„Psychoza”, „Lśnienie”, „Zagłada domu Usherów”, czyli różne oblicza motywu szaleństwa w literaturze
Zaburzenia psychiczne, które prowadzą do zbrodni. Piekielne namiętności i żądze, które mogą doprowadzić do prawdziwej tragedii. Bo jak kochać, to na zabój, a jak walczyć, to na śmierć. Motyw szaleństwa to jeden z najczęstszych tematów pojawiających się w literaturze. Znany jeszcze z biblijnych czasów, popularny w romantyzmie, często charakteryzuje historie spod znaku grozy i horroru. Poznajcie książki, w których szaleństwo definiuje działania bohaterów.
Emocjonalny dreszczowiec, czyli rozdwojenie jaźni
„Psychoza” to dzieło absolutnie kultowe. Powieść Roberta Blocha, na podstawie której nakręcono rewelacyjny thriller w reżyserii Alfreda Hitchcocka, to książka, która idealnie oddaje motyw szaleństwa. Psychologiczny dreszczowiec przedstawia historię Normana Batesa, kawalera w średnim wieku i właściciela przydrożnego motelu, który zmaga się z rozdwojeniem osobowości. Okazuje się, że – jakkolwiek to nie zabrzmi – kontrolę nad mężczyzną przejęła dominująca osobowość zmarłej przed laty matki. Bohater zostaje przez to uwikłany w serię brutalnych morderstw. „Psychoza” stanowi przerażający zapis obłędu i postępującego zatracenia tożsamości. Co ciekawe, inspiracją dla Blocha do napisania książki była autentyczna historia Eda Geina, który w latach 50. dokonał serii makabrycznych zbrodni, brutalnie okaleczając swoje ofiary.
Cmentarna hiena i ludzkie potwory – postępujące szaleństwo
Historia Geina jest zresztą stale obecna w kulturze popularnej. Bo gdy w listopadzie 1957 roku na jaw wyszły niewyobrażalne zbrodnie Eda Geina, opowieść o hienie cmentarnej z Wisconsin zawładnęła zbiorową wyobraźnią niczym potężny mit. Do popkultury przedostał się on pod postacią Normana Batesa ze wspomnianej już „Psychozy”, ale także Leatherface’a z „Teksańskiej masakry piłą mechaniczną” oraz Buffalo Billa z „Milczenia owiec”. Thomas Harris, autor ostatniej książki, jest zresztą literackim ojcem Hannibala Lectera, a więc postaci, która symbolizuje upiorny obłęd. Choć przyznać trzeba, że Lecter jest w tym swoim szaleństwie paradoksalnie bardzo racjonalny.
Niedawno na polskim rynku ukazał się zresztą rewelacyjny album „Słyszeliście, co zrobił Eddie Gein?” – oparta na faktach powieść graficzna, która na nowo definiuje motyw postępującego szaleństwa. Składanie ofiar z ludzi, obsesje seksualne i dziwaczny kult matki złożyły się na serię najbardziej odrażających czynów w historii amerykańskiej przestępczości. Bezkompromisowa wizja, która zapada w pamięć. Przerażająca pozostaje myśl, że morderca był tak obłąkany, że przerastał każde ze swoich filmowych wcieleń. W komiksie ukazano wieloaspektowy obraz szaleństwa.
Niezwykle interesująca jest również historia zapisana w monumentalnej opowieści pod tytułem „Potwory”. Komiks, którego autorem jest Barry Windsor-Smith, to z jednej strony rodziny dramat, w którym thriller łączy się z grozą, z drugiej metafizyczna podróż do wnętrza duszy człowieka. „Potwory” to również intymny portret jednostek walczących o kontrolę nad swoim życiem, a także epicka odyseja polityczna, która rozgrywa się w czasie dwóch dekad amerykańskiej historii. Szaleństwo związane jest w tym obrazie z postępującymi deformacjami ciała, makabrycznym eksperymentem, który niszczy ludzkie życie.
Niesamowite lśnienie w górach szaleństwa – mroczna strona duszy
Istnieją teksty kultury i twórcy, do których od wieków odnoszą się coraz to nowe pokolenia fanów. Jednym z takich autorów jest bez wątpienia Edgar Allan Poe, autor „Opowieści niesamowitych”, amerykański poeta i prozaik, krytyk oraz nowelista, przedstawiciel tak zwanego czarnego romantyzmu w literaturze kryminalnej, w którego twórczości dominowały pierwiastki grozy związane z melancholią, dualizmem świata i motywem szaleństwa.
Edgar Allan Poe podejmował zarówno tematykę związaną z wampiryzmem, rodowymi klątwami, jak również chorobami psychicznymi, które najczęściej prowadziły do makabrycznej tragedii. Twórca „Zagłady domu Usherów” zapoczątkował również gatunek noweli kryminalnej, a to za sprawą tekstu „Zabójstwo przy Rue Morgue”. Surrealistyczna wymowa dzieł łączyła się z psychologizmem postaci – Poe badał źródło obłędu, realizując niezwykle upiorne opowiadania, które inspirowały rzeszę twórców. Zarówno Baudelaire’a oraz Meyrinka, jak również Dostojewskiego czy Stefana Grabińskiego. Wielkim miłośnikiem twórczości Edgara Allana Poe był Samotnik z Providence, czyli H.P. Lovecraft, autor „W górach szaleństwa”, niezapomnianego tekstu kultury spod znaku horroru.
„W górach szaleństwa” to fascynujący zapis antarktycznej wyprawy, którą obserwujemy oczami Williama Dyera, chociaż jego nazwiska nie znajdziemy w tej relacji. We wspomnianym utworze Lovecraft nawiązuje do teorii ewolucji, której prywatnie był zresztą zwolennikiem. W opowiadaniu przedstawił fantastyczną wizję, w której ludzie wyewoluowali ze stworzonych przez Starsze Istoty shoggothów. To oczywiste nawiązanie do mitologii Cthulhu, która została stworzona przez H.P. Lovecrafta, a później była rozwijana również przez innych twórców. Co ciekawe, idee zawarte w powieści „W górach szaleństwa” swego czasu w znacznym stopniu przyczyniły się do spopularyzowania paleoastronautyki, a więc pseudonaukowej koncepcji mówiącej o tym, że inteligentne istoty pozaziemskie odwiedzały Ziemię i wpływały na rozwój cywilizacji człowieka.
Źródło ciemności człowieka
Co sprawia, że przekraczamy granicę moralności? W jaki sposób zdefiniować obłęd? Czy szaleństwo traktowane jako motyw i czysta materia literacka może realnie wpłynąć na duszę autora? O tym właśnie, między innymi, traktuje „Lśnienie”, bestsellerowa powieść grozy Stephena Kinga. Mistrz współczesnego horroru przejął dziedzictwo Edgara Allana Poe, inspirując się oczywiście także dokonaniami H.P. Lovecrafta. Dzieło Kinga to nastrój nieoczywistej grozy i emocjonalnego napięcia.
Akcja powieści „Lśnienie” rozgrywa się w hotelu Panorama, położonym wysoko w górach, gdzie Jack Torrance, niespełniony pisarz zmagający się z problemami psychicznymi, wraz ze swoją żoną i małym synkiem ma zostać na zimę, by doglądać upiornej posiadłości. Sam tytuł odnosi się zaś do parapsychicznych zdolności dziecka, które jest zdolne do tego, aby komunikować się ze zmarłymi. Książka została dwukrotnie zekranizowana, z czego najbardziej znana jest oczywiście wersja z 1980 roku w reżyserii mistrza kina Stanleya Kubricka. Wspomniana książka doczekała się również nieoczywistej kontynuacji – historii znanej pod tytułem „Doktor Sen”.
Samostanowienie i demoniczne więzy krwi
Mówi się, że źródłem zła, postępującego szaleństwa, ciemności człowieka, jest swoista mieszanka genów oraz wychowania. Demoniczne więzy krwi, zatracenie duszy, przekraczanie granic moralności. O tym właśnie, między innymi, mówi się w rozdziałach książki „Ten drugi”, powieści spisanej piórem Thomasa Tryona. Historia osadzona jest w latach 30. XX wieku i opowiada o nastoletnich bliźniakach. Choć splątani niewytłumaczalną, niemal telepatyczną więzią, bracia diametralnie różnią się usposobieniem. Holland wydaje się wcieleniem zła, jego zabawy stają się coraz mroczniejsze. Wrażliwy i delikatny Niles jest jego przeciwieństwem. Ich ojciec zginął w makabrycznym wypadku, matka, nie potrafiąc pogodzić się ze stratą, popada w chorobę psychiczną, na rodzinę spadają coraz to nowe nieszczęścia. „Ten drugi” to nieoczywiste przedstawienie motywu szaleństwa, makabrycznej refleksji nad naturą człowieka, w której nic nie jest jednoznaczne. Szaleństwo potrafi przybierać bardzo różną formę.
„W górach szaleństwa”, „Psychoza”, „Zagłada domu Usherów” czy „Lśnienie” to historie niezwykle ważne, fascynujące w formie i treści, które odnoszą się do tematyki związanej z obłędem, jednak w żaden sposób nie wyczerpują tematu. Jakie książki moglibyście polecić w tym zakresie?
komentarze [14]
Do książek o szaleństwie warto dołączyć też "Wyspę skazańców" ("Wyspę tajemnic") Dennisa Lehane'a.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postBardzo polecam "Ostatni dom na zapomnianej ulicy".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZ wymienionych książek czytałam tylko "Lśnienie" i było dla mnie genialne. Z chęcią sięgnę po twórczość E.A. Poe, w sumie jakoś nigdy nie dotarłam do jego literatury i nawet nie wiedziałam, że pisał w takiej tematyce;/
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTonąca dziewczyna - wiarygodne przedstawienie schizofrenii, jakość literatury średnia
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTak, "Obłęd" to najlepiej opisana schizofrenia w literaturze, a na dodatek smaczki PRLowskie
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
W górę rzeki
Ptakon
Głowa pełna duchów
Dziwne losy Jane Eyre
Wyspa dusz
Skoro wymieniłaś "Jane Eyre" to dla równowagi warto przeczytać Szerokie Morze Sargassowe, czyli książkę przedstawiającą postać obłąkanej pani Rochester z "Jane Eyre" - od jej dzieciństwa. W niektórych częściach sama zainteresowana jest narratorką.
Wybitne studium szaleństwa.
dziękuję :) dodałam sobie na półkę (nie miałam pojęcia o istnieniu takiej książki) <3
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post:) Proszę i miłej lektury, a raczej najpierw buszowania w bibliotekach, bo to stare wydanie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA, i jest też film - ekranizacja. Tytuł nieco inny - Bezkresne Morze Sargassowe. Świetny.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postno :) to chyba film pójdzie na pierwszy ogień bo z książką może mi trochę zająć aż zdobędę, dzięki za info o filmie <3 <3 <3
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZ pewnością kultowe tytuły. Po tym artykule nabrałam ochoty aby odświeżyć sobie niektóre z tych pozycji, czytając je ponownie. Z kolei nie zetknęłam się do tej pory z książką "Słyszeliście co zrobił Eddie Gein?" i już ją sobie zapisuję jako kolejną pozycję do przeczytania. Jesień to generalne idealna pora na czytanie mrocznych horrorów, bo jest ku temu fajny klimat. Ja...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej