-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2021-10-14
Nie wiem po czym poznaje się arcydzieło, ale ta książka zdecydowanie nim jest. Powieść ta wykracza poza zwykłą książkę historyczno-fabularną i staje się sztuką. Czytając ją miałam wrażenie, że jest to historia o cierpieniu. Po tym co spotkało głównego bohatera, powinien on mieć życie usłane różami i gwarantowany happy end. W miarę czytania jednak doszłam do wniosku, że jest w tej książce równie wiele radości i miłości, co smutku. Wiele ludzkich błędów i szczęśliwych zrządzeń losu. Jest to książka, która mówi o zwyczajnym, ludzkim życiu, opowiada historię, która faktycznie mogłaby mieć miejsce. Jej zakończenie jednak, można by włożyć między bajki i hollywoodzkie filmy. Rozumiem autora, który być może wierząc w jakąś sprawiedliwość na świecie, oszczędził czytelnikom łez i dziękuję mu za to. Nie ważne jak skrzywdzi nas los, musimy pamiętać o dobrych chwilach i mieć cel w życiu i wiarę jak nasz główny bohater. Będzie mi brakować Arnau i Guillema, chciałabym na swojej drodze spotykać ludzi tak dobrych jak oni. A bazylikę Santa Maria del Mar obowiązkowo odwiedzę, gdy będę w Barcelonie.
Nie wiem po czym poznaje się arcydzieło, ale ta książka zdecydowanie nim jest. Powieść ta wykracza poza zwykłą książkę historyczno-fabularną i staje się sztuką. Czytając ją miałam wrażenie, że jest to historia o cierpieniu. Po tym co spotkało głównego bohatera, powinien on mieć życie usłane różami i gwarantowany happy end. W miarę czytania jednak doszłam do wniosku, że jest...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-01-21
2021-01-16
2020-12-27
2020-12-01
2020-10-31
Czytałam ją ponad dwa lata, ale było warto! Książka opisuje historie, o której nie usłyszymy w szkołach, jednocześnie tłumacząc jak to się stało, że człowiek potrafi wszystko tak zjebać przez własne ambicje. Zachęcam do lektury.
Czytałam ją ponad dwa lata, ale było warto! Książka opisuje historie, o której nie usłyszymy w szkołach, jednocześnie tłumacząc jak to się stało, że człowiek potrafi wszystko tak zjebać przez własne ambicje. Zachęcam do lektury.
Pokaż mimo to
Przyjemna, ale niezbyt inspirująca. Rozmowy przy kawie. O wszystkim i o niczym, każda historia ledwie dotknięta, za to ciekawie.
Przyjemna, ale niezbyt inspirująca. Rozmowy przy kawie. O wszystkim i o niczym, każda historia ledwie dotknięta, za to ciekawie.
Pokaż mimo to