Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Niezwykle poruszająca historia przyjaźni dwóch chłopców, przedstawiona na tle tragicznych i odrażających wydarzeń II wojny światowej. Zarówno film(bardzo dobry, o tym samym tytule), jak i książka daje bardzo dużo do myślenia i na długo pozostaje w pamięci.

Niezwykle poruszająca historia przyjaźni dwóch chłopców, przedstawiona na tle tragicznych i odrażających wydarzeń II wojny światowej. Zarówno film(bardzo dobry, o tym samym tytule), jak i książka daje bardzo dużo do myślenia i na długo pozostaje w pamięci.

"To tylko nasza, a nie gwiazd naszych wina"

To pierwsze spotkanie z książką tego autora. Długi czas zwlekałam z jej przeczytaniem, wiele tygodni przeleżała na biurku, może dlatego, że wywołała tak duże zainteresowanie wśród czytelników na całym świecie. I słusznie, wg mnie zasługuje na miano Bestsellera. Mimo że często podchodzę do "wielkich dzieł" niechętnie, z obawy że okaże się czystym nieporozumieniem. Nie tym razem, pomimo fikcyjnych wydarzeń, jest niezwykle REALISTYCZNA.

"Gwiazd naszych wina" - jest to jedna z tych książek, po których przeczytaniu czytelnik siedzi w fotelu/kanapie (czy jak ja leży na łóżku), książka leży obok, a Ty myślisz - co dalej?! Zdajesz sobie sprawę z tego, że życie jest cholernie niesprawiedliwe i ulotne, a obawa przed zapomnieniem przyćmiewa ogrom bólu jaki człowiek nosi w sercu.

"To tylko nasza, a nie gwiazd naszych wina"

To pierwsze spotkanie z książką tego autora. Długi czas zwlekałam z jej przeczytaniem, wiele tygodni przeleżała na biurku, może dlatego, że wywołała tak duże zainteresowanie wśród czytelników na całym świecie. I słusznie, wg mnie zasługuje na miano Bestsellera. Mimo że często podchodzę do "wielkich dzieł" niechętnie, z obawy że...

Nie będę tu opisywać fabuły, bo na temat Pieśni Lodu i Ognia i serialu powiedziano już wiele i nie chcę tego powtarzać.

Cała saga od samego początku pochłonęła mnie bez reszty. Intrygi, walka o wolność i władzę, rodzinne zawiłości, sekrety, zagadki, wątki miłosne, krew, pot i łzy – to, co w książkach lubię najbardziej i to zebrane w jednym miejscu.
Początkowo mnogość wątków, postaci i miejsc może przerażać (sama się nieźle zakręciłam),z czasem wszystko układa się w całość i jest łatwiej.
Każdy tom czytałam z zapartym tchem, czekając na dalszy rozwój akcji. Momentami byłam wściekła na Martina i wieszałam na nim psy za uśmiercenie tylu fajnych postaci. Nie zmienia to faktu, że całość jest REWELACYJNA !!
Im bardziej zbliżałam się do końca, tym bardziej było mi żal, że się już kończy.
Czuję wewnętrzny niedosyt.
Panie Martin! Pisz pan szybciej.

Nie będę tu opisywać fabuły, bo na temat Pieśni Lodu i Ognia i serialu powiedziano już wiele i nie chcę tego powtarzać.

Cała saga od samego początku pochłonęła mnie bez reszty. Intrygi, walka o wolność i władzę, rodzinne zawiłości, sekrety, zagadki, wątki miłosne, krew, pot i łzy – to, co w książkach lubię najbardziej i to zebrane w jednym miejscu.
Początkowo mnogość...