Jesteśmy społecznością, która kocha książki

A teraz wyobraźcie sobie, że ktoś chodzi wokół waszego domu, a najbliższy telefon jest kilka kilometrów stąd...
Stefan Darda zabiera nas w podróż do lat 90, gdzie łatwo wgryźć się w fabułę a postacie dają się polubić.
Główny bohater, profesor Marek Leśniewski, wyprowadza się na wieś, a dokładnie, do domu na końcu wsi. Za sąsiada ma człowieka z wątpliwą przeszłością, a na dzień dobry ktoś włamuje się do jego domu i przestawia wszystkie jego rzeczy.
W książce czesto spacerujemy po lesie, bohater czasem znajduje grzyby, a czasem stary cmentarz. Na każdej takiej wyprawie czuć czyjąś obecność.
Wieczorami, w mocnych oparach alkoholu, zamroczony i znieczulony Marek, coraz bardziej utwierdza się w przekonaniu, że coś czai się w mroku.
Nie znajdziemy tu żadnego Voo Doo, ufo, ani wampirów, a całkiem znajome słowiańskie straszydło.

A teraz wyobraźcie sobie, że ktoś chodzi wokół waszego domu, a najbliższy telefon jest kilka kilometrów stąd...
Stefan Darda zabiera nas w podróż do lat 90, gdzie łatwo wgryźć się w fabułę a postacie dają się polubić.
Główny bohater, profesor Marek Leśniewski, wyprowadza się na wieś, a dokładnie, do domu na końcu wsi. Za sąsiada ma człowieka z wątpliwą przeszłością, a na...

Jest to seria która zostaje w pamięci.

Jest to seria która zostaje w pamięci.

Najpierw nie mogłam się wdrożyć i rozeznać w książce, musiałam prześledzić dynastie Jagiellonów i Luksemburgów.
Ale potem nie mogłam się już oderwać.
Dodam tylko że czytam "Brzydka królowa", jako uzupełnienie do cyklu "Madonny z Bari". Chciałam przed przejściem królowej Bony na polski dwór, zapoznać się z życiorysem jej teściowej 🙂.

Najpierw nie mogłam się wdrożyć i rozeznać w książce, musiałam prześledzić dynastie Jagiellonów i Luksemburgów.
Ale potem nie mogłam się już oderwać.
Dodam tylko że czytam "Brzydka królowa", jako uzupełnienie do cyklu "Madonny z Bari". Chciałam przed przejściem królowej Bony na polski dwór, zapoznać się z życiorysem jej teściowej 🙂.

Bardzo przyjemnie się czyta.
Zdecydowanie, najbardziej z przygód Róży Krull, trafiła w moje gusta. Były momenty że śmiałam się na głos 😁

Bardzo przyjemnie się czyta.
Zdecydowanie, najbardziej z przygód Róży Krull, trafiła w moje gusta. Były momenty że śmiałam się na głos 😁

Lekka, śmieszna i przyjemna z kryminalna zagadka w tle.
Takie książki są najlepsze, napewno wspaniała na prezent na urodziny dla przyjaciółki.

Lekka, śmieszna i przyjemna z kryminalna zagadka w tle.
Takie książki są najlepsze, napewno wspaniała na prezent na urodziny dla przyjaciółki.

Jescze nie wiem co myśleć o "Hashtagu".
Potrzebuje jeszcze kilku dni, aby uporządkować myśli po lekturze...
Wydedukowac o co tak naprawdę chodziło, zdecydowanie zostaje w pamięci na dłużej...

Jescze nie wiem co myśleć o "Hashtagu".
Potrzebuje jeszcze kilku dni, aby uporządkować myśli po lekturze...
Wydedukowac o co tak naprawdę chodziło, zdecydowanie zostaje w pamięci na dłużej...

Najlepiej czytało się tą właśnie część z całego cyklu.
Ale żeby ją przeczytać, trzeba najpierw przeczytać cały cykl.

Najlepiej czytało się tą właśnie część z całego cyklu.
Ale żeby ją przeczytać, trzeba najpierw przeczytać cały cykl.

"Czarna Madonna" wciągnęła mnie już od pierwszej strony.
Sięgnęłam po książkę, nie wiedząc kompletnie że to horror, nie przeczytałam o czym jest. Domyślałam się że może będzie to jakiś kryminał, być może ktoś ukradnie obraz Czarnej Madonny.
Gdy Berg, już po kilku pierwszych stronach, odebrał telefon i usłyszał swój własny głos, mówiący w obcym języku, dotarła do mnie moja pomyłka.
Książkę "połknęłam" na raz. Ogromnie ciekawa, co będzie dalej.
Dla mnie bomba!

"Czarna Madonna" wciągnęła mnie już od pierwszej strony.
Sięgnęłam po książkę, nie wiedząc kompletnie że to horror, nie przeczytałam o czym jest. Domyślałam się że może będzie to jakiś kryminał, być może ktoś ukradnie obraz Czarnej Madonny.
Gdy Berg, już po kilku pierwszych stronach, odebrał telefon i usłyszał swój własny głos, mówiący w obcym języku, dotarła do mnie moja...

Wspaniała! Jestem oczarowana i długo jeszcze będę pod wpływem uroku tej opowieści!
Życie ludzkie jest przewrotne i czasem, gdyby nie wydarzyło się to, co najgorsze,nie spotkało by nas też to, co najlepsze.
Wydaje mi się że o tym właśnie jest ta historia.

Wspaniała! Jestem oczarowana i długo jeszcze będę pod wpływem uroku tej opowieści!
Życie ludzkie jest przewrotne i czasem, gdyby nie wydarzyło się to, co najgorsze,nie spotkało by nas też to, co najlepsze.
Wydaje mi się że o tym właśnie jest ta historia.