Cytaty
-Masz straszne blizny-rzekł cicho. Zabójczyni oparła dłoń na biodrze i podeszła do drzwi garderoby. -Wszyscy nosimy blizny, Dorian. Jedyna różnica polega na tym, że moje są bardziej widoczne od innych.
Prawda się nie liczy. Liczy się tylko to, w co wierzą ludzie.
- Czujesz się samotna? - wyrwało mu się. - Samotna? (...) Nie. Potrafię dać sobie radę sama, o ile mam co czytać.
- Mam mózg po to, aby osądzać i budować opinie. - A serce masz po to, aby powstrzymywać się od wygłaszania krzywdzących, surowych osądów.
To nie będzie "Żyli długo i szczęśliwie". To będzie o wiele więcej.
Jakie to dziwne, że dwoje przyjaciół może zmienić się w nierozłączną parę, potem w nienawidzących się, a w końcu obojętnych sobie ludzi. I to wszystko w ciągu jednego życia.
- Co się stało? - wyszeptałam, przerażona, że popsułam tę chwilę. - Czy to... cię nie zraża? - zapytał nerwowo. - Co takiego? - Moje plecy. Przesunęłam dłonią po jego policzku i spojrzałam mu prosto w oczy, żeby nie miał żadnych wątpliwości, co do niego czuję. - Maxonie, część z tych śladów na twoich plecach jest dlatego, że nie znalazły się na moich, i za to cię kocham.
Śmierć jednakże była zarówno jej klątwą, jak i jej darem, a do tego dobrą przyjaciółką od wielu, wielu lat.
Wkrótce zasnął, lecz przez całą noc we śnie widział dziewczynę, która patrzy na gwiazdy, oraz gwiazdy spoglądające na dziewczynę.
Nigdy nie wybaczę. Nigdy nie zapomnę.
Teraz wiem, że naukowcy się mylą. Ziemia jest płaska. Wiem, to ponieważ zepchnięto mnie z jej krawędzi.
Zamykam świat. Na klucz. Przekręcam klucz do oporu.
- Nie pamiętam, żeby Clave zapraszało cię do Miasta Szkła, Magnusie Bane. - Nie zapraszało. Wasze czary przestały działać. - Naprawdę? - Głos Konsula ociekał sarkazmem. - Nie zauważyłam. Magnus zrobił zatroskaną minę. - To straszne. Ktoś powinien cię poinformować. - Zerknął na Luke'a. - Powiedz mu, że czary nie działają.
Nadzieja jest kieszenią pełną możliwości.