Beata

Profil użytkownika: Beata

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 3 tygodnie temu
178
Przeczytanych
książek
664
Książek
w biblioteczce
29
Opinii
517
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| 1 ksiązkę
Dziękuję wam książki.

Opinie


Na półkach: ,

Czytając ,,Cieszę się, że moja mama umarła", miałam z tyłu głowy obraz roześmianej aktorki z moich dziecięcych lat. Wielu z Nas oglądając programy z McCurdy mogło wmawiać sobie, jak bardzo należy jej zazdrościć, że ma to, czego nie osiągnie każda osoba.
Dopiero treść książki zderzyła mnie z okrutną rzeczywistością z jaką zmagała się aktorka - z rzeczywistością, którą wykreowała jej własna matka. Widać, że to co dla wielu wydaje się potwornościami, dla niej było normalnością i po wielu latach życia w takich warunkach, ciężko wmówić, że wszystko było na odwrót.
Jennette McCurdy z dokładnością opisała czynności, którym poddawała się w takt słów swojej matki. ,,Przemoc" to słowo opisujące całokształt tego z czym się zapoznajemy w książce, ale zarazem pozostawia Nam katalog otwarty, w którym możemy wyliczać sposoby na skrzywdzenie dziecka.
,,Cieszę się, że moja mama umarła" to głos ofiary wybrzmiały po latach zmagań. Autorka podkreślała, że pisanie jest jej ulubioną czynnością i pozwala jej się wyzwolić. Osiągnęła to wyzwolenie wraz z terapią oraz spisaniem pamiętnika, który dało się następnie opublikować.
Traktuję tę książkę również jako ostrzeżenie dla kolejnych, aby reagować i nie powielać błędów, które uwidoczniane są w każdym rozdziale.

Czytając ,,Cieszę się, że moja mama umarła", miałam z tyłu głowy obraz roześmianej aktorki z moich dziecięcych lat. Wielu z Nas oglądając programy z McCurdy mogło wmawiać sobie, jak bardzo należy jej zazdrościć, że ma to, czego nie osiągnie każda osoba.
Dopiero treść książki zderzyła mnie z okrutną rzeczywistością z jaką zmagała się aktorka - z rzeczywistością, którą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Parker jest silniejsza, niż jesteś to w stanie sobie wyobrazić. Wie, co odpowiedzieć i wie, jak zachować się, kiedy jest podstawiona pod mur.
Jednak to wciąż tylko człowiek - kruchy i delikatny, często blokujący swoje uczucia, aby móc zapewnić samego siebie, że jest silniejsza, niż maska przywdziewana przed resztą świata. Do osiągnięcia harmonii ze samym sobą potrzebne są większe emocje, niż tylko wycofanie oraz oziębłość w stosunku do natłoku swoich, ale także i innych myśli. By to osiągnąć, potrzebni są ludzie, którzy będą wiedzieli, jak nami pokierować, by oczyścić swoją duszę z żali wyrządzonych przez własny los.
Parker Grand musi przejść przez wszystkie etapy związane z żałobą po odejściu jej ojca, a także musi pogodzić się z przeszłością, która ociężałymi krokami wchodzi ponownie w jej życie. Czy okaże się na tyle silna, aby poradzić sobie z lawiną przytłaczających spraw? Czy może powróci do swojej skorupy, gdzie ekspresja emocji jest czymś niepożądanym?
O sile przyjaźni oraz wiary w samego siebie szukajmy w ,,Do zobaczenia nigdy".
I pamiętajmy, że emocje to nic złego!

Parker jest silniejsza, niż jesteś to w stanie sobie wyobrazić. Wie, co odpowiedzieć i wie, jak zachować się, kiedy jest podstawiona pod mur.
Jednak to wciąż tylko człowiek - kruchy i delikatny, często blokujący swoje uczucia, aby móc zapewnić samego siebie, że jest silniejsza, niż maska przywdziewana przed resztą świata. Do osiągnięcia harmonii ze samym sobą potrzebne są...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Relacje międzyludzkie bywają ciężkie, trochę pogmatwane, a z perspektywy czasu, dla nas samych, niezrozumiałe.
Marianne i Connell - dwoje młodych ludzi, których pierwsze kroki w ,,Normalnych ludziach" obserwujemy już z perspektywy czasów licealnych. Chodzą do tej samej szkoły, mijają się na korytarzu, jednakże nie skupiają się na sobie nawzajem. Dzieli ich granica, której nie mogą, bądź też nie chcą przekroczyć.
On - sportowiec, jeden z tych znanych uczniów, z którym każdy chciałby chociaż przebywać w jednym pomieszczeniu, aby poczuć jego pozytywną energię.
Ona - uznawana za zbyt ekstrawagancką dziewczynę, patrzącą przez pryzmat pieniędzy swojej rodziny, przez co staje się obiektem drwin oraz wyzwisk pod swoim adresem.
Connel, będąc w swoim towarzystwie, zakłada maskę osoby obojętnej na to, co dzieje się względem Marianne. Dopiero, kiedy odwiedza ją w domu, wszystko staje się prostsze. Nie ma ludzi, którzy ocenialiby ich słowa, zachowania. Nie ma oczu, będących najgorszymi sędziami ich gestów. Można być w pełni sobą, chociaż i to momentami jest ciężkie do zidentyfikowana...czy wciąż jest się sobą?
Mijają tygodnie, miesiące oraz lata. Ich relacja nabiera zupełnie innego kształtu, jednak pojawiają się pewne kwestie, które na nowo zaburzają spokój. Nowi ludzie, nowe relacje i nowe przyjaźnie - one, będące budulcem naszej postawy społecznej, wpływają na kontakty z bliskimi.
Aczkolwiek, wszystko co nowe, niesie ze sobą pewne konsekwencje. Odkrywanie prawd, które tuszowaliśmy warstwami pielęgnowanych kłamstw. Problemy rodzinne, brak wsparcia, problemy z samoakceptacją. Wszystko o czym nie chcemy mówić na głos, bo zwyczajnie się tego wstydzimy.
Bohaterowie mają problem z wyrażaniem własnych emocji, ich intencje są często wyretuszowane przez nich samych. Czasami rzucają słowa na wiatr, które zmieniają ich życie, a żałują tego później miesiącami, godząc się ze skutkami, do których sami doprowadzili.
Mijają się, chociaż toczą walkę z własnymi myślami, chcąc w końcu powiedzieć, czego naprawdę pragną. Lecz tego typu wybór - prawda czy fałsz - staje się mordęgą dla kogoś kto sam ma problem z określeniem własnej rzeczywistości.
Książka pomimo, że się lekko czyta, wywołuje efekt dołujący na czytelniku. Ja, w każdym razie, odnoszę takie wrażenie. Czasami wręcz gryzła mnie w momentach zawahań bohaterów.
Jednak ja wygrałam tę walkę, a ty?

Relacje międzyludzkie bywają ciężkie, trochę pogmatwane, a z perspektywy czasu, dla nas samych, niezrozumiałe.
Marianne i Connell - dwoje młodych ludzi, których pierwsze kroki w ,,Normalnych ludziach" obserwujemy już z perspektywy czasów licealnych. Chodzą do tej samej szkoły, mijają się na korytarzu, jednakże nie skupiają się na sobie nawzajem. Dzieli ich granica, której...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Beata

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [13]

Anna Herbich-Zychowicz
Ocena książek:
8,1 / 10
7 książek
0 cykli
156 fanów
Brandon Sanderson
Ocena książek:
7,6 / 10
86 książek
19 cykli
Pisze książki z:
2920 fanów
Jojo Moyes
Ocena książek:
7,0 / 10
20 książek
3 cykle
1366 fanów

Ulubione

Remigiusz Mróz Rewizja Zobacz więcej
B.A. Paris Za zamkniętymi drzwiami Zobacz więcej
Alice Clayton Nie dajesz mi spać Zobacz więcej
Jojo Moyes Kiedy odszedłeś Zobacz więcej
B.A. Paris Za zamkniętymi drzwiami Zobacz więcej
Charlaine Harris Martwy wróg Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
178
książek
Średnio w roku
przeczytane
16
książek
Opinie były
pomocne
517
razy
W sumie
wystawione
170
ocen ze średnią 7,0

Spędzone
na czytaniu
937
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
15
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]