-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1159
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać415
Biblioteczka
2013-06-01
2013-06-01
2013-06-01
2013-06-01
2012-11-09
2013-04-12
2013-05-31
Ta powieść markiza de Sade'a była za jego życia wiele razy wydawana. Nie powinnam się dziwić, bo seks oraz skandal od razu przyciąga tłumy.
'Justyna, czyli nieszczęścia cnoty' to powieść, moim zdaniem:
- przerysowana do granic możliwości (od razu czytelnik wie, że bez względu na to, jaką decyzję podejmie bohaterka, to źle na tym skończy albo to, że trafi do ludzi o libertyńskich poglądach, że aż zaczęłam zastanawiać się, czy tylko ta Justyna ma jakieś zasady, reszta Francuzów z XVIII wieku ma takie, a nie inne skłonności seksualne);
- wykładnia libertyńskiej filozofii - każdy bohater, prócz Justyny, mówi głosem markiza de Sade'a, aż robi się przez to monotonnie;
- z opisami, które początkowo szokują, potem sprawiają wrażenie stałego akcentu;
- chyba jedyna powieść na jaką trafiłam, gdzie bycie cnotliwym i z zasadami kończy się źle dla danej postaci.
Przynajmniej zapoznałam się z postacią i poglądami tej ważnej dla literatury postaci. I to mi wystarczy.
Kto myśli, że E.L. James w swoje trylogii pokazuje nam sadyzm w czystej postaci, niech przeczyta chociaż jedną powieść markiza de Sade'a - przy nim autorka 'Pięćdziesięciu twarzy Greya' wydaje się być bardzo grzeczna i konserwatywna jeśli chodzi o seks.
Ta powieść markiza de Sade'a była za jego życia wiele razy wydawana. Nie powinnam się dziwić, bo seks oraz skandal od razu przyciąga tłumy.
'Justyna, czyli nieszczęścia cnoty' to powieść, moim zdaniem:
- przerysowana do granic możliwości (od razu czytelnik wie, że bez względu na to, jaką decyzję podejmie bohaterka, to źle na tym skończy albo to, że trafi do ludzi o...
2013-05-18
Czemu w ogóle zajrzałam do 'Wenus w futrze'? Pierwszy powód - ciekawość, a drugi - aby mieć orientację na opis erotyzmu na przełomie XIX i XX wieku (nie ma to jak praca do napisania...).
I co mogę napisać? 'Wenus w futrze' to obraz związku o charakterze dominacyjnym kobiety nad mężczyzną - chodzi o głównego bohatera, Seweryna, niewolnika swojej Wandy, tytułowej Wenus. Przyznam się, że opisy nie są aż tak... mocne, jak myślałam, ale na tamte czasy mogły wywołać prawdziwy skandal. Masochizm pełną gębą, mówiąc potocznie - w końcu nie ma to jak poznać jego pierwsze opisy w literaturze.
Ciekawy jest sam wstęp napisany przez Kazimierza Imielińskiego - warto do niego zajrzeć, przed lub po zapoznaniu się z treścią prozy Sacher-Masocha.
Czemu w ogóle zajrzałam do 'Wenus w futrze'? Pierwszy powód - ciekawość, a drugi - aby mieć orientację na opis erotyzmu na przełomie XIX i XX wieku (nie ma to jak praca do napisania...).
I co mogę napisać? 'Wenus w futrze' to obraz związku o charakterze dominacyjnym kobiety nad mężczyzną - chodzi o głównego bohatera, Seweryna, niewolnika swojej Wandy, tytułowej Wenus....
2013-04-15
W swoich czasach Charles Baudelaire wywołał niemałą burzę, wydając 'Kwiaty zła'. Dziś ten tom poezji francuskiego poety zaliczony został do klasyki literatury światowej oraz odgrywa ogromną rolę w jej historii na przełomie XIX i XX wieku.
W swojej epoce Baudelaire miał sprawę w sądzie za amoralną tematykę swoich wierszy. Dziś jego poezja fascynuje coraz więcej czytelników dzięki swojej oryginalności i niesamowitej aurze - kto inny tak umiejętnie połączyłby w wierszu sprzeczne pojęcia?
Charles Baudelaire - niedoceniony przez swoich krytyków, dziś uznany za geniusza.
Paradoksy, erotyka, symbole, religia, Szatan - to tylko niektóre cechy lub słowa kluczowe dla 'Kwiatów zła'. Ze swojego doświadczenia mogę stwierdzić, że nikt nie pozostanie obojętny wobec tych wierszy. Albo się ją pokocha, albo znienawidzi.
W swoich czasach Charles Baudelaire wywołał niemałą burzę, wydając 'Kwiaty zła'. Dziś ten tom poezji francuskiego poety zaliczony został do klasyki literatury światowej oraz odgrywa ogromną rolę w jej historii na przełomie XIX i XX wieku.
W swojej epoce Baudelaire miał sprawę w sądzie za amoralną tematykę swoich wierszy. Dziś jego poezja fascynuje coraz więcej czytelników...
2013-06-01
2012-10-16
Jako że to kolejny zbiór tekstów teoretyczno-literackich, nie wystawię oceny - musiałam tylko przeczytać fragmenty na seminarium.
Poza tym w takich tekstach zawsze irytuje język. Wiem, że należą one do gatunku naukowego, ale czasem wolałabym przeczytać taki tekst, przy którym nie muszę ciągle zaglądać do słownika, ponieważ znajdują się zbiory stratyfikacji, antynomii, dyferencjacji i innych protogenicznych lub stereometrycznych rzeczy (słowa wypisałam dopiero ze wstępu!).
Jako że to kolejny zbiór tekstów teoretyczno-literackich, nie wystawię oceny - musiałam tylko przeczytać fragmenty na seminarium.
Poza tym w takich tekstach zawsze irytuje język. Wiem, że należą one do gatunku naukowego, ale czasem wolałabym przeczytać taki tekst, przy którym nie muszę ciągle zaglądać do słownika, ponieważ znajdują się zbiory stratyfikacji, antynomii,...
2013-06-01
2013-06-01
2013-05-01
Pierwszy tom dotyczy okresu powstania modernizmu na ziemiach polskich. Byłam przekonana, że czeka mnie powtórka z Nycza (same trudne słowa, że przypominało to raczej rozprawę biologiczną niż wywód humanisty), ale przeżyłam szok. Nie dość, że książka napisana jest bardzo przystępnie, to i na dodatek nie musiałam często zaglądać do słownika wyrazów obcych. Brawa dla Kazimierza Wyki.
Pierwszy tom dotyczy okresu powstania modernizmu na ziemiach polskich. Byłam przekonana, że czeka mnie powtórka z Nycza (same trudne słowa, że przypominało to raczej rozprawę biologiczną niż wywód humanisty), ale przeżyłam szok. Nie dość, że książka napisana jest bardzo przystępnie, to i na dodatek nie musiałam często zaglądać do słownika wyrazów obcych. Brawa dla...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to