-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant11
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2022-10
2022-05-15
2022-01-29
2019-11-08
Autobiografia, dzięki której dowiadujemy się w jak strasznym zaślepieniu żyje osoba zakochana (tudzież bardziej pragnąca rodzinnego ciepła) i jak silny jest manipulant, gdy na taką zakochaną w sobie osobę trafi. Książka może "otworzyć oczy" niejednej osobie żyjącej w "złotej klatce". POLECAM!
Autobiografia, dzięki której dowiadujemy się w jak strasznym zaślepieniu żyje osoba zakochana (tudzież bardziej pragnąca rodzinnego ciepła) i jak silny jest manipulant, gdy na taką zakochaną w sobie osobę trafi. Książka może "otworzyć oczy" niejednej osobie żyjącej w "złotej klatce". POLECAM!
Pokaż mimo to2019-09-07
2018-09-22
Nie wiedziałam, że bajka ma taką moc!!! Z krótkiej, aczkolwiek wnikliwej części teoretycznej można się naprawdę sporo dowiedzieć. Dowiedziałam się chociażby tego, że bajką można dziecku pomóc, ale zdarzają się sytuacje kiedy można też i zaszkodzić, np. poprzez zbytnie upodobnienie głównego bohatera do małego czytelnika/słuchacza możemy osiągnąć odwrotny rezultat (dziecko zamiast pozbyć się lęku może jeszcze bardziej zamknąć się w sobie) - szok!
Ogółem pomysł na bajki świetny, jednak niektóre są trochę za długie i np. moje córki nie wytrzymują by spokojnie wysłuchać do końca. Może są jeszcze za małe? Tak czy siak książka na pewno będzie czytana wielokrotnie :)
Nie wiedziałam, że bajka ma taką moc!!! Z krótkiej, aczkolwiek wnikliwej części teoretycznej można się naprawdę sporo dowiedzieć. Dowiedziałam się chociażby tego, że bajką można dziecku pomóc, ale zdarzają się sytuacje kiedy można też i zaszkodzić, np. poprzez zbytnie upodobnienie głównego bohatera do małego czytelnika/słuchacza możemy osiągnąć odwrotny rezultat (dziecko...
więcej mniej Pokaż mimo to
Moim zdaniem - rewelacja. Przedstawiona w książce metoda SNO bardzo mnie przekonuje. Jest to metoda, która skupia się przede wszystkim na jak najlepszym zrozumieniu drugiej osoby. Dzięki tej metodzie jestem w stanie dać dziecku potrzebne wsparcie w czasie przeżywania kryzysu emocjonalnego.
Książka jest napisana bardzo przystępnym językiem. Czyta się ją szybko.
Gorąco polecam wszystkim. Szczególnie jednak zagubionym rodzicom, którym wydaje się, że już nic im nie pomoże by poprawić relację z dzieckiem (dziećmi)!
Moim zdaniem - rewelacja. Przedstawiona w książce metoda SNO bardzo mnie przekonuje. Jest to metoda, która skupia się przede wszystkim na jak najlepszym zrozumieniu drugiej osoby. Dzięki tej metodzie jestem w stanie dać dziecku potrzebne wsparcie w czasie przeżywania kryzysu emocjonalnego.
więcej Pokaż mimo toKsiążka jest napisana bardzo przystępnym językiem. Czyta się ją szybko.
Gorąco...