Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Nie, nie i jeszcze raz nie - autorze nie idź tą drogą. Pierwszy tom przygód komisarza Nowaka bardzo przypadł mi do gustu. Całkiem ciekawa historia, umiejętnie podane ciekawostki dotyczące specyfiki miasta i bardzo przyjemny język. W tomie drugim coś się straszliwie posypało. Historia (a w zasadzie dwie historie) nie ma żadnej logiki, rozwiązuje się na ostatnich 30-40 stronach nagłym olśnieniem bohatera, a opisy Warszawy są robione na siłę i momentami wtrącane kompletnie bez potrzeby i bez sensu. Zawód :(

Nie, nie i jeszcze raz nie - autorze nie idź tą drogą. Pierwszy tom przygód komisarza Nowaka bardzo przypadł mi do gustu. Całkiem ciekawa historia, umiejętnie podane ciekawostki dotyczące specyfiki miasta i bardzo przyjemny język. W tomie drugim coś się straszliwie posypało. Historia (a w zasadzie dwie historie) nie ma żadnej logiki, rozwiązuje się na ostatnich 30-40...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Fajny, lekki i klimatyczny tytuł z wieloma nawiązaniami zarówno do "Nowej nadziei" jak i poprzednich tworów autora (serie "Błędny Rycerz i "Rycerze Starej Republiki"). JJM bardzo dobrze udało się to co sobie założył - stworzył poniekąd western w realiach SW. I chwała mu za to, zawsze to miła odmiana :)

Fajny, lekki i klimatyczny tytuł z wieloma nawiązaniami zarówno do "Nowej nadziei" jak i poprzednich tworów autora (serie "Błędny Rycerz i "Rycerze Starej Republiki"). JJM bardzo dobrze udało się to co sobie założył - stworzył poniekąd western w realiach SW. I chwała mu za to, zawsze to miła odmiana :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kontynuacja "Rozdroży czasu" jest tytułem kompletnie różnym od poprzednika. Wydawało mi się chwilami, że napisał ją ktoś inny. Narracja opowieści jest dużo wolniejsza, jest też bardziej kameralnie. Choć sama historia nie jest tak porywająca jak w części pierwszej, serwując nam nieco głupotek pod koniec, to i tak czyta się ją z ciekawością tego co dalej. Szkoda, że tak naprawdę po skasowaniu EU nigdy już nie dowiemy się jak potoczą się losy "Jadena" i załogi Gruchota.

Nie jest to może żadne wybitne dzieło (a która z książek Star Warsowych nim była ? :) ) ale trzyma poziom innych pozycji postprequelowych. Jeśli ktoś lubi odległą galaktykę to warto zapoznać się z duologią pana Kempa.

Kontynuacja "Rozdroży czasu" jest tytułem kompletnie różnym od poprzednika. Wydawało mi się chwilami, że napisał ją ktoś inny. Narracja opowieści jest dużo wolniejsza, jest też bardziej kameralnie. Choć sama historia nie jest tak porywająca jak w części pierwszej, serwując nam nieco głupotek pod koniec, to i tak czyta się ją z ciekawością tego co dalej. Szkoda, że tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Strasznie nierówny tytuł. O ile początek wypada świetnie, przeskoki w akcji są ciekawe i mają sens o tyle im głębiej w Nieznane Rejony tym napięcie siada, a zazębiające się wątki przestają być wiarygode. Mam wrażenie, że materiału starczyłoby na dwie całkiem porządne jak na Starwarsowe realia książki, a otrzymaliśmy takie nie do końca wiadomo co. Dla mnie zawód.

Strasznie nierówny tytuł. O ile początek wypada świetnie, przeskoki w akcji są ciekawe i mają sens o tyle im głębiej w Nieznane Rejony tym napięcie siada, a zazębiające się wątki przestają być wiarygode. Mam wrażenie, że materiału starczyłoby na dwie całkiem porządne jak na Starwarsowe realia książki, a otrzymaliśmy takie nie do końca wiadomo co. Dla mnie zawód.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetny tytuł. Masa zdjęć z epoki, z których część widziałem pierwszy raz na oczy, w kapitalnej wprost jakości (brak zamazań czy pikselizacji) okraszona czasem śmiesznymi, a czasem strasznymi fragmentami artykułów z gazet i "gazetek partyjnych" z początków PRLu. Dobry pomysł i jeszcze lepsze wykonanie, choć oczywiście nie ustrzeżono się błędów (kilka zdjęć jest źle opisanych - nie zgadzają się np. ulice). Dla miłośników Warszawy pozycja obowiązkowa.

Świetny tytuł. Masa zdjęć z epoki, z których część widziałem pierwszy raz na oczy, w kapitalnej wprost jakości (brak zamazań czy pikselizacji) okraszona czasem śmiesznymi, a czasem strasznymi fragmentami artykułów z gazet i "gazetek partyjnych" z początków PRLu. Dobry pomysł i jeszcze lepsze wykonanie, choć oczywiście nie ustrzeżono się błędów (kilka zdjęć jest źle...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Interesujący tytuł skupiający się nie tyle na samym aucie ile całej otoczce mu towarzyszącej - od szalonego pomysłu na produkcję w niesprzyjających politycznie warunkach, przez komunistyczną propagandę motywującą działania i czyniącą z maluszka swoistego Świętego Graala, problemy i absurdy w PRLu po praktyczny upadek całego FSMu w realiach już demokratycznych. O ile książka pisana jest lekkim, przyjemnym językiem o tyle sama końcówka nie wyszła autorowi tak sprawnie i wygląda nieco chaotycznie. Jak gdyby chciał zawrzeć zbyt dużo informacji na zbyt małej liczbie stron.

Pozycję polecam, miła odmiana od albumów motoryzacyjnych zawierających głównie zdjęcia i lakoniczne opisy jak również stricte technicznych opracowań. Tym bardziej, że kosztuje stosunkowo śmieszne pieniądze jak za tak dobrze wydany tytuł (twarda oprawa, dosyć duży format i gruby papier).

Interesujący tytuł skupiający się nie tyle na samym aucie ile całej otoczce mu towarzyszącej - od szalonego pomysłu na produkcję w niesprzyjających politycznie warunkach, przez komunistyczną propagandę motywującą działania i czyniącą z maluszka swoistego Świętego Graala, problemy i absurdy w PRLu po praktyczny upadek całego FSMu w realiach już demokratycznych. O ile książka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciekawy tytuł, mimo pozornej prostoty historia naprawdę wciąga (z pewnością dużo bardziej niż fabuła najnowszego epizodu...) i pokazuje nam odległą galaktykę z tej mroczniejszej, dorosłej strony (handel narkotykami i najemnicy). Oby więcej tego typu pozycji, również w nowym kanonie.

Ciekawy tytuł, mimo pozornej prostoty historia naprawdę wciąga (z pewnością dużo bardziej niż fabuła najnowszego epizodu...) i pokazuje nam odległą galaktykę z tej mroczniejszej, dorosłej strony (handel narkotykami i najemnicy). Oby więcej tego typu pozycji, również w nowym kanonie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Najsłabsza część z całej serii, nie do końca rozumiem sens jej powstania (poza finansowym oczywiście ;)). Czytało się nie najgorzej, natomiast fabularnie jest to straszny średniak, pełen nielogiczności i bardzo naiwnych sytuacji.

Najsłabsza część z całej serii, nie do końca rozumiem sens jej powstania (poza finansowym oczywiście ;)). Czytało się nie najgorzej, natomiast fabularnie jest to straszny średniak, pełen nielogiczności i bardzo naiwnych sytuacji.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Typowy gwiezdnowojenny Zahn - jeśli podobały Ci się jego poprzednie książki w tym uniwersum ta również przypadnie Ci do gustu. Są znani i lubiani bohaterowie, jest nieco tajemnicy (choć chwilami mocno naciąganej) i sporo akcji - od strzelanin przez wymachiwanie mieczem świetlnym po bitwy kosmiczne. Czyta się dobrze, gładko i szybko. Na plus - pokazanie Skywalkera takiego jakim był w "Nowej Nadziei" - nieco nieokrzesanego fajtłapy :) , na minus - kompletnie niepotrzebna próba umotywowania pewnych wydarzeń z "Imperium kontratakuje". Ogółem satysfakcjonujące czytadło.

Typowy gwiezdnowojenny Zahn - jeśli podobały Ci się jego poprzednie książki w tym uniwersum ta również przypadnie Ci do gustu. Są znani i lubiani bohaterowie, jest nieco tajemnicy (choć chwilami mocno naciąganej) i sporo akcji - od strzelanin przez wymachiwanie mieczem świetlnym po bitwy kosmiczne. Czyta się dobrze, gładko i szybko. Na plus - pokazanie Skywalkera takiego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zaskakujące jak wiele osób nie zrozumiało tej książki zarzucając epatowanie zbytnim patosem i niemożliwościami za bardzo naciąganymi nawet jak na space operę. Tak miało być, tego co się tu dzieje nie należy brać dosłownie! Końcówka wszystko tłumaczy, wydawałoby się bardzo klarownie - a jednak nie :)

Zaskakujące jak wiele osób nie zrozumiało tej książki zarzucając epatowanie zbytnim patosem i niemożliwościami za bardzo naciąganymi nawet jak na space operę. Tak miało być, tego co się tu dzieje nie należy brać dosłownie! Końcówka wszystko tłumaczy, wydawałoby się bardzo klarownie - a jednak nie :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zdecydowanie ciekawsza pozycja od pierwszego tomu (choć fabularnie dosyć przewidywalna), podobała mi się na tyle, że z niecierpliwością czekam na kolejny tytuł z serii. Duży plus za widoczną u autora miłość do swojego miasta - czasem można mieć wrażenie, że czyta się przewodnik :)

Zdecydowanie ciekawsza pozycja od pierwszego tomu (choć fabularnie dosyć przewidywalna), podobała mi się na tyle, że z niecierpliwością czekam na kolejny tytuł z serii. Duży plus za widoczną u autora miłość do swojego miasta - czasem można mieć wrażenie, że czyta się przewodnik :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Słabe wydanie, masa literówek i dziwnych tłumaczeń. Ale generalnie książka bardzo interesująca choć nie jestem do końca obiektywny bo uwielbiam to uniwersum :)

Słabe wydanie, masa literówek i dziwnych tłumaczeń. Ale generalnie książka bardzo interesująca choć nie jestem do końca obiektywny bo uwielbiam to uniwersum :)

Pokaż mimo to