Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Zapis rozmowy Tiziano Terzaniego ze swoim synem Folco, stał się jedną z najbardziej inspirujących książek jakie przeczytałem. Terzani na końcu swojej drogi w zdystansowany przez czas sposób opisuje swoje barwne życie. Młodość, związane ze swoim życiem zawodowym podróże, bez wątpienia ważne pod kątem historii czas i miejsce w których przyszło mu żyć i pracować podniesione do potęgi jego wspaniałej reporterskiej uważności. Znajdziemy tu między innymi refleksje na temat dziennikarstwa i socjalizmu. Będziemy świadkiem procesu zatarcia kultury wschodu i poszukiwaniu nietkniętej tradycji. Razem z Terzanim doznamy wielu rozczarowań i zachwytów. Niekiedy uśmiechniemy się w głos po to by za chwilę zanurzyć się w refleksjach na temat (ni)jakości naszego życia. Świetna forma, którą wspaniale się czyta. Pozycja, która zostawia Cię z całą głową wypełnioną myślami.

Zapis rozmowy Tiziano Terzaniego ze swoim synem Folco, stał się jedną z najbardziej inspirujących książek jakie przeczytałem. Terzani na końcu swojej drogi w zdystansowany przez czas sposób opisuje swoje barwne życie. Młodość, związane ze swoim życiem zawodowym podróże, bez wątpienia ważne pod kątem historii czas i miejsce w których przyszło mu żyć i pracować podniesione do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wiem do końca jak mam oceniać tą książkę. Fabuła taka sobie, trochę się rozłazi i dłuży. Sensacji niewiele a kryminał też żaden. Trochę nawiązań literackich i szczypta dowcipu. Całkiem intrygujące relacje bohaterów ale wszystko jakieś takie niedorobione i niedopowiedziane. Całość trochę uratowała końcówka, która dla wielu może okazać się urwana, przewidywalna, bez ładu i składu. Jednak mi się bardzo podoba! Ta groteska na lotnisku jest całkiem zręcznie skręcona. Dopatrzyłbym się również pewnej gry literackiej. Moim zdaniem autor starał się dobrze bawić przy pisaniu i zdecydowanie nie żałował przy tym wina.

Nie wiem do końca jak mam oceniać tą książkę. Fabuła taka sobie, trochę się rozłazi i dłuży. Sensacji niewiele a kryminał też żaden. Trochę nawiązań literackich i szczypta dowcipu. Całkiem intrygujące relacje bohaterów ale wszystko jakieś takie niedorobione i niedopowiedziane. Całość trochę uratowała końcówka, która dla wielu może okazać się urwana, przewidywalna, bez ładu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Gottland do bez wątpienia pozycja która zrobiła na mnie duże wrażenie. Tematyka porusza się po Czechosłowacji ogarniętej komunistycznym betonem, czyli wydawać by się mogło pozbawionym kolorytu okresem historii naszych południowych sąsiadów. Jednakże Szczygieł wykorzystuje pewien potencjał i poprzez pokazanie losów mniej lub bardziej znanych Czechów buduje monument złożony z potężnych reportaży. Z reguły ten gatunek powinien być zdjęciem, wiernym odbiciem oddającym postać danej sprawy. Tutaj to odbicie, w żaden sposób niepodkolorowane oddaje w pełny i prosty sposób dramat i komizm tego okresu. Pochłania, uzależnia i zmusza do refleksji. Opisane historie krążą wokół czeskiej indywidualności, która krusząc beton śmiertelnie obrywa rykoszetem. Po przeczytaniu stałem się fanem reportaży i na dobre ugrzązłem w czeskiej kulturze. Jestem przekonany, że taki też był zamysł samego autora.

Gottland do bez wątpienia pozycja która zrobiła na mnie duże wrażenie. Tematyka porusza się po Czechosłowacji ogarniętej komunistycznym betonem, czyli wydawać by się mogło pozbawionym kolorytu okresem historii naszych południowych sąsiadów. Jednakże Szczygieł wykorzystuje pewien potencjał i poprzez pokazanie losów mniej lub bardziej znanych Czechów buduje monument złożony z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Listonosz to pierwsza książka Bukowskiego po którą sięgnąłem. Zasłuchawszy się w opiniach dotyczące twórczości autora, podszedłem do lektury z lekką rezerwą ale również z ciekawością. Listonosz opowiada historię na wskroś rzeczywistą, szorstką. Główny bohater dzień w dzień zmaga się z syzyfową kulą w postaci pracy, związków i relacji z ludźmi. Henry Chinaski świetnie analizuje szarą rzeczywistość i mentalność ludzi. Sam poszukuje strefy komfortu w której mógłby zanurzyć się w pijackiej malignie. Miejscami życie unosi go w komfortowe przestrzenie lecz równie szybko pozbawia złudzeń. Pióro proste, nieprzypudrowane i hipnotycznie wciągające. Mimo skali szarości niepozbawione dozy świetnego, specyficznego humoru. Pierwsza i nie ostatnia książka Bukowskiego w moim zbiorze!

Listonosz to pierwsza książka Bukowskiego po którą sięgnąłem. Zasłuchawszy się w opiniach dotyczące twórczości autora, podszedłem do lektury z lekką rezerwą ale również z ciekawością. Listonosz opowiada historię na wskroś rzeczywistą, szorstką. Główny bohater dzień w dzień zmaga się z syzyfową kulą w postaci pracy, związków i relacji z ludźmi. Henry Chinaski świetnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ręka Mistrza to bardzo dobrze napisana powieść, która ma w sobie coś z literatury psychologicznej, coś z kryminału a wszystko to okraszone jest odpowiednią dozą grozy. Czytając nie trudno zauważyć jak zmienia się akcja i na co autor kładzie nacisk w danej chwili. Z początku obserwujemy głównego bohatera który zbiera się po wypadku. Potem jego przemianę i nowe życie prowadzone na wyspie. Następnie książka przybiera odpowiedni ton grozy ale mimo poważnej konwencji nie brak jej humoru. Wszystko to napisane jest lekkim piórem co grozi utknięciem w fotelu na dobrych kilka godzin. Bardzo podobają mi się kreacja głównych bohaterów. Fabuła prowadzona jest z gracją i zręcznym dozowaniem emocji. Do połowy wciąga, niestety pod koniec czułem jednak niedosyt. 'Rozpędzone auto' które od początku powieści nabierała szybkości pod koniec wpada w koleiny a końcówka zamiast trzymać w napięciu całkowicie rozluźnia i wydaje się przerysowana. Jednak w moim odczuciu książka zasługuje na dobre noty, chociażby za bardzo realistyczne opisy przyrody. Za humor, ciekawą narrację oraz kreacje bohaterów. Fabuła też na plus bo do pewnego momentu jest bez zarzutu, trzyma w napięciu i miejscami potrafi solidnie zaskoczyć. Mi jednak brakuje końcówki, po której nie mógłbym się pozbierać.

Ręka Mistrza to bardzo dobrze napisana powieść, która ma w sobie coś z literatury psychologicznej, coś z kryminału a wszystko to okraszone jest odpowiednią dozą grozy. Czytając nie trudno zauważyć jak zmienia się akcja i na co autor kładzie nacisk w danej chwili. Z początku obserwujemy głównego bohatera który zbiera się po wypadku. Potem jego przemianę i nowe życie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zachodzę w głowę i cały czas zastanawiam się jak można było przeszło pół wieku temu snuć jak Lem tak niesamowicie rozbudowane wizje przyszłości. Jak można było wiele rzeczy wyprorokować. Jak niesamowitym obserwatorem musiałbyć człowiek, który napisał tę książkę. Powieść pod tym względem uznaję za fantastyczną. Moja wyobraźnia buzuje, pracuje na najwyższych obrotach, jest cały czas zaskakiwana. Fabuła? Prosta historia w którą z maestrią wpisane są wątki psychologiczne, społeczne i etyczne. Co mnie jeszcze urzeka w “Powrocie…” to to, że zostałem zręcznie sprowokowany do rozważań na temat porządku i granic w tym utopijnym / antyutopijnym świecie. Stawiam znak jakości.

Zachodzę w głowę i cały czas zastanawiam się jak można było przeszło pół wieku temu snuć jak Lem tak niesamowicie rozbudowane wizje przyszłości. Jak można było wiele rzeczy wyprorokować. Jak niesamowitym obserwatorem musiałbyć człowiek, który napisał tę książkę. Powieść pod tym względem uznaję za fantastyczną. Moja wyobraźnia buzuje, pracuje na najwyższych obrotach, jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Do Marka Bieńczyka zbliżyło mnie wino i chociaż autor poskąpił o nim słowem, to jednak po przebrnięciu przez wszystkie eseje, nie czuje się zawiedziony. Ten zbiór to pejzaż wspomnień, fascynacji, subiektywnych wypowiedzi. Patrząc całościowo odnoszę wrażenie, że obnażył nam nieco swoje JA. Książka twarzy to bardzo wyrafinowana odpowiedź na pytanie "o czym teraz myślisz?".

Do Marka Bieńczyka zbliżyło mnie wino i chociaż autor poskąpił o nim słowem, to jednak po przebrnięciu przez wszystkie eseje, nie czuje się zawiedziony. Ten zbiór to pejzaż wspomnień, fascynacji, subiektywnych wypowiedzi. Patrząc całościowo odnoszę wrażenie, że obnażył nam nieco swoje JA. Książka twarzy to bardzo wyrafinowana odpowiedź na pytanie "o czym teraz myślisz?".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Omerta to bardzo zręcznie napisana książka wplątująca nas w świat mafi. Czytając tą powieść stajemy się świadkami zemsty za śmierć kochanego stryja, po drodze uczestniczymy w miłosnych wątkach, zostajemy wprowadzeni w zwyczaje mafijne, dzięki temu poznajemy sens tytułu czyli zasadę omerty. Książka pod względem stworzenia historii i ciągnięcia fabuły jest napisana bardzo dobrze. Główny bohater na poczatku wydaje się być kompletnie obok mafijnego życia, jednak gdy książka rozkręca się, jej główna postać ujawnia cechy prawdziwego mafijnego bosa. Większość postaci jest jednak zbyt płaska. Omertę czyta się dość dobrze, jednak niestety ale nie pozostaje w pamięci.

Omerta to bardzo zręcznie napisana książka wplątująca nas w świat mafi. Czytając tą powieść stajemy się świadkami zemsty za śmierć kochanego stryja, po drodze uczestniczymy w miłosnych wątkach, zostajemy wprowadzeni w zwyczaje mafijne, dzięki temu poznajemy sens tytułu czyli zasadę omerty. Książka pod względem stworzenia historii i ciągnięcia fabuły jest napisana bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Puzo w świecie świeżo zrujnowanym i nadal krwiawiącym, pozbawionym wszelkiej godności, w świecie gdzie środkiem wymiany towarowej jest karton papierosów, opisuje nam losy młodego amerykanina Waltera Moski. Chłopak nie bardzo potrafi odnaleźć się w powojennej rzeczywistości. Między zwyrodniałymi amerykanami, a pobitymi niemcami próbuje odnaleźć zatracone na wojnie emocje. Główny bohater to persona bardzo interesująca, do samego końca czekałem na jego przemianę emocjonalną. Ponad to Puzo według mnie starał się w bardzo racjonalny sposób uniewinnić niemców naznaczonych piętnem II wojny światowej. Nie wiem czy moja wyobraźnia jest na tyle bujna ale przewracając kolejne strony książki czułem to zapylone powietrze wśród ruin, zadymione pomieszczenia lokali. Za to duże plusy. Minusy? Każda strona, postać, historia niesie ze sobą zbyt dużo smutku, nostalgii. Poza tym czegoś brakuje. Może książka kończy się zbyt szybko? Może chciałem a niedoczekałem się swoistej zmiany Moski. Reasumując książka jest dobra, nie porywa ale polecam przeczytać i zastanowić się nad tajemniczą postacią głównego bohatera.

Puzo w świecie świeżo zrujnowanym i nadal krwiawiącym, pozbawionym wszelkiej godności, w świecie gdzie środkiem wymiany towarowej jest karton papierosów, opisuje nam losy młodego amerykanina Waltera Moski. Chłopak nie bardzo potrafi odnaleźć się w powojennej rzeczywistości. Między zwyrodniałymi amerykanami, a pobitymi niemcami próbuje odnaleźć zatracone na wojnie emocje....

więcej Pokaż mimo to