Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać100
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel5
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Józef Gawłowicz
Znany jako: Adam Tukubar, Paweł Sowa,...Znany jako: Adam Tukubar, Paweł Sowa, Sindbad Żeglarz
6
7,0/10
Urodzony: 07.04.1942
kpt. Józef Gawłowicz - polski kapitan żeglugi wielkiej i autor książek.
Przyszedł na świat w małej wiosce na Podkarpaciu. Absolwent Państwowej Szkoły Morskiej w Gdyni (nawigacja). Większą część swego życia spędził na morzu. Pierwszą pracę podjął na linii dalekowschodniej. Po takich portach jak Jokohama, Szanghaj i Kolombo było wiele innych. Od roku 1976 dowodził kolejno statkami od 5-tysięcznika do Panamaxów. Odwiedził dwadzieścia portów Zatoki Gwinejskiej. Był zarówno autorem książek specjalistycznych, jak i powieści oraz opowiadań marynistycznych. Publikując na łamach paryskiej "Kultury" używał następujących pseudonimów: Adam Tukubar, Paweł Sowa, Sindbad Żeglarz. Dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie oraz Urzędu Morskiego w Słupsku. Przewodniczący szczecińskiego koła Związku Literatów Polskich. Wybrane dzieła: "Awantury afrykańskie" (pierwsze wydanie: KAW, 1987),"Opowieści nawigacyjne" (Wydawnictwo Glob, 1987),"Byłem kurierem Giedroycia" (Wydawnictwo Albatros, 1998),"Gejsza z Osaki" (pierwsze wydanie: Wydawnictwo ERRA, 2000). Żona: Regina, 2 dzieci: córka Izabela i syn Witold.
Przyszedł na świat w małej wiosce na Podkarpaciu. Absolwent Państwowej Szkoły Morskiej w Gdyni (nawigacja). Większą część swego życia spędził na morzu. Pierwszą pracę podjął na linii dalekowschodniej. Po takich portach jak Jokohama, Szanghaj i Kolombo było wiele innych. Od roku 1976 dowodził kolejno statkami od 5-tysięcznika do Panamaxów. Odwiedził dwadzieścia portów Zatoki Gwinejskiej. Był zarówno autorem książek specjalistycznych, jak i powieści oraz opowiadań marynistycznych. Publikując na łamach paryskiej "Kultury" używał następujących pseudonimów: Adam Tukubar, Paweł Sowa, Sindbad Żeglarz. Dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie oraz Urzędu Morskiego w Słupsku. Przewodniczący szczecińskiego koła Związku Literatów Polskich. Wybrane dzieła: "Awantury afrykańskie" (pierwsze wydanie: KAW, 1987),"Opowieści nawigacyjne" (Wydawnictwo Glob, 1987),"Byłem kurierem Giedroycia" (Wydawnictwo Albatros, 1998),"Gejsza z Osaki" (pierwsze wydanie: Wydawnictwo ERRA, 2000). Żona: Regina, 2 dzieci: córka Izabela i syn Witold.
7,0/10średnia ocena książek autora
26 przeczytało książki autora
41 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Opowieści nawigacyjne Józef Gawłowicz
8,3
Kiedy ktoś interesuje się piratami, żeglugą i morskimi przygodami odważnych śmiałków, w końcu dochodzi do wniosku że dobrze by było wiedzieć jak dokładnie oni się na tym bezkresnym morzu odnajdywali. No bo skoro nie było GPS ani tym bardziej telefonów komórkowych, to czy był inny sposób na poruszanie się po oceanie?
Książka nie opowiada o przygodach piratów ale o początkach nawigacji. Przeprowadzi nas przez historię najprostszych narzędzi do pomiaru wysokości gwiazd aż do tych, przy których nasza wiedza musi być już naprawdę rozległa. Kapitan Żeglugi opowiada w sposób fascynujący okraszony anegdotami , powstanie róży wiatrów, kompasie - tak chętnie obecnie tatuowanych. Przedstawi nam zastosowanie ma i sposoby ich odczytywania. Nie jest to nudna, typowo naukowa książka. Dzięki ciekawym ilustracją oraz obrazowemu tłumaczeniu, wszystko wydaje się proste i co ważniejsze ciekawe.
Bardzo trudno było by mi wybrać mój ulubiony fragment czy rozdział, bowiem każdy z nich był fascynujący na swój sposób.
"Już przed Archimedesem było wiadomo, że obiekt utrzymujący się na powierzchni wody musi mieć pływalność dodatnią."
Możemy dowiedzieć się z niej na przykład dlaczego kapitan odchodzi wraz ze statkiem na dno. Lub co to za tajemnicze metalowe znaki są na łodziach. Także jak widać, nie tylko nawigacja i matematyka przeplatają się tutaj. Myślę, że z książki spokojnie można bardzo dużo wynieść, nawet jeśli niektóre pojęcia mogą nam się wydać zbyt skomplikowane lub w naszych oczach zrodzi się panika na widok matematycznych wykresów. Ale czyż nie tym jest właśnie nawigacja? Wykresem, który pomaga nam dotrzeć do celu.
Nie chcę zbytnio się rozpisywać na temat "Opowieści Nawigacyjnych" Józefa Gawłowicza gdyż zepsułabym całą przyjemność z odkrywania tego - przynajmniej dla mnie - nieznanego świata morskiej żeglugi. Jest na pewno jedna z lepszych pozycji na ten temat, która wszystko wyjaśnia a przynajmniej znaczną większość. Nie żałuję absolutnie, że po nią sięgnęłam. Morskie anegdoty zostaną ze mną na dłużej i umilą nie jeden wieczór z rodziną, z którą będę się mogła podzielić nimi.
Sylwia "Sirroco" Stinia
Gejsza z Osaki Józef Gawłowicz
5,7
Lata 80-te ubiegłego wieku. Starszy oficer Paweł Siwicki przypływa do Osaki. Statek na którym służy przewozi cenny ładunek kukurydzy. Dzięki obrotności oficera i kilku butelek wódki jej wysoka jakość zachwyca Japończyków. W ramach wdzięczności oferują mu towarzystwo gejszy, na które ten przystaje, nie wiedząc jeszcze jak bardzo odmieni to jego życie.
Podjeżdżała właśnie agencyjna motorówka, z której wyszło dwóch chłopców taszczących jak kulisi dużą i wysoką skrzynię, a za nimi stanęła na podeście trapu filigranowa Japonka w kimonie, (…) [s.18]
Tak, poznaje on pannę Hozumi, którą nazywa Kasią. Oczarowany jej urodą, inteligencją i znajomością polskiej literatury, zakochuje się w niej. Niestety, rodzącemu się uczuciu na drodze stają obowiązki. Z rozdartym sercem oficer Siwicki rozstaje się z piękną Japonką.
(…) życie każdego marynarza jest łańcuchem niedokończonych miłości.[s. 41]
Mija kilkanaście lat. Paweł Siwicki w tym czasie objął funkcje kapitana. Los ponownie rzuca go w objęcia Osaki. Czy jednak odnajdzie tą o której śnił tyle lat ?
Pośród mórz i oceanów
Józef Gawłowicz urodził się w 1942 roku w Rudnicy koło Mielca. W 1967 roku ukończy Wydział Nawigacyjny Państwowej Szkoły Morskiej w Gdyni. Dowodził wieloma statkami polskimi i pod obcymi banderami m.in. w Hongkongu i Arabii Saudyjskiej. Wykładał astronawigację na Wyższej Szkole Morskiej w Szczecinie.
W latach 1963-1989 był tajnym kurierem paryskim Kultury do Polski. Publikował w Kulturze pod pseudonimami: Adam Tukubar (Chińskie wycieczki),Paweł Sowa (Pamiętnik znaleziony w Bochni),Sindbad Żeglarz (Hawana, czyli traktat o kontrabandzie).
Czy historia kapitana Pawła Siwickiego to zarazem wspomnienia kapitana Józefa Gawłowicza ? Czytając recenzje ze spotkań z autorem, w których sam pisarz podchodził do tej historii niezwykle emocjonalnie, można uznać, że oparł „Gejszę z Osaki” na własnych wspomnieniach.
W objęciach Japonii
Napiszę krótko: podobała mi się ta opowieść. Na 100 stronach czeka nas historia miłości romantycznej, a co za tym idzie tragicznej, przerwanej czasem, odległością i kulturą. Autor przeplata ją dygresjami nawiązującymi zarówno do kultury japońskiej, jak i związanych z podróżami bohatera po świecie. Mamy tu więc opis japońskiego miecza jak i zwyczajów panujących w Meksyku. Podobał mi się ten zabieg, przez to „Gejsza z Osaki” jest jeszcze bardziej interesująca.
Nawiązując do historii autora, po lekturze tej 100 stronicowej opowieści, kołacze mi się po głowie myśl: Kto wie, czy gdzieś na jednej z japońskich wysp, pewna Japonka nie wspomina właśnie pewnego Polaka, z którym zetknął ją kiedyś los.
www.harudori.pl Piszę z Pasji do Azji