Opinie użytkownika
"Alright, alright, alright"
Na wstępie chciałbym zwrócić uwagę wszystkim przyszłym czytelnikom, że to nie autobiografia, a pamiętnik. Ja spodziewałem się właśnie autobiografii, a otrzymałem zbiór różnych historii z życia Matthew McConaughey'a.
Książkę czyta się szybko. Wrażenie jakby słuchało się historyjek opowiadanych przez aktora (sam siebie nazwa gawędziarzem)....
Akcja toczy się w powolnym tempie od początku książki aż do samego końca. Główna bohaterka prowadzi śledztwo i cały czas błądzi jak we mgle. W ślimaczym tempie... pojedzie to tu, to tam. Porozmawia raz z jednym podejrzanym raz z drugim. Pozadaje nietrafne pytania i tak to się kręci przez całą książkę, a dopiero pod koniec mamy jeden zwrot akcji, aczkolwiek wcale nie...
więcej Pokaż mimo toTematyka książki bardzo ciekawa bo dotyczącą każdego z nas. Co chwilę doświadczamy emocji więc warto zdobyć wiedzę na ich temat aby być świadomym pewnych mechanizmów. Dzięki tej wiedzy może być nam czasami prościej funkcjonować. Czy książka dostarcza nam informacji? Tak. Czy dzięki niej możemy poszerzyć wiedzę o emocjach? Tak. Czy jesteś napisana przystępnym językiem? Nie....
więcej Pokaż mimo toJeśli poważnie zastanawiasz się nad zmianą w swoim życiu zawodowym i nie wiesz jak zabrać się za to wyzwanie w bezpieczny, ustrukturyzowany sposób to ta książka jest dla Ciebie. Pozwoli Ci opracować plan zmian i przeprowadzić go w kilku ważnych krokach. Podpowie co jest najważniejsze i na co zwrócić uwagę. Autorka sama dokonywała zmian w swoim życiu i dzięki zebranym...
więcej Pokaż mimo toKsiążkę czytałem zachęcony oceną innych. Jestem bardzo rozczarowany. Poza tym, że uświadomiłem sobie o istnieniu wielu różnych fobii, ta książka nic ciekawego do mojego życia nie wniosła. Humor autorów do mnie nie trafiał, a pomysły na biznes często absurdalne i nie mające racji bytu (chyba, że w Rosji...)
Pokaż mimo toSłownictwo użyte w książce jest proste i naturalne czyli takie jakiego używa na co dzień większość z nas. Brak zbędnych, przedłużających opisów. Jest to niewątpliwie atut, ponieważ pozwala lepiej wczuć się w rolę bohaterów. Dobrze poprowadzona narracja (zwłaszcza jednej z postaci) powoduje, że po jakimś czasie da się "wejść" w jej umysł i patrzeć na opisane zdarzenia w...
więcej Pokaż mimo toKsiążka zwraca uwagę na różne istotne kwestie związane z dokonywaniem wyborów. Można po zakończeniu lektury mieć kilka pożytecznych refleksji. Fajne jest to, że autorzy często stosują przykłady. Nie wszystkie do nas trafią, ponieważ są odniesienia do amerykańskiej rzeczywistości i mogą być dla wielu abstrakcyjne. Dla mnie pozycja jest zbyt często pisana "naukowo"...
więcej Pokaż mimo toAkcja bardzo powoli się rozwija. Zaskakujących zwrotów brak. Sam motyw przewodni jest ciekawy, tylko, że marnie rozwinięty. Nasza Pani bohater coś zgaduje, niby podpowiada jej intuicja ale jakoś wszystko toczy się nieudacznie. Trudno poczuć sympatię do któregokolwiek z bohaterów. Relacje między nimi są nietypowe, co poprostu czasami irytuje. Nie potrafiłem wczuć się w...
więcej Pokaż mimo toWyraziste i ciekawe postacie. Policyjne śledztwo w toku a w tle zimowy, udzielający się czytelnikowi, klimat Pragi. Bardzo fajna książka. Polecam.
Pokaż mimo toKsiążka wg mnie zawiera zbyt wiele filozoficznych rozważań i jest napisana trudnym językiem. Wymaga sporej koncentracji, żeby zrozumieć sens wywodów autora. Byłem bardzo zaintrygowany opisem książki i wieloma pozytywnymi opiniami na portalu jednak moje starcie z tą pozycją to ogromne rozczarowanie. Odniosłem wrażenie, że autor ma troche "świra" na punkcie wydarzeń...
więcej Pokaż mimo toZachęcony opiniami, które przeczytałem na tym portalu z wielką nadzieją sięgnąłem po tę książkę. Początek, który wydawał mi się bardzo ale to bardzo długi poprzez swoje zbędne opisy przebrnąłem z wielkim trudem... pomimo tego uważałem, że trzeba dać tej książce szansę, poza tym miałem cał czas na uwadze wszystkie pochlebne opinie, które przeczytałem. Łudziłem się, że...
więcej Pokaż mimo toNa czarnym bezgwiezdnym niebie nic nie widać... Nic nie widać... czy oby na pewno? Ja widzę cztery gwiazdy, a każda z nich zawiera w sobie jedną mroczną historię. Każda z tych gwiazd świeci z inną mocą. Jeżeli zastanawiasz się czy ich światło Cię porazi to uważam, że warto zerknąć na wszystkie po kolei. Zapewniam Cię, że przynajmniej raz będziesz musiał/a zasłonić oczy :-)
Pokaż mimo to