Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jestem bardzo rozczarowana. Jak dla mnie książka mogłaby się składać z dwudziestu stron, a tak jest rozwleczona i tak naprawdę cały czas powiela się ten sam temat.

Jestem bardzo rozczarowana. Jak dla mnie książka mogłaby się składać z dwudziestu stron, a tak jest rozwleczona i tak naprawdę cały czas powiela się ten sam temat.

Szczerze mówiąc to lubię komedie romantyczne, to moment kiedy można oderwać się od rzeczywistości. Jednak ta książka mnie o mało nie wykończyła. Infantylność głównej bohaterki i cały przebieg tej historii jest po prostu osłabiający. Skończyłam tą książkę, chyba z przekory, ale gdybym mogła cofnąć czas. Nie sięgnęłabym po nią po raz kolejny.

Szczerze mówiąc to lubię komedie romantyczne, to moment kiedy można oderwać się od rzeczywistości. Jednak ta książka mnie o mało nie wykończyła. Infantylność głównej bohaterki i cały przebieg tej historii jest po prostu osłabiający. Skończyłam tą książkę, chyba z przekory, ale gdybym mogła cofnąć czas. Nie sięgnęłabym po nią po raz kolejny.

Z całym szacunkiem dla Magdaleny Witkiewicz, której książki uwielbiam i dla pana Stefana, którego nie znam ta książka to jedna wielka porażka.
Niby język, lektury jest prosty, zatem powinno się lekko i szybko czytać. Jednak dla mnie to była mordęga. Historia wlecze się jak flaki z olejem, w ogóle nie byłam ciekawa ciągu dalszego. Postacie jakieś takie bezpłciowe.
Nie polecam i mówię to z bólem serca.

Z całym szacunkiem dla Magdaleny Witkiewicz, której książki uwielbiam i dla pana Stefana, którego nie znam ta książka to jedna wielka porażka.
Niby język, lektury jest prosty, zatem powinno się lekko i szybko czytać. Jednak dla mnie to była mordęga. Historia wlecze się jak flaki z olejem, w ogóle nie byłam ciekawa ciągu dalszego. Postacie jakieś takie bezpłciowe.
Nie...

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki.
Moje odczucia? Mieszane...
Książkę czytało się naprawdę szybko, historia dość ciekawa, ale były momenty, że język autorki, był dla mnie zbyt infantylny. Być może czepiam się bez powodu, ale no czasami odnosiłam wrażenie, drażnił mnie ten styl.
Historia Kuby i Leny ciekawa, aczkolwiek końcówka, trochę mnie zawiodła, tak jakby autorce zabrakło pomysłu.
Jednak na pewno sięgnę jeszcze kiedyś po kolejną pozycję autorki, ponieważ mimo tych kilku niuansów, książka mnie wciągnęła.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki.
Moje odczucia? Mieszane...
Książkę czytało się naprawdę szybko, historia dość ciekawa, ale były momenty, że język autorki, był dla mnie zbyt infantylny. Być może czepiam się bez powodu, ale no czasami odnosiłam wrażenie, drażnił mnie ten styl.
Historia Kuby i Leny ciekawa, aczkolwiek końcówka, trochę mnie zawiodła, tak jakby...

Wymęczyłam książkę.
Dla mnie styl bardzo podobny do "Dziewczyny z pociągu" co niestety nie jest komplementem.
Bohaterka, która strasznie działa na nerwy, fabuła dla mnie nie była zaskoczeniem włączając w to finał.
No przeczytać, przeczytałam, ale żałuję, że wydałam pieniądze na tę pozycję.

Wymęczyłam książkę.
Dla mnie styl bardzo podobny do "Dziewczyny z pociągu" co niestety nie jest komplementem.
Bohaterka, która strasznie działa na nerwy, fabuła dla mnie nie była zaskoczeniem włączając w to finał.
No przeczytać, przeczytałam, ale żałuję, że wydałam pieniądze na tę pozycję.

Książka, z którą mam problem w ocenie.
Fajnie się czyta, jest nieprzewidywalnie, niestety mam jedno "ale".
Zgadzam się, że do połowy powieść jest ciekawa, jednak druga część jest już wręcz nudna, niby dużo się dzieje, a mimo to wieje nudą. Według mnie trochę za bardzo autora poniosło, przekombinował kilka rzeczy.

Książka, z którą mam problem w ocenie.
Fajnie się czyta, jest nieprzewidywalnie, niestety mam jedno "ale".
Zgadzam się, że do połowy powieść jest ciekawa, jednak druga część jest już wręcz nudna, niby dużo się dzieje, a mimo to wieje nudą. Według mnie trochę za bardzo autora poniosło, przekombinował kilka rzeczy.

Rzuciłam tą ksiązkę w kąt, chociaż nie lubię tego robić.
Milion pińcet wątków, człowiek się skupić nie może, akcja a raczej jej brak. Po niepowalającej "Dziewczynie w pociągu" sięgnęłam po inną pozycję autorki, ale niestety muszę napiać, że więcej błędu nie popełnię.

Rzuciłam tą ksiązkę w kąt, chociaż nie lubię tego robić.
Milion pińcet wątków, człowiek się skupić nie może, akcja a raczej jej brak. Po niepowalającej "Dziewczynie w pociągu" sięgnęłam po inną pozycję autorki, ale niestety muszę napiać, że więcej błędu nie popełnię.

Przeczytałam i sama nie wiem, czy już wyrosłam z takich historii czy to po prostu ta, była jakaś taka sama nie wiem jak to nazwać, nudna? No niby i Kate i Gabriel to ludzie z charakterkiem, którzy nie dają sobie w kaszę dmuchać, dialogi między nimi sa dosyć zabawne, ale całość mi jakoś nie gra.

Przeczytałam i sama nie wiem, czy już wyrosłam z takich historii czy to po prostu ta, była jakaś taka sama nie wiem jak to nazwać, nudna? No niby i Kate i Gabriel to ludzie z charakterkiem, którzy nie dają sobie w kaszę dmuchać, dialogi między nimi sa dosyć zabawne, ale całość mi jakoś nie gra.

Skusiłam się na ta pozycję z różnych powodów, jednym i najważniejszym z nich, był trudny temat jaki został poruszony w tej książce. Chociaż szczerze mówiąc to mam wrażenie, że został lekko tknięty kijem...
Nie ukrywam, że książkę czyta się szybko, jest napisana bardzo fajnym językiem, który mnie nie męczy. A jednak czuję jakiś niedosyt, pustkę...
Spodziewałam się, że będę bardziej przejęta. A tu, szok. Ta końcówka według mnie niedokończona.
Postaci mam wrażenie wręcz głupie, ja rozumiem, że facet się dobrze krył, ale no halo... są aspekty, które od razu rzucają się w oczy i uszy, no ale dobrze załóżmy, że się czepiam.
Brakowało mi nie wiem jakichś głębszych przemyśleń głównego bohatera jak i bohaterki, lepiej poprowadzonej historii.
Książka do przeczytania na raz i do zapomnienia jak tylko ostatnia kartka mignie nam w oczach.

Skusiłam się na ta pozycję z różnych powodów, jednym i najważniejszym z nich, był trudny temat jaki został poruszony w tej książce. Chociaż szczerze mówiąc to mam wrażenie, że został lekko tknięty kijem...
Nie ukrywam, że książkę czyta się szybko, jest napisana bardzo fajnym językiem, który mnie nie męczy. A jednak czuję jakiś niedosyt, pustkę...
Spodziewałam się, że będę...

Szczerze mówiąc jestem zawiedziona, pomysł fajny, ale całość jakaś chaotyczna, czy jestem zaskoczona finałem? Nie.
Po tylu pozytywnych recenzjach spodziewałam się czegoś więcej, ale po raz kolejny potwierdza się fakt, im większe oczekiwania tym większe rozczarowanie.

Szczerze mówiąc jestem zawiedziona, pomysł fajny, ale całość jakaś chaotyczna, czy jestem zaskoczona finałem? Nie.
Po tylu pozytywnych recenzjach spodziewałam się czegoś więcej, ale po raz kolejny potwierdza się fakt, im większe oczekiwania tym większe rozczarowanie.