Opinie użytkownika
Sama książka jest bardzo przeciętna, nie zahacza zbytnio o sam himalaizm, a o sinusoidę zmagań dwójki bohaterów.
Niestety znaczną część łyknąłem w formie audiobooka i pani, która czytała utwór (rozdziały kobiece) mocno, ale to bardzo bardzo mocno psuła odbiór. Kompletnie nie polecam. Nie chciałem by to rzutowało na ocenę, dlatego daję przeciętną 5, bo taka jest właśnie ta...
Czytadło, nie miałem wielkich oczekiwań, ale nadal nie pojmuję, bo przecież każdy rozsądny, dojrzały i wykształcony człowiek wie, że wampir się w lustrze nie odbija. I nie można dyskutować z faktami. O!
Pokaż mimo to
Niestety bardzo duży zawód. Prawdopodobnie w wyniku algorytmów i mojego lifestylu reklamę pozycji widywałem bardzo często. Na szczęście dopadłem ją w bibliotece, a nie zakupiłem.
Książka, jak się okazało, ewidentnie nie jest dla mnie, bo jestem odrobinę starszy i nieco szybszy od autora (w tri), więc nie jestem adresatem. Dlatego też podwyższam ocenę wbrew odczuciom....
Kupiłem dla syna (13) łyknąłem przed nim (40). Po powrocie z wakacji odpaliliśmy Star Wars Squadrons i po prostu ogień.
Bardzo sprawna i przyjemna książka dla kogoś kto szuka akcji w tym wymyślonym uniwersum.
Jeżeli chcesz poznać historię Amundsena to gorąco polecam. Jeżeli jednak szukasz tego klimatu to lepiej chwyć Terror lub Wyspę niebieskich lisów, bo możesz się znudzić.
Pokaż mimo toPrzeczytana na hamaku w spa kieleckim. Na jeden raz, siedząc w jacuzzi. Idealna na taki klimat, bo wartka, szybka, i przyznam, że złapał mnie kilka razy :-)
Pokaż mimo toKolejna obszerna książka ze świata schronienia, ale jakieś to wszystko banalne. Fajnie się czyta, na bogato, ale książka nie zaskakuje, główny bohater w zasadzie wszystko rozwiązuje dla swoich sprzymierzeńców dozując wynalazki, a potem naprowadzając na kolejne i kolejne i jakieś to takie nudne na pewnym etapie
Pokaż mimo toSympatyczna książka, nie jest jakimś super reportażem, ale czyta się lekko i przyjemnie.
Pokaż mimo toGdzieś znalazłem artykuł tego pana, na 2 strony. W zasadzie streścił tam swoją książkę, która niestety nie jest ani odkrywcza ani przełomowa. Szkoda czasu na tę pozycję.
Pokaż mimo toDla mnie ciągnęła się jak flaki z olejem, niestety wartkiej akcji nie ma, klimatu również. Jedyny plus, to ciekawy opis miejsca, którego dotąd nie znałem.
Pokaż mimo to
Lekko, ale konkretnie. Książka przydatna nie tylko w zarządzaniu zmianą, ale jako naprawdę przyjemny pakiet narzędzi i pomysłów do zarządzania projektami, a nawet zarządzania w ogóle.
Książka, która leży pod ręką, ma zaznaczenia markerami i znaczniki naklejkowe, bo po prostu z niej korzystam.
Trochę nieposkładane, trochę powtórzeń, ale to książka o Szurkowskim, więc nie przeszkadza to w niczym.
Pokaż mimo to
4 to "może być" i tak, warto spojrzeć pod kątem dowiedzenia się czegoś o tym sporcie. Niestety autor jest marudą i czasami ciężko przebrnąć przez narzekania na to jak ma ciężko. Mnie zraził do siebie w kilku momentach, co rzutuje na ocenę.
Szkoda też, że wspominając o kilku fotografiach nie dołączył ich do książki, a niejako wpadły losowe.
Dałem sześć, ale z przymróżeniem oka trzeba czytać. Jak męczy po dwóch pierwszych rozdziałach, to nie ma co brnąć, bo lepiej nie będzie.
Pokaż mimo to
Mam zasadę nie czytania książek biograficznych ludzi, którzy wciąż żyją, ale tę potraktowałem jako poznanie kolarstwa od strony prawdziwego peletonu. Lekki język, kilka zabawnych historii, dobry wybór.
Opisy tego jak wygląda wyścig od środka sprawiły, że kiwałem głową, bo sam się ścigam i na rowerze i biegowo i łącznie. Ludzi spoza sportu może nie zainteresować, bo nie...
Początek jest tak bardzo podobny do poprzedniej sagi autora, że aż razi. Przylatują kosmici i porywają wybrańców, którzy już za chwilę latają statkami kosmicznymi o uproszczonej czy dostosowanej obsłudze..
Czyta się lekko i to duży plus. Nie zaburzy to wizji wszechświata, ale czas uprzyjemni, późniejsze części oceniam wyżej, bo są pozbawione tego słabego początku. Jeśli...
O durne to.. ale czytałem w ramach czasu z synami i bawili się wyśmienicie (6 i 10), bo jak napisałem - durne :-)
Pokaż mimo to
Gratka dla arachnofobów.
Sam w sobie ciekawa, niebanalna i niełatwa.
Opis fabuły może zmylić, sugeruje zderzenie się cywilizacji, a jednak nie, jest to książka o dwóch historiach:, ludzi walczących o przetrwanie podczas tułaczki po kosmosie oraz świata rodzącego nową, pajęczą cywilizację. Samo zderzenie, owszem, gdzieś tam nastąpi, ale to tylko finalny i krótki fragment...