Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel15
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Joanna Piotrowska
Źródło: zdjęcie z archiwum autorki
Znana jako: Joanna Rajch
3
7,7/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa, literatura obyczajowa, romans
Joanna Piotrowska z zawodu jest lekarzem psychiatrą, mieszka w Szczecinie.
W swoich książkach, zafascynowana pięknem przyrody i innymi kulturami, zabiera czytelników w różne zakątki świata. Poprzez swoje opowieści porusza serca, uwrażliwia, zwraca uwagę na krzywdę zwierząt. Jej historie niosą przesłanie i poruszają problemy współczesnego świata. Wydała kilka książek pod nazwiskiem Joanna Rajch.
W swoich książkach, zafascynowana pięknem przyrody i innymi kulturami, zabiera czytelników w różne zakątki świata. Poprzez swoje opowieści porusza serca, uwrażliwia, zwraca uwagę na krzywdę zwierząt. Jej historie niosą przesłanie i poruszają problemy współczesnego świata. Wydała kilka książek pod nazwiskiem Joanna Rajch.
7,7/10średnia ocena książek autora
34 przeczytało książki autora
33 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ernesto. Brat delfinów Joanna Piotrowska
7,5
W ostatnim czasie na zmianę sięgam po fantastykę i literaturę obyczajową. Teraz czas na tą drugą. Okładka jest urocza, prawda? Ja już wiem czy wnętrze jest równie ujmujące.
'I tak mały chłopczyk znaleziony na progu jej domu zyskał imię Ernesto, nazwisko Sanchez i babcię Rosę, a wraz z nią - całą miłość tego świata.'
Pewnej nocy na progu drzwi Rosy zostaje podrzucone niemowlę. Kobieta bez zastanowienia przygarnia dziecko pod swój dach, nie dociekając czyje to maleństwo. Tłumaczy, że jest to synek bogini oceanu, dając mu na imię Ernesto. Chłopiec rośnie, wychowywany przez babcię, która kocha go całym sercem. Ponadto, jest towarzyszem wypraw na ocean, gdzie pływa wraz ze swoimi przyjaciółmi - delfinami.
'Bo ty jesteś Ernesto, ich brat. Jesteś niezwykły. A ja mam to szczęście, że mogę być twoją babcią,'
Tajemnicza historia małego chłopca, która wciąga i którą czyta się lekko. Rosa jest przykładem kobiety, która dla dziecka zrobi wszystko. Odejmie sobie, aby tylko maluch miał wszystko, czego potrzebuje. Jest godna podziwu tym bardziej, że Ernesto nie jest jej rodzonym wnukiem. A mimo to nie oddała go, przyjęła pod swój dach i wychowywała najlepiej jak umie. Czy w całej tej historii jest miejsce na biologiczną matkę chłopca? Tego nie zdradzę, jednak rozwiązanie kryje się na kartach powieści.
Jeśli macie ochotę na historię umiejscowioną w klimatach kubańskich, a przy tym bardzo przyjemną i lekką to jest to powieść dla was. Warto poznać historię chłopca, który jest tytułowym bratem delfinów. Polecam!
'Delfiny lgnęły do chłopca. Domagały się głaskania i pieszczot. Ernesto znał je, każdego po imieniu.'
Taru Khan i złoty lotos Joanna Piotrowska
7,6
Taru Khan dwunastoletni chłopiec żyje i pracuje na Wyspie Skarbów, bo tak właśnie nazywane jest największe wysypisko śmieci w Bombaju.
Niepełnosprawny chłopiec nie wie, kim jest, skąd pochodzi ani jak się naprawdę nazywa.
Taru żyje z dnia na dzień, codziennie walczy o przetrwanie. Poza przyjaciółką Aniką i bezpańskim psem nie ma nikogo bliskiego. Ukojeniem jest wiara w swą ulubioną boginię Namagiri.
Któregoś dnia znajduje nadpalony album a w nim zdjęcie domu, który coś mu przypomina, nie wie tylko co.
Gdy na jego drodze staje groźny samozwańczy władca wysypiska i jego niebezpieczna banda, która zagraża jego życiu, chłopiec postanawia opuścić wysypisko... Wyrusza w drogę, by odnaleźć prawdę o sobie i swoim pochodzeniu.
Joanna Piotrowska stworzyła przepiękną opowieść o przyjaźni, wierze i nadziei. Pokazała, jak ważnym jest mieć obok siebie osobę, która nigdy w nas nie zwątpi, przyjaciela, który stanie za nami murem i nie zostawi na pastwę losu.
Pięknie pokazana przyjaźń hinduskiego chłopca, sieroty i włóczęgi a dziewczynką z Anglii, córką konsula, otwiera nam oczy i uczy tolerancji i empatii. Nie sposób nie wspomnieć również o przyjaźni Tharu z Simbą- bezdomnym psem, który jest gotowy oddać życie za swojego małego pana.
Widzimy, że przyjaźń człowieka i zwierzęcia jest czasami cenniejsza niż ta międzyludzka.
Autorka w znaczący sposób zwraca uwagę na sytuację dzieci i kobiet nie tylko w Bombaju, ale w całych Indiach. Pokazuje biedę w najczystszej postaci, nie ukrywa wykorzystywania dzieci do prac zarobkowych, kobiet, które pracują ponad własne siły w fabrykach i przędzalniach. Nie owija w bawełnę, rzuca prawdą prosto w oczy. Zmusza do zastanowienia się nad losem tych ludzi i do odpowiedzenia sobie na kilka istotnych pytań.
Szczegółowe opisy bombajskiej ulicy, stylu, mieszkańców, ich kultury i przede wszystkim tradycji sprawiają, że zamykając oczy, przenosimy się w to najbardziej zatłoczone miejsce świata.
Wielu z Was wie, że Indie to moja wielka miłość i marzenie życia. Mam nadzieję, że kiedyś stanę na tej indyjskiej ziemi.
"Taru Khan i złoty lotos" to jedna z tych powieści, które czyta się jednym tchem. Jest krótko, ale ładunek emocjonalny, który niesie w sobie ta książka, sprawi, że długo o niej nie zapomnę. Z wielką przyjemnością sięgnę po inne powieści Pani Joanny.
Czy polecam?
Polecam z całego serca, "Taru Khan i złoty lotos" to nietuzinkowa opowieść o miłości, marzeniach, drodze do ich spełnienia. Ciepła, wzruszająca, ekscytująca... piękna.
POLECAM...
Zapraszam na blog www.Ewelina-czyta.blogspo.com