Tylko raz w roku

Okładka książki Tylko raz w roku Agnieszka Lingas-Łoniewska
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Tylko raz w roku
Agnieszka Lingas-Łoniewska Wydawnictwo: Burda Publishing Polska literatura obyczajowa, romans
232 str. 3 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Burda Publishing Polska
Data wydania:
2019-10-30
Data 1. wyd. pol.:
2019-10-30
Liczba stron:
232
Czas czytania
3 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380536555
Tagi:
książka święta romans dramat miłość
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Siła wybaczenia Agnieszka Lingas-Łoniewska, Anna Szafrańska
Ocena 0,0
Siła wybaczenia Agnieszka Lingas-Ło...
Okładka książki Siła zemsty Agnieszka Lingas-Łoniewska, Anna Szafrańska
Ocena 0,0
Siła zemsty Agnieszka Lingas-Ło...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
855 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
54
36

Na półkach:

Trochę nie wiem o czym jest ta książka. Niby historia świąteczna o miłości, ale chyba trochę bez pomysłu. Nie zachwyciła mnie. Przeczytałam tylko raz i nie będę do niej wracać, choć inne książki autorki czytam po 3-4 razy...

Trochę nie wiem o czym jest ta książka. Niby historia świąteczna o miłości, ale chyba trochę bez pomysłu. Nie zachwyciła mnie. Przeczytałam tylko raz i nie będę do niej wracać, choć inne książki autorki czytam po 3-4 razy...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2147
52

Na półkach:

Przypomina mi o tych wszystkich TikTokach na temat romansów świątecznych. Urocza klisza.

Przypomina mi o tych wszystkich TikTokach na temat romansów świątecznych. Urocza klisza.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
261
48

Na półkach:

Tylko raz w roku- a może tylko raz w życiu zdarza się taka miłość. Ta książka to nie bajka , to życie które czasem jest dla nas dobre a innym razem rzuca nam kłody pod nogi. Naprawdę ciekawa, realistyczna historia o pierwszej miłości i nie tylko.

Tylko raz w roku- a może tylko raz w życiu zdarza się taka miłość. Ta książka to nie bajka , to życie które czasem jest dla nas dobre a innym razem rzuca nam kłody pod nogi. Naprawdę ciekawa, realistyczna historia o pierwszej miłości i nie tylko.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
878
765

Na półkach: , , , ,

Kiedy zbliża się czas Świąt Bożego Narodzenia z chęcią sięgam po książki w tej tematyce, licząc, że wprowadzą mnie w ten radosny czas oczekiwania. Od książki oczekuję wówczas magii, dającej nadzieję... I ta książka po trochu taka jest. Opisane rok po roku kolejne Święta przybliżają tę magię, niosą ze sobą przesłanie, że zawsze może by inaczej, że nie możemy brać za pewnik, iż zawsze przy wigilijnym stole spotkamy się w tym samym gronie, że kogoś może zabraknąć i należy cieszyć się przede wszystkim z obecności bliskich nam osób.

Kiedy zbliża się czas Świąt Bożego Narodzenia z chęcią sięgam po książki w tej tematyce, licząc, że wprowadzą mnie w ten radosny czas oczekiwania. Od książki oczekuję wówczas magii, dającej nadzieję... I ta książka po trochu taka jest. Opisane rok po roku kolejne Święta przybliżają tę magię, niosą ze sobą przesłanie, że zawsze może by inaczej, że nie możemy brać za pewnik,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
648
265

Na półkach: ,

Oh, co to była za książka! Powiedzieć, że mi się zupełnie nie podobała i nie widzę powodu (poza oczywistym nie zgadzaniem się pieniążków w portfelu „autorki” i wydawnictwa),dla którego coś takiego mogło kiedykolwiek powstać, to jak nic nie powiedzieć. Dobrze wiem, że książki z tematyką świąteczną rządzą się swoimi prawami i wiele można im wybaczyć, ale we wszystkim i u wszystkich jest jakaś granica. Nawet banalne historie świąteczne mają w sobie jakąś iskierkę magii, dzięki czemu nie zważa się na rażące błędy, niestety w przypadku tego „dzieła” tak nie jest, ponieważ nie mogę znaleźć żadnego atutu tej powieści i z tego względu tak niska ocena.

Fabuła w tej książce opiera się na związku dwojga ludzi, Eli i Kamila na przestrzeni kilku lat (2013-2019). Obserwujemy ich życie i zmagania miłosne co roku w trakcie cudownego dnia Wigilii, wydarzenia dzieją się głównie we Wrocławiu, więc jest zachowany polski klimat. I to tyle jeśli chodzi o akcję powieści. Pomysł na fabułę wydawał mi się zwyczajny, bez żadnego efektu „wow”, ale mimo wszystko intrygująco można było to ograć. Czy autorka to zrobiła? Oczywiście, że nie. Akcja tej książki jest tak nudna, przewidywalna i miałka, że momentami nie rozumiałam po co owa książka powstała. Pisarka ujęła w niej bardzo wiele powtarzalnych, skopiowanych z innych dzieł, schematów, że miałam wrażenie, że czytam kilka książek w jednej (ciąża? ✅; rozstanie? ✅; teściowa z piekła rodem? ✅; ona szara myszka, on z dobrego domu? ✅; emocjonalna reakcja nastolatki na rozwód rodziców? ✅; śmierć bliskiej osoby? ✅ itd.). W trakcie czytania wręcz pokusiłam się o zrobienie binga książkowego z najbardziej oklepanymi motywami w tym „dziele”, no i cóż, wyniki wyszły dość ciekawe 😎. Więcej nie zdradzę zważywszy, że nie chcę zanadto spojlerować i odbierać komuś niebywałej radości z lektury tego tworu.

Na szczęście powieść ta jest krótka, lekko ponad dwieście stron, więc nie mogę powiedzieć, że bezsensownie Lingas-Łoniewska przedłuża tak słabą historię. I to oceniam na plus (pierwszy z dwóch). Fabuła nie jest rozbudowana, bo widać, że pisarce zabrakło pomysłu, formuła dawno się wyczerpała i w końcu uznała, że więcej schematycznych zagrań nie powinna używać.

Przejdźmy więc do oceny bohaterów, czy może w kreacji głównych postaci autorka zabłysnęła? Oh, no cóż, nie, nie i jeszcze raz nie. Dawno nie czytałam aż tak papierowych i bezbarwnych robotów. Nie mogę ich nawet nazwać bohaterami, bo nawet przez chwilę nie uwierzyłam w ich rozterki czy wątpliwości. Zarówno Ela, jak i Kamil, to postacie bezwartościowe, żyją sobie jakoś w tym fikcyjnym świecie książkowym, nie robią nic szczególnego poza wzdychaniem do siebie co roku w święta. Nie mają żadnych planów i w ich motywacje ciężko jest uwierzyć. To postaci zupełnie bez charakteru, a to sprawia, że ciężko jest im jakkolwiek współczuć czy kibicować. I tak oto, moim ulubionym bohaterem (niestety trzecioplanowym) stał się pies Kamila. To on wniósł najwięcej w tę historię i miał najciekawszą osobowość (serio),a jak się pojawiał to powodował uśmiech na mojej twarzy (każdy piesek jest wspaniały, a w tej książce to już szczególnie).

Uznałam, że najlepiej przemilczę to, w jaki sposób książka ta została napisana, ale jednak nie mogę tak zrobić. Styl pisania Agnieszki Lingas-Łoniewskiej jest OKROPNY. Nie pamiętam wręcz jak dawno temu miałam niebywałą przyjemność czytać coś tak strasznego. Pisarka pisze jak nastolatka (choć nie chcę obrazić wszelkiego rodzaju fanfików, wszak są one bardziej dopracowane niż to cudo) i emocjonuje się takimi błahymi sprawami, jakby sama należała do tego grona odbiorców tej książki. Śmiem twierdzić, że niektóre fanfiki (które, nota bene, są teraz wydawane masowo) bardziej wiarygodnie przedstawiają problemy, niż zrobiła to autorka „Tylko raz w roku”. Z tego też względu boję się, ponieważ to nie jest pierwsza książka pisarki, a wręcz odwrotnie, ma ona w swoim dorobku AŻ 87 POZYCJI. Matko Bosko Częstochowsko.

Pozostaje mi opisać jeszcze kolejny (drugi i ostatni) plus tej powieści. A są nimi emocje, jakie towarzyszyły mi podczas czytania tego oto tworu. Niejednokrotnie książkę musiałam zamykać, by przemyśleć, co ja właśnie przeczytałam i na co mi to było. W trakcie lektury miałam wiele momentów, w których nie mogłam wytrzymać ze śmiechu ze względu na dziecinność w zachowaniu dorosłych ludzi. Dzięki temu uważam, że ta książka jest zabawna, jednocześnie będąc jedną z najgorszych, jakie miałam okazję czytać. Niezwykle dziwi mnie tak wysoka ocena tego tworu, wow. Zdecydowanie odradzam jej lekturę, jeśli szanuje się swój własny czas.

Oh, co to była za książka! Powiedzieć, że mi się zupełnie nie podobała i nie widzę powodu (poza oczywistym nie zgadzaniem się pieniążków w portfelu „autorki” i wydawnictwa),dla którego coś takiego mogło kiedykolwiek powstać, to jak nic nie powiedzieć. Dobrze wiem, że książki z tematyką świąteczną rządzą się swoimi prawami i wiele można im wybaczyć, ale we wszystkim i u...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2003
1914

Na półkach: , , ,

Przewidywalna fabuła? Jeśli nawet, to ja nie narzekam. W życiu też się tak zdarza. Ważny jest temat, pomysł na postaci, klimat. Tego przecież oczekujemy od powieści obyczajowych, a zwłaszcza świątecznych.
Niespodziewane spotkanie dwóch "poranionych dusz" w wigilijny wieczór. Dodajmy, młodych "dusz". Budzące się uczucie kontra zaborcza miłość (?) rodzicielska. Duża ilość wydarzeń w życiu bohaterów. Duża dawka emocji. Dobra lekcja pokory i zachęta do wytrwałości realizacji celów, które są dla nas ważne.

Przewidywalna fabuła? Jeśli nawet, to ja nie narzekam. W życiu też się tak zdarza. Ważny jest temat, pomysł na postaci, klimat. Tego przecież oczekujemy od powieści obyczajowych, a zwłaszcza świątecznych.
Niespodziewane spotkanie dwóch "poranionych dusz" w wigilijny wieczór. Dodajmy, młodych "dusz". Budzące się uczucie kontra zaborcza miłość (?) rodzicielska. Duża ilość...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
209
92

Na półkach:

Widzę tu dużo pozytywnych opinii, to dobrze, bo moja jedna mniej pochwalna nikomu nie zaszkodzi. Świąteczna powieść to chyba moje must have na święta, a taka którą się przyjemnie, lekko i szybko czyta, to już w ogóle. Ale czy Tylko raz w roku, mną wstrząsnęło, wywołało większe emocje i nie dawało od siebie odejść? Tego bym nie powiedziała.

Widzę tu dużo pozytywnych opinii, to dobrze, bo moja jedna mniej pochwalna nikomu nie zaszkodzi. Świąteczna powieść to chyba moje must have na święta, a taka którą się przyjemnie, lekko i szybko czyta, to już w ogóle. Ale czy Tylko raz w roku, mną wstrząsnęło, wywołało większe emocje i nie dawało od siebie odejść? Tego bym nie powiedziała.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
123
122

Na półkach:

'Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie.'

Ela i Kamil poznali się w wigilijny wieczór podczas spaceru przy wrocławskiej Hali Stulecia. Oboje przeżywali trudne chwile. Ona - właśnie się dowiedziała o rozwodzie rodziców. On - pragnie uwolnić się od zaborczej i bardzo wymagającej matki. Ta toksyczna relacja rujnuje mu życie.
Czy będą w stanie wspólnie stawić czoła problemom? Nie będzie łatwo, zwłaszcza, że Kamil wkrótce wyjeżdża do Paryża.

Słodko - gorzka historia chwytająca za serce. Znajdziemy w niej cały wachlarz intensywnych emocji. Jest to opowieść o przewrotności losu, trudnych decyzjach, potędze miłości i nadziei, która podobno umiera ostatnia.
Książkę przeczytałam w jeden wieczór. Na początku myślałam, że będzie to prosta i trochę infantylna pozycja, ale z każdym rozdziałem wciągała coraz bardziej; w pewnym momencie wręcz nie mogłam się oderwać.

Kibicowałam bohaterom życząc bożonarodzeniowego cudu...

'Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie.'

Ela i Kamil poznali się w wigilijny wieczór podczas spaceru przy wrocławskiej Hali Stulecia. Oboje przeżywali trudne chwile. Ona - właśnie się dowiedziała o rozwodzie rodziców. On - pragnie uwolnić się od zaborczej i bardzo wymagającej matki. Ta toksyczna relacja rujnuje mu życie.
Czy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
203
10

Na półkach:

Jeśli oceniać książkę w kategorii budowania świątecznego nastroju, to dałabym więcej gwiazdek ale całość jest bardzo przewidywalna i dość schematyczna. Postaci są czarno-białe a intryga jakich wiele w innych pozycjach. Niemniej jednak dość przyjemnie się to czyta.

Jeśli oceniać książkę w kategorii budowania świątecznego nastroju, to dałabym więcej gwiazdek ale całość jest bardzo przewidywalna i dość schematyczna. Postaci są czarno-białe a intryga jakich wiele w innych pozycjach. Niemniej jednak dość przyjemnie się to czyta.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1203
1189

Na półkach:

Niektórzy twierdzą, że święta to czas magii. Moment, w którym zdarzają się cuda, na które próżno liczyć w ciągu roku. Z całą pewnością mają w sobie niepowtarzalną atmosferę i niosą za sobą nutę nostalgii. Lecz, co ważne, nie zawsze ten świąteczny czas jest dobry dla każdego, z różnych powodów- złych wieści, samotności, tęsknoty, wspomnień i wielu innych. Jednak jeśli coś sprawia, że święta nie dają radości, to nie ma przecież lepszego momentu niż właśnie grudniowe dni, by znowu to szczęście odnaleźć.
Ela to młoda dziewczyna wkraczająca w dorosłość, wychowana w kochającej się rodzinie. Jest niezwykle wrażliwa, empatyczna i zwyczajnie dobra. Za towarzysza swej codzienności ma niesfornego psa i wydaje jej się, że wszystko w jej życiu jest całkiem poukładane. Od dziecka kojarzyła święta z gwarnym, pełnym pozytywnych uczuć domem. Lecz niespodziewanie magia jej prywatnego Bożego Narodzenia pryska niczym bańka mydlana. Jeden spacer, spowodowany złamanym sercem sprawi, że jej świat zmieni się już na zawsze. Lecz dopiero z czasem przekona się co znaczy prawdziwie złamane serce i jak wiele wyzwań ma dla niej życie w zanadrzu...
Kamil to ambitny młody mężczyzna, który zapowiada się na świetnego architekta. Choć w domu rodzinnym nie zaznał ciepła i prawdziwej miłości, pomimo wszystko zdaje sobie sprawę, że jest dla matki całym światem, a ta chce dla niego jak najlepiej. Ukojenie i prawdziwą atmosferę rodziny znajduje u swojego przyjaciela, z którym zna się od dzieciństwa. Gdy miłość zjawia się w jego sercu zupełnie niespodziewanie doskonale wie, że takie uczucie nie zdarza się często. Lecz gdy wziąć pod uwagę wszelkie okoliczności, to czy sama miłość wystarczy, by wspólnie świętować kolejne Boże Narodzenie?
"Tylko raz w roku" to nie tylko wyjątkowa czytelnicza uczta idealna na ten grudniowy okres. Wyróżnia ją przede wszystkim niebanalny pomysł, bowiem Autorka przedstawia w książce święta widziane oczami głównych bohaterów, opisywane rok po roku od momentu ich nieoczekiwanego spotkania. Dzięki temu pięknie wskazuje, jak wiele może w życiu człowieka zmienić upływ tych 365 dni, zarówno w pozytywnym jak i negatywnym sensie. Co jednak istotne, w sposób wręcz doskonały udowadnia, że nawet niezliczona liczba dni nie zmieni siły uczucia- jeśli tylko było ono prawdziwe. To, co funduje głównym bohaterom Autorka to prawdziwy rollercoaster emocji, a zakręty losu rzucone im pod nogi łatwo mogą sprawić, że zwyczajnie się zagubią. Lecz właśnie wszystkie te wydarzenia, których doświadczają Ela i Kamil, to jak na ich podstawie mogą dojrzewać i patrzeć na świat i ludzi odrobinę innymi oczami sprawia, że powieść jest niezwykle życiowa. Nie znajdziemy tu słodkiej, romantycznej opowiastki o pięknej miłości, która zaczerpnęła swą siłę z magii świąt. Ta książka to o wiele więcej i właśnie dzięki temu tak mocno trafia do czytelnika. Zwracają uwagę także postaci poboczne, niemniej realne, popełniające błędy, borykające się z własnymi problemami, z którymi także można się utożsamiać. A w tle, jak zawsze magiczny i piękny Wrocław oraz idealnie dobrana ścieżka dźwiękowa. To świetna propozycja na ten nadchodzący czas, jeśli ktoś chce zanurzyć się w lekturze. Jedyne czego żałuję to tego, że powieść była krótka, bowiem z przyjemnością zostałabym w świecie bohaterów na dłużej.

Niektórzy twierdzą, że święta to czas magii. Moment, w którym zdarzają się cuda, na które próżno liczyć w ciągu roku. Z całą pewnością mają w sobie niepowtarzalną atmosferę i niosą za sobą nutę nostalgii. Lecz, co ważne, nie zawsze ten świąteczny czas jest dobry dla każdego, z różnych powodów- złych wieści, samotności, tęsknoty, wspomnień i wielu innych. Jednak jeśli coś...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 051
  • Chcę przeczytać
    454
  • Posiadam
    120
  • 2019
    57
  • 2020
    42
  • 2020
    38
  • 2021
    23
  • Ulubione
    22
  • Legimi
    19
  • Świąteczne
    19

Cytaty

Więcej
Agnieszka Lingas-Łoniewska Tylko raz w roku Zobacz więcej
Agnieszka Lingas-Łoniewska Tylko raz w roku Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także