Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Chyba ciąży nade mną klątwa, gdyż coraz częściej w książkach, które czytam umierają ci bohaterowie, których polubię bardziej niż innych...
Sama książka zachwyca, zapiera dech w piersi i wywołuje przeróżne emocje.

W tej części szansę dostali inni bohaterowie, niektórych znamy z pierwszej części, niektórych nie, na przykład Ziriego, którego osobiście uwielbiam. Są Hazael i Liraz, przyrodnie rodzeństwo Akivy, których w tej części wręcz pokochałam.

Co do samej książki to jest dużo (DUŻO) krwi, przemocy, mordowania... można by pomyśleć, że chwilami aż za wiele, ale i jednej i drugiej stronie przewodzą bezlitośni, nie mający serca dowódcy, Imperator i Biały Wilk, to więc nie powinno nas dziwić... w końcu obaj gdyby mogli wybiliby całą wrogą rasę.

Rzeczą, która najbardziej wyróżnia te książki to naprawdę niespodziewane zdarzenia. Laini Taylor nie gubi się w fabule, wszystko tworzy spójną całość, a przy tym zaskakuje i szokuje w niektórych momentach.

Książkę (w ogóle całą serię) warto przeczytać. Zdecydowanie zasłużyła na liczne wyróżnienia i nagrody. Osobiście poleciłabym do przeczytania ;)

Chyba ciąży nade mną klątwa, gdyż coraz częściej w książkach, które czytam umierają ci bohaterowie, których polubię bardziej niż innych...
Sama książka zachwyca, zapiera dech w piersi i wywołuje przeróżne emocje.

W tej części szansę dostali inni bohaterowie, niektórych znamy z pierwszej części, niektórych nie, na przykład Ziriego, którego osobiście uwielbiam. Są Hazael i...

Gdy wzięłam w końcu tą książkę do ręki, zaczęłam się zastanawiać czemu ją kupiłam. Nie wiedziałam. Najwidoczniej czymś mnie przekonała. Mimo to przez chwilę pożałowałam, że ją kupiłam.
Po przeczytaniu to się zmieniło.
Historię "Pięknej i Bestii" znamy wszyscy, pewnie nawet kilka wersji. Jednak jest w tej książce coś innego. Może to przez fakt, że dzieje się we współczesnym świecie i jest nam mimo wszystko bliższa? Naprawdę nie wiem, ale mi książka stała się bardzo bliska. Jedna z historii, która uczy mimo upływu czasu.
"Nie oceniać po wyglądzie" - proste i wszędzie powtarzane, a mimo to nie do końca stosowane. Prawda jest taka, że nawet nieświadomie oceniamy wszystkich po ich wyglądzie. A nie powinniśmy.
Kyle, główny bohater "Bestii", na szczęście zdał sobie z tego sprawę i stał się kimś innym. Z zakochanego w sobie, aroganckiego, podłego i rozpuszczonego bachora, zmienił się w nie do poznania. Całe szczęście.
Książka poza tym jest pełna humoru i "prawdziwa". To historia dwóch nastolatków, z innych światów, wystawionych przez rodziców (ojciec Kyle'a - bogaty prezenter wiadomości, myślał tylko o sobie, syna porzucił, gdy ten przemienił się w bestię; ojciec Lindy - narkoman gotowy oddać córkę za działkę), którzy w końcu (w niezwykłych i dziwnych okolicznościach) odnaleźli siebie i swoje miejsce na świecie.

Zdecydowanie polecam "Bestię". Happy end gwarantowany ;)

Gdy wzięłam w końcu tą książkę do ręki, zaczęłam się zastanawiać czemu ją kupiłam. Nie wiedziałam. Najwidoczniej czymś mnie przekonała. Mimo to przez chwilę pożałowałam, że ją kupiłam.
Po przeczytaniu to się zmieniło.
Historię "Pięknej i Bestii" znamy wszyscy, pewnie nawet kilka wersji. Jednak jest w tej książce coś innego. Może to przez fakt, że dzieje się we współczesnym...

Co mogę powiedzieć? Świetna książka i nic tylko sięgnąć po następną część ;)

Co mogę powiedzieć? Świetna książka i nic tylko sięgnąć po następną część ;)