-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać392
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2010-05-01
2010-06-15
Kiedy polecił mi ją kolega, podszedłem do niej z pewnym dystansem. Początkowy opis przez kilkanaście pierwszych stron wciąga, lecz nie porywa. Sytuacja zmienia się w momencie pojawienia się kolejnych bohaterów. Być może dlatego, że mocno utożsamiam się z głównym bohaterem, ale jest to najlepsza powieść historyczna czasów średniowiecza, jaką czytałem. Polecam, szczególnie powinni ją przeczytać wszyscy mężczyźni...;)
Kiedy polecił mi ją kolega, podszedłem do niej z pewnym dystansem. Początkowy opis przez kilkanaście pierwszych stron wciąga, lecz nie porywa. Sytuacja zmienia się w momencie pojawienia się kolejnych bohaterów. Być może dlatego, że mocno utożsamiam się z głównym bohaterem, ale jest to najlepsza powieść historyczna czasów średniowiecza, jaką czytałem. Polecam, szczególnie...
więcej mniej Pokaż mimo to2011-04-20
Pozycja wręcz kultowa. Powinna być lekturą obowiązkową w liceum na przedmiocie etyka. A już na pewno powinien przeczytać ją każdy student kierunku humanistycznego i nie tylko. Profesor Tatarkiewicz zwięźle i bardzo jasno przedstawia kolejne etapy rozwoju filozofii starożytnej, i z tego co pamiętam średniowiecznej. Dzięki tej lekturze można zrozumieć bardzo wiele, i jest ona doskonałym źródłem dla zrozumienia tego, jaki świat jest dziś, i czemu jest taki jaki jest. Polecam z całą odpowiedzialnością.
Pozycja wręcz kultowa. Powinna być lekturą obowiązkową w liceum na przedmiocie etyka. A już na pewno powinien przeczytać ją każdy student kierunku humanistycznego i nie tylko. Profesor Tatarkiewicz zwięźle i bardzo jasno przedstawia kolejne etapy rozwoju filozofii starożytnej, i z tego co pamiętam średniowiecznej. Dzięki tej lekturze można zrozumieć bardzo wiele, i jest ona...
więcej mniej Pokaż mimo to2011-05-31
Drugi tom, równie dobry jak pierwszy (więcej opisu przy t.1)
Drugi tom, równie dobry jak pierwszy (więcej opisu przy t.1)
Pokaż mimo to2010-09-25
O tym chyba nie trzeba wiele pisać. Jest to jedna z książek, które po prostu trzeba przeczytać. I koniecznie trzeba ją przeczytać, przed końcem tego roku, kiedy do kin wejdzie ekranizacja.
O tym chyba nie trzeba wiele pisać. Jest to jedna z książek, które po prostu trzeba przeczytać. I koniecznie trzeba ją przeczytać, przed końcem tego roku, kiedy do kin wejdzie ekranizacja.
Pokaż mimo to2011-08-16
Pierwszy tom Jesieni Średniowiecza, jest znacznie bardziej porywający, niż drugi. Autor bardzo sugestywnie, barwnie i ciekawie opisuje obyczajowość i kulturę, wartości końca średniowiecza. Pozycja godna polecenia.
Pierwszy tom Jesieni Średniowiecza, jest znacznie bardziej porywający, niż drugi. Autor bardzo sugestywnie, barwnie i ciekawie opisuje obyczajowość i kulturę, wartości końca średniowiecza. Pozycja godna polecenia.
Pokaż mimo to2009-07-01
Być...dlatego ważne by to przeczytać, bo mieć jest wszędzie, a być coraz mniej. Fromm przewidział to co się dzisiaj dzieje ponad 50 lat temu. Warto się z tą pozycją zapoznać
Być...dlatego ważne by to przeczytać, bo mieć jest wszędzie, a być coraz mniej. Fromm przewidział to co się dzisiaj dzieje ponad 50 lat temu. Warto się z tą pozycją zapoznać
Pokaż mimo to2011-02-12
Studium filozoficzne o szczęściu. Choć czytałem tą książkę 2 lata temu, to do dziś pamiętam rozdział, w którym profesor Tatarkiewicz opisuje, jak niemal stracił rękopis tej książki podczas okupacji. Książka napisana w dojrzały i ciepły sposób, stanowi doskonałe źródło przemyśleń i inspiracji do zastanowienia się nad własnym życiem. Polecam gorąco..
Studium filozoficzne o szczęściu. Choć czytałem tą książkę 2 lata temu, to do dziś pamiętam rozdział, w którym profesor Tatarkiewicz opisuje, jak niemal stracił rękopis tej książki podczas okupacji. Książka napisana w dojrzały i ciepły sposób, stanowi doskonałe źródło przemyśleń i inspiracji do zastanowienia się nad własnym życiem. Polecam gorąco..
Pokaż mimo to2009-06-01
Bardzo ciepła i balsamująca książka. Pozwala odnaleźć w sobie ten pokład miłości, jaki jest, a o którym się zapomina. Wracam do niej co parę lat i na pewno jeszcze wrócę nie raz.
Bardzo ciepła i balsamująca książka. Pozwala odnaleźć w sobie ten pokład miłości, jaki jest, a o którym się zapomina. Wracam do niej co parę lat i na pewno jeszcze wrócę nie raz.
Pokaż mimo toTo druga po "Przebudzeniu" książka, która miała tak ogromny wpływ na moje życie. Język, forma, treść, autentyczność, wszystko przemawia do samego środka serca. Pomaga, otwiera, uczy, inspiruje...raz za razem..
To druga po "Przebudzeniu" książka, która miała tak ogromny wpływ na moje życie. Język, forma, treść, autentyczność, wszystko przemawia do samego środka serca. Pomaga, otwiera, uczy, inspiruje...raz za razem..
Pokaż mimo to2012-05-01
Książka, która trafiła w moje ręce, gdy bardzo potrzebowałam z kimś - sobą rozmawiać.. forma w jakiej jest ujęta sprawiła, że przez pewien okres była zawsze w mojej torbie i otwierana w dowolnym miejscu mówiła mi wiele, adekwatnie do czasu.
Jak widać mam do niej bardzo emocjonalny stosunek, jednak starając się spojrzeć również z boku wnosi wiele. Polecam każdemu.
Książka, która trafiła w moje ręce, gdy bardzo potrzebowałam z kimś - sobą rozmawiać.. forma w jakiej jest ujęta sprawiła, że przez pewien okres była zawsze w mojej torbie i otwierana w dowolnym miejscu mówiła mi wiele, adekwatnie do czasu.
Jak widać mam do niej bardzo emocjonalny stosunek, jednak starając się spojrzeć również z boku wnosi wiele. Polecam każdemu.
Książka, do której się wraca... która zadaje i każe zadawać sobie wiele pytań... która przypomina w oszalałym zapomnieniu.. która czasem denerwuje swą prawdą.. która pobudza nade wszystko.
Z rozmów z osobami, które czytały, w zależności od ich doświadczeń i okresu życia w jakim się znajdowały przyniosła coś innego.. lecz najważniejsze.. każdemu coś wniosła do życia.
Polecam.
Ostrzegam.. może nie być łatwo.
Nakłaniam.. warto.
Na koniec uwielbiana przeze mnie historia z tej pozycji:
"(...) historia o biznesmenie, który wszedł do baru, usiadł i
zobaczył faceta z bananem w uchu. Wyobraź sobie, z bananem w uchu! I myśli sobie:
"Czy ja czasem nie powinienem mu jakoś o tym powiedzieć? Nie, przecież to nie moja sprawa". Ale
myśl ta nie daje mu spokoju. Po jednym czy dwóch drinkach zwraca się do faceta:
– Przepraszam, hmm, ma pan banana w uchu.
Facet na to: – Przykro mi, ale nie wiem, o co panu chodzi.
Biznesmen powtarza: – Ma pan banana w uchu!
Na co indagowany: – Głośniej proszę, bo mam banana w uchu!
Takie działanie nie ma sensu. "Przestań, przestań i jeszcze raz przestań" – mówię do siebie.
Powiedz swoje i zmykaj stąd. Jeśli skorzystają z tego, to dobrze. Jeśli nie, to trudno!"
Książka, do której się wraca... która zadaje i każe zadawać sobie wiele pytań... która przypomina w oszalałym zapomnieniu.. która czasem denerwuje swą prawdą.. która pobudza nade wszystko.
Z rozmów z osobami, które czytały, w zależności od ich doświadczeń i okresu życia w jakim się znajdowały przyniosła coś innego.. lecz najważniejsze.. każdemu coś wniosła do...
2011-03-16
Bardzo dobra pozycja z dziedziny psychologii. Autor przedstawia ciekawą koncepcję 'przepływu' pozwalającą na podniesienie jakości życia. Napisana ciepłym i przystępnym językiem. Jedyne co mnie w niej razi, to ciągłe oglądanie się na naukowość i założenia freudowskie.
Bardzo dobra pozycja z dziedziny psychologii. Autor przedstawia ciekawą koncepcję 'przepływu' pozwalającą na podniesienie jakości życia. Napisana ciepłym i przystępnym językiem. Jedyne co mnie w niej razi, to ciągłe oglądanie się na naukowość i założenia freudowskie.
Pokaż mimo to2011-04-12
To pierwsza książka F. Nietzsche, którą przeczytałem, i to w sumie dzięki niej sięgnąłem po resztę pozycji tego myśliciela. Jak wszystkie książki autora, ta szczególnie do mnie trafiła. Polecam
To pierwsza książka F. Nietzsche, którą przeczytałem, i to w sumie dzięki niej sięgnąłem po resztę pozycji tego myśliciela. Jak wszystkie książki autora, ta szczególnie do mnie trafiła. Polecam
Pokaż mimo to2011-06-15
To kolejna pozycja F.Nietzsche, którą warto polecić. Jak w każdej innej autor w trafny, nietuzinkowy i nowatorski sposób spogląda na rzeczywistość, w której żyje. Rzeczywistość, którą swym umysłem wyprzedził o co najmniej 100 lat.
To kolejna pozycja F.Nietzsche, którą warto polecić. Jak w każdej innej autor w trafny, nietuzinkowy i nowatorski sposób spogląda na rzeczywistość, w której żyje. Rzeczywistość, którą swym umysłem wyprzedził o co najmniej 100 lat.
Pokaż mimo to2011-01-29
Książka napisana dość dawno temu. Przedstawia podstawowe założenia filozofii zen. Jest bardzo dobrym źródłem wiedzy o tym systemie. Szczególnie ciekawe, oryginalne - nie spotkałem się z tym w żadnej innej książce o zen, i inspirujące są listy osób, które doznały oświecenia. Dla osób chcących rozpocząć poszukiwanie prawdy w duchu buddyzmu zen, ta pozycja obok "Buddyzmu i psychoanalizy" Suzukiego i Fromma, jest najlepszym startem.
Książka napisana dość dawno temu. Przedstawia podstawowe założenia filozofii zen. Jest bardzo dobrym źródłem wiedzy o tym systemie. Szczególnie ciekawe, oryginalne - nie spotkałem się z tym w żadnej innej książce o zen, i inspirujące są listy osób, które doznały oświecenia. Dla osób chcących rozpocząć poszukiwanie prawdy w duchu buddyzmu zen, ta pozycja obok "Buddyzmu i...
więcej mniej Pokaż mimo to2006-06-01
Pozycja obowiązkowa dla osób, które chcą zrozumieć zen. Jednym z autorów jest doskonały psychoanalityk, drugim ambasador buddyzmu zen na zachodzie. Książka jest bardzo dobra, pisana przystępnym językiem, pozwala zrozumieć zen w na sposób zachodni, by potem móc sięgnąć po pozycje pisane przez ludzi wschodu, którzy niekiedy piszą w sposób znacznie mniej przystępny.
Pozycja obowiązkowa dla osób, które chcą zrozumieć zen. Jednym z autorów jest doskonały psychoanalityk, drugim ambasador buddyzmu zen na zachodzie. Książka jest bardzo dobra, pisana przystępnym językiem, pozwala zrozumieć zen w na sposób zachodni, by potem móc sięgnąć po pozycje pisane przez ludzi wschodu, którzy niekiedy piszą w sposób znacznie mniej przystępny.
Pokaż mimo to