-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Biblioteczka
Zawsze uwielbiałem zbiory opowiadań, w których każde opowiadanie opatrzone jest choćby krótkim komentarzem. Może dlatego tak bardzo lubię zbiory Kinga. Zresztą King także pojawił się w "W cieniu mistrza". Nie wiem, może to wrodzoną wścibskość i przymus nosa tam gdzie nie powinienem, albo chęć odkrycia inspiracji autora, poznania jego warsztatu, a nawet jego samego. Komentarze do boskich opowiadań Poego mnie zupełnie zadowoliły. No, bo o samych opowiadaniach chyba nawet nie ma po co się wypowiadać, prawda? Jak skomentować coś co jest idealne i w ogóle po co miałbym to robić? Także komentarze pierwsza klasa.
Zawsze uwielbiałem zbiory opowiadań, w których każde opowiadanie opatrzone jest choćby krótkim komentarzem. Może dlatego tak bardzo lubię zbiory Kinga. Zresztą King także pojawił się w "W cieniu mistrza". Nie wiem, może to wrodzoną wścibskość i przymus nosa tam gdzie nie powinienem, albo chęć odkrycia inspiracji autora, poznania jego warsztatu, a nawet jego samego....
więcej mniej Pokaż mimo to
Zbiór bardzo nierówny. Niektóre opowiadania mroziły mi krew w żyłach, powodowały pojawienie się uczucia lęku i zaszczucia, inne nużyły przydługimi opisami. Jednak mi cały zbiór jak najbardziej się podobał, jest w nim coś magicznego, pewien rodzaj grozy, jakiego nigdy dotąd nie miałem okazji doświadczyć. Tak, ta książka jest wyjątkowa. Jeszcze jedno "ale": nie każdemu spodoba się forma, gdyż autor snuje opowieści językiem bardzo "nienowoczesnym", aczkolwiek robi to bardzo finezyjnie (co również doceniam). Jak dla mnie owy zbiór dzieli się na dwie kategorie: opowiadania przerażające, oraz nudne. Oto moja propozycja:
1. Przerażające: Portret owalny, Czarny kot, Beczka Amontillada, Zagłada domu Usherów, Serce oskarżycielem, Prawdziwy opis wypadku Waldemara, Hop Frog.
2. Nudne: Maska śmierci szkarłatnej, METZENGERSTEIN, Król dżumiec, Berenice, Diabeł na wieży (tutaj się wahałem), Rękopis znaleziony w butelce, Wiliam Wilson, Studnia i wahadło.
Zbiór bardzo nierówny. Niektóre opowiadania mroziły mi krew w żyłach, powodowały pojawienie się uczucia lęku i zaszczucia, inne nużyły przydługimi opisami. Jednak mi cały zbiór jak najbardziej się podobał, jest w nim coś magicznego, pewien rodzaj grozy, jakiego nigdy dotąd nie miałem okazji doświadczyć. Tak, ta książka jest wyjątkowa. Jeszcze jedno "ale": nie każdemu...
więcej Pokaż mimo to