Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Za Mną kolejna powieść od Pani Agaty Czykierdy Grabowskiej jednej z najpopularniejszych polskich autorek new adult. "Słońce, Wiatr i Księżyc" to opowieść opowiadająca o przyjaźni, która przerodziła się w miłość. O trudnych relacjach, o krzywdach, o demonach przeszłości i o życiu dorosłym. Uwielbiam każdą historię, którą tworzy autorka, lecz to historia mnie bardzo oczarowała. Uczucie głównych bohaterów - Kai i Pawła były delikatne i niezwykle romantyczne. Poznali się w latach gdzie byli jeszcze dziećmi i z czasem poczuli do siebie coś więcej. Strasznie podobały mi się te rozdziały nawiązujące do tytułu oraz to, że akcja książki rozgrywała się latem na wsi. To wszystko przypominało mi moje wakacyjne wspomnienia, gdzie jeździłam do mojej prababci. To była kolejna wspaniała przygoda i historia. I polecam je wszystkich właśnie na wakacyjne dni.

Za Mną kolejna powieść od Pani Agaty Czykierdy Grabowskiej jednej z najpopularniejszych polskich autorek new adult. "Słońce, Wiatr i Księżyc" to opowieść opowiadająca o przyjaźni, która przerodziła się w miłość. O trudnych relacjach, o krzywdach, o demonach przeszłości i o życiu dorosłym. Uwielbiam każdą historię, którą tworzy autorka, lecz to historia mnie bardzo...

Pierwszy wątek jaki autorka porusza w swojej książce to historia małżeństwa - Alicji i Dawida, które po stracie dziecka, musiało zmierzyć się z przyszłością. Po wielkiej traumie jaką przeżyli postanawiają przeprowadzić się na wieś i wyremontować stary dom, który stoi na łonie natury. Małżeństwo stara się z nadzieją patrzeć w przyszłość, a jednocześnie wciąż pamiętają o tragedii jaka ich spotkała.

Drugi wątek dotyczył Stefanii, starszej Pani, która opowiada historię swojego dzieciństwa. Jej matka od urodzenia nie okazywała jej miłości, co miało ogromny wpływ na jej późniejsze życie. Choć mogła polegać na swoim ojcu, sąsiadce i jej synu Staśku to nie miała łatwego życia. Miała u nich wsparcie, ale to nie wystarczało.

Jak się później okazuje historie bohaterów się ze sobą przeplatają. Całość czytało mi się naprawdę dobrze i lekko, rozdziały nie były zbyt długie. Pióro autorki było proste, przejrzyste i przyjemne w odbiorze.

Ta książka porusza naprawdę trudne i ważne tematy - strata dziecka oraz odrzucenie przez rodzica. Obie historie są zarazem bolesne i pouczające. Całość bardzo mi się podobała. Książka trzymała w napięciu do ostatniej strony. Podobały mi się obie historie, ale historia drugiej bohaterki - Stefci zaskoczyła mnie dużo bardziej. Nie spodziewałam się takiego obrotu sytuacji jeśli chodzi o zakończenie, ale po przeczytaniu ostatnich kilku zdań miałam wielkie, ale to wielkie ciarki na plecach, które towarzyszyły mi jeszcze jakiś czas po przeczytaniu tej pozycji.

Pierwszy wątek jaki autorka porusza w swojej książce to historia małżeństwa - Alicji i Dawida, które po stracie dziecka, musiało zmierzyć się z przyszłością. Po wielkiej traumie jaką przeżyli postanawiają przeprowadzić się na wieś i wyremontować stary dom, który stoi na łonie natury. Małżeństwo stara się z nadzieją patrzeć w przyszłość, a jednocześnie wciąż pamiętają o...

Claire czuje, że nigdy nie poradzi sobie z piętnem, które nosi w sobie od dzieciństwa. Jest zbyt krucha, bezradna, inna niż wszyscy. Staż w prestiżowej firmie to dla niej życiowa szansa. Podobnie jak doktor Douglas, świetny i szanowany terapeuta, głęboko skrywający własne mroczne sekrety. Tylko on doskonale rozumie, czym jest walka z własnymi demonami. W jego szarozielonych oczach Claire odnajduje ten sam ogień, który spala ją samą. Oboje podejmują mroczną grę, w której obezwładniająca namiętność i bezwzględna manipulacja prowadzą na samo dno piekła. Doktor kontroluje każdy ruch dziewczyny. A może tylko mu się wydaje, bo wciąż nie wiadomo, kto rozdaje karty w tym niedozwolonym układzie."

Do sięgnięcia po pierwszy dla mnie thriller autorstwa K.H. Hanner zachęciła mnie moja znajoma. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki i najprawdopodobniej ostatnie. Skończyłam tą książkę jakiś czas temu, tylko nie wiedziałam totalnie co o niej napisać, jak ująć to w słowa.

Z jednej strony książka ma potencjał na dobry thiller, ale z drugiej strasznie mnie zawiodła. Momentami miałam wrażenie, że autorka miała dobry pomysł, ale za chwilę jakby nie wiedziała jak go rozwinąć. I jak do połowy książka mnie zadowalała i miałam nadzieję, że się rozkręci, tak im bliżej końca, tym bardziej wydawała mi się pomyłką.

Główna bohaterka Claire zachowywała się jak głupiutka dziewczynka z trudnego domu, z problemami psychicznymi. Podobnie jak doktor Douglas, świetny terapeuta, który nie wie jak poradzić sobie ze swoimi demonami.

Książkę przeczytałam w ekspresowym tempie, chciałam ją szybko skończyć i wziąć się za coś bardziej normalnego, bo po prostu nie trawiłam tej historii. Co do scen erotycznych, oczekiwałam czegoś o wiele mroczniejszego aniżeli brutalnego. Mówiąc na marginesie - bardziej podobała mi się książka "365 dni" od Blanki Lipińskiej.


A czy był to thriller, jak mówią? Raczej nie. Nie było w tej książce nic mrożącego krew w żyłach, ani nic co mogłabym zaliczyć do tego typu gatunku.

A zakończenie? No powiem, że musiałam dość mocno się skupić, by zrozumieć, że będzie kolejny tom. Choć muszę przyznać, że mimo wszystko zakończenie było dobre.

Chociaż książka ma jakieś plusy, to zawiodła mnie. Mimo, że zakończenie książki zachęciło mnie do sięgnięcia po drugi tom i sprawdzenia, jak dalej potoczy się historia doktorka, to niestety muszę dać tej książce tylko 5/10 gwiazdek. Jest mi przykro, bo sięgając po tę książkę miałam nadzieję na bardzo fajny, mroczny thriller, jakiego jeszcze nie czytałam.

Claire czuje, że nigdy nie poradzi sobie z piętnem, które nosi w sobie od dzieciństwa. Jest zbyt krucha, bezradna, inna niż wszyscy. Staż w prestiżowej firmie to dla niej życiowa szansa. Podobnie jak doktor Douglas, świetny i szanowany terapeuta, głęboko skrywający własne mroczne sekrety. Tylko on doskonale rozumie, czym jest walka z własnymi demonami. W jego szarozielonych...

"Pierwszy raz" to pierwszy tom trylogii "Pierwszy raz" Agaty Czykierdy Grabowskiej. Jest to piękna historia o miłości pomiędzy Leną i Kubą. Dziewczyna przez swojego ojca zamyka się na miłość. Nie potrafi zaufać żadnemu chłopakowi i ze strachu przed odrzuceniem boi się zakochać. Natomiast Kuba od dawien dawna jest szaleńczo zakochany w Lenie, lecz nigdy jej tego nie wyjawił. Gdy po kilku latach nieobecności wraca do rodzinnego miasta, ich przypadkowe spotkanie sprawia, że dawne uczucia ożywają. Pomiędzy tymi dwojga rozpoczyna się zawzięta i namiętna gra. Jednak oboje udają, że to co ich łączy, to tylko przyjaźń. Czy można oddzielić namiętność od odpowiedzialności? Czy Lena i Kuba będą potrafili zaufać miłości? ❁

Książka jest napisana prostym, typowym autorki językiem. Jest bardzo przyjemna w odbiorze i "nie bije po oczach". Jest to powieść z gatunku new adult, więc można się przy niej odprężyć i zatracić w jej prostocie. Jest to historia przepełniona bólem, cierpieniem i niewyjaśnionymi tajemnicami z przeszłości. Z początku mogłoby się wydawać, że relacja tych dwojga to czysta przyjemność, lecz po pewnym czasie napotykają mnóstwo przeszkód i komplikacji, co przyprawia o wybuchową irytacje. Historia ta uczy delikatności i cierpliwości. ❁

Ta cudowna lektura opowiadająca o losach dwójki młodych ludzi, których połączyło skomplikowane uczucie, skradła moje serce od samego początku. Ta fascynująca historia skłania do refleksji, ale także bawi i wzrusza. Serdecznie polecam "Pierwszy raz" wszystkim, którzy lubią książki z gatunku new adult. ❁

❁ 𝑴𝒐𝒋𝒂 𝒐𝒑𝒊𝒏𝒊𝒂: 𝟏𝟎/𝟏𝟎 ❁

"Pierwszy raz" to pierwszy tom trylogii "Pierwszy raz" Agaty Czykierdy Grabowskiej. Jest to piękna historia o miłości pomiędzy Leną i Kubą. Dziewczyna przez swojego ojca zamyka się na miłość. Nie potrafi zaufać żadnemu chłopakowi i ze strachu przed odrzuceniem boi się zakochać. Natomiast Kuba od dawien dawna jest szaleńczo zakochany w Lenie, lecz nigdy jej tego nie wyjawił....

Julia Konarska jest nauczycielką matematyki w jednym z krakowskich liceów. Ambitna, młoda, zdolna kobieta o złotym sercu. Kocha swoich podopiecznych i zrobi dla nich wszystko. Jakub Radziszewski jest znanym deweloperem. Realizuje się zawodowo i życiowo, a jego narzeczona Dagmara, wydaje się idealną kandydatką na żonę. Mimo tego Jakub nie jest wystarczająco szczęśliwy. Przypadkowe spotkanie w Zakopanem z Julią na jednym z górskich szlaków wywoła niespodziewane zdarzenia i emocje. Czyżby Jakub odnalazł księżniczkę? Czy losy tych dwojga zejdą się na zawsze?

Zakochaj się Julio, Natalii Sońskiej jest pierwszą książką tej autorki, którą miałam przyjemność przeczytać. Od samego początku, gdy tylko wypatrzyłam ją na półce w księgarni, wiedziałam, że musi być moja. Jest to wzruszająca opowieść o miłości, okryta pięknym zimowo-górskim krajobrazem, co mnie osobiście bardzo się podobało, ponieważ uwielbiam takie klimaty.

Język autorki jest prosty w odbiorze, a na kartkach powieści znajdziemy mnóstwo barwnych opisów polskich gór, miejsc w Zakopanem oraz Krakowa. Wszystko to sprawia, że książkę czyta się naprawdę przyjemnie.

Fabuła bardzo mi się podobała. Książka pokazuje czym jest przyjaźń i zaufanie, a także poświęcenie swojego szczęścia dla dobra innych. Ukazuje nam zwierciadło własnych lęków, podejmowania trudnych decyzji oraz czym jest prawdziwa miłość i że naprawdę jest o co walczyć.

Jeśli o mnie chodzi to serdecznie polecam Wam tę książkę. Historia jest naprawdę piękna i wzruszająca. A morał z niej jest taki, że miłość jak z bajki, nie zdarza się tylko w bajkach, bo najpiękniejsze bajki pisze samo życie. A szlachetność i dobre serce zawsze jest ponad fałszem i dwulicowością ludzi.

Julia Konarska jest nauczycielką matematyki w jednym z krakowskich liceów. Ambitna, młoda, zdolna kobieta o złotym sercu. Kocha swoich podopiecznych i zrobi dla nich wszystko. Jakub Radziszewski jest znanym deweloperem. Realizuje się zawodowo i życiowo, a jego narzeczona Dagmara, wydaje się idealną kandydatką na żonę. Mimo tego Jakub nie jest wystarczająco szczęśliwy....

Muszę przyznać, że to pierwsza przygoda z twórczością Cooleen Hover. Nigdy nie miałam styczności z jej wcześniejszymi powieściami, a słyszałam o ich mnóstwo dobrych opinii. Po "Too Late" natknęłam się przypadkiem oglądając reklamę. I bardzo spodobał mi się szyld, który przyciągnął moją uwagę, że postanowiłam, że od niej zacznę przygodę z autorką. Nie zawiodłam się. Język autorki jest bardzo dobry w odbiorze, zrozumiały, a miejscami bardzo wulgarny i brutalny - nie jest ona pisana dla młodszego czytelnika, niestety. Fabuła bardzo uzależnia jest w niej dużo namiętności, która zarazem jest bardzo brutalna. W niektórych momentach aż zamarłam, bo bardzo było to dla Mnie za mocne. W tej książce zderzamy się z trzeba osobowościami - dilerem Asą, który za wszelką cenę nie pozwoli odejść, ani przed niczym się nie zawaha. Niewinną dziewczynę - Sloan, która się więziona w sidłach psychopaty ponieważ chcę chronić brata. I on Carter - anioł, wybawca na "białym koniu", który zrobi wszystko, by ją uwolnić. Cała książka opiera się na krzywdzie drugiego człowieka jak i o walkę o samego siebie. Sceny łóżkowe nie były do końca przyjemne w odbiorze. Na kartach tej książki czytamy o brutalności, narkotykach, ostrych słowach i to jak pokazany jest portret psychiczny człowieka Napewno to nie książka dla młodszych czytelników, ale z całego serca mogę polecić ją dorosłym i dojrzałym czytelnikom, który spróbują doświadczyć psychologiczne podejście tych bohaterów.

Muszę przyznać, że to pierwsza przygoda z twórczością Cooleen Hover. Nigdy nie miałam styczności z jej wcześniejszymi powieściami, a słyszałam o ich mnóstwo dobrych opinii. Po "Too Late" natknęłam się przypadkiem oglądając reklamę. I bardzo spodobał mi się szyld, który przyciągnął moją uwagę, że postanowiłam, że od niej zacznę przygodę z autorką. Nie zawiodłam się. Język...