Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Krzysztof Nowakowski
![Krzysztof Nowakowski](https://s.lubimyczytac.pl/upload/authors/128871/473939-140x200.jpg)
Źródło: www.syberiada-adventure.blogspot.com
3
5,3/10
Urodzony: 16.05.1971
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,3/10średnia ocena książek autora
25 przeczytało książki autora
34 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
23 kilometr Krzysztof Nowakowski ![23 kilometr](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/302000/302220/483585-352x500.jpg)
6,8
![23 kilometr](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/302000/302220/483585-352x500.jpg)
Książka wspaniała!!! Pochłonęła mnie i zawładnęła totalnie. Żyłam z nimi wysoko w górach i na trasach gdzie burza, śnieg i silny wiatr utrudniał marsz. Martwiłam się razem z bohaterem o zaprzęg psów. Miłość do psów Pana Krzysztofa jest ściskająca za serce. Coś cudownego!!! Nie będę opisywać, bo się nie da. Polecam z całego serca!!!
Zapraszam na wywiad z autorem
http://przystanekszczescia.blogspot.com/2016/10/blog-post.html
23 kilometr Krzysztof Nowakowski ![23 kilometr](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/302000/302220/483585-352x500.jpg)
6,8
![23 kilometr](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/302000/302220/483585-352x500.jpg)
Daria i Krzysztof Nowakowscy to ludzie z prawdziwą pasją. Wymaga ona mnóstwa odwagi i wytrwałości, a także wielu wyrzeczeń. To przełamywanie słabości, ciągłe wystawianie na próbę własnej psychiki, radzenie sobie z niełatwą sytuacją materialną, aż wreszcie opieka nad żywymi stworzeniami, nauka współpracy i polegania na tylu psich kompanach, ilu pospinanych jest linkami zaprzęgu.
O pokonywaniu przeciwności. Sytuacjach, których nie sposób przewidzieć. Rozpaczy. Podnoszeniu się z kolan. O cieple, odnajdywanym w najzimniejszych zakątkach świata. O tym wszystkim właśnie jest nie tylko niniejsza książka, ale życie, które, całkiem świadomie, wybrali ci ludzie.
"23 kilometr" opowiada o zmaganiach rodziny Nowakowskich podczas realizowania jej marzeń, związanych z mushingiem. Jeśli ktoś po raz pierwszy słyszy to pojęcie, nie tylko pozna je i zrozumie; istnieje też duże prawdopodobieństwo, że je pokocha. Takie bowiem działanie wywołuje opis przeżyć Pana Krzysztofa. Pełen emocji, tego, co w życiu prwadziwe, a jednocześnie często przemilczane.
Oprócz masy informacji o tym, czym jest mushing i jak wygląda praca z zaprzęgiem, ta z pozoru skromna pozycja mieści w sobie sens, dla którego jedynie garstka ludzi decyduje się na niełatwe życie - aby realizować swoje pasje, marzenia. Sens, którego wielu postronnych nie jest w stanie uchwycić.
Znajdziemy tu również wiele ciekawostek dotyczących północnych rejonów świata. Razem z rodziną Nowakowskich wybierzemy się w wyprawę po Jeziorze Inari, poznamy wyspę Ukko, udamy na nocne czuwanie na lodzie, a może nawet, przy odrobinie szczęścia, uda nam się zaobserwować zorzę w pełnej jej krasie.
Poznamy także prawdziwych bohaterów, bez których nie tylko nie powstałaby ta książka; nie byłoby mushingu w ogóle. Mowa oczywiście o psach. Tych nie interesują poklask ani sława. One zwyczajnie robią to, co do nich należy, z właściwą sobie naturalnością, choć nie zawsze idzie to w parze z ludzkimi planami. Pan Krzysztof znakomicie oddał im hołd w swojej opowieści.
Pod względem technicznym "23 kilometr" pozostawia nieco do życzenia. Momentami mamy do czynienia z chaosem myślowym, w którym mieszają się różne wątki, widoczne są również błędy - przeważnie interpunkcyjne. To jednak można wybaczyć biorąc pod uwagę trudną drogę, jaką książka odbyła zanim została ostatecznie wydana.
Panie Krzysztofie, gratuluję.
Jeśli chodzi o moje prywatne odczucia zaraz po przeczytaniu książki, za wystarczająco dobry dowód na jej jakość i działanie wystarczy dodać, że jako niesamowity zmarźluch z nieukrywaną przyjemnością udałabym się na tę cholerną Północ, aby wraz z bohaterami (tymi psimi i ludzkimi) odbyć niezapomnianą wyprawę.