-
ArtykułyPremiera „Tylko my dwoje”. Weź udział w konkursie i wygraj bilety do kina!LubimyCzytać3
-
ArtykułyKolejna powieść Remigiusza Mroza trafi na ekrany. Pora na „Langera”Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyDrapieżnicy z Wall Street. Premiera książki „Cienie przeszłości” Marka MarcinowskiegoBarbaraDorosz4
-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę „Nie pytaj” Marii Biernackiej-DrabikLubimyCzytać4
Biblioteczka
2007-01-01
2007-01-01
Szczególnie dla tych których interesuje logiczne wyjaśnienie sensu istnienia życia w oparciu o solidne założenia logiczne. Skąd się wzięły tak skomplikowane konstrukcje jak organizmy żywe i dlaczego często zachowują tak niezrozumiale? Po co łosiowi rogi i dlaczego pszczołom opłaca się utrzymywać królową której jedynym zajęciem jest robienie jaj? A wszytko wyjaśnione przy pomocy matematyki. Wadą jest wtrącany zupełnie niepotrzebnie ateizm, który urasta u autora do rangi tworu na podobnym poziomie arogancji i fanatyzmy ja religie z którymi tak zażarcie walczy (szczególnie w przypisach, których aż odechciewa się z czasem czytać)
Szczególnie dla tych których interesuje logiczne wyjaśnienie sensu istnienia życia w oparciu o solidne założenia logiczne. Skąd się wzięły tak skomplikowane konstrukcje jak organizmy żywe i dlaczego często zachowują tak niezrozumiale? Po co łosiowi rogi i dlaczego pszczołom opłaca się utrzymywać królową której jedynym zajęciem jest robienie jaj? A wszytko wyjaśnione przy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Przeczytałem w idealnym momencie- na pierwszym roku studiów. A studiuję na Politechnice więc fizyka, matematyka i akurat w moim przypadku biologia i chemia były, chcąc nie chcą, w centrum tego czym się zajmowałem. Książka daje idealny pogląd na podstawy wiedzy którą w ogromnych ilościach trzeba sobie przyswoić w tym okresie. Podstawy, którą są pomijanie przez nauczycieli w szkołach średnich i bardzo często przez prowadzących zajęcia na uczelniach. Nie jest to zarzut- tak niestety działa system edukacji, które kładzie nacisk na umiejętność wykorzystania zdobytej wiedzy a rzadziej na zrozumienie tego skąd, po co i dlaczego w ogóle się tym zajmować. Doskonale pokazuje kierunki obierane przez naukę, zarówno kiedyś jak i obecnie. Wiedza o naturze rzeczy widziana okiem naukowca jest tutaj przejrzysta, logiczna i sprawia odczucie że jest to moralnie uzasadnione. A dodatkowo napisana językiem prostym, przystępnym pozbawiona akademickiego ,,bełkotu". Podróż przez historie historię nauki budzi czasem uśmiech politowania na szukającymi wiedzy w przeróżny sposób naukowcami ale także podziw za wytrwałość i upór w dążeniu do prawdy. Szczególnie godna polecenia każdemu kto będzie miał styczność z przedmiotami ścisłymi, ale także każdemu kogo interesuje czym właściwie zajmują się panowie w białych kiltach
Przeczytałem w idealnym momencie- na pierwszym roku studiów. A studiuję na Politechnice więc fizyka, matematyka i akurat w moim przypadku biologia i chemia były, chcąc nie chcą, w centrum tego czym się zajmowałem. Książka daje idealny pogląd na podstawy wiedzy którą w ogromnych ilościach trzeba sobie przyswoić w tym okresie. Podstawy, którą są pomijanie przez nauczycieli w...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to