Poznajcie Susan Green, najbardziej kłującą babkę na świecie! Choć może nie taki diabeł straszny, jak go malują...

Susan Green wiedzie uporządkowane życie, w którym nie ma miejsca na zbędne emocje. Jej mieszkanie jest szyte na miarę singielki, ona sama, pracując w sektorze publicznym, realizuje swoje zamiłowanie do logiki i porządku, a stabilny układ w życiu osobistym zapewnia jej liczne − także bardziej… hmmm… intymne − profity. Susan ma poczucie, że jej życie jest idealnie uporządkowane i po prostu doskonałe. Ludzie nie są jednak pewni, co sądzić o Susan Green − niezależnej, samowystarczalnej kobiecie, która żyje dokładnie tak, jak chce, nie znosi taniego sentymentalizmu i z pewnością nie potrzebuje, żeby nonsensowne związki uczuciowe zburzyły harmonię codzienności, którą tak sobie ceni.

Niektórzy prawdopodobnie nazwaliby ją jędzą, ale prawda jest taka, że Susan jest jedną z tych z pozoru niezbyt sympatycznych i nieprzystępnych osób, które przy bliższym poznaniu okazują się bardzo wrażliwe, uczuciowe i wielkoduszne. Wykreowana przez Sarah Haywood bohaterka w równym stopniu irytuje i zachwyca. Ta bezkompromisowa feministka i waleczna wojowniczka jest jedną z najciekawszych postaci w brytyjskiej literaturze popularnej ostatnich lat − aż przyjemnie patrzeć, jak Susan Green rozkwita na kartach powieści. A wszystko zaczyna się przecież od katastrofy…

W obliczu nagłej utraty matki i − co jeszcze bardziej nieoczekiwane − niespodziewanej i mrożącej krew w żyłach pewności, że już wkrótce sama matką zostanie, ziszcza się największy koszmar Susan: traci kontrolę. Jakby tego było mało, nieboszczka matka − której zdrowie psychiczne najwyraźniej nadwątliły przebyte udary − tuż przed śmiercią sporządziła testament, zgodnie z którym brat Susan (pupilek mamusi, wiadomo!) uzyskuje dożywotnie prawo użytkowania ich rodzinnego domu. Nieruchomości nie wolno sprzedać, dopóki Edward nie wyrazi łaskawej zgody, a on oczywiście nie ma takiego zamiaru. Susan musi szybko zareagować, jeśli nie chce stracić prawa do należącego jej się – i jakże potrzebnego! – spadku. Niestety, batalia sądowa, w którą wda się Susan, jeszcze bardziej namiesza w jej życiu, a do tego sprawi, że będzie musiała powrócić do wspomnień i traum z dzieciństwa, które chciała na zawsze wyrzucić z pamięci.

Jakby tego było mało, w międzyczasie na scenę wkroczy Rob, nieco podejrzany, lecz pełen dobrych chęci, przyjaciel jej brata nieudacznika. Podczas gdy uporządkowany świat Susan pogrąża się w chaosie, a termin porodu staje się niepokojąco bliski, kobieta odkrywa w Robie niespodziewanego sojusznika. Szansa na to, by znaleźć prawdziwą miłość, a jednocześnie nauczyć się kochać samą siebie, wydaje się nagle całkiem realna… O ile tylko Susan uda się, choć odrobinę odpuścić.

„Kaktus” zmierza na Netflix

Debiutantka, Sarah Haywood, prawniczka, która z wyróżnieniem ukończyła studia kreatywnego pisania, z wirtuozerią meandruje po zakamarkach ludzkiej natury. Stworzyła przezabawną, wielowymiarową postać współczesnej kobiety, udowadniając jednocześnie, że ​​zna brytyjską literaturę jak własną kieszeń. Haywood wykorzystuje ten sam kpiący, pełen ironii humor, który znajdziemy w „Dumie i uprzedzeniu” Jane Austen, „Zmierzchu i upadku” Evelyna Waugha czy w „Dzienniku Bridget Jones” Helen Fielding. Stworzyła szczerą i uroczą opowieść o niełatwych próbach wyjścia poza bezpieczną strefę komfortu i nieoczekiwanym porzuceniu samotnej, uporządkowanej egzystencji na rzecz chaotycznego życia pełnego przyjaźni i miłości.

„Kaktus” zachwycił Reese Witherspoon, zapaloną czytelniczkę i właścicielkę firmy producenckiej Hello Sunshine. Aktorka nie tylko bez wahania wybrała ten tytuł do swojego klubu książkowego, ale też natychmiast kupiła prawa do jej ekranizacji. Już wkrótce zobaczymy ją w roli Susan Green w filmowej wersji „Kaktusa”, która właśnie powstaje dla Netflixa!

Na razie jednak „Kaktus” trafia w ręce polskich czytelniczek (i czytelników) w wersji książkowej i nieprzypadkowo dołącza do serii „Mała Czarna”, w której znalazły się jak dotąd cztery urocze i mądre historie – opowieści z życia wzięte, pokazujące świat, jaki wszyscy znamy, zmuszające do mnóstwa śmiechu i odrobiny łez, a przede wszystkim dostarczające inteligentnej rozrywki i dobrej zabawy w wyśmienitym towarzystwie i najlepszym stylu! Starannie wydane tomy „Małej Czarnej” w pięknej szacie graficznej pasują i do plecaka, i do eleganckiej torebki. Sięga się po nie z przyjemnością, leżąc na rozgrzanej słońcem plaży i otulając się kocem na kanapie w zimny deszczowy wieczór. Bo „Mała Czarna” to mnóstwo czytelniczej rozkoszy w pięknym opakowaniu! Trafiły tu powieści autorek już znanych i lubianych, ale też nowe tytuły współczesnych, błyskotliwych młodych pisarek.

Mała czarna

Serię „Mała Czarna” otworzyła „Lista, która zmieniła moje życie” Olivii Beirne − opowieść o dwóch siostrach: idealnej Amy, która zapada na śmiertelną chorobę, i nieco mniej doskonałej Georgii, która będzie musiała wyręczyć siostrę w zrealizowaniu jej Listy-Rzeczy-Do-Zrobienia-Przed-30-tką. Nieoczekiwane zadanie wywraca jej życie do góry nogami i zmusza do konfrontacji z całą lawiną nieprzewidzianych zdarzeń.

Premierze „Listy, która zmieniła moje życie” towarzyszyła nowa edycja „Współlokatorów” Beth O’Leary, opowieści o dwojgu młodych ludzi, którzy borykają się z problemami finansowymi i… lokalowymi. Ponieważ nie mieli wielkiego wyboru, musieli zdecydować się na wspólny wynajem taniego mieszkania. Okazuje się, że choć wyrzucili przez okno wszystkie zasady, są w stanie stworzyć całkiem przyjemne i ciepłe domowe ognisko… Sukces debiutu młodej Brytyjki zadziwił przede wszystkim ją samą – książka, którą napisała w pociągu, dojeżdżając do pracy w mieście, a oparła na własnych doświadczeniach z czasów studenckich, z miejsca trafiła na szczyty brytyjskich list bestsellerów, a czytelniczki zasypały Instagram zdjęciami swoich sypialni stylizowanych na mieszkanko Tiffy i Leona.

Wielbicielek prozy Beth O’Leary nic nie mogło uszczęśliwić bardziej niż premiera jej kolejnej powieści. „Zamiana” przekonywała, że czasami, żeby zmienić życie, wystarczy… zmienić mieszkanie. Pracująca w londyńskiej korporacji Leena marzyła o chwili wytchnienia na sielskiej prowincji; Eileen, jej mieszkająca w Yorkshire babcia, chciała znów zaznać wielkiej miłości. Ta zabawna i bardzo romantyczna historia już wkrótce trafi na ekrany – prawa do wersji filmowej właśnie kupiła firma producencka należąca do Stevena Spielberga, a w rolę Leeny wcieli się znana z serialu „Wspaniała pani Maisel” zdobywczyni nagrody Emmy i dwóch Złotych Globów Rachel Brosnahan. Błyskotliwa proza Beth O’Leary to idealny materiał na scenariusz filmowy, a doświadczeni twórcy i świetni aktorzy na pewno zaspokoją apetyty nawet najbardziej wybrednych kinomanów!

Wątek filmowy był również osią fabuły kolejnej powieści ze znakiem jakości „Małej Czarnej” – „Co powiesz na spotkanie?” Rachel Winters. Evie, bohaterka książki, miała do wykonania nie lada zadanie: musiała stanąć na głowie i udowodnić, że prawdziwa miłość zdarza się nie tylko w filmach, a szczęśliwe zakończenia naprawdę istnieją. Wysiłkom Evie, całkiem zresztą skutecznym, towarzyszyły salwy śmiechu! Rachel Winters, dziennikarka freelancerka, prywatnie również jest urodzoną optymistką – uważa, że większość problemów można rozwiązać, jeśli się ma w ręce kieliszek dobrego wina, a wokół siebie grupkę sprawdzonych przyjaciół.

Ta zwariowana komedia romantyczna o komediach romantycznych i prawdziwej miłości zamknęła ubiegły rok kalendarzowy, ale dla serii „Mała Czarna” była dopiero początkiem. Tego lata „Mała Czarna” powraca w przewrotnym i ironicznym stylu! „Kaktus” to błyskotliwy debiut powieściowy Sarah Haywood o nieprzeciętnym ładunku emocjonalnym. Może i kłująca Susan Green jest najbardziej nieprzystępną babką na świecie, ale gwiazdy Hollywood już ją pokochały!

A jeszcze tej jesieni do serii „Mała Czarna” dołączy kolejny tytuł − nowa powieść Beth O'Leary „W drogę!”.

Sięgnijcie po „Małą Czarną”, pozwólcie się jej porwać i po prostu dobrze się bawcie!

Przeczytaj fragment książki „Kaktus”

Kaktus

Issuu is a digital publishing platform that makes it simple to publish magazines, catalogs, newspapers, books, and more online. Easily share your publications and get them in front of Issuu's millions of monthly readers.

Książka „Kaktus” jest już dostępna w sprzedaży.

Artykuł sponsorowany