Opinie użytkownika
Nie rozumiem hejtu jeśli o tę książkę chodzi - nie czyta się tego źle. Są fae, jest magia, odrobina baśni, intrygi, tajemnice i walka. Naprawdę nie ma tragedii. Czyta się lekko i przyjemnie.
Pokaż mimo toSzczerze mówiąc byłam rozczarowana finałem. Jak na serię, która mnie wciągnęła to ostatnia część nie porywa. No i Gavriel? Serio?
Pokaż mimo toDalej się fajnie czyta, akcja wartka, ale zauważyłam, że: a) denerwuje mnie stosunek Aelin do całej reszty (w tym do Rowana), b) dalej nie lubię jak w książce jest masa "głównych" bohaterów.
Pokaż mimo to
Z każdym tomem teraz już Aelin zmienia się coraz bardziej. Widać to nie tylko po jej decyzjach, wyborach i czynach, ale też po jej stosunkach z mężczyznami. Jestem ciekawa jak długo obecny stan rzeczy się utrzyma.
Nie lubię wprowadzania nowych bohaterów w cyklach, ale i Nesryn i Manon to fajne bohaterki. Wątku Manon jestem ciekawa.
Ogólnie jest naprawdę dobrze, ciężko...
Wciągająca, momentami zabawna i jednocześnie pełna dramatów i magii. Krótko, zwięźle i na temat - lecę czytać trzeci tom.
Pokaż mimo to
Trafiłam na tę książkę trochę przez przypadek. Zaczęłam ją czytać z braku laku i wciągnęła mnie praktycznie od razu. Pierwsze skojarzenie "oho, następne Igrzyska Śmierci", ale nie. Bohaterowie i wątek miłosny zapowiadali się standardowo, ale kolejne zaskoczenie. Czytam już kolejną część i najchętniej nie odrywałabym się od czytania.
Mały edit, bo wracam do tego myślami -...
Kupiłam tę książkę dawno temu na jakiejś promocji w Biedronce. Długo czekała na swoją kolej na przeczytanie i po fakcie myślę sobie tak "ale durna byłaś, że tak zwlekałaś". Książka była dla mnie cudowna. CUDOWNA. Zabawna, wciągająca, przejmująca, skłaniająca do myślenia. Można przy niej śmiać się i płakać. Można przy niej coś poczuć. Chętnie do niej wrócę za jakiś...
więcej Pokaż mimo toNie zachwyciła mnie. Nie wciągnęła mnie do tego stopnia, że po jej odłożeniu zastanawiałabym się co będzie dalej jak to się często dzieje z książkami, które czytam. Sam fakt, że czytałam ją ponad tydzień wiele mi mówi. Była od pewnego momentu przewidywalna i jak dla mnie mocno rozwleczona w czasie.
Pokaż mimo toMam trochę mieszane uczucia względem tej książki. Historia mnie wciągnęła, bohaterowie do polubienia, fabuła interesująca, ale.. sama właściwie nie wiem co to za ale. Niby wszystko fajnie, ale czegoś jednak mi zabrakło. Może to ten wątek miłosny między Cecile a Tristanem? Wszystko takie zawoalowane, gdzieś tak naokoło (jasne, na początku tak być musiało, ale...
więcej Pokaż mimo toO dziwo nie jestem fanką tej serii. A to dziwne, bo pozostałe serie jak np. Lux lub Dark Elements uwielbiam. Fakt, że czytałam tę książkę dobre 4 czy 5 dni o czymś świadczy. Nie wiem czy chodzi o Alex czy może o zbyt cukierkowe jak na mój gust uczucie między nią a Aidenem. Ogólnie czyta się ok, jest sporo akcji, walki.. Ale nie porwała mnie ta książka jak pozostałe autorki.
Pokaż mimo toJestem mile zaskoczona - historia ciekawa, pełna akcji i intryg. Główni bohaterowie tacy, że aż chce się śledzić ich losy. Lara momentami mnie irytowała, ale to chyba dobrze, bo gdyby tak nie było to szybko by mi się znudziła. Aren - po prostu cudowny. Finał smutny i w sumie niby się go spodziewałam, a jednak nie. Czekam na dalsze części. Z niecierpliwością.
Pokaż mimo toPo "Okrutnym księciu", "Złym królu" i "Królowej niczego" miałam spore oczekiwania. Pierwsze kilkadziesiąt stron było wielkim rozczarowaniem - miałam ochotę odłożyć książkę i do niej nie wracać. Ale myślę sobie "Przecież z Okrutnym księciem też tak było, a zakochałaś się w tej trylogii - czytaj dalej". No to czytałam. I każda kolejna strona wciągała coraz bardziej. Szkoda...
więcej Pokaż mimo toDlaczego? Dlaczego ja sięgnęłam po tę cholerną książkę? Dark elements podobały mi się bardzo. Przeczytałam całą serię od razu. Astaroth czy Zayne? No zdecydowanie Astaroth. W tym starciu Zayne przegrywa z kretesem. ALE! Nagle pojawia się Sztorm i furia i zupełnie nowy Zayne - nie takie ciepłe kluchy jak wcześniej tylko gniewny, zdystansowany i do schrupania facet. Trinity?...
więcej Pokaż mimo toKrótko, zwięźle i na temat (bo telefon szwankuje i ciężko mi się pisze) - podobała mi się ta książka.
Pokaż mimo toNie lubię Theo. Nie lubię i już. Jak sama stwierdza myśli jak Kaiser, którego nienawidzi. Jest tak samo wyrachowana, każdy krok rozważa pod względem tego co jej da. Jasne, jest to konieczne aby była wolna, ale część jej czynów nie przemawia do mnie. Do Sorena ma pretensje, bo wykorzystał kogoś z jej ludu jako broń, ale jednocześnie wydaje wyrok śmierci na przyjaciółkę,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJakie to było fajne! Cardan - bardzo fajny bohater. Inny, nieprzesłodzony, zaskakujący. Jude - dalej za dużo kombinowania. Relacja Cardana i Jude - specyficzna, ale jaka odświeżająca. Nie ma tych wszędzie spotykanych wyznań miłości na każdym kroku i to jest fajne. Dużo świata elfów, dużo magii. Naprawdę fajna książka.
Pokaż mimo toPo pierwszym tomie nic się nie zmieniło - główna bohaterka jak działała mi na nerwynerwy, tak dalej działa. Zaintrygował mnie za to Vincent. Szkoda w sumie, że w Polsce trzecia część nie została wydana, bo przeczytałabym dla niego samego. Jednak jak dla mnie za dużo łez, wyznań miłości przy okazji zdrady i niezdecydowania. Zrzucę to na karb wieku głównej bohaterki.
Pokaż mimo toCzyta się szybko, ale jeśli mam być szczera to główna bohaterka działa mi na nerwy. Ten wieczny płacz, niezdecydowanie, ta niby zwyczajność, a interesuje się nią co drugi chłopak. Bardzo dziecinne to wszystko. Aczkolwiek był moment kiedy to ja płakałam - czy to hormony czy co, nie wnikam, ale Marco rządzi.
Pokaż mimo toNo powiem szczerze, że wow. Akcja Cardana na sam koniec - rewelacja! Jude mnie drażni - za dużo knucia, sekretów, kombinowania. Ogólnie książkę wciągnęłam nosem. Już czekam na następną część!
Pokaż mimo to