rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Książka zasłużenie zdobyła nagrodę Hugo w 2015 roku. Autor przedstawił w niej w bardzo oryginalny sposób motyw kontaktu z obcą cywilizacją. "Problem trzech ciał" jest obowiązkową pozycją dla miłośników hard sci-fi. Jest to książka kalibru Lema ("Fiasko") i Clarke'go ("Odyseja czasu"). W książce wykorzystano elementy teorii strun i mechaniki kwantowej co znalazło odzwierciedlenie w ciekawej kreacji świata. Gorąco polecam!

Książka zasłużenie zdobyła nagrodę Hugo w 2015 roku. Autor przedstawił w niej w bardzo oryginalny sposób motyw kontaktu z obcą cywilizacją. "Problem trzech ciał" jest obowiązkową pozycją dla miłośników hard sci-fi. Jest to książka kalibru Lema ("Fiasko") i Clarke'go ("Odyseja czasu"). W książce wykorzystano elementy teorii strun i mechaniki kwantowej co znalazło...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Burza słoneczna Stephen Baxter, Arthur C. Clarke
Ocena 7,1
Burza słoneczna Stephen Baxter, Art...

Na półkach: ,

W 1859 roku doszło do rozbłysku słonecznego w wyniku którego uległy awarii sieci telegraficzne w Europie i Ameryce Północne. Jakie byłyby skutki takiego rozbłysku, gdyby miał on miejsce w XXI w. kiedy to urządzenia elektroniczne są o wiele bardziej wrażliwe na skoki napięcia? Odpowiedzieć znajdziecie w książce "Burza słoneczna" Arthura C. Clarke i Stephena Baxtera. Polecam! To bardzo dobra książka katastroficzna podparta rzetelną wiedzą z dziedziny fizyki i astronomii. Uwaga wciąga!

W 1859 roku doszło do rozbłysku słonecznego w wyniku którego uległy awarii sieci telegraficzne w Europie i Ameryce Północne. Jakie byłyby skutki takiego rozbłysku, gdyby miał on miejsce w XXI w. kiedy to urządzenia elektroniczne są o wiele bardziej wrażliwe na skoki napięcia? Odpowiedzieć znajdziecie w książce "Burza słoneczna" Arthura C. Clarke i Stephena Baxtera. Polecam!...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Bóg Imperator Diuny" to książka co do której mam mieszane uczucia. Z jednej strony styl pisania Franka Herberta znany z poprzednich części został zachowany ale z drugiej strony opisywana tam przemiana głównego bohatera była dla mnie tak abstrakcyjna, że trudno było mi się wczuć w klimat. Dodatkowo wiele dialogów zostało napisanych w stylu filozoficznej rozprawy. Często Leto II odpowiadał pytaniem na zadane pytanie. Rzadko kiedy padały konkretne odpowiedzi, częściej zostawały one w sferze domysłów. Taka forma nie przypadła mi do gustu. Przez całą książkę przeplata się motyw ceny jaką trzeba ponieść za bycie "nieśmiertelnym". Jeśli chodzi o pozytywne aspekty to muszę przyznać, że Frank Herbert nie wyczerpał jeszcze źródła zaskakujących pomysłów a zakończenie książki jak zwykle zachęca do sięgnięcia po kolejny tom.

"Bóg Imperator Diuny" to książka co do której mam mieszane uczucia. Z jednej strony styl pisania Franka Herberta znany z poprzednich części został zachowany ale z drugiej strony opisywana tam przemiana głównego bohatera była dla mnie tak abstrakcyjna, że trudno było mi się wczuć w klimat. Dodatkowo wiele dialogów zostało napisanych w stylu filozoficznej rozprawy. Często...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Gai-jin to powieść historyczna, której akcja rozgrywa się w XIX wiecznej Japonii. Tłem wydarzeń jest autentyczny incydent, który miał miejsce w 1862 r. Czterech obcokrajowców zostało zaatakowanych przez samurajów na Tokaido (droga łącząca Kioto z Edo) na skutek nieporozumienia wynikającego z różnic kulturowych. Jak przystało na Jamesa Clavella, ta powieść to nie tylko wartka akcja, przeplatające się losy bohaterów, mnóstwo intryg i jeszcze więcej podjętych decyzji, które w przyszłości doprowadzą do nieoczekiwanych skutków ale także ogromne kompendium wiedzy o XIX wiecznej Japonii. Powieść bardzo realistycznie przedstawia tamte czasy, dzięki czemu bohaterowie napotykają często na swej drodze na naturalne przeszkody, o których my, ludzie XXI w. nawet nie pomyślimy. Bardzo podobał mi się sposób narracji, który zawierał wiele retrospekcji. Często czytelnik najpierw jest świadkiem jakiś wydarzeń a dopiero potem dowiaduje się jak do nich doszło. Ciekawym pomysłem jest zabieg polegający na tym, że w trakcie rozmowy jedna postać wypowiada słowa, które kojarzą się z czymś drugiej postaci i ta na chwilę popada w zamyślenie, dzięki czemu czytelnik dowiaduje się o wydarzeniach z przeszłości. Bardzo podobał mi się także sposób łączenia różnych scen. Otóż w jednym miejscu wioski rozmowa postaci zostaje na chwilę przerwana przez wystrzał z działa. W innej części wioski ktoś próbuje przemknąć niepostrzeżenie przez posterunek ale na chwilę zatrzymuje się bo usłyszał wystrzał. Dzięki wspólnemu elementowi w postaci tego samego odgłosu czytelnik orientuje się, że obie sceny rozgrywały się w tym samym czasie. To bardzo oryginalny sposób pozwalający na zachowanie chronologii. Powieść nie ma wyraźnego początku ani końca. Czytelnik staje się obserwatorem już dziejących się wydarzeń i odkładając przeczytaną książkę ma wrażenie, że świat powieści nadal żyje ponieważ wydarzenia dzieją się nadal tylko on już ich nie obserwuje. Warto nadmienić, że powieść w pewnym momencie ma taki zwrot akcji, którego się kompletnie nie spodziewałem! Powieść często jest nazywana kontynuacją Shoguna. To prawda ale czyta się ją inaczej i nie trzeba przeczytać Shoguna by zabierać się za Gaijina. W całej powieści jest wspomniane tylko o tym do czego doprowadziły rządy Toranagi oraz wzmianka o potomkach Anjinsana. Powieść czyta się z innej perspektywy. W Shogunie była opisana Japonia oczami Europejczyka a w Gaijinie jest opisane zachowanie Europejczyków oraz ich technologia oczami Japończyków. Podsumowując - polecam!

Gai-jin to powieść historyczna, której akcja rozgrywa się w XIX wiecznej Japonii. Tłem wydarzeń jest autentyczny incydent, który miał miejsce w 1862 r. Czterech obcokrajowców zostało zaatakowanych przez samurajów na Tokaido (droga łącząca Kioto z Edo) na skutek nieporozumienia wynikającego z różnic kulturowych. Jak przystało na Jamesa Clavella, ta powieść to nie tylko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedna z najdziwniejszych książek sci-fi i jednocześnie jedna z najlepszych jakie czytałem. Autor stworzył surrealistyczny świat w którym bohaterowie poruszają się pomiędzy snem a jawą! Akcja książki rozgrywa się wokół firmy zapobiegawczej, prowadzonej przez Glen'a Runciter'a. Firma świadczy usługi neutralizacji zdolności parapsychologicznych w celu ochrony tajemnic biznesowych np. przed działalnością jasnowidzów i osób czytających w myślach. Więcej nie będę zdradzał bo nie chcę nikomu popsuć fabuły pisząc za dużo. Zastanawiam się dlaczego nikt jeszcze nie zekranizował Ubik'a? Jeżeli komuś podobała się "Incepcja" to zdecydowanie powinien przeczytać "Ubik"!

Jedna z najdziwniejszych książek sci-fi i jednocześnie jedna z najlepszych jakie czytałem. Autor stworzył surrealistyczny świat w którym bohaterowie poruszają się pomiędzy snem a jawą! Akcja książki rozgrywa się wokół firmy zapobiegawczej, prowadzonej przez Glen'a Runciter'a. Firma świadczy usługi neutralizacji zdolności parapsychologicznych w celu ochrony tajemnic...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Dom w przestworzach" kończy trwający 2277 stron cykl Rama. Książka jest bezpośrednią kontynuacją "Świetlanych posłańców", przedstawiającą dalsze losy Beatrice, Johanna i Yasina. Czyta się ją bardzo dobrze pewnie dlatego, że zawiera zaskakujące zwroty akcji. Po przeczytaniu odczuwam jednak niedosyt ponieważ książka nie odpowiada na pytania, które zadaje sobie czytelnik będący świadkiem opisywanych wydarzeń. Nie udało mi się także dostrzec związku pomiędzy Ramą a Świetlanymi Posłańcami towarzyszącymi bohaterom. W moim odczuciu przedstawione losy bohaterów nie koniecznie wymagały kosmicznej scenerii. Pomimo rozczarowania, nie wybaczyłbym sobie gdybym po przeczytaniu 5 poprzednich tomów pominął ostatni.

"Dom w przestworzach" kończy trwający 2277 stron cykl Rama. Książka jest bezpośrednią kontynuacją "Świetlanych posłańców", przedstawiającą dalsze losy Beatrice, Johanna i Yasina. Czyta się ją bardzo dobrze pewnie dlatego, że zawiera zaskakujące zwroty akcji. Po przeczytaniu odczuwam jednak niedosyt ponieważ książka nie odpowiada na pytania, które zadaje sobie czytelnik...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeżeli ktoś zacznie czytać "Świetlanych Posłańców" z nastawieniem, że książka nawiązuje do cyklu Rama, tak jak jest to napisane na okładce, to z pewnością będzie rozczarowany. Jeżeli jednak przyjmie, że książka opowiada historię nie związaną z Ramą a dziejącą się po wydarzeniach opisanych w "Spotkaniu z Ramą" to z pewnością doceni "Świetlnych Posłańców". Ja przeczytałem książkę z tym drugim nastawieniem i przyznaję, że jest bardzo dobrze napisana. Na początku jest długi wstęp, który bardzo dobrze wprowadza czytelnika w klimat świata pogrążonego w kryzysie oraz barwnie przedstawia sylwetki bohaterów z uwzględnieniem ich psychiki i motywów jakimi się kierują. Dzięki temu w historii spotykamy trzy bardzo różniące się od siebie postacie: Beatrice, Johanna i Yasina. Książka "Świetlni Posłańcy" zachwyciła mnie przede wszystkim klimatem (odosobniona placówka, gdzie człowiek jest zdany sam na siebie i musi stawić czoła zbliżającemu się zagrożeniu) oraz niezwykle płynnym sposobem przechodzenia pomiędzy przedstawianymi scenami. Dodatkowego smaku dostarcza wplecenie w historię niewytłumaczalnego zjawiska, którego doświadczają bohaterowie i które jest interpretowane w diametralnie różny sposób przez każdego z nich. Zakończenie powieści jest zaskakujące i zakładam, że stanowi wstęp do "Domu w przestworzach". Książkę mogę polecić z czystym sumieniem nawet komuś kto nie czytał cyklu Ramy. Związek jest na tyle znikomy, że znajomość Ramy nie jest wymaga a i "Świetlni posłańcy" nie zepsują późniejszego powrotu do Ramy. Gdybym miał ją porównać do jakiegoś tytułu Clarke'go to chyba najbliżej jej do "Imperialnej Ziemi".

Jeżeli ktoś zacznie czytać "Świetlanych Posłańców" z nastawieniem, że książka nawiązuje do cyklu Rama, tak jak jest to napisane na okładce, to z pewnością będzie rozczarowany. Jeżeli jednak przyjmie, że książka opowiada historię nie związaną z Ramą a dziejącą się po wydarzeniach opisanych w "Spotkaniu z Ramą" to z pewnością doceni "Świetlnych Posłańców". Ja...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Arrakis to dziwne miejsce. Z jednej strony pustynna planeta o surowym klimacie nie zachęcającym do przybycia a z drugiej strony to fascynujący świat, który jestem teatrem dla intryg dworskich i filozoficznych wywodów na temat przyszłości jej mieszkańców, który uzależnia niczym tajemnicza przyprawa. "Dzieci Diuny" tak jak poprzednie części wciąga coraz bardziej z każdą przeczytaną stroną doprowadzając do uzależnienia. Świetności dodaje niesamowity kunszt literacki Franka Herberta, który stworzył fascynujący i rozległy świat na miarę Tolkiena. Po przeczytaniu poprzednich części byłem pewien, że autor nie jest wstanie mnie już niczym zaskoczyć... teraz widzę jak bardzo byłem w błędzie! Motyw "Złego ducha" genialny. Przez książki takie jak ta człowiek dostrzega płytkość współczesnych filmów sci-fi.

Arrakis to dziwne miejsce. Z jednej strony pustynna planeta o surowym klimacie nie zachęcającym do przybycia a z drugiej strony to fascynujący świat, który jestem teatrem dla intryg dworskich i filozoficznych wywodów na temat przyszłości jej mieszkańców, który uzależnia niczym tajemnicza przyprawa. "Dzieci Diuny" tak jak poprzednie części wciąga coraz bardziej z każdą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka wyraża sceptyczne nastawienie do twórczości Nostradamusa. Jest ciekawa ponieważ można z niej dowiedzieć się nie tylko o życiu słynnego wróżbity ale także o epoce w której, żył oraz o światopoglądzie współczesnych mu ludzi. James Randi porusza także temat astrologi i pokazuje dlaczego odczytywanie przyszłości z gwiazd jest absurdalne. Autor przedstawia Nostradamusa jako hochsztaplera i demaskuje techniki, którymi się posługiwał spisując swe wizjonerskie czterowiersze. W książce znajdziemy szczegółową analizę 10 najbardziej znanych przepowiedni, pokazującą jak wiele trudu musieli sobie zadać zwolennicy proroctw Nostradamusa aby nagiąć je w takim sposób aby można było w nich odnaleźć obraz przyszłych wydarzeń.

Książka wyraża sceptyczne nastawienie do twórczości Nostradamusa. Jest ciekawa ponieważ można z niej dowiedzieć się nie tylko o życiu słynnego wróżbity ale także o epoce w której, żył oraz o światopoglądzie współczesnych mu ludzi. James Randi porusza także temat astrologi i pokazuje dlaczego odczytywanie przyszłości z gwiazd jest absurdalne. Autor przedstawia Nostradamusa...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka ze względu na tematykę jest inna niż wcześniejsze publikacje Michio Kaku. Autor jest kojarzony z fizyką i astronomią podczas gdy tym razem zabiera czytelnika w świat ludzkiego umysłu. Mimo tak drastycznej zmiany kierunku, książka jest bardzo ciekawa. Znajdziemy w niej wszystko co chcielibyśmy wiedzieć o ludzkim mózgu, jego ewolucji, zasadzie działania, chorobach psychicznych, kierunkach rozwoju neurobiologi i wielu innych rzeczach związanych z umysłem i świadomością człowieka. Autor przeanalizuje także w jakim kierunku będzie się zmieniał nasz umysł i w jaki sposób będziemy mogli go ulepszać! Z rozdziału na rozdział będzie trudniej oderwać się od książki a po przeczytaniu dojdziemy do wniosku, że 460 stron to zdecydowanie za mało na tak ciekawy temat. Polcam książkę i zdradzę, że fani robotyki i kosmitów też nie będą zawiedzeni:)

Ta książka ze względu na tematykę jest inna niż wcześniejsze publikacje Michio Kaku. Autor jest kojarzony z fizyką i astronomią podczas gdy tym razem zabiera czytelnika w świat ludzkiego umysłu. Mimo tak drastycznej zmiany kierunku, książka jest bardzo ciekawa. Znajdziemy w niej wszystko co chcielibyśmy wiedzieć o ludzkim mózgu, jego ewolucji, zasadzie działania, chorobach...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mówi się, że książka jest lepsza niż film. "Planeta małp" autorstwa Pierre'a Boulle'a jest wyjątkiem potwierdzającym tą regułę. Z przykrością muszę przyznać, że historia Ulisses'a Mérou została najciekawiej opowiedziana przez Franklina J. Schaffnera w adaptacji filmowej z 1968 roku. Oglądając film odniosłem wrażenie, że scenarzysta poprawił wszystkie niedociągnięcia autora i zaproponował ciekawsze zakończenie.

Mówi się, że książka jest lepsza niż film. "Planeta małp" autorstwa Pierre'a Boulle'a jest wyjątkiem potwierdzającym tą regułę. Z przykrością muszę przyznać, że historia Ulisses'a Mérou została najciekawiej opowiedziana przez Franklina J. Schaffnera w adaptacji filmowej z 1968 roku. Oglądając film odniosłem wrażenie, że scenarzysta poprawił wszystkie niedociągnięcia autora...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedna z najlepszych powieści historycznych jakie przeczytałem. Polecam!
Akcja rozgrywa się we Francji w czasach napoleońskich. Głównym bohaterem jest galernik Jan Valjean, który pod wpływem pewnego wydarzenia postanawia zmienić swoje życie jednak przeszkadza mu w tym jego kryminalna przeszłość. Książka pokazuje, że nie wolno skreślać człowieka który upadł i czasem wystarczy jeden przejaw dobroci by pomóc mu odbić się od dna. Jak dla mnie powieść powinna znaleźć się w kanonie lektur obowiązkowych by pokazać młodym ludziom wartościowe wzorce.

Jedna z najlepszych powieści historycznych jakie przeczytałem. Polecam!
Akcja rozgrywa się we Francji w czasach napoleońskich. Głównym bohaterem jest galernik Jan Valjean, który pod wpływem pewnego wydarzenia postanawia zmienić swoje życie jednak przeszkadza mu w tym jego kryminalna przeszłość. Książka pokazuje, że nie wolno skreślać człowieka który upadł i czasem wystarczy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Do Układu Słonecznego wlatuje asteroida. Zostaje zorganizowana ekspedycja, która ma zbadać asteroidę bo jej osobliwe zachowanie niepokoi naukowców. Okazuje się, że to co początkowo brano za asteroidę jest w rzeczywistości obiektem obcego pochodzenia. Ekspedycja badawcza ma odpowiedzieć na pytanie czym jest ten obiekt, skąd się tu wziął i w jakim celu.

Polecam! Bardzo wciągająca książka. Trzyma poziom i klimat "Odysei kosmicznej" a przy tym jest całkowicie inna. Po przeczytaniu czytelnik uświadamia sobie jak uboga jest wyobraźnia i schematyczne myślenie współczesnych twórców filmów sci-fi!

Do Układu Słonecznego wlatuje asteroida. Zostaje zorganizowana ekspedycja, która ma zbadać asteroidę bo jej osobliwe zachowanie niepokoi naukowców. Okazuje się, że to co początkowo brano za asteroidę jest w rzeczywistości obiektem obcego pochodzenia. Ekspedycja badawcza ma odpowiedzieć na pytanie czym jest ten obiekt, skąd się tu wziął i w jakim celu.

Polecam! Bardzo...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Wielki Projekt Stephen Hawking, Leonard Mlodinow
Ocena 7,3
Wielki Projekt Stephen Hawking, Le...

Na półkach: ,

Bardzo interesująca książka na temat powstania Wszechświata i praw rządzących rzeczywistością w której żyjemy. W przystępny sposób omawia teorię względności, mechanikę kwantową oraz teorię strun. Polecam! Mnie wciągnęła tak bardzo, że przeczytałem ją za jednym posiedzeniem.

Bardzo interesująca książka na temat powstania Wszechświata i praw rządzących rzeczywistością w której żyjemy. W przystępny sposób omawia teorię względności, mechanikę kwantową oraz teorię strun. Polecam! Mnie wciągnęła tak bardzo, że przeczytałem ją za jednym posiedzeniem.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka opowiada o realizacji największego w dziejach ludzkości projektu inżynierskiego - o "windzie do gwiazd". Jeżeli projekt zostanie zrealizowany to koszty podróży kosmicznych obniżą się tak bardzo, że rozpocznie się Era kolonizacji Układu Słonecznego.

Jak zwykle powieść Arhur C. Clarke okazuje się wciągająca, oryginalna, z dużą dawką realizmu i pozostawiająca wiele pola do działania wyobraźni. Co prawda nie jest to "Odyseja Kosmiczna" ale i tak zakończenie pozostawia czytelnika z wieloma refleksjami. Jest to typ książki, która po przeczytaniu dojrzewa w umyśle z każdym następnym mijającym dniem. Polecam!

Książka opowiada o realizacji największego w dziejach ludzkości projektu inżynierskiego - o "windzie do gwiazd". Jeżeli projekt zostanie zrealizowany to koszty podróży kosmicznych obniżą się tak bardzo, że rozpocznie się Era kolonizacji Układu Słonecznego.

Jak zwykle powieść Arhur C. Clarke okazuje się wciągająca, oryginalna, z dużą dawką realizmu i pozostawiająca wiele...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Najmłodszy przedstawiciel rodu Makenzie opuszcza Tytan (księżyc Saturna) i udaje się na Ziemię w celu uczczenia 500-lecia uchwalenia konstytucji Stanów Zjednoczonych gdzie ma wygłosić uroczyste przemówienie. Nie przypuszcza jednak, że podczas wizyty na tej obcej dla niego planecie, przypadkowo odkryje coś co pozwoli mu rozwiązać zagadkę z młodzieńczych lat.

Jak to zwykle bywa w książkach Clarkiego widać tutaj ogromną dbałość o szczegóły i realizm a nawet najdrobniejsze wydarzenia łączą się w jedną logiczną całość. Książka jest wciągająca i bardzo szybko się ją czyta jednak z powodu takich dzieł jak "Odyseja kosmiczna" czy "Spotkanie z Ramą" odczuwam niedosyt!

Najmłodszy przedstawiciel rodu Makenzie opuszcza Tytan (księżyc Saturna) i udaje się na Ziemię w celu uczczenia 500-lecia uchwalenia konstytucji Stanów Zjednoczonych gdzie ma wygłosić uroczyste przemówienie. Nie przypuszcza jednak, że podczas wizyty na tej obcej dla niego planecie, przypadkowo odkryje coś co pozwoli mu rozwiązać zagadkę z młodzieńczych lat.

Jak to zwykle...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po trwającej 10 lat misji załoga statku Prometeusz powraca z okolic Arktura na Ziemię. Zgodnie z teorią względności na Ziemi w tym czasie mija 127 lat. Czy załoga będzie potrafiła się odnaleźć w nowej rzeczywistości?

Bardzo dobra książka. Skupia się na psychologi bohatera zagubionego w "przyszłości" ale jednocześnie opowiada ciekawą historię o eksploracji kosmosu. Jest napisana w taki sposób, że czytelnik czuję się jakby to on sam powrócił na ojczystą planetę, gdzie jest obcym. Polecam!

Po trwającej 10 lat misji załoga statku Prometeusz powraca z okolic Arktura na Ziemię. Zgodnie z teorią względności na Ziemi w tym czasie mija 127 lat. Czy załoga będzie potrafiła się odnaleźć w nowej rzeczywistości?

Bardzo dobra książka. Skupia się na psychologi bohatera zagubionego w "przyszłości" ale jednocześnie opowiada ciekawą historię o eksploracji kosmosu. Jest...

więcej Pokaż mimo to