-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać325
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Biblioteczka
2020-03
2020-02
2020
2019-11
http://smag-rekomendacje.blogspot.com/
„Czasem nierealne marzenie może stać się bardzo realnym koszmarem.”
Życie Idy nie może być po prostu spokojnie. Przyjmuje pracę w WON-ie i próbuje rozwiązać zagadkę Kusiciela, wraz z międzyinnymi Kruchym i Rudą. Okazuje się jednak, że sprawy się coraz bardziej komplikują. Wrocław nawiedza fala przerażających samobójstw, a wszystko rozpoczyna się od ekshumacji zwłok nieznanego mężczyzny w ogródku Kusiciela. Gdyby tego było jeszcze mało, Ida traci swój dar. Czy może być gorzej? U szamanki wszystko jest możliwe, a świat wydaje się zmierza do ostatecznej katastrofy.
Podsumowując: Poprzedni tom był mroczny, ale z pewnością ten wygrywa. Nie spodziewałam się tak dobrej kontynuacji. Mroczna, tajemnicza, wciągająca. Naprawdę mistrzostwo. Na samo wspomnienie powieści, przechodzi mnie dreszcz. I bardzo liczę na to, że autorka napisze kolejną książkę w tym świecie. I w dodatku ta okładka, jakże oddająca klimat lektury. Gorąco polecam.
http://smag-rekomendacje.blogspot.com/
„Czasem nierealne marzenie może stać się bardzo realnym koszmarem.”
Życie Idy nie może być po prostu spokojnie. Przyjmuje pracę w WON-ie i próbuje rozwiązać zagadkę Kusiciela, wraz z międzyinnymi Kruchym i Rudą. Okazuje się jednak, że sprawy się coraz bardziej komplikują. Wrocław nawiedza fala przerażających samobójstw, a wszystko...
2019-10
http://smag-rekomendacje.blogspot.com/
Każda kobieta doskonale rozumie słowo „zemsta”. Niektóre o tym myślą, inne wcielają ją w życie. Zawsze jednak winny jest ON. Tajemniczy ktoś, kto zranił kobietę na tyle, by chciała oddać mu, sprawić taki sam ból, jak przez niego czuła. Znany scenariusz, prawda? Taka właśnie jest Nika. Po 12 latach wraca w Tatry, choć niechętnie, jako producentka telewizyjna ma zobowiązania. I wówczas spotyka także jego – Pawła. Mężczyznę, który tak ją zranił przed laty. Dodatkowo nakręca ją fakt, iż ona go pamięta doskonale, on jej wcale. Najwyraźniej nie znaczyła zbyt wiele, skoro tak po prostu ją wyrzucił ze swej pamięci. I tu rozpoczyna się gra…. Nika pragnie tylko jednego, ustala zasady. Jednak nie do końca wszystko idzie zgodnie z planem. Plan Niki nie zakładał aż tyle zmiennych. Czy oby na pewno chodzi tu tylko o zemstę?
Podsumowując: Wzgardzona kobieta jest w stanie zrobić naprawdę wiele, by odpłacić krzywdzącemu. Tak samo jest z Niki. Czytałam z zapartym tchem. Śmiałam się i płakałam. Niesamowite emocje, sporo grzesznych scen, po których dostaje się mocnych wypieków. A przy tym tak dobrze mi już znany prosty i lekki język pisania autorki. Kolejna powieść M. Mili, która tak na mnie wpłynęła. I czekam na więcej. Zmysłowa literatura akurat na coraz zimniejsze wieczory.
http://smag-rekomendacje.blogspot.com/
Każda kobieta doskonale rozumie słowo „zemsta”. Niektóre o tym myślą, inne wcielają ją w życie. Zawsze jednak winny jest ON. Tajemniczy ktoś, kto zranił kobietę na tyle, by chciała oddać mu, sprawić taki sam ból, jak przez niego czuła. Znany scenariusz, prawda? Taka właśnie jest Nika. Po 12 latach wraca w Tatry, choć niechętnie, jako...
2019-10
http://smag-rekomendacje.blogspot.com/
“Prawdę mówi się w gniewie, nie żałuj, kochaj.”
Długo zabierałam się za napisanie recenzji trzeciego tomu przygód Ryiah. Zbyt dużo emocji z tym związanych nie pozwalało mi spojrzeć z dystansem na powieść. Przecież nie mogłam napisać tylko jednego zdania, jak bardzo pękło mi serce. A tak się właśnie stało.
Ryiah nadal walczy o czarne szaty Maga, o których tak marzyła. Są praktycznie na wyciągnięcie ręki. Ostatni turniej, w którym tylko trzech zwycięzców zostanie przywódcami frakcji magów. Rada Magii jest celem dziewczyny, ale do pokonania ma kandydatów, z którymi dotąd nie udało się jej wygrać nigdy. Czy ma szansę? W tym samym czasie na dworze królewskim toczą się negocjacje. Wojna zbliża się coraz większymi krokami, a świat Ryiah trzęsie się w posadach. Coraz więcej tajemnic wychodzi na jaw. Pałac i tym bardziej rodzina królewska, ma ich aż nadto. Kim tak naprawdę jest Derrick? Nic nie jest już takie, jakie wydawało się od samego początku. Przed dziewczyną trudne wybory, a żaden nie wydaje się dobry dla niej. Kogo poświęci?
Podsumowując: Początkowo czytało mi się trudno i bardzo obawiałam się, że to już przesyt. Szybko jednak wciągnęłam się w akcję i teraz wiem, że warto było dać się porwać. Bardzo emocjonalna. Widać, jak bohaterka się rozwija, jak kluczy w świecie, o którego zasadach niewiele wie. Nie dla niej intrygi dworskie. Dąży do spełnienia swojego marzenia, ale droga nie jest łatwa i cokolwiek robi, to ona najwięcej na tym traci. Płakałam i przeklinałam jednocześnie. Nie muszę jej polecać, bo każdy, kto spotkał się z pierwszymi tomami i po ten sięgnie. Jedyne, co mogę powiedzieć, to warto zapoznać się z tą serią. Choć młodzieżowa, jest świetnie napisana. Lekkie pióro i fantastycznie skonstruowany świat.
http://smag-rekomendacje.blogspot.com/
“Prawdę mówi się w gniewie, nie żałuj, kochaj.”
Długo zabierałam się za napisanie recenzji trzeciego tomu przygód Ryiah. Zbyt dużo emocji z tym związanych nie pozwalało mi spojrzeć z dystansem na powieść. Przecież nie mogłam napisać tylko jednego zdania, jak bardzo pękło mi serce. A tak się właśnie stało.
Ryiah nadal walczy o czarne...
2019
2019
http://smag-rekomendacje.blogspot.com/
„Kiedy życie stawia cię na zakręcie, wybierz właściwą drogę…”
Wspaniały duet autorski, znany chociażby z serii powieści „Ogród Zuzanny” oraz dobrze mi znanej powieści świątecznej „Okruchy dobra”, stworzyć coś zupełnie innego. Sam tytuł już świadczy, że będzie to walka o prawdziwe szczęście, może i miłość, akceptację. I jaki związek mają z tym konie?
Poznajmy Basię. Wraca w rodzinne strony, które opuściła zaraz po skończeniu szkoły. I nie wraca zbyt chętnie. Co stało się w Warszawie, poza rozwodem, że spakowała jedynie trzy walizki, ma rozklekotane auto, kota w szale i wiecznie narzekającą nastolatkę? Powrót na wieś nie jest spełnieniem marzeń dla żadnej z nich. Propozycja ojca, by Basia zaczęła pracę w stadninie, od której tak bardzo próbowała uciec, także nie jest szczytem możliwości. Jednak trzeba jakoś zarabiać na życie i na córkę. Co sprawiło, że nagle wyjechały ze stolicy praktycznie z niczym? I co takiego stało się w rodzinnym domu, że Basia uciekła do stolicy zaraz po maturze?
Podsumowując: Nie wiem do końca, czego się spodziewałam po tej powieści. Szukania miłości, jakiegoś pracownika stadniny i porywów serca. A co dostałam? Wzruszającą i życiową historię. Walkę z alkoholizmem oraz rywalizację pomiędzy rodzeństwem. Oba problemy zatruwają życie rodzinne. To naprawdę urocza i klimatyczna powieść. To także książka o dawaniu sobie kolejnych szans, by być naprawdę szczęśliwym. I czym jest to szczęście? Zwierzęta zdecydowanie nauczą bohaterów, czym jest pokora, praca nad sobą i prawdziwe poczucie miłości oraz szczęścia. Czasem nie trzeba tego szukać daleko, bo mamy to pod nosem. Wystarczy docenić. Pełna ciepła historia, którą zdecydowanie polecam na jesienne wieczory pod kocem.
http://smag-rekomendacje.blogspot.com/
„Kiedy życie stawia cię na zakręcie, wybierz właściwą drogę…”
Wspaniały duet autorski, znany chociażby z serii powieści „Ogród Zuzanny” oraz dobrze mi znanej powieści świątecznej „Okruchy dobra”, stworzyć coś zupełnie innego. Sam tytuł już świadczy, że będzie to walka o prawdziwe szczęście, może i miłość, akceptację. I jaki związek...
2019
http://smag-rekomendacje.blogspot.com/
Autorki nie trzeba już przedstawiać. Zwana Królową Dramatów, zasłużyła w pełni na to miano. Każda jej książka to zapowiedź wielu emocji. Niektóre bywały grzeszne, inne przejmujące, z mafią w tle. Tym razem w ręce trafił mi mocny, odważny thriller. Sama autorka stwierdziła, że to książka inna niż wszystkie. Ostrzegała. Czy zasłużenie?
Claire, skomplikowana osoba, wkraczająca dopiero w pełni dorosłe życie. Ze względu na trudną przeszłość i poczucie odepchnięcia przez bliskich, tak naprawdę dopiero raczkuje w kontaktach międzyludzkich. Wycofana, nieśmiała. I nagle wszystko się zmienia – staż w prestiżowej korporacji. By w pełni jednak poradzić sobie ze sobą, trafia także do kolejnego terapeuty. Doktor Douglas zmienia wszystko w jej życiu, a wkrótce relacja doktor-pacjent zmienia się w relację znacznie bliższą. Rozpoczyna się mroczna gra – manipulacja współgra z obezwładniającą namiętnością. Pojawia się ogień, który spala ich oboje. Kto wygra w tej mrocznej rozgrywce?
Podsumowując: Zdecydowanie książka inna niż wszystkie. Skierowana do dorosłego czytelnika o mocnych nerwach. Podobał mi się zabieg poznania dogłębnie Claire, ale reszta bohaterów była dla nas tłem. Nie wiemy prawie nic o doktorze. Widzimy świat jedynie oczami Claire i to mi odpowiadało. Ta tajemnica, pracująca wyobraźnia. W powieści nie chodzi o wydarzenia, a o samych bohaterów. Odkrywanie prawdziwego JA. Kim są i dlaczego. I to właśnie sprawia, że ta książka jest taka wyjątkowa. Widać także ogromne postępy w piórze autorki. Szczerze? Spodziewałam się mimo wszystko czegoś lżejszego. Byłam wręcz przytłoczona. I długo po jej przeczytaniu nie mogłam do siebie dojść. Gorąco polecam.
http://smag-rekomendacje.blogspot.com/
Autorki nie trzeba już przedstawiać. Zwana Królową Dramatów, zasłużyła w pełni na to miano. Każda jej książka to zapowiedź wielu emocji. Niektóre bywały grzeszne, inne przejmujące, z mafią w tle. Tym razem w ręce trafił mi mocny, odważny thriller. Sama autorka stwierdziła, że to książka inna niż wszystkie. Ostrzegała. Czy...
2019
Więcej: http://smag-rekomendacje.blogspot.com/
Nigdy nie czytałam i prawdę mówiąc nie ciągnęło mnie do klasyki, zwłaszcza Charlotte Brontё. Filmy również omijałam. Jednak w ręce trafiła mi powieść, autorki którą cenię za świetne i humorystyczne pióro, w dodatku na motywach „Dziwnych losów Jane Eyre”. I w dodatku wszystko dzieje się współcześnie. Nie mogłam odmówić sobie takiej przygody.
Jane Eye traci przyjaciółkę. Postanawia zmienić swoje życie, otoczenie i wszystko zacząć od nowa. I tak oto z Nowego Jorku przenosi się na angielską prowincję, do majątku Thornfield Hall. Wydaje się to niemal jak spełnienie marzeń. Jednak nic tu nie jest takie proste. Dziwne zapisy z kontraktu, których trzeba przestrzegać, ludzie próbujący być kimś, kim nie są, tajemnice i jedyna radość to Adelka, córka właściciela posiadłości, którą Jane ma się zająć. Bezpośredniość i otwartość dziewczyny oraz jej niezdarność sprawiają, że każdy dzień będzie niezapomniany. Zwłaszcza, gdy pojawiają się uczucia, których być nie powinno. Pomimo przeciwności losu i wielu zawistnych osób.
Podsumowując: Ponadczasowa powieść, tyle mogę powiedzieć. Do tego zabawna. Lekko napisana. Nie mogłam się od niej oderwać, a do tego czasem płakałam ze śmiechu. Uwielbiam niezdarność Jane i wplątywanie się w kłopoty. Dzięki A.Docher sięgnęłam po klasykę. Chciałam wiedzieć, jak wygląda ‘oryginał’ losów Jane. Powiem tak – zdecydowanie bardziej wolę zakończenie tutaj, niż u Ch.Brontё. Polecam. Lekka i przyjemna w odbiorze. Idealna na zimne wieczory.
Więcej: http://smag-rekomendacje.blogspot.com/
Nigdy nie czytałam i prawdę mówiąc nie ciągnęło mnie do klasyki, zwłaszcza Charlotte Brontё. Filmy również omijałam. Jednak w ręce trafiła mi powieść, autorki którą cenię za świetne i humorystyczne pióro, w dodatku na motywach „Dziwnych losów Jane Eyre”. I w dodatku wszystko dzieje się współcześnie. Nie mogłam odmówić sobie...
2019
Więcej na: http://smag-rekomendacje.blogspot.com/
Jeśli pragniesz lekkiego romansu, o czym świadczy tytuł i okładka – zapomnij. Przemyśl jeszcze raz wybór. Jednak, jeżeli zapragniesz wciągającej, poruszającej powieści nie tylko o trudnościach życiowych, radzeniu sobie z ciężką sytuacją i odrobiną wspaniałego romansu – to książka jest dla Ciebie i będę Ci gorąco ją polecać. Usiądź zatem wygodnie i oddaj się lekturze, bo warto. Tylko weź ze sobą chusteczki, mi bardzo się przydały.
Marie to młoda kobieta, pełna życia i czerpiąca z tego życia ile się da. Wolność, beztroska i imprezy – to jest właśnie to, co jest najlepsze. Charakterek też ma całkiem niezły. Wszystko jednak do czasu. Christine jest zupełnie inna. Rodzina, stanowczość, poukładane życie. I to właśnie ona nagle traci grunt pod nogami. Okazuje się, że jest bardzo chora. Walka z rakiem nie jest prosta. Marie wspiera siostrę, wspiera rodzinę i opiekuje się dziećmi, co dla niej staje się nie lada wyzwaniem. Obie siostry, tak inne, próbują walczyć ze wspólnym wrogiem. Czy uda się im tę walkę przetrwać?
Podsumowanie: Historia jest zapowiadana jako zabawna i wzruszająca. Dla mnie była raczej tym drugim. Skupiłam się na przemianie bohaterów, na ich losach, rozterkach i walce z rakiem. Autorka pokazała w naprawdę wspaniały sposób, jak choroba wyniszcza nie tylko samego pacjenta, ale także całą rodzinę. Przepłakałam sporą część książki, nie mogąc się otrząsnąć. I choć początkowo nie znosiłam Marie za jej styl bycia, wkrótce zobaczyłam ją w innym świetle. Tu nie można nikogo skreślać. Przepiękna historia. Nie należy do powieści lekkich, które sobie można przeczytać i zapomnieć. Ona zapada głęboko w pamięć i pozostaje w sercu na jeszcze długo po jej skończeniu. Polecam.
Więcej na: http://smag-rekomendacje.blogspot.com/
Jeśli pragniesz lekkiego romansu, o czym świadczy tytuł i okładka – zapomnij. Przemyśl jeszcze raz wybór. Jednak, jeżeli zapragniesz wciągającej, poruszającej powieści nie tylko o trudnościach życiowych, radzeniu sobie z ciężką sytuacją i odrobiną wspaniałego romansu – to książka jest dla Ciebie i będę Ci gorąco ją polecać....
2019
Więcej: http://smag-rekomendacje.blogspot.com/
Dostałam do rąk powieść, która dzieje się w świecie INNYCH, ale nie jest aż tak bardzo powiązana z poprzednimi tomami. I kwestia, czy to jednak kolejny tom, czy już oddzielna powieść rozpoczynająca cykl ze świata Innych? Byłabym przeszczęśliwa, gdyby właśnie tak się stało.
Vicki DeVine to dość zakompleksiona kobieta niszczona psychicznie przez swojego męża. Jednak cud sprawił, że dostała rozwód i przy okazji stary ośrodek nad Jeziorem Ciszy w miasteczku kontrolowanym przez Innych. Początki bywają bardzo trudne, ale jej dobroć, chęć stworzenia czegoś prawdziwego sprawiają, że i nieludzie są chętni pomagać jej nie tylko w samym remoncie, ale i życiu. Wszystko jednak do czasu, gdy nagle współlokatorka znajduje zwłoki. Tak rozpoczyna się seria wydarzeń, nad którymi Vicki przestaje panować, a wkrótce przestają panować i ludzie. Do gry wkraczają przekupieni oficerowie, ex mąż i chciwi biznesmeni. Z drugiej strony barykady intuicji, wampiry, zmiennokształtni oraz istoty, których lepiej jednak było nie denerwować. Kto wyjdzie z tego cało?
Podsumowując: Jak cudownie było wrócić do świata Innych. Przeżyć na nowo te próby życia razem ludzi i nieludzi. Genialnie napisana powieść, super stworzeni bohaterowie i nadal tak wspaniały świat. Mnóstwo emocji. Po prostu wielkie WOW. Nie byłam w stanie się od niej oderwać i jak bardzo rozpaczałam, że się skończyła. Jestem tak bardzo ciekawa, co dalej się stanie z Kłębowiskiem. Gorąco polecam. Jak dla mnie - MISTRZOSTWO PIÓRA i naszej wyobraźni.
Więcej: http://smag-rekomendacje.blogspot.com/
Dostałam do rąk powieść, która dzieje się w świecie INNYCH, ale nie jest aż tak bardzo powiązana z poprzednimi tomami. I kwestia, czy to jednak kolejny tom, czy już oddzielna powieść rozpoczynająca cykl ze świata Innych? Byłabym przeszczęśliwa, gdyby właśnie tak się stało.
Vicki DeVine to dość zakompleksiona kobieta niszczona...
2019
Więcej na: http://smag-rekomendacje.blogspot.com/
Wakacje. Biura podróży i ich walka o każdego klienta. Organizacja wypraw życia i dbanie o każdy, choćby najmniejszy element wycieczki. I tak też miało w planach biuro „Hej Wakacje”, gdyby nie pech. I to pech z rodzaju tych, które wcale nie chcą odpuścić choćby na moment. Dla uratowania opłaconej wycieczki – loteria o darmowe wakacje. Zamiast pilota mamy Tomka, alkoholika i pechowca. A i sami klienci zróżnicowani, nieprzewidywalni i, no cóż, śmiertelni. Luksusowe wakacje okazują się Irlandią, a na domiar złego Pech chciał, by była to naprawdę niezapomniana przygoda. Śmiertelny wypadek, czy może przemyślana zbrodnia? Wszystko się zmienia, gdy uczestniczy wycieczki zaczynają ginąć. Kto jest za to odpowiedzialny? Przecież nie może to być sam Pech w parze z Przypadkiem.
Podsumowując: To druga powieść autorki i szczerze powiedziawszy nie tego się spodziewałam. Muszę przyznać, że mile mnie zaskoczyła. Obawiałam się sztucznego humoru i bycia „na fali” debiutanckiej powieści. A tu niespodzianka – świetnie stworzeni bohaterowie, odpowiednio wyważony humor, zbrodnia, otaczający świat i prześmiewczy obraz Polaka na wakacjach. To jedna z tych przyjemnych lektur typowo wakacyjnych, przy których płaczemy ze śmiechu. Gorąco polecam i czekam na kolejne, tak udane powieści.
Więcej na: http://smag-rekomendacje.blogspot.com/
Wakacje. Biura podróży i ich walka o każdego klienta. Organizacja wypraw życia i dbanie o każdy, choćby najmniejszy element wycieczki. I tak też miało w planach biuro „Hej Wakacje”, gdyby nie pech. I to pech z rodzaju tych, które wcale nie chcą odpuścić choćby na moment. Dla uratowania opłaconej wycieczki – loteria o...
2019
2019
http://smag-rekomendacje.blogspot.com/
I tak oto w moje ręce trafiła antologia Literackiej Grupy Ailes, dotąd znanej głównie z publikowania swoich tekstów poprzez Chomikuj czy Wattpad. Zgodnie z opisem, miała to być hipnotyzująca podróż. Historie przedstawione w tej sporych wymiarów książce miały zawładnąć moimi zmysłami, wciągnąć w otchłań mrocznych doznań niespodzianek, przenosząc tym samym do świata, który staje się realny tylko w jednym momencie – gdy będę miała dość odwagi, by im towarzyszyć. Jak widać opis bardzo intrygujący, a 660 stron i ciekawa okładka sprawiają, że nie jeden czytelnik z chęcią po nią sięgnie. No właśnie, miała mieć to wszystko. Miała… a jak wyszło?
Dwadzieścia jeden krótkich tekstów o jednej tematyce. Poza delikatnymi literówkami i błędami, była to prawdziwa przygoda. Widać, że jest to pierwsza antologia po delikatnych niedociągnięciach. Świetnie bawiłam się przy tekstach D.B. Foryś, zwłaszcza tekst dotyczący Tessy Brown. Autorkę poznałam dzięki jej dwóm powieścią i pokochałam Tessę. Nic zatem dziwnego, że powrót do jej przygód był dla mnie świetną zabawą i emocjonalną przejażdżką. Zaskoczeniem była dla mnie „Maska Demona” Agaty Głowacz. Świetnie napisana, doskonale przygotowana i z tym cudownym powiewem świeżości. Niby temat oklepany, ale naprawdę dobrze mi się czytało i ubolewałam, iż się już skończyło. Chciałam jeszcze! A na zakończenie przeczytałam równie dobry tekst „Squire’s Castle” autorstwa Zuzanny Bukowskiej. Kto nie polubiłby Josie i jej prób walki z Ciemnymi. Byłam bardzo ciekawa, czy się jej uda i jaką drogę przyjdzie jej pokonać.
Podsumowując: Dwadzieścia jeden różnych tekstów, a każdy autor miał inne podejście do tematu, inny styl pisania i własną wyobraźnię do przekazania. Ogólnie wyszło naprawdę fajnie. Sporo nowych osób, które postanowiłam poszukać w innych tekstach, antologiach, by przekonać się, jak bardzo rozwijają swój warsztat. Naprawdę dobrze się bawiłam i wiem już, że z chęcią pozwolę się wciągnąć w kolejną tematyczną antologię. Czy polecam? Owszem. Zwłaszcza, by poznać nowych autorów debiutujących na naszym rynku. Warto.
http://smag-rekomendacje.blogspot.com/
więcej Pokaż mimo toI tak oto w moje ręce trafiła antologia Literackiej Grupy Ailes, dotąd znanej głównie z publikowania swoich tekstów poprzez Chomikuj czy Wattpad. Zgodnie z opisem, miała to być hipnotyzująca podróż. Historie przedstawione w tej sporych wymiarów książce miały zawładnąć moimi zmysłami, wciągnąć w otchłań mrocznych doznań niespodzianek,...