Cassie_Cath

Profil użytkownika: Cassie_Cath

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 7 lata temu
70
Przeczytanych
książek
97
Książek
w biblioteczce
22
Opinii
77
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Młoda blogerka, kochająca książki, dopiero zaczynająca swoją 'karierę' recenzyjną.

Opinie


Na półkach:

Kiedy przyszłam do biblioteki nie miałam pojęcia co trafi w moje ręce. Jednak wiedziałam, że tym razem wybiorę coś z półki Fantasy. Mój wzrok przyciągnęła właśnie 'Gildia magów', głównie przez swoją objętość, która wydawała się być idealna na majówkę. Oprócz tego, już kiedyś słyszałam o tej trylogii i byłam ciekawa, czy moi znajomi mieli rację, że jest to taka dobra książka.
Na początku poznajemy główną bohaterkę Soneę, która jest zwykłą dziewczyną mieszkającą ze swoją ciotką i wujem w mieście. Podczas corocznej czystki organizowanej przez króla przy pomocy Magów, nastolatka odkrywa, że nie zna siebie samej tak dobrze, jak myślała. Jej życie zamienia się w nieustającą ucieczkę przez Gildią. Ale w pewnym momencie Sonea zdaje sobie sprawę, że Magowie są jedynymi, którzy mogą jej pomóc. Tylko jak zaufać tym, których od zawsze uznawałeś za swoich wrogów?
Wielką zaletą tej książki jest fakt, że akcja jest intensywna od pierwszych stron i nie zwalnia ani na chwilę. Wydawałoby się, że taka 'cegła' momentami może nudzić. Nie w tym przypadku. Sonea non stop stara się ukryć przed Magami, znajduje nowe kryjówki, odkrywa swoją moc, stara się zrozumieć co się dzieje. Powieść napisana jest lekkim i prostym językiem, czytanie jej to czysta przyjemność. Historia wciąga od pierwszego rozdziału, kiedy ujawnia się większość głównych bohaterów. 'Gildia magów' skupia się oczywiście głównie na tematach magicznych, jednak bardzo ważnym wątkiem jest pochodzenie dziewczyny. Wychowywała się ona w slumsach, gdzie życie nie jest usłane różami. Ciekawe są porównania bogatego, pełnego przepychu życia Magów i skromnego, ubogiego życia mieszkańców Kyralii. Lekko zdziwiło mnie to, że przez całą książkę nie ukazał się wyraźny wątek miłosny. Raz czy dwa były sytuacje, które mogłabym podciągnąć pod romantyczne, jednak ogólnie rzecz biorąc Sonea nie ma chłopaka, nie poznaje żadnego obłędnie przystojnego maga, ani nie zakochuje się na zabój. Nie wiem jak sytuacja wygląda w kolejnych częściach, tam pewnie więcej jest takich elementów, ale w pierwszej części autorka sobie darowała wszelkie romanse.
Biorąc pod uwagę, że jest to debiut Trudi Canavan, to zostałam pozytywnie zaskoczona. Nie widać, że pani Canavan dopiero wprawiała się w pisanie dla szerszej publiczności. Niektórzy mogą powiedzieć, że 'Gildia' jest podobna do 'Harrego Pottera'. Racja, ma kilka elementów wspólnych - główna bohaterka pochodzi z biednej rodziny, mieszka ze swoim wujostwem, nie wie nic o darze, jaki posiada, trafia do szkoły dla magów. Jednak kiedy zagłębia się w historię Sonei, to podobieństwo przestaje być ważne i liczy się tylko tu i teraz.
Podsumowując, 'Gildię magów' polecam wszystkim, ze szczególnością fanom fantasy. Jest to przyjemna lektura, idealna na nadchodzące wakacje. Mogę jeszcze dodać, że z kolejnymi dwoma częściami zapoznam się z wielką chęcią.

http://rajtuszempisany.blogspot.com/

Kiedy przyszłam do biblioteki nie miałam pojęcia co trafi w moje ręce. Jednak wiedziałam, że tym razem wybiorę coś z półki Fantasy. Mój wzrok przyciągnęła właśnie 'Gildia magów', głównie przez swoją objętość, która wydawała się być idealna na majówkę. Oprócz tego, już kiedyś słyszałam o tej trylogii i byłam ciekawa, czy moi znajomi mieli rację, że jest to taka dobra...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

O 'Gwiazd naszych wina' słyszałam dawno, dawno, dawno temu od mojej przyjaciółki. Zachwycała się niezmiernie tą książką, jednak mi do niej nie było jakoś po drodze. Jakiś czas temu w Internecie pojawił się zwiastun ekranizacji tej powieści i przyznam szczerze - nabrałam ochoty zapoznać się z tą historią. Pożyczyłam od Tosi egzemplarz i rozpoczęłam przygodę z Hazel. Prawdę mówiąc, na początku obawiałam się trochę tej opowieści, ponieważ zakładałam, że zakończenie, jak i cała treść będą smutne. Teoretycznie rzecz biorąc, książka która jest o śmierci powinna być dołująca. Wbrew pozorom 'Gwiazd naszych wina' to pozytywna powieść, pełna humoru i pozytywnej energii. Hazel pomimo tego, że jest umierająca, nie użala się nad sobą i nie pozwala innym tego robić. Ponadto Augustus, który w krótkim czasie staje się jej najlepszym przyjacielem, jest niezwykle czarujący. Nie obchodzi się z dziewczyną jak z jajkiem, można nawet powiedzieć, że jego czarny humor jest czasami nie na miejscu. Jednak z czasem do tego przywykamy i tak naprawdę zaczynamy doceniać, że w końcu ktoś traktuje nastolatkę normalnie.
Hazel od samego początku zyskała moją sympatię. Sama jestem dosyć ironiczną osobą i kiedy poznaję postać podobną do mnie, już ją lubię. Oprócz tego dziewczyna stara się nie tracić dobrego humoru. Oczywiście, czasami jest jej smutno, ponieważ ma świadomość tego, że nie ma najłatwiejszego życia, jednak nigdy nie 'biadoli' nad swoim losem. Można nawet powiedzieć, że do choroby podchodzi z przymrużeniem oka, ponieważ aparat tlenowy, który jest jej nieodłącznym elementem życia, nazywa Philippem.
Mogłabym jeszcze więcej napisać o samej akcji przedstawionej w książce, ale nie chcę. Nie chcę z prostego powodu - tą powieść trzeba po prostu przeczytać. Nie ważne jak bardzo starałabym się przekazać treść, to nie będzie to samo co zapoznanie się z Hazel i Augustusem.
Szczerze mówiąc, słysząc wiele opinii, myślałam że ta książka wpłynie na mnie tak, że nie będę mogła się pozbierać przez dłuższy czas. Jednak niestety tak nie było. Nie zrozumcie mnie źle - 'Gwiazd naszych wina' jest świetną powieścią i polecam ją wszystkim, nie tylko młodzieży, ale i dorosłym. Myślę, że część tej powieści pozostanie we mnie, chociażby fragment '- Może "okay" będzie naszym "zawsze". - Okay - zgodziłam się.' Jak widzicie mam mieszane uczucia co do tej powieści. Niewątpliwie była to jedna z lepszych książek, jakie kiedykolwiek przeczytałam, była zabawna, romantyczna, w tym samym czasie poważna i co najważniejsze - prawdziwa. Jednak czułam, że czegoś mi brakowało. Możliwe, że miałam za duże wymagania. Nie wiem. Jednego jestem pewna - na ekranizację wybiorę się na pewno.
Sami się przekonajcie, czy ta powieść do Was przemawia.

http://rajtuszempisany.blogspot.com/2014/05/gwiazd-naszych-wina-john-green.html

O 'Gwiazd naszych wina' słyszałam dawno, dawno, dawno temu od mojej przyjaciółki. Zachwycała się niezmiernie tą książką, jednak mi do niej nie było jakoś po drodze. Jakiś czas temu w Internecie pojawił się zwiastun ekranizacji tej powieści i przyznam szczerze - nabrałam ochoty zapoznać się z tą historią. Pożyczyłam od Tosi egzemplarz i rozpoczęłam przygodę z Hazel. Prawdę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie ukrywam, że za 'Niezgodną' zabrałam się, ponieważ bardzo zaciekawił mnie zwiastun filmu. Kiedyś myślałam, że 'Niezgodna' to tak jakby kontynuacja 'Igrzysk śmierci', więc jakoś szczególnie się nią nie interesowałam. Jednak po wizycie w kinie, kiedy pierwszy raz zobaczyłam trailer, zrozumiałam, że się myliłam i jest to zupełnie inna historia. A jak już wiecie, wolę przeczytać książkę zanim obejrzę film - i tak było w tym przypadku.
Na początku poznajemy Beatrice, która jest Altruistką. Altruiści nie myślą o sobie, tylko o innych, są bezinteresowni i nie wymagają nic od życia. Jednak dziewczyna ma wrażenie, że nie pasuje do tej społeczności. Musi zdecydować, czy zostanie w rodzinnym domu, czy jednak dołączy do Nieustraszoności, Serdeczności, Prawości lub Erudycji. W podjęciu tej decyzji ma jej pomóc test, którego wyniki są nieprzewidywalne. Beatrice znajduje się w niebezpieczeństwie, jednak jeszcze tego nie rozumie. Jej życie diametralnie się zmienia, poznaje nowych przyjaciół, przeinacza styl życia oraz rozpoczyna romans z intrygującym chłopakiem.
Kiedy zaczynałam czytać powieść, miałam lekki problem z wpasowaniem się do świata przedstawionego. Nie rozumiałam dlaczego Altruiści nie mogą oglądać się w lustrze, dlaczego Erudyci są wrogami Altruistów itp itd. Jednak z czasem weszłam w ten świat i wszystko stało się jasne. Świetną decyzją podjętą przez Veronicę było zastosowanie narracji pierwszoosobowej. Dzięki temu mogłam się poczuć, jakbym sama sama była obserwowana i jakbym to ja brała udział w testach. Oprócz tego narracja pierwszoosobowa zagwarantowała poznanie uczuć i myśli Tris, co bardzo wpłynęło na przeżywanie całej historii. Język, jakim napisana jest 'Niezgodna', jest lekki, książkę czyta się łatwo i przyjemnie. Może to przez to, że autorka ma tylko dwadzieścia dwa lata. Pomimo że powieść skierowana jest do młodzieży, nie ma się wrażenia, jakby była stylizowana na taki język, wydaje się to być po prostu naturalne.
Obawiałam się, że przedstawiona historia będzie bardzo podobna do innych książek tego typu, jednak w 'Niezgodnej' jest coś innego. Główna bohaterka nie miała szczególnie trudnego dzieciństwa, nie była dręczona ani nie miała żadnych traumatycznych wspomnień. Dzięki temu jest taka normalna, możemy się z nią porównywać. Tris nie jest obojętna na krzywdy innych, łatwo ją zranić, jednak jest na tyle mocna i uparta, że nie załamuje się. Zna swój cel i stara się go osiągnąć za wszelką cenę.
Akcja jest wartka, nie pozwala odłożyć powieści na bok. W momentach, kiedy myślimy, że już nic nas nie zdziwi, nagle wszystko się zmienia i fabuła nabiera tępa od początku. Kiedy już powoli kończyłam czytać, nie mogłam się rozstać z 'Niezgodną' - nosiłam ją ze sobą dosłownie wszędzie i czytałam kiedy się tylko dało.
Wątek miłosny jest tylko dopełnieniem całej historii, nie przeszkadza, wręcz urozmaica akcję. Mogę nawet stwierdzić, że gdyby go nie było to by mi czegoś brakowało. Związek Tris i Cztery rozwija się powoli i subtelnie, co sprawia, że kibicujemy ich miłości i życzymy im jak najlepiej.
Podsumowując, 'Niezgodna' jest świetną książką, którą polecam wszystkim, ze szczególnością fanom dystopi. Nie mogę się doczekać sięgnięcia po kolejne części tej serii oraz obejrzenia filmu.

http://rajtuszempisany.blogspot.com/

Nie ukrywam, że za 'Niezgodną' zabrałam się, ponieważ bardzo zaciekawił mnie zwiastun filmu. Kiedyś myślałam, że 'Niezgodna' to tak jakby kontynuacja 'Igrzysk śmierci', więc jakoś szczególnie się nią nie interesowałam. Jednak po wizycie w kinie, kiedy pierwszy raz zobaczyłam trailer, zrozumiałam, że się myliłam i jest to zupełnie inna historia. A jak już wiecie, wolę...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Cassie_Cath

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [4]

Dan Brown
Ocena książek:
7,0 / 10
11 książek
2 cykle
3973 fanów
Joanna Chmielewska
Ocena książek:
6,8 / 10
86 książek
8 cykli
2576 fanów
Agatha Christie
Ocena książek:
7,0 / 10
174 książki
8 cykli
6155 fanów

Ulubione

Joanna Chmielewska Wszystko czerwone Zobacz więcej
Joanna Chmielewska Wszystko czerwone Zobacz więcej
Joanna Chmielewska Wielkie zasługi Zobacz więcej
Joanna Chmielewska Rzeź bezkręgowców Zobacz więcej
Joanna Chmielewska Wszyscy jesteśmy podejrzani Zobacz więcej
Joanna Chmielewska Krokodyl z kraju Karoliny Zobacz więcej
Joanna Chmielewska (Nie)Boszczyk mąż Zobacz więcej
Joanna Chmielewska Jak wytrzymać z mężczyzną Zobacz więcej
Joanna Chmielewska Zbieg okoliczności Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
70
książek
Średnio w roku
przeczytane
5
książek
Opinie były
pomocne
77
razy
W sumie
wystawione
35
ocen ze średnią 7,1

Spędzone
na czytaniu
405
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
6
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]