Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Niewidzialne miasta" są napisane niezwykle pięknie i magicznie i niezwykle lekko. Bardzo lekko jak na książkę filozoficzną, która próbuje skłonić do głębokich refleksji na wiele różnych tematów. Skłania nieoczywiście, próbując zajść czytelnika od tyłu albo wyprzedzając go i zostawiając mu tylko wskazówki.
Wymagają lektura i jak dla mnie na ten moment zbyt trudna, przez co ani obiektywnie, ani subiektywnie uczciwie ocenić jej nie umiem. Może za parę lat, gdy sięgnę po nią ponowie,to się zmieni.

"Niewidzialne miasta" są napisane niezwykle pięknie i magicznie i niezwykle lekko. Bardzo lekko jak na książkę filozoficzną, która próbuje skłonić do głębokich refleksji na wiele różnych tematów. Skłania nieoczywiście, próbując zajść czytelnika od tyłu albo wyprzedzając go i zostawiając mu tylko wskazówki.
Wymagają lektura i jak dla mnie na ten moment zbyt trudna, przez co...