-
ArtykułyTak kończy się świat, czyli książki o końcu epokiKonrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant15
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać419
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
Biblioteczka
2015-07-20
2016-04-21
Niesamowita książka o zombie, która utkwiła mi w głowie i której raczej nie zapomnę.
Jestem ciekawa jak potoczą się dalej losy Ali Bell i Cole'a Holland'a. Uczucia chłopaka ciągle ulegają zmianie. Ali również nie jest bez winy, ale nie obwiniam jest bo ukrywa to za swoją słodyczą. Uwielbiam Ali! Cole'a trochę też :)
No cóż... Biorę się za kolejny tom.
Niesamowita książka o zombie, która utkwiła mi w głowie i której raczej nie zapomnę.
Jestem ciekawa jak potoczą się dalej losy Ali Bell i Cole'a Holland'a. Uczucia chłopaka ciągle ulegają zmianie. Ali również nie jest bez winy, ale nie obwiniam jest bo ukrywa to za swoją słodyczą. Uwielbiam Ali! Cole'a trochę też :)
No cóż... Biorę się za kolejny tom.
2016-06-12
A więc zacznijmy od początku...
Bardzo spodobała mi się dedykacja dla "Mamy i taty. Po prostu". Sądzę, że tymi słowami autorka chciała wyrazić głęboką więź ze swoimi rodzicami.
Idziemy dalej...
Uwielbiam sytuacje takie jak w tej książce, czyli ciągłą niekończącą się akcje. W każdej chwili bohaterowie mieli jakiś niemożliwy do rozwiązania problem. Zawsze ekscytującym momentem były chwile, kiedy Alicja wszystko stawiała na jedną kartę. Tak samo również postępował Cole.
Zafascynowała mnie historia albo "plotka" o wojnie gangów. Miło było śmiać się razem z bohaterami o tej jakże głupocie innych ludzi.
Wydaję mi się, że autorka fajnie wymyśliła to, że zombie też były ludźmi.
Ogólnie książka całkiem niezła na nudny wieczór :)
A więc zacznijmy od początku...
Bardzo spodobała mi się dedykacja dla "Mamy i taty. Po prostu". Sądzę, że tymi słowami autorka chciała wyrazić głęboką więź ze swoimi rodzicami.
Idziemy dalej...
Uwielbiam sytuacje takie jak w tej książce, czyli ciągłą niekończącą się akcje. W każdej chwili bohaterowie mieli jakiś niemożliwy do rozwiązania problem. Zawsze ekscytującym...
2016-07-14
Przyznam, że to coś nowego. Byłam przekonana, że kolejny tom będzie poświęcony głównie Ali i Cole'owi, a tu taka niespodzianka :) Oczywiście pozytywna.
Szczerze nie spodziewałam się, że Camilla może mieć swoje dobre oblicze, bo w poprzednich książkach się na to nie zapowiadało. Po dość długim czasie polubiłam ją i jej wady. Była nawet zabawna :)
Książka niezła o dużej zawartości niespodzianek.
Przyznam, że to coś nowego. Byłam przekonana, że kolejny tom będzie poświęcony głównie Ali i Cole'owi, a tu taka niespodzianka :) Oczywiście pozytywna.
Szczerze nie spodziewałam się, że Camilla może mieć swoje dobre oblicze, bo w poprzednich książkach się na to nie zapowiadało. Po dość długim czasie polubiłam ją i jej wady. Była nawet zabawna :)
Książka niezła o dużej...
2020-04-10
"Las zębów i rąk" to według mnie nietypowe połączenie zamknięcia, w jakim przebywają główni bohaterzy, jak w "Więźniu labiryntu" i motywu zombie pod inną nazwą (Nieuświęconych), jak np. w "Alicji w krainie zombie".
Książka super, bardzo szybko się czyta. Niestety dużo rzeczy jest do przewidzenia. Od początku można się domyślić, jak skończy się ten tom. Mary od pierwszego rozdziału opowiada nam o oceanie, więc nietrudno połączyć fakty.
Z kolei, jeśli chodzi o wątek miłosny, naprawdę nie byłam za Travisem. Jakoś jego postać mnie nie zachęcała do siebie. Za to Harry wydał mi się genialnym chłopakiem. No, jednak wszystko potoczyło się jeszcze inaczej.
Jestem zaintrygowana kolejną częścią "Śmiercionośne fale".
"Las zębów i rąk" to według mnie nietypowe połączenie zamknięcia, w jakim przebywają główni bohaterzy, jak w "Więźniu labiryntu" i motywu zombie pod inną nazwą (Nieuświęconych), jak np. w "Alicji w krainie zombie".
Książka super, bardzo szybko się czyta. Niestety dużo rzeczy jest do przewidzenia. Od początku można się domyślić, jak skończy się ten tom. Mary od pierwszego...
Ta książka mnie po prostu zauroczyła. Oczywiście, pierwsze 20 stron mnie z początku przerażało, ale później przyzwyczaiłam się do tego klimatu wyjętego z horroru. Zamierzam od razu zawlec się do księdarnii u kupić drugą i trzecią część.
Ta książka mnie po prostu zauroczyła. Oczywiście, pierwsze 20 stron mnie z początku przerażało, ale później przyzwyczaiłam się do tego klimatu wyjętego z horroru. Zamierzam od razu zawlec się do księdarnii u kupić drugą i trzecią część.
Pokaż mimo to