-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2024-01
2024-01
2023-08
2023-06
Bardzo ciekawe świadectwo człowieka stamtąd i spojrzenie 'od kuchni' na hinduizm, wschodni mistycyzm (joga, wszędzie joga :), który mówi, że wszystko to iluzja i postuluje ucieczkę od świata. W efekcie człowiek może i osiąga postulowaną nirwanę, ale czy nie jest to ucieczka, jakaś forma tchórzostwa?! Tak jak jak ojciec głównego bohatera książki, który zastygły w medytacji nigdy nie odezwał się do swojego syna słowem, nie mówiąc już o tym by po prostu być mu ojcem, powiedzieć 'kocham cię', czy jakkolwiek inaczej wyrazić swoją miłość. Mówią, nie będziesz miał żadnych pragnień, nigdy się nie rozczarujesz. Tylko gdzie w tym wszystkim jest miłość?! Nie ma miłości bez poświęcenia. Ja jednak wybieram te trudy, rozczarowania, niewdzięczność. Pełnia życia to tu i teraz brać swoje życie, krzyż i iść naprzód. Tym bardziej, że nikt nie idzie sam :)
Bardzo ciekawe świadectwo człowieka stamtąd i spojrzenie 'od kuchni' na hinduizm, wschodni mistycyzm (joga, wszędzie joga :), który mówi, że wszystko to iluzja i postuluje ucieczkę od świata. W efekcie człowiek może i osiąga postulowaną nirwanę, ale czy nie jest to ucieczka, jakaś forma tchórzostwa?! Tak jak jak ojciec głównego bohatera książki, który zastygły w medytacji...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-02
2022-08
2022-01
2021
2021
2021
2021
2010
2021
2021-12-28
No cuż, trochę tendencyjne wydaje mi się to jak przedstawiony został tutaj D.Trump. Wiadomo, bo tylko te oświecone, liberalno-lewicowe elity potrafią robić prawdziwą dyplomację :) Co z tego, że jakoś przez tyle lat, w kwestii Korei Północnej, praktycznie nie przyniosła ona żadnych efektów. Ciekaw jestem, co by było, gdyby autorka tę swoją surową miarkę wobec Trumpa (uczniaka i prostaka Nikosia Dyzmy), wydaną z piedestału członkini elit, przyłożyłaby do osoby Joe Bidena, choćby w kwestii sławetnego wycofania wojsk amerykańskich z Awganistanu? ;)
No cuż, trochę tendencyjne wydaje mi się to jak przedstawiony został tutaj D.Trump. Wiadomo, bo tylko te oświecone, liberalno-lewicowe elity potrafią robić prawdziwą dyplomację :) Co z tego, że jakoś przez tyle lat, w kwestii Korei Północnej, praktycznie nie przyniosła ona żadnych efektów. Ciekaw jestem, co by było, gdyby autorka tę swoją surową miarkę wobec Trumpa...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-01-19
Jakoś mnie w ogóle nie porwała, ani to śmieszne, ani mądre tak że nie dotrwałem do końca.
Jakoś mnie w ogóle nie porwała, ani to śmieszne, ani mądre tak że nie dotrwałem do końca.
Pokaż mimo to