-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać390
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2023-06-17
2022-01-26
2022-01-25
2022-01-18
2021-06-15
Przyszło mi czekać ponad cztery lata na kolejną książkę mojego ulubionego autora i choć miałem obawy co do tej powieści czy autor sprosta i napisze równie dobrą książkę co
Ostatnia noc w Tremore Beach czy Zła droga, by już po kilku kartkach rozwiać moje wątpliwości a że uwielbiam takie klimaty mała, opuszczona wyspa, grupa znajomych w opuszczonym hotelu, burza i walka o przetrwanie z tajemniczą skrzynią w tle, momentami całość przypominała mi Until Dawn. POLECAM.
Przyszło mi czekać ponad cztery lata na kolejną książkę mojego ulubionego autora i choć miałem obawy co do tej powieści czy autor sprosta i napisze równie dobrą książkę co
Ostatnia noc w Tremore Beach czy Zła droga, by już po kilku kartkach rozwiać moje wątpliwości a że uwielbiam takie klimaty mała, opuszczona wyspa, grupa znajomych w opuszczonym hotelu, burza i walka o...
2021-06-15
Uwielbiam opowieści Warrenów ale z książki na książkę mam wrażenie że są one co raz słabsze a samo nazwisko Warren
jest tylko reklamą by sprzedać mało treściwego zapychacza i zarobić na nazwisku i choć uwielbiam parapsychologię, nawiedzone domy itp. To czytając "Maurice’a Theriaulta" Miałem wrażenie że autorzy z nijakiej, posklejanej historii chcieli zrobić powieść, przez co miałem cały czas wrażenie że czytam fikcję literacką a nie literaturę faktu.
Uwielbiam opowieści Warrenów ale z książki na książkę mam wrażenie że są one co raz słabsze a samo nazwisko Warren
jest tylko reklamą by sprzedać mało treściwego zapychacza i zarobić na nazwisku i choć uwielbiam parapsychologię, nawiedzone domy itp. To czytając "Maurice’a Theriaulta" Miałem wrażenie że autorzy z nijakiej, posklejanej historii chcieli zrobić powieść, przez...
2021-06-09
Mam za sobą kilka książek Warrenów ale przyznaję iż "Przeklęty" Jest najbardziej przerażającą jaką dotychczas czytałem, obok Amityville oraz Enfield jest to jedna z najgłośniejszych spraw Warrenów o nawiedzonych domach, zjawiskach paranormalnych czy też duchach, cała narracja jest przedstawiona z perspektywy rodziny Smurlów Jacka i Janet a Warrenowie są tutaj bardziej spychani na drugi plan.
Tę książkę czyta się jednym tchem i choć można zarzucić autorowi błędy stylistyczne, powielanie wątków oraz brak momentów kulminacyjnych to sama historia opisana w książce jest naprawdę przerażająca i wciągająca.
Mam za sobą kilka książek Warrenów ale przyznaję iż "Przeklęty" Jest najbardziej przerażającą jaką dotychczas czytałem, obok Amityville oraz Enfield jest to jedna z najgłośniejszych spraw Warrenów o nawiedzonych domach, zjawiskach paranormalnych czy też duchach, cała narracja jest przedstawiona z perspektywy rodziny Smurlów Jacka i Janet a Warrenowie są tutaj bardziej...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-08-22
Uwielbiam Kanadę za jej majestatyczną dziką naturę, drzewo cedrowe i oczywiście syrop klonowy i choć na początku książka przypomina biografię to już po kilku stronach dowiadujemy się całej masy ciekawostek o Kanadzie, relacjach międzyludzkich oraz porad podróżniczych ( coś w rodzaju przewodnika dla osób którzy pragną pierwszy raz odwiedzić ten piękny kraj.) Na początku w większości autorka skupia się na opisywaniu swojego życia w Toronto żeby po chwili zabrać nas na "wycieczkę" Po najpiękniejszych zakątkach Kanady od plaż w Tofino po Góry Skaliste, a dopełnieniem podróży autorki są piękne zdjęcia od wielkich metropolii (Toronto, Montreal, Calgary) po najdziksze zakątki Kanady ( Banff ) Kanadiana jest tym czego brakowało mi w książce "Kanada. Ulubiony kraj świata" A książkę Moniki Grzelak można śmiało polecić jako przewodnik po Kanadzie dla początkujących, oraz dla osób którzy chcą poznać, zrozumieć ten piękny kraj.
Uwielbiam Kanadę za jej majestatyczną dziką naturę, drzewo cedrowe i oczywiście syrop klonowy i choć na początku książka przypomina biografię to już po kilku stronach dowiadujemy się całej masy ciekawostek o Kanadzie, relacjach międzyludzkich oraz porad podróżniczych ( coś w rodzaju przewodnika dla osób którzy pragną pierwszy raz odwiedzić ten piękny kraj.) Na początku w...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-08-18
"Geniusz książki polega na tym , że dom nie niszczy swoich lokatorów za pomocą duchów, ale zamienia ich w najgorsze wersje samych siebie'" Bardzo się zawiodłem na tej książce! Liczyłem na powieść pełną zjaw, duchów oraz dreszczu emocji, jedyny dreszcz emocji jaki dostarczyła mi ta książka to okładka, bo już cała reszta jest bardzo nudna i ciągnąca się jak przysłowiowe flaki z olejem i jedyny powód dla którego przeczytałem tą powieść do końca to poznanie zakończenia tej nudnej historii które również nie porywa, jak cała reszta. Podobno klasyka horroru która przetarła drogę innym książką o nawiedzonych domach, ale mi zupełnie nie przypadła do gustu.
"Geniusz książki polega na tym , że dom nie niszczy swoich lokatorów za pomocą duchów, ale zamienia ich w najgorsze wersje samych siebie'" Bardzo się zawiodłem na tej książce! Liczyłem na powieść pełną zjaw, duchów oraz dreszczu emocji, jedyny dreszcz emocji jaki dostarczyła mi ta książka to okładka, bo już cała reszta jest bardzo nudna i ciągnąca się jak przysłowiowe...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-08-14
Lubię książki Cusslera za iście filmowy klimat, swoją drogą szkoda iż autor ma pecha do ekranizacji swoich książek, ale osobom rozpoczynającym przygodę z Tajemnicą Faraona zdecydowanie polecił bym inny tytuł z dorobku autora. I choć mamy tutaj wybuchy, strzelanie, tajemnicę do odkrycia a to wszystko w pięknych plenerach Egiptu to jest to jedna ze słabszych powieści które mi przyszło czytać, momentami miałem wrażenie że jest wydłużona na siłę i choć nie brakuje w niej zwrotów akcji to są one po prostu nudne i mało ciekawe.
Lubię książki Cusslera za iście filmowy klimat, swoją drogą szkoda iż autor ma pecha do ekranizacji swoich książek, ale osobom rozpoczynającym przygodę z Tajemnicą Faraona zdecydowanie polecił bym inny tytuł z dorobku autora. I choć mamy tutaj wybuchy, strzelanie, tajemnicę do odkrycia a to wszystko w pięknych plenerach Egiptu to jest to jedna ze słabszych powieści które mi...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-08-10
Gdzieś wczytałem że nie znając tej powieści nie powinniśmy wypowiadać na tematy postapokaliptyczne ;) Nie ukrywam że do przeczytania tej powieści zainspirowały mnie słowa Neila Druckmanna który inspirował się książką przy tworzeniu "The Last of Us Part II" Droga jest książką bardzo smutną i szarą jak świat w którym żyją dwaj główni bohaterowie momentami przeraża wizją postapokaliptycznego świata i ludzi i choć nie wstrząsnęła moimi emocjami tak bardzo jak bym się spodziewał ot po prostu dobrze mi się ją czytało bez większych emocji to na wielki plus tej powieści zasługują relacje ojca z synem przepełnionych miłością oraz wizja świata która nakłania do refleksji dokąd zmierzamy.
Gdzieś wczytałem że nie znając tej powieści nie powinniśmy wypowiadać na tematy postapokaliptyczne ;) Nie ukrywam że do przeczytania tej powieści zainspirowały mnie słowa Neila Druckmanna który inspirował się książką przy tworzeniu "The Last of Us Part II" Droga jest książką bardzo smutną i szarą jak świat w którym żyją dwaj główni bohaterowie momentami przeraża wizją...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-05-10
Bardziej jestem przyzwyczajony do pełno książkowych wydań Kinga niż do opowiadań dlatego jest to moje pierwsze opowiadanie tego autora, ale nie żałuję gdyż trzy z czterech opowieści bardzo przypadło mi do gustu a w dodatku książka będzie miłą niespodzianką dla wszystkich którzy czytali Outsidera czy Pana Mercedesa......Hollyberry.
Bardziej jestem przyzwyczajony do pełno książkowych wydań Kinga niż do opowiadań dlatego jest to moje pierwsze opowiadanie tego autora, ale nie żałuję gdyż trzy z czterech opowieści bardzo przypadło mi do gustu a w dodatku książka będzie miłą niespodzianką dla wszystkich którzy czytali Outsidera czy Pana Mercedesa......Hollyberry.
Pokaż mimo to2020-05-02
Myślałem że po rewelacyjnym Outsiderze już nic w twórczości Kinga mnie tak bardzo nie zachwyci, liczyłem na kolejną dobrą powieść a dostałem książkę od której nie mogłem się wręcz oderwać! Wiedziałem że książka będzie dobra ale również byłem pewien obaw czy książka przypadnie mi do gustu oraz czy sprosta poprzednikom? Byłem w błędzie bo już po kilku minutach autor rozwiał całkowicie moje wątpliwości. Mimo że "Instytut" Nie jest horrorem ( w sumie nawet się tego spodziewałem po ostatnich książkach Kinga ) To były momenty które naprawdę mnie przerażały ale były również takie za które pokochałem książki Kinga, budowanie klimatu, bohaterowie, niepewność. I choć przeczytałem ją z lekkim poślizgiem gdyż czekała na półce na swoją kolej to historia Luka i Tima jest w moim TOP 10 książek autora a "Instytut" Jest tym za co pokochałem książki Kinga.
Myślałem że po rewelacyjnym Outsiderze już nic w twórczości Kinga mnie tak bardzo nie zachwyci, liczyłem na kolejną dobrą powieść a dostałem książkę od której nie mogłem się wręcz oderwać! Wiedziałem że książka będzie dobra ale również byłem pewien obaw czy książka przypadnie mi do gustu oraz czy sprosta poprzednikom? Byłem w błędzie bo już po kilku minutach autor rozwiał...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-04-26
Przeczytałem większość opowieści pana Wojciecha i tak jak w poprzednich książkach jest tutaj duża dawka przygody i humoru. Można nie lubić autora za poglądy, ale muszę przyznać iż potrafi on tworzyć magię przygody, magię opowiadania gdzie czytając dosłownie odpływamy do innego świata i tak właśnie jest z Piechotą do źródeł Orinoko.
Przeczytałem większość opowieści pana Wojciecha i tak jak w poprzednich książkach jest tutaj duża dawka przygody i humoru. Można nie lubić autora za poglądy, ale muszę przyznać iż potrafi on tworzyć magię przygody, magię opowiadania gdzie czytając dosłownie odpływamy do innego świata i tak właśnie jest z Piechotą do źródeł Orinoko.
Pokaż mimo to2020-03-01
Dość spore rozczarowanie miałem czytając tą książkę, samo opowiadanie jest zlepkiem powielonych wydarzeń opisanych już w "Nawiedzenia Historie Prawdziwe" Czy też "Demonolodzy" I każdy kto czytał dwie poprzednie książki może ją sobie odpuścić. Dla osób które będą ją czytały po raz pierwszy może ona być dość straszna i z pewnością ekscytująca.
Dość spore rozczarowanie miałem czytając tą książkę, samo opowiadanie jest zlepkiem powielonych wydarzeń opisanych już w "Nawiedzenia Historie Prawdziwe" Czy też "Demonolodzy" I każdy kto czytał dwie poprzednie książki może ją sobie odpuścić. Dla osób które będą ją czytały po raz pierwszy może ona być dość straszna i z pewnością ekscytująca.
Pokaż mimo to2020-01-19
Jedna z tych książek które po przeczytaniu lądują na mojej półce którą dzielę na trzy kategorie: Nowe książki, książki do których wracam i książki o których po przeczytaniu chcę zapomnieć. Choć powieść ma klimat to już cała reszta ciągnie się jak flaki z olejem a fabuła bardziej przypomina dramat o mężczyźnie zmagającym się z depresją niż rasowy horror o duchach. Spore rozczarowanie ale dla zabicia czasu można przeczytać.
Jedna z tych książek które po przeczytaniu lądują na mojej półce którą dzielę na trzy kategorie: Nowe książki, książki do których wracam i książki o których po przeczytaniu chcę zapomnieć. Choć powieść ma klimat to już cała reszta ciągnie się jak flaki z olejem a fabuła bardziej przypomina dramat o mężczyźnie zmagającym się z depresją niż rasowy horror o duchach. Spore...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-08-25
Ciekawa ale nie wnosząca do gatunku żadnego powiewu świeżości, wręcz opierająca się o sprawdzone schematy które znałem wcześniej z powieści takich jak: Morderstwo na święta - Francis Duncan czy też Niechciany gość - Shari Lapena opuszczony, odcięty od świata hotel, dom, kilkoro gości i jeden morderca a w tym wszystkim nasza bohaterka, znane prawda?
Pomimo iż fabuła nie wprowadza żadnej nowości a sama książka jest dość przewidywalna to czyta się ją wręcz wyśmienicie, budowanie klimatu, izolacja, opuszczony hotel na odludziu to jest to czego oczekiwałem po "Teraz Zaśniesz"
Ciekawa ale nie wnosząca do gatunku żadnego powiewu świeżości, wręcz opierająca się o sprawdzone schematy które znałem wcześniej z powieści takich jak: Morderstwo na święta - Francis Duncan czy też Niechciany gość - Shari Lapena opuszczony, odcięty od świata hotel, dom, kilkoro gości i jeden morderca a w tym wszystkim nasza bohaterka, znane prawda?
Pomimo iż fabuła nie...
2019-08-17
Moim zdaniem książka mocno przereklamowana i wtórna. O opowieściach w książce mogłem już przeczytać w "Tajne archiwa FBI - Nicholas Redfern" bądź "Demonolodzy - Gerald Brittle" Opisane w bardziej przejrzysty i ciekawszy sposób.
Na szczególną uwagę zasługuje naukowe podejście autora do zjawisk paranormalnych ( które mnie osobiście zmęczyło ) mamy tutaj naukowe wprowadzenie do opowieści, samą opowieść oraz puentę na koniec każdej z historii, niestety w większości przypadków mało klarowną i nużącą, momentami zdarzało mi się przysypiać, a sama książka jest jak dobry thriller z przerwami na reklamy z przewagą reklam.
Moim zdaniem książka mocno przereklamowana i wtórna. O opowieściach w książce mogłem już przeczytać w "Tajne archiwa FBI - Nicholas Redfern" bądź "Demonolodzy - Gerald Brittle" Opisane w bardziej przejrzysty i ciekawszy sposób.
Na szczególną uwagę zasługuje naukowe podejście autora do zjawisk paranormalnych ( które mnie osobiście zmęczyło ) mamy tutaj naukowe wprowadzenie...
2019-07-09
Jest to moje pierwsze spotkanie z literaturą Grishama i naprawdę bardzo udane i choć nie mogę się odwołać do twórczości literackiej autora to mam za sobą kilka jego adaptacji filmowych które zresztą uważam za bardzo dobre.
Sięgając po najnowsze dzieło Grishama wiedziałem iż to nie będzie rasowy thriller prawniczy a obyczajowy kryminał w wersji light gdzie autor powoli, stopniowo buduje napięcie i wpuszcza nas w świat literatury i pisarzy (książka o książkach) z intrygą w tle i jest tym czego w zupełności oczekiwałem po Wyspie Camino, rozrywkowej, lekkiej opowieści bez prawniczego żargonu i mordobicia.
Jest to moje pierwsze spotkanie z literaturą Grishama i naprawdę bardzo udane i choć nie mogę się odwołać do twórczości literackiej autora to mam za sobą kilka jego adaptacji filmowych które zresztą uważam za bardzo dobre.
Sięgając po najnowsze dzieło Grishama wiedziałem iż to nie będzie rasowy thriller prawniczy a obyczajowy kryminał w wersji light gdzie autor powoli,...
2019-07-02
Czy jest ktoś kto jako dziecko nie słyszał strasznych historii o duchach, zjawach czy nawiedzonych domach.........
O Lorraine i Ed Warren usłyszałem po raz pierwszy oglądając "Obecność" A w późniejszym czasie czytając Demonologów książkę która dosłownie mnie przeraziła a "Nawiedzenia Historie Prawdziwe" Tylko w tym przerażeniu utwierdziły.
Tak jak w przypadku poprzedniej książki składa się ona z kilku przerażających opowiadań zarejestrowanych przez Eda i Lorraine Warren oraz The New England Society for Psychic Research.
Sięgając po "Nawiedzenia Historie Prawdziwe" Nie przeczytacie o sprawach tak głośnych jak Dom z Amityville czy Nawiedzeniach z Enfield tak jak to było w przypadku poprzedniej książki ale o kilku mniej głośnych opowieściach, ciekawych i przerażających z morałem na koniec. Momentami czytając czułem się jak mały chłopiec na biwaku któremu ktoś opowiada straszne historie o duchach, ale myślę że takie było zamierzenie autora oddając czytelnikowi tą książkę.
Czy jest ktoś kto jako dziecko nie słyszał strasznych historii o duchach, zjawach czy nawiedzonych domach.........
O Lorraine i Ed Warren usłyszałem po raz pierwszy oglądając "Obecność" A w późniejszym czasie czytając Demonologów książkę która dosłownie mnie przeraziła a "Nawiedzenia Historie Prawdziwe" Tylko w tym przerażeniu utwierdziły.
Tak jak w przypadku poprzedniej...
Udręczeni to moje szóste spotkanie z Edem i Lorraine Warren i obok "Przeklęty. Historia domu Smurlów" oraz "Demonolodzy. Ed i Lorraine Warren " Jedna z lepszych powieści tego gatunku, książka która swoją zawartością może prawdziwie przerazić, działać na wyobraźnię a momentami przyprawić o mdłości, ale tak ciekawa że nie dało się od niej oderwać.
Zdecydowanie odradzam tytuł ludziom o słabym żołądku gdyż treści opisane w książce są dość szczegółowe i momentami potrafią przewrócić żołądek do góry nogami.
Udręczeni to moje szóste spotkanie z Edem i Lorraine Warren i obok "Przeklęty. Historia domu Smurlów" oraz "Demonolodzy. Ed i Lorraine Warren " Jedna z lepszych powieści tego gatunku, książka która swoją zawartością może prawdziwie przerazić, działać na wyobraźnię a momentami przyprawić o mdłości, ale tak ciekawa że nie dało się od niej oderwać.
więcej Pokaż mimo toZdecydowanie odradzam...