Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Już wiem dlaczego tak lubię książki Murakamiego. Nikt, tak jak on, nie opowiada o smutku. Polecam, bardzo piękna historia.

Już wiem dlaczego tak lubię książki Murakamiego. Nikt, tak jak on, nie opowiada o smutku. Polecam, bardzo piękna historia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Urzekająca historia wielkiej przyjaźni, lojalności, wiary i odwagi. Smutna ale bardzo piękna.

Urzekająca historia wielkiej przyjaźni, lojalności, wiary i odwagi. Smutna ale bardzo piękna.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

O jakież życie byłoby proste, gdybyśmy go sami nie gmatwali. O jakież szczęście byłoby wielkie, gdybyśmy się sami nie krzywdzili. Jak łatwo byłoby żyć we dwoje, gdybyśmy egoistami nie byli. O jakże lekko by było.

O jakież życie byłoby proste, gdybyśmy go sami nie gmatwali. O jakież szczęście byłoby wielkie, gdybyśmy się sami nie krzywdzili. Jak łatwo byłoby żyć we dwoje, gdybyśmy egoistami nie byli. O jakże lekko by było.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Doskonale skrojona fabuła. Książka trzyma czytelnika w uścisku zachwytu od pierwszej do ostatniej strony, niczym pryncypał Davida Martina w kleszczach srachu. Jest tu tyle zakamarków ile tylko można znaleźć w labiryncie ludzkich myśli.

Doskonale skrojona fabuła. Książka trzyma czytelnika w uścisku zachwytu od pierwszej do ostatniej strony, niczym pryncypał Davida Martina w kleszczach srachu. Jest tu tyle zakamarków ile tylko można znaleźć w labiryncie ludzkich myśli.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyjemna lektura. Tym razem Murakamiego czyta się jak gdyby siedział obok przy stoliku w barze z przygaszonym światłem i smętnie snującą się muzyką. Popijając przyzwoite wino zabawia czytelnika przypadkowymi historiami ze swojego życia, tak nieoczywistymi i zadziwiającymi jak to tylko możliwe.

Przyjemna lektura. Tym razem Murakamiego czyta się jak gdyby siedział obok przy stoliku w barze z przygaszonym światłem i smętnie snującą się muzyką. Popijając przyzwoite wino zabawia czytelnika przypadkowymi historiami ze swojego życia, tak nieoczywistymi i zadziwiającymi jak to tylko możliwe.

Pokaż mimo to

Okładka książki W co wierzy ten, kto nie wierzy? Umberto Eco, Carlo Maria Martini SJ
Ocena 6,4
W co wierzy te... Umberto Eco, Carlo ...

Na półkach: ,

Nie jest to książeczka dla każdego. Nie jest to książeczka, której celem jest przekonać czytelnika do przejścia na jedną bądź drugą stronę. Pozycja ta też nie służy ugruntowaniu przekonań własnych czy innych.
Zatem czym jest ta książeczka? Ano dialogiem (odbywającym na łamach pewnego pisma), dwóch wybitnych umysłów. Otwartego, wiecznie chłonnego Eco i raczej zachowawczego Martini.
Doskonała rozrywka, gdzie "w konfliktach związanych z wiarą będą musiały wziąć górę Miłość i Roztropność".

Nie jest to książeczka dla każdego. Nie jest to książeczka, której celem jest przekonać czytelnika do przejścia na jedną bądź drugą stronę. Pozycja ta też nie służy ugruntowaniu przekonań własnych czy innych.
Zatem czym jest ta książeczka? Ano dialogiem (odbywającym na łamach pewnego pisma), dwóch wybitnych umysłów. Otwartego, wiecznie chłonnego Eco i raczej zachowawczego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niezwykły dialog/monolog z sobą dziś i z sobą wczoraj. Wspomnienia bohatera mieszają się w na pozór przypadkowy sposób by za każdym razem wrócić w to samo miejsce. Piękna opowieść o życiu i tęsknicie, o tym co warte zapamiętania.

Niezwykły dialog/monolog z sobą dziś i z sobą wczoraj. Wspomnienia bohatera mieszają się w na pozór przypadkowy sposób by za każdym razem wrócić w to samo miejsce. Piękna opowieść o życiu i tęsknicie, o tym co warte zapamiętania.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jeszcze nigdy tak się przy książce nie uśmiałam, a to dopiero drugi tom. Póki co ród Kostków odstawiam, muszę się zregenerować 🤣😂🤣

Jeszcze nigdy tak się przy książce nie uśmiałam, a to dopiero drugi tom. Póki co ród Kostków odstawiam, muszę się zregenerować 🤣😂🤣

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wspaniała. Inteligentna, poetycka, zabawna, poruszająca, liryczna, egzotyczna. Doskonała.
Polecam!

Wspaniała. Inteligentna, poetycka, zabawna, poruszająca, liryczna, egzotyczna. Doskonała.
Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tomik mam od dość dawna. Czasem do niego wracam np. przed Walentynkami 😉 ale nie tylko, czasem dobrze jest sięgnąć po poezję i poświęcić jej chwilę.

Tomik mam od dość dawna. Czasem do niego wracam np. przed Walentynkami 😉 ale nie tylko, czasem dobrze jest sięgnąć po poezję i poświęcić jej chwilę.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

No dobrze, zbierałam się z tym od kilku dni i chyba przyszedł czas na podsumowania.
Śmierć Komandora (oba tomy), to jedna z lepszych pozycji jakie czytałam. Urzeka swoją nieprzewidywalnością, stylem, myślą.
Wspaniała podróż bohatera, w której na powrót odkrywa siebie. Wydaje się to znanym tematem i wystarczająco często powtarzanym przez wielu autorów. Jednak Murakami jest zupełnie inny niż wszyscy i właśnie ta inność nadaje Śmierci Komandora wyjątkowy charakter.
Nie sposób się oderwać.
Powieść w dwóch tomach zasługuje na jedną opinię.

No dobrze, zbierałam się z tym od kilku dni i chyba przyszedł czas na podsumowania.
Śmierć Komandora (oba tomy), to jedna z lepszych pozycji jakie czytałam. Urzeka swoją nieprzewidywalnością, stylem, myślą.
Wspaniała podróż bohatera, w której na powrót odkrywa siebie. Wydaje się to znanym tematem i wystarczająco często powtarzanym przez wielu autorów. Jednak Murakami jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

No dobrze, zbierałam się z tym od kilku dni i chyba przyszedł czas na podsumowania.
Śmierć Komandora (oba tomy), to jedna z lepszych pozycji jakie czytałam. Urzeka swoją nieprzewidywalnością, stylem, myślą.
Wspaniała podróż bohatera, w której na powrót odkrywa siebie. Wydaje się to znanym tematem i wystarczająco często powtarzanym przez wielu autorów. Jednak Murakami jest zupełnie inny niż wszyscy i właśnie ta inność nadaje Śmierci Komandora wyjątkowy charakter.
Nie sposób się oderwać.
Powieść w dwóch tomach zasługuje na jedną opinię.

No dobrze, zbierałam się z tym od kilku dni i chyba przyszedł czas na podsumowania.
Śmierć Komandora (oba tomy), to jedna z lepszych pozycji jakie czytałam. Urzeka swoją nieprzewidywalnością, stylem, myślą.
Wspaniała podróż bohatera, w której na powrót odkrywa siebie. Wydaje się to znanym tematem i wystarczająco często powtarzanym przez wielu autorów. Jednak Murakami jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Być może podpadne fanom ale... bez szału. Momentami nawet zabawna.

Być może podpadne fanom ale... bez szału. Momentami nawet zabawna.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo dobra pozycja. Inteligentne, błyskotliwe teksty o sarkastycznym humorze. Jakże pasują do obecnych czasów i zapewne doskonale się obronią w nadchodzących. Szczerze polecam

Bardzo dobra pozycja. Inteligentne, błyskotliwe teksty o sarkastycznym humorze. Jakże pasują do obecnych czasów i zapewne doskonale się obronią w nadchodzących. Szczerze polecam

Pokaż mimo to

Okładka książki W głębi snów Sylwia Finklińska, Agnieszka Fulińska, Sylwester Gdela, Aleksandra Klęczar, Marek Kolenda, Anita Kurowska, Wiktor Orłowski, Aleksander Pacion, Agata Poważyńska, Michał Puchalski, Jakub Rewiuk, Anna Sikorska, Magdalena Świerczek-Gryboś, Marianna Szygoń, Anna Maria Wybraniec, Michał Wyzga, praca zbiorowa
Ocena 6,5
W głębi snów Sylwia Finklińska,&...

Na półkach: ,

Trudno powiedzieć by teksty miały ze sobą coś wspólnego poza snem. Ciekawy pomysł na zbiór opowiadań, tym bardziej, że cel szczytny.

Trudno powiedzieć by teksty miały ze sobą coś wspólnego poza snem. Ciekawy pomysł na zbiór opowiadań, tym bardziej, że cel szczytny.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dziwne to było! Taki wywód potłuczonego.
Dlatego bez gwiazdki. Może jak mi się książka w głowie ułoży to znajdę lepsze określenie.

Dziwne to było! Taki wywód potłuczonego.
Dlatego bez gwiazdki. Może jak mi się książka w głowie ułoży to znajdę lepsze określenie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wywód filozoficzny ale bardzo udany. Dobrze się czyta.
Polecam wszystkim maturzystom, którzy nie sprostali Lalce Prusa. Zaskoczą egzaminatorów, to pewne.

Wywód filozoficzny ale bardzo udany. Dobrze się czyta.
Polecam wszystkim maturzystom, którzy nie sprostali Lalce Prusa. Zaskoczą egzaminatorów, to pewne.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna!
Czytanie nie przychodzi mi łatwo w obecnej sytuacji i trochę to trwało a szkoda, bo książka jest super. Inteligentna, ze zjadliwym humorem. Opowiada o mężczyźnie w średnim wieku, który przechodzi kryzys. Reginald, główny bohater wplątuje się w niezłą aferę, i kiedy zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że popełnił błąd, zaczyna popełniać kolejne. Zakończenie, zaskakujące niektórych, dla mnie idealnie wpasowane. W sumie można się domyślić, że tak to się skończy. Polecam, to nie jest byle czytadło.

Świetna!
Czytanie nie przychodzi mi łatwo w obecnej sytuacji i trochę to trwało a szkoda, bo książka jest super. Inteligentna, ze zjadliwym humorem. Opowiada o mężczyźnie w średnim wieku, który przechodzi kryzys. Reginald, główny bohater wplątuje się w niezłą aferę, i kiedy zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że popełnił błąd, zaczyna popełniać kolejne. Zakończenie,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Film był zdecydowanie lepszy. Książka opowiada o losach kobiety, która pokonuje trudy biurokracji w kolonii afrykańskiej. Prowadzi plantacje kawy, zaprzyjaźnia się z tubylcami i chyba nawet jest szczęśliwa. Jednak rzeczywistość ją dopada i musi porzucić swoje miejsce na ziemi.
Na filmie ryczę za każdym razem, kiedy go oglądam. Książkę po prostu przeczytałam. Bez większego echa

Film był zdecydowanie lepszy. Książka opowiada o losach kobiety, która pokonuje trudy biurokracji w kolonii afrykańskiej. Prowadzi plantacje kawy, zaprzyjaźnia się z tubylcami i chyba nawet jest szczęśliwa. Jednak rzeczywistość ją dopada i musi porzucić swoje miejsce na ziemi.
Na filmie ryczę za każdym razem, kiedy go oglądam. Książkę po prostu przeczytałam. Bez większego echa

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na pewno nie jest to typowa baśń. Bez wątpienia jest to świetna rozrywka. Inteligencja autora przejawia się niemal w każdym akapicie. Sam pomysł stworzenia Camonii, cywilizacji opartej na książkach, pisanej przez "K" w każdej możliwej postaci - rewelacja.
Jasioł i Mgłosia są zabawni, uroczy i najzupełniej normalni. Jedyne co ich wyróżnia to fizjonomia jaką stworzył im autor. Wszyscy bohaterowie Moersa na swój groteskowy sposób są ludzcy.

Na pewno nie jest to typowa baśń. Bez wątpienia jest to świetna rozrywka. Inteligencja autora przejawia się niemal w każdym akapicie. Sam pomysł stworzenia Camonii, cywilizacji opartej na książkach, pisanej przez "K" w każdej możliwej postaci - rewelacja.
Jasioł i Mgłosia są zabawni, uroczy i najzupełniej normalni. Jedyne co ich wyróżnia to fizjonomia jaką stworzył im...

więcej Pokaż mimo to