-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Biblioteczka
2024-04-09
2024-04-08
2024-04-06
2024-04-01
Przyjemna i lekka. W sam raz na wiosenny lub letni dzień.
Hallie i Jack to naprawdę fajna para. Polubiłam tych dwoje, a w szczególności uwielbiam ich przyjaźń. Warto mieć wokół siebie takiego człowieka, który lubi Cię bardziej niż wszystkich innych :)
Polecam, myślę, że będziecie się przy niej dobrze bawić
Przyjemna i lekka. W sam raz na wiosenny lub letni dzień.
Hallie i Jack to naprawdę fajna para. Polubiłam tych dwoje, a w szczególności uwielbiam ich przyjaźń. Warto mieć wokół siebie takiego człowieka, który lubi Cię bardziej niż wszystkich innych :)
Polecam, myślę, że będziecie się przy niej dobrze bawić
2024-03-21
Czuć vibe Dworów S.Maas
Według mnie niepotrzebnie stworzony trójkąt pomiędzy bohaterami - w tym kilka scen, które nijak mi nie pasują do ogólnego zamysłu przeznaczonych.
Troszkę się zawiodłam, choć historia w następnych częściach ma szanse i potencjał na rozwinięcie.
Czuć vibe Dworów S.Maas
Według mnie niepotrzebnie stworzony trójkąt pomiędzy bohaterami - w tym kilka scen, które nijak mi nie pasują do ogólnego zamysłu przeznaczonych.
Troszkę się zawiodłam, choć historia w następnych częściach ma szanse i potencjał na rozwinięcie.
2024-03-06
Bardzo otulająca, lektura. Przyjemna, lekka, w sam raz na wieczór przy herbatce. Cozy i Komfort Book w jednym.
Polubiłam Poppy i Dylana, choć bardziej podobała mi się ich relacja w 3/4 książki - budowała nam relacje między bohaterami, uwierzyłam w nie.
Później wszystko się rozpędziło pomijając, według mnie, ważne sprawy. Przeskok czasowy, bez szczegółów opisane sytuacje, byle tylko były, byle by zakończyć książkę. Chciałabym również nieco lepiej poznać bohaterów i ich przyjaciół, rozwinąć ich osobowość, zobaczyć ich z bliższej strony.
Niemniej jednak, ja dobrze spędziłam z nią czas. Przeczytałam ją w kilka godzin i myślę, że właśnie tego komfortu było mi trzeba.
Bardzo otulająca, lektura. Przyjemna, lekka, w sam raz na wieczór przy herbatce. Cozy i Komfort Book w jednym.
Polubiłam Poppy i Dylana, choć bardziej podobała mi się ich relacja w 3/4 książki - budowała nam relacje między bohaterami, uwierzyłam w nie.
Później wszystko się rozpędziło pomijając, według mnie, ważne sprawy. Przeskok czasowy, bez szczegółów opisane sytuacje,...
2024-03-05
Po wspanialej serii o Wilczej Jagodzie sięgnęłam po kolejną pozycję Magdaleny Kubasiewicz - Czarodziejka z ulicy Reymonta. Jest to zbiór czterech opowiadań o nastoletnich uczniach magicznego uniwersytetu w Krakowie.
Niestety muszę przyznać, że zmęczyłam tą książkę. Nie porwała mnie tak, jak poprzednie książki Pani Magdaleny. Być może za szybko po nią sięgnęłam, mając w pamięci przygody Jagody. Wspomniana w opisie Lady, tak mnie denerwowała swoją nieroztrponością i naiwnością, że zaczęłam pod koniec kibicować pewnym "złym bohaterom", by w końcu się doigrała za swoje dziwne decyzje. Osoba obdarzona dużą mocą, jednak pokazana w bardzo skrajny sposób. Być może takie mam wrażenie, dlatego, że były to opowiadania, a nie jedna ciągła historia. Nie czułam więzi z bohaterami - jedynie Agniesia i Złomir mnie do siebie przekonali. Myślę, że jest to lekka lektura i na pewno wielu ludziom się spodoba, jednak ja wolałam styl pisania z serii o Wilczej Jagodzie.
Po wspanialej serii o Wilczej Jagodzie sięgnęłam po kolejną pozycję Magdaleny Kubasiewicz - Czarodziejka z ulicy Reymonta. Jest to zbiór czterech opowiadań o nastoletnich uczniach magicznego uniwersytetu w Krakowie.
Niestety muszę przyznać, że zmęczyłam tą książkę. Nie porwała mnie tak, jak poprzednie książki Pani Magdaleny. Być może za szybko po nią sięgnęłam, mając w...
2024-03-01
2021-03-25
2024-02-27
2024-02-25
2024-02-24
Uwielbiam całą serię o Wilczej Jagodzie. Lubię główną bohaterkę, jej wszędobylską uczennicę oraz całą irytującą rodzinę Wilczków.
Wypowiadając się o całej serii - myślę, że to spójna, magiczna i komfotowa opowieść z kryminalnymi wątkami. Urban Fantasy w bardzo dobrym wydaniu. Jagoda jako bohaterka silna i niezależna bardzo dobrze wkomponowała się w przedstawiony świat. Jej postać od pierwszego do ostatniego tomu była bardzo przemyślana i konsekwentna w swoim zachowaniu, charakterze i talencie do pakowania się w kłopoty.
Polecam osobom lubiącym lekką fantastykę - myślę, że będziecie się przy niej bardzo dobrze bawić.
P.S. czekam na swój Domek czarownicy prawie tak samo, jak na list z Hogwartu :)
Uwielbiam całą serię o Wilczej Jagodzie. Lubię główną bohaterkę, jej wszędobylską uczennicę oraz całą irytującą rodzinę Wilczków.
Wypowiadając się o całej serii - myślę, że to spójna, magiczna i komfotowa opowieść z kryminalnymi wątkami. Urban Fantasy w bardzo dobrym wydaniu. Jagoda jako bohaterka silna i niezależna bardzo dobrze wkomponowała się w przedstawiony świat. Jej...
2024-02-22
Och jakże się zawiodłam. Potencjał i zamysł tej historii mógł być naprawdę fajny. Krwiożerczy turniej na królową? Kto by nie chciał o tym przeczytać..
Jednakże wykonanie tej opowieści było bardzo przeciętne, a momentami wręcz cringowe. Romantasy, ale na takim niskim poziomie. Nie polubiłam bohaterki Avy i jej motywacji. Łasa na pieniążki, niemiła i momentami bardzo wkurzająca. Rola krętacza nadana królowi w ogóle mi nie pasowała do tak wiekowej postaci. Torin miał potencjał na bycie wielkim królem, jednak ja tego w nim nie widziałam. Jego tajemnice -- niby ciekawe i chcielibyśmy poznać więcej szczegółów, a zarazem trochę luk pozostało (nie takich, na które czeka się w drugim tomie). Nie widzę tutaj trzymającej w napięciu akcji, o których mowa w niektórych opiniach. Plottwist ciekawy, ale trochę wyjęty z czapy
Mini zawód niestety
Och jakże się zawiodłam. Potencjał i zamysł tej historii mógł być naprawdę fajny. Krwiożerczy turniej na królową? Kto by nie chciał o tym przeczytać..
Jednakże wykonanie tej opowieści było bardzo przeciętne, a momentami wręcz cringowe. Romantasy, ale na takim niskim poziomie. Nie polubiłam bohaterki Avy i jej motywacji. Łasa na pieniążki, niemiła i momentami bardzo...
2024-02-21
Na Przeklęte Kamienie!
To było naprawdę dobre. Jestem pod wrażeniem świata i bohaterów.
Arwen i Kane to wspaniały duet, a intrygi toczące się wokół bohaterów trzymają w napięciu i nie pozwalają na oderwanie się od lektury. Oczywiście, że widzimy tutaj pewne schematy powielane w fantastyce (romantasy), jednak jak dla mnie było to dobrze ograne, nic mi nie przeszkadzało, a wręcz nie mogłam się oderwać od tej historii.
Czekam na dalsze wydarzenia toczące się w wykreowanym przez autorkę świecie. Mam nadzieję, że w przyszłych, dwóch zapowiedzianych już częściach, otrzymamy odpowiedzi na nurtujące nas pytania, a także dowiemy się jeszcze więcej o naszych bohaterach
Na Przeklęte Kamienie!
To było naprawdę dobre. Jestem pod wrażeniem świata i bohaterów.
Arwen i Kane to wspaniały duet, a intrygi toczące się wokół bohaterów trzymają w napięciu i nie pozwalają na oderwanie się od lektury. Oczywiście, że widzimy tutaj pewne schematy powielane w fantastyce (romantasy), jednak jak dla mnie było to dobrze ograne, nic mi nie przeszkadzało, a...
2024-02-19
Książka o wielu trigger warningach przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia.
Zaciekawiła mnie ze względu na opisanie uczelni Corum jako miejsca dla przyszłych złoczyńców. Myślałam, że ten wątek będzie bardziej rozwinięty, będziemy wiedzieli na jakie zajęcia chodzą uczniowie, czego się uczą, kim są oni oraz ich nauczyciele. Niestety jedyne co otrzymaliśmy to pełna przemocy i erotyki opowieść o zleknionej dziewczynie w przemocowym otoczeniu. Na ogół nie odtrącają mnie żadne wątki, bo jestem ciekawa jak autorzy budują przedstawione światy, jednak tutaj jestem raczej na nie. Gdyby autor nie skupił się tak na wątkach przemocy i seksualnego niewolnictwa (inaczej chyba bym tego nie mogła nazwać) to może by się dało to uratować, ale niestety - o ile mroczna jest to historia, o tyle jest bardzo niewiele wątków, które nie ociekałyby elementami seksualności. Odrobine jestem zaciekawiona sytuacją, która miała miejsce na końcu książki, jednak na ten moment muszę Was ostrzec, że przez większość czasu, nie znajdziecie tutaj nic bardziej ambitnego -a wręcz sposób przedstawienia traktowania kobiet/dziewczyn może Was bardzo odstraszyć. Mam nadzieję, że ta książka nie trafi do młodszych czytelników (i młodszych mam równiez na uwadzę 16+), którzy nie będą potrafili rozróżnić świata literackiego od życia, bo efekt mógłby być zatrważający.
Bądźmy ciekawi literatury, ale uważajmy na Trigger Warningi i nie przenośmy przemocowych zachowań do swojego świata
Książka o wielu trigger warningach przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia.
Zaciekawiła mnie ze względu na opisanie uczelni Corum jako miejsca dla przyszłych złoczyńców. Myślałam, że ten wątek będzie bardziej rozwinięty, będziemy wiedzieli na jakie zajęcia chodzą uczniowie, czego się uczą, kim są oni oraz ich nauczyciele. Niestety jedyne co otrzymaliśmy to pełna...
2024-02-18
Ciekawa, mroczna, pociągająca, oryginalna
Myślę, że tak bym mogła ją określić. Dobrze spędziłam z nią czas, choć nie nazwałabym jej "romantasy". Wydaje mi się, że romansu to tam jest abrdzo mało i dopiero możemy zobaczyć jak relacje między bohaterami raczkują.
Dziewczyna i Potwór. Dwoje, a zarazem jedność.
Ciesze się, że trafiłam na coś tak oryginalnego i muszę przyznać, że ta mroczna opowieść pociąga mnie w swoją mgłę. Interesujący bohaterowie, ciekawa magia oparta na kartach i tajemnica skrywana od stuleci to coś co miło oderwało mnie od typowych schematów fantasy.
Miłość, Nienawość, Zdrada, Sprawiedliwość.. Wszystko, co można polubić w gatunku fantasy, dodatkowo otulonym mrocznym klimatem i dworskimi intrygami
Z niecierpliwością czekam na kolejną część, by razem z bohaterami móc odkryć dalszy ciąg tajemnic króla Sheparda i odkryć jakie są dalsze losy bohaterów
Ciekawa, mroczna, pociągająca, oryginalna
Myślę, że tak bym mogła ją określić. Dobrze spędziłam z nią czas, choć nie nazwałabym jej "romantasy". Wydaje mi się, że romansu to tam jest abrdzo mało i dopiero możemy zobaczyć jak relacje między bohaterami raczkują.
Dziewczyna i Potwór. Dwoje, a zarazem jedność.
Ciesze się, że trafiłam na coś tak oryginalnego i muszę przyznać,...
2024-02-14
Przyjemna, choć czasami męcząca
Generalnie polubiłam głównego bohatera i jego charakterek, choć nie bardzo przekonałą mnie jego historia playboya - była przedstawiona tak, jakby autorka nie mogła się zdecydować na jego finalny obraz. Rozumiem dwuistość postaci, ale uważam, że mimo wszystko powinna iść w jednym kierunku. Niemniej jednak, polubilam i jego i jego zagrywki
Jeżeli chodzi o główną bohaterkę - mam mieszane uczucia. Rozumiem kwestię Body Acceptance, ale sama nie jestem szczupłą osobą i muszę przyznać, że bohaterka mnie denerwowała swoim zachowaniem i podejściem do ciała.
Uwaga spoiler:
Kwestia tego, że na jednej stronie kończącej rozdział, było wszystko dobrze, a na kolejnej rozpoczynającej rozdział nagle bohaterowie zerwali.. było dla mnie jak mini minndf*ck. Aż musiałam sprawdzać, czy aby mój czytnik nie przeskoczył sam o rozdział, bo nie mogłam tego uchwycić o co tu chodzi.
I oczywiście zamiast porozmawiać to musi być dramat - a bohaterka myślała, że sobie zerwie z chlopekiem, a potem za miesiac powie, ze tylko żartowała. Mało dojrzałe zachowanie i trochę mnie odrzuciło.
Miło spędziłam z nią czas, jednak spokojnie mogłaby być krótsza i bardziej dojrzalsza.
Przyjemna, choć czasami męcząca
Generalnie polubiłam głównego bohatera i jego charakterek, choć nie bardzo przekonałą mnie jego historia playboya - była przedstawiona tak, jakby autorka nie mogła się zdecydować na jego finalny obraz. Rozumiem dwuistość postaci, ale uważam, że mimo wszystko powinna iść w jednym kierunku. Niemniej jednak, polubilam i jego i jego zagrywki...
2024-02-12
Przyjemnie spędza się czas z tą książką. Polubiłam bohaterów i ich charaktery. Nie wiem, czy w 100% można ją tak nazwać, ale dla mnie była to Comfort Book, która umiliła mi wieczór
Gdybym przeczytała tą historię niezależnie od części pierwszej, pewnie byłabym bardziej zachwycona. Niestety czytałam tą część serii niedługo po poprzedniej i zauważyłam bardzo duże powielanie tych samych wątków/schematów i zachowań pomiędzy bohaterami.
Nawet taka rzecz jak niechęć do róż i ich zapachu były tutaj powtórzone - jakby bohaterka nie mogła mieć swoich "przypadłości", tylko musiała powielać te, które były wyszczególnione dla jej siostry. Nie bawiłam się też tak dobrze jak w poprzedniej części, ze względu na wspomniane już powielone wątki. Myślę, że już po pierwszych rozdziałąch moglibyśmy sami rozpisać tą książkę - zero zaskoczeń, bardzo przewidywalna i porónywalna historią do poprzedniczki.
Niemniej jednak, miło się ją czyta i mogę polecić ją na niezobowiązujący wieczór YA z herbatką
Przyjemnie spędza się czas z tą książką. Polubiłam bohaterów i ich charaktery. Nie wiem, czy w 100% można ją tak nazwać, ale dla mnie była to Comfort Book, która umiliła mi wieczór
Gdybym przeczytała tą historię niezależnie od części pierwszej, pewnie byłabym bardziej zachwycona. Niestety czytałam tą część serii niedługo po poprzedniej i zauważyłam bardzo duże powielanie...
2024-01-31
Doceniam pomysł i wykorzystanie smsowej znajomości.
W naszych czasach internetowo-telefoniczne relacje są coraz bardziej popularne. Relacja głównych bohaterów jest świeża przy tych wszystkich cukierkowych książkach, które ostatnio miałąm okazje przeczytać. Myślę, że to takie guilty pleasure - niewymagająca lektura, w sam raz na jeden wieczór, by odpocząć od świata. Myślę, że jest dobra i świeża, ale bez fajerwerkó
Pewne ale:
-Wątek z byłym partnerem był dla mnie trochę bez sensu, a wręcz był zbędną zapchaj dziurą
- Brakowało mi dokladniejszego zagłębienia się w bohaterów i ich życie. Mamy bardzo powierzchowne nakreślenie postaci
- Wydaje mi się, że historia bardzo szybko się rozwinęła i skończyła. Brakowało mi czegoś pomiędzy - lepszego rozwinięcia wątków pobocznych, doprecyzowania paru rzeczy, przedstawienie bohaterów.
P.S. Pianek skradł moje serce, choć zastanawiam się nad jego domowym żcyiem - czy to w normalnym życiu byłoby możliwe? :D Jeśli macie takie zwierzątko w domu napiszcie proszę, jestem bardzo ciekawa
Doceniam pomysł i wykorzystanie smsowej znajomości.
W naszych czasach internetowo-telefoniczne relacje są coraz bardziej popularne. Relacja głównych bohaterów jest świeża przy tych wszystkich cukierkowych książkach, które ostatnio miałąm okazje przeczytać. Myślę, że to takie guilty pleasure - niewymagająca lektura, w sam raz na jeden wieczór, by odpocząć od świata. Myślę,...
2024-01-31
Ola i Otto. Para niedoskonała.
Bardzo przyjemna lektura. Potrzebowałam książki, która byłaby wesoła, zawierała przygody i ciekawe wątki.
Szybko się czytało i muszę przyznać, że pomimo małych wad, był to dla mnie relaksujący czas.
Jedyne, co mi przeszkadzało to główna bohaterka i jej stosunek do nekromanty - chciałabym nią potrząsnąć. Poza tym, że trochę ta relacja była spłaszczona to pewne wątki były bardzo ubogie lub kompletnie pominięte. Chciałabym bardziej poznać świat, w którym toczą się wszystkie historie. Poza tym były bardzo duże przeskoki pomiędzy latami w szkole. Byłam ciekawa co się działo pomiędzy, jak się rozwijały relacje bohaterów z ich przyjaciółmi, nauczycielami, jakie robili postępy. Różnice w czasie były jak dla mnie zbyt duże i niepotrzebne. Powiem więcej - spokojnie mogłaby to być historia tocząca się w jednym roku + poboczne wątki jako retrospekcje.
Ola i Otto. Para niedoskonała.
Bardzo przyjemna lektura. Potrzebowałam książki, która byłaby wesoła, zawierała przygody i ciekawe wątki.
Szybko się czytało i muszę przyznać, że pomimo małych wad, był to dla mnie relaksujący czas.
Jedyne, co mi przeszkadzało to główna bohaterka i jej stosunek do nekromanty - chciałabym nią potrząsnąć. Poza tym, że trochę ta relacja była...
Słodko pierdzacy erotyk.
Bohaterowie mili, ale brakowało im cech charakteru i osobowości. Tak naprawdę nie wiemy o nich nic poza kilkoma faktami,które przewijają się w opowieści,nadając książce mini fabułę. Mówię Mini, ponieważ ta historia nie ma w sobie żadnej głębi, a ilość dni,w których rozgrywa się cała opowieść nie nadaje jej wiarygodności. Nie wiem co łączy bohaterów oprócz wspomnianej w opisie namiętności i pożądania.
Lekki zawód, choć uwielbiam romanse w świecie sportu.
Słodko pierdzacy erotyk.
więcej Pokaż mimo toBohaterowie mili, ale brakowało im cech charakteru i osobowości. Tak naprawdę nie wiemy o nich nic poza kilkoma faktami,które przewijają się w opowieści,nadając książce mini fabułę. Mówię Mini, ponieważ ta historia nie ma w sobie żadnej głębi, a ilość dni,w których rozgrywa się cała opowieść nie nadaje jej wiarygodności. Nie wiem co łączy bohaterów...