Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Injustice. Bogowie pośród nas: Rok czwarty Juan Albarran, Brian Buccellato, Tom Derenick, Mike S. Miller, Bruno Redondo, Sergio Sandoval, Jordi Tarragona, Tom Taylor, Xermanico
Ocena 7,0
Injustice. Bog... Juan Albarran, Bria...

Na półkach:

Pierwszy tom był świetny, drugi słabszy, trzeci nadrobił, ale w czwartym widać zmęczenie materiału i... trochę jakby ignorowanie przez scenarzystę niektórych elementów historii z poprzednich tomów.

Pierwszy tom był świetny, drugi słabszy, trzeci nadrobił, ale w czwartym widać zmęczenie materiału i... trochę jakby ignorowanie przez scenarzystę niektórych elementów historii z poprzednich tomów.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetny pomysł świata, bardzo dobry pomysł fabuły, monotonne wykonanie. Obiecywanego hard SF nie ma. Książka byłaby niezła, gdyby autor nie wpadał dość często w dłużyzny. Powinno być 4/10, ale za wspomniany pomysł lekko podnoszę do góry (ale to takie bardzo słabe pięć).

Świetny pomysł świata, bardzo dobry pomysł fabuły, monotonne wykonanie. Obiecywanego hard SF nie ma. Książka byłaby niezła, gdyby autor nie wpadał dość często w dłużyzny. Powinno być 4/10, ale za wspomniany pomysł lekko podnoszę do góry (ale to takie bardzo słabe pięć).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Duża przewidywalność, niewiele fabuły, zaskoczeń też niezbyt.

Duża przewidywalność, niewiele fabuły, zaskoczeń też niezbyt.

Pokaż mimo to


Na półkach:

No niestety, w porównaniu z doskonałym "Z mgły zrodzonym" ta książka wypada po prostu słabo. Pomijając schematyczność, część fabuły jest infantylna, a niektóre twisty bez uzasadnienia, tylko po to, by przekierować akcję.

No niestety, w porównaniu z doskonałym "Z mgły zrodzonym" ta książka wypada po prostu słabo. Pomijając schematyczność, część fabuły jest infantylna, a niektóre twisty bez uzasadnienia, tylko po to, by przekierować akcję.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Achaję lubię (zresztą dałem jej 8/10), Pomnik cesarzowej również. Ale czwarty tom Viriona to trochę nieporozumienie napisane na odczep się. Ale po kolei.

Pierwsze dwa tomy tego cyklu były napisane dobrze i sprawnie, nie aż tak jak dwa poprzednie cykle, ale nadal bardzo przyjemne w czytaniu. W trzecim tomie był jakiś problem z redakcją, ale cóż, zdarza się, treściowo nadal dobre. No i przychodzi tom czwarty...

W czwartym tomie to nie tylko problemy z redakcją. "Virion. Szermierz" przypomina jakiś luźny scenariusz gry komputerowej, wstawki filmowe do action RPG, nawet nie zwykłego RPG. W niektórych scenach postaciom zmienia się charakter (!), czasem same postacie się narratorowi mylą , mylą się fakty, czasem postacie zyskują wiedze, której mieć nie powinny, o niektórych rzeczach zapominają jakby danego wątku w ogóle nie było.

Bywają sceny tego typu, że np. ludzie będący w środku karczmy nagle wiedzą kto idzie wzdłuż ulicy - nie wychodząc z karczmy. RPG-owi "NPC" potrafią się teleportować na miejsca zdarzyć w wyniku ich nastąpienia. Wspomniani "NPC", np. towarzysze podróży na życzenie potrafią znikać lub się pojawiać - jak ekwipunek w grze komputerowej. I takich przykładów jest niestety więcej, a całość dosłownie zlepiona.

Wysokie oceny czwartego tomu Viriona są równie z sufitu jak jechanie po "Achaji" przez osoby, które jej nie czytały.

Achaję lubię (zresztą dałem jej 8/10), Pomnik cesarzowej również. Ale czwarty tom Viriona to trochę nieporozumienie napisane na odczep się. Ale po kolei.

Pierwsze dwa tomy tego cyklu były napisane dobrze i sprawnie, nie aż tak jak dwa poprzednie cykle, ale nadal bardzo przyjemne w czytaniu. W trzecim tomie był jakiś problem z redakcją, ale cóż, zdarza się, treściowo nadal...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zapomniany już autor, a zdecydowanie warto zwrócić uwagę na jego opowiadania. Pomysłowość wymieszana z ironią, naprawdę fajna lektura, przy której trudno się nie śmiać.

Zapomniany już autor, a zdecydowanie warto zwrócić uwagę na jego opowiadania. Pomysłowość wymieszana z ironią, naprawdę fajna lektura, przy której trudno się nie śmiać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Choć temat ciekawy, podejście też, jest trochę kombinowania i wszystko było na dobrym tropie, to jednak całość wypada raczej słabo. Różnic i alternatywnych ścieżek rozwojowych nie pogłębiono wystarczająco dobrze, za to mnóstwo fragmentów jest zwyczajnie przegadana.

Tę samą treść spokojnie można by zmieścić w trzykrotnie krótszej objętości, serio. Reszta to pompowanie pod zrobienie kilkutomowej serii z materiału na jedną książkę - co dziwi biorąc pod uwagę umiejętności autora (cykl o komisarzu Wrońskim jest pisany bardzo sprawnie).

Osobna sprawa, że choć pomysły na różnice rozwojowe dobre, to jednak można by było kombinowanie pogłębić, a nie zatrzymać się na wyjściowych pomysłach.

Choć temat ciekawy, podejście też, jest trochę kombinowania i wszystko było na dobrym tropie, to jednak całość wypada raczej słabo. Różnic i alternatywnych ścieżek rozwojowych nie pogłębiono wystarczająco dobrze, za to mnóstwo fragmentów jest zwyczajnie przegadana.

Tę samą treść spokojnie można by zmieścić w trzykrotnie krótszej objętości, serio. Reszta to pompowanie pod...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trepka to autor, którego trudno jednoznacznie ocenić. Z jednej strony jego sposób pisania jest naprawdę ciężkawy, z drugiej w tle jego opowiadań pojawiają się dość ciekawe koncepcje, dla których same opowiadania są tylko pretekstem. Moim zdaniem warto się przemęczyć i mimo wszystko przeczytać.

Trepka to autor, którego trudno jednoznacznie ocenić. Z jednej strony jego sposób pisania jest naprawdę ciężkawy, z drugiej w tle jego opowiadań pojawiają się dość ciekawe koncepcje, dla których same opowiadania są tylko pretekstem. Moim zdaniem warto się przemęczyć i mimo wszystko przeczytać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciężki język, ale ciekawe podejście do SF.

Ciężki język, ale ciekawe podejście do SF.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Oryginalna wizja świata i lekki styl pisania. Świetny przykład na to, że można wyrwać się poza konwencję.

Oryginalna wizja świata i lekki styl pisania. Świetny przykład na to, że można wyrwać się poza konwencję.

Pokaż mimo to