informacji, potrafią przejść "labirynt zabezpieczeń" nawet nie wchodząc do niego.

Jestem studentem informatyki i lubię czytać książki wychodzące za podstawę programową.

Książka jest bardzo przykładowa, ponieważ w całości opiera się na sposobach, których używali socjotechnicy w swoich manipulacjach. Przyznam się też, że w pewnym momencie książkę ciężko się czyta, bo przykłady nie wiele się różnią od siebie.

W mojej opinii, książka nie warta uwagi w...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Książka legenda o socjologicznych aspektach hackowania kont na serwerach opisuje np. podszywanie się przez telefon pod inną osobę, która budzi zaufanie, strach, lęk, poczucie winy i zdobywa hasło. Trochę w formie instrukcji, trochę w formie powieści, nadal aktualna mimo rozwoju technologii od pierwszego polskiego wydania np. dalej wysyła się niezaszyfrowane hasło przez email do klientów sklepu (tzw. proces odzyskiwania hasła), a powinni je otrzymać przez zaszyfrowany sms (patrz aplikacja Signal), osobiście odbierać (ale nie przez telefon) lub w zaszyfrowanym pliku np. Keepass odszyfrowywanym np. osobistym kluczem Yubikey (taki usb pendrive tylko do odczytu - zapis przez specjalne aplikacje) z zakodowanym na nim unikalnym kluczem PGP. Oczywiście możliwości utajniania informacji jest więcej dzięki powszechnemu użyciu VPN, Tor, szyfrowanych kont email (patrz protonmail), kluczy security (https://www.dongleauth.info/dongles), dwustopniowego logowania (https://twofactorauth.org), ale włamania na niedostatecznie zabezpieczone konta zawsze są podobne do tych opisanych w książce.

Książka legenda o socjologicznych aspektach hackowania kont na serwerach opisuje np. podszywanie się przez telefon pod inną osobę, która budzi zaufanie, strach, lęk, poczucie winy i zdobywa hasło. Trochę w formie instrukcji, trochę w formie powieści, nadal aktualna mimo rozwoju technologii od pierwszego polskiego wydania np. dalej wysyła się niezaszyfrowane hasło przez...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Czytałem wydanie z 2002 roku więc opisane technologie były już mocno przestarzałe. Nie zmienia to jednak faktu, że niezależnie od technologii ludzie są bardzo podatni na manipulację. Mittnick w swojej książce opisuje kilka interesujących socjotechnicznych trików. Kto wie, może dzięki tej książce któryś z czytelników uniknie wstydu bycia oszukanym.

Czytałem wydanie z 2002 roku więc opisane technologie były już mocno przestarzałe. Nie zmienia to jednak faktu, że niezależnie od technologii ludzie są bardzo podatni na manipulację. Mittnick w swojej książce opisuje kilka interesujących socjotechnicznych trików. Kto wie, może dzięki tej książce któryś z czytelników uniknie wstydu bycia oszukanym.

Pokaż mimo to

Książka porusza temat omijania zabezpieczeń technicznych poprzez socjotechnikę w celu zdobycia poufnych danych lub informacji. Opisuje szeroki wachlarz ataków wraz ze wskazówkami, jak się przed nimi bronić. Uzupełnieniem treści jest poradnik dla przedsiębiorstw, jak szkolić pracowników. Osobiście nie wyciągnęłam z tego zbyt dużo (rozumu trochę mam, a firmy nie prowadzę) i w pewnym momencie scenariusze zaczęły wydawać się za bardzo do siebie podobne, ale myślę, że w jakimś stopniu każdy skorzysta.

Książka porusza temat omijania zabezpieczeń technicznych poprzez socjotechnikę w celu zdobycia poufnych danych lub informacji. Opisuje szeroki wachlarz ataków wraz ze wskazówkami, jak się przed nimi bronić. Uzupełnieniem treści jest poradnik dla przedsiębiorstw, jak szkolić pracowników. Osobiście nie wyciągnęłam z tego zbyt dużo (rozumu trochę mam, a firmy nie prowadzę) i w...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

dawno nic gorszego nie czytałem

dawno nic gorszego nie czytałem

Pokaż mimo to

Warto ją mieć i warto do niej zaglądać co jakiś czas - w szczególności gdy prowadzi się szkolenia z bezpieczeństwa i ochrony informacji - Dlaczego warto do niej wracać ? Dlatego, że w codziennej gonitwie i natłoku zajęć zapominamy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, a nasze roztargnienie ktoś chętnie wykorzysta do zdobycia chronionych informacji.

Warto ją mieć i warto do niej zaglądać co jakiś czas - w szczególności gdy prowadzi się szkolenia z bezpieczeństwa i ochrony informacji - Dlaczego warto do niej wracać ? Dlatego, że w codziennej gonitwie i natłoku zajęć zapominamy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, a nasze roztargnienie ktoś chętnie wykorzysta do zdobycia chronionych informacji.

Pokaż mimo to