Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ile jesteś w stanie poświęcić, aby odnaleźć dziecko, które kochasz? Jak długo będziesz zadręczać się myślą, że to twoja wina?

Pewnego dnia Abigail wybiera się na plażę razem z Emmą, córeczką swojego narzeczonego. Kiedy spuszcza z małej wzrok, dosłownie na kilka sekund, dziewczynka znika. Od tej chwili już nic nie będzie tak samo. Odtąd życie jej i Jake'a skupi się tylko na poszukiwaniach małej Emmy.

To moje drugie spotkanie z Michelle Richmond i chyba muszę przyznać, że troszeczkę mniej udane. Chociaż kiedy tylko zobaczyłam opis wiedziałam, że muszę przeczytać tę książkę to w niektórych momentach byłam rozczarowana, głównie postawą głównych bohaterów.

Wydaje mi się, że i Abigail i Jake popadli w skrajności i żadne z nich nie zachowało się odpowiednio do sytuacji. Życie Abigail definiowało tylko i wyłącznie poszukiwanie. Aż do przesady. Zrezygnowała z pracy, ze snu, z jedzenia. Stała się cieniem samej siebie. Jake z kolei za szybko się poddał. Gdyby oboje wypośrodkowali swój żal i przerażenie, wspierali się, myślę że wszystko wtedy potoczyłoby się inaczej.

Powieść napisana bardzo przystępnym językiem. Czytało się ją szybko. Mimo, że denerwowali mnie główni bohaterowie, to byłam ciekawa zakończenia i tego co się stało w małą Emmą. W niektórych momentach było za dużo niepotrzebnych opisów, mimo to czytało się lekko i przyjemnie.

Pomimo kilku niedociągnięć to książkę polecam. Porusza ona temat zaginięcia dziecka, a problem ten jest w dzisiejszych czasach bardzo głośny. Książka odpowiednia na jesienne wieczory, które właśnie nadchodzą.

Ile jesteś w stanie poświęcić, aby odnaleźć dziecko, które kochasz? Jak długo będziesz zadręczać się myślą, że to twoja wina?

Pewnego dnia Abigail wybiera się na plażę razem z Emmą, córeczką swojego narzeczonego. Kiedy spuszcza z małej wzrok, dosłownie na kilka sekund, dziewczynka znika. Od tej chwili już nic nie będzie tak samo. Odtąd życie jej i Jake'a skupi się tylko...

Emily Giffin to autorka, z którą spotykam się już nie pierwszy raz. Miałam mieszane uczucia, co do jej wcześniejszych książek. Jedne to były arcydzieła, inne już nie aż tak dobre. Ta książka natomiast totalnie mnie zaczarowała.

Nina i Kirk to bogate małżeństwo, opływające w luksusy. Mają jednego syna, któremu niczego nie odmawiają. Chłopiec wychowywany jest w przeświadczeniu, że czegokolwiek nie zapragnie, to to dostanie.

Tom to mało zamożny człowiek, w dodatku samotnie wychowujący nastoletnią córkę.

Ludzie żyjący w innych rzeczywistościach, w normalnych okolicznościach nawet by się nie spotkali. Lecz dzieci chodzące do tej samej szkoły i zamieszane w jedną aferę doprowadzają do zetknięcia dwóch różnych światów. Jakie będą tego konsekwencje?

Książka po którą sięgnąć może każdy. Pokazuje obecne realia i to jak urządzony jest świat. Uczy nas, że pieniądze szczęścia nie dają, że są ważniejsze rzeczy w życiu. Za pieniądze nie kupimy miłości, przyjaźni czy szacunku.

Ucieszyło mnie, że autorka porusza tak ważną kwestię. W dzisiejszych czasach pogoń za pieniądzem jest przerażająca. Ludzie nie potrafią się zatrzymać, zastanowić co jest naprawdę ważne. Może dzięki tej książce to zrobią? Może wpłynie jakoś ona na ich życie?

Drugą rzeczą jaka mnie poruszyła jest miłość rodzicielska. Niejednokrotnie przekonuję się o tym, że kochać trzeba mądrze. Nie wolno pozwalać swoim dzieciom na wszystko, bo potem wychowamy egoistów i ludzi krzywdzących innych. Główni bohaterowie popełnili ten błąd. Ojciec nie widział w tym nic złego, jednak szacunkiem napawa mnie postawa matki w tej sytuacji. Niewiele osób by się odważyło tak późno postawić granicę. Bo przecież do tej pory było dobrze, to niech tak już zostanie.

Książkę polecam z całego serca. Nie zawiedziecie się. Autorka dostarcza tak wiele różnorodnych emocji, że nie sposób odłożyć książkę przed końcem.

Emily Giffin to autorka, z którą spotykam się już nie pierwszy raz. Miałam mieszane uczucia, co do jej wcześniejszych książek. Jedne to były arcydzieła, inne już nie aż tak dobre. Ta książka natomiast totalnie mnie zaczarowała.

Nina i Kirk to bogate małżeństwo, opływające w luksusy. Mają jednego syna, któremu niczego nie odmawiają. Chłopiec wychowywany jest w...

Ile jesteśmy w stanie zrobić, aby nasze małżeństwo przetrwało? Czy istnieje jakaś granica, której nie należy przekraczać? Czy nie wystarczy nam to, że ufamy partnerowi i jesteśmy go pewni?

Alice i Jake to kochające się małżeństwo. Przez przypadek otrzymują prezent ślubny, który zaważy na całym ich życiu. Wstępują do Paktu. Jego celem jest wspieranie par w utrzymaniu szczęśliwego i trwałego związku. Bez względu na konsekwencje...

Pierwszy raz spotykam się z tego typu książką i muszę powiedzieć, że na początku miałam mieszane uczucia. Wydawało mi się to wszystko grubymi nićmi szyte. Ale im bardziej zagłębiałam się w zawiłości Paktu, tym bardziej się wciągałam. Pod koniec nie byłam w stanie odłożyć książki nawet na chwilę, bo byłam bardzo ciekawa, co wydarzy się dalej i jak to się wszystko skończy.

Dwoje niemłodych już ludzi, chęć zabawy, podjęcia wyzwania, sprawdzenia trwałości związku. Wszystko to wpłynęło na wydarzenia opisane w powieści. Wydaje mi się, że na początku Alice i Jake nie zdawali sobie sprawy z konsekwencji, które nastąpią po wstąpieniu do Paktu. Nawet to, że Alice była prawniczką i teoretycznie powinna być ostrożniejsza niż inni, nie pomogło. Od tej pory już nic nie było zależne od nich.

We dwójkę stanęli przeciwko całemu Paktowi i ich metodom na utrzymanie szczęśliwego małżeństwa. Czy wyszli z tego zwycięsko? Polecam sięgnąć po tę powieść i przekonać się samemu. Różnorodne emocje podczas czytania gwarantowane!

Ile jesteśmy w stanie zrobić, aby nasze małżeństwo przetrwało? Czy istnieje jakaś granica, której nie należy przekraczać? Czy nie wystarczy nam to, że ufamy partnerowi i jesteśmy go pewni?

Alice i Jake to kochające się małżeństwo. Przez przypadek otrzymują prezent ślubny, który zaważy na całym ich życiu. Wstępują do Paktu. Jego celem jest wspieranie par w utrzymaniu...