rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Vonneguta można lubić lub nie. Z pewnością trudno przejść koło niego obojętnie.

Vonneguta można lubić lub nie. Z pewnością trudno przejść koło niego obojętnie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka opowiada o fragmencie życia kilku osób żyjących na barkach na Tamizie. Osób w zróżnicowanym wieku od 6 do 65 lat, młodsi dopier wchodzący w życie, starsi głównie osoby, którym gorzej powiodło się w życiu. Książkę czyta się gładko ale nie oznacza to, że jest łatwa i przyjemna. Jest raczej smutna i trochę gorzka w swej wymowie. Osobiście, skłoniła mnie do kilku refleksji nad własnym życiem...
Uhonorowana Nagrodą Bookera w 1979 roku.

Książka opowiada o fragmencie życia kilku osób żyjących na barkach na Tamizie. Osób w zróżnicowanym wieku od 6 do 65 lat, młodsi dopier wchodzący w życie, starsi głównie osoby, którym gorzej powiodło się w życiu. Książkę czyta się gładko ale nie oznacza to, że jest łatwa i przyjemna. Jest raczej smutna i trochę gorzka w swej wymowie. Osobiście, skłoniła mnie do kilku...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Cieniutka książeczka, szybko się czyta. W dużym skrócie ujmuje historię inkwizycji na ziemiach polskich. Obfituje w wiele cytatów z dawnych ksiąg np: z XIII-wiecznego Katalogu Magii mnicha Rudolfa, czy Młot na Czarownice (z1486r) oraz opisuje kilkanaście ciekawszych przykładów z dawnych ksiąg sądowych.

Cieniutka książeczka, szybko się czyta. W dużym skrócie ujmuje historię inkwizycji na ziemiach polskich. Obfituje w wiele cytatów z dawnych ksiąg np: z XIII-wiecznego Katalogu Magii mnicha Rudolfa, czy Młot na Czarownice (z1486r) oraz opisuje kilkanaście ciekawszych przykładów z dawnych ksiąg sądowych.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Chcesz się dowiedzieć dlaczego autorowi nadano przydomek McKabra?
Przeczytaj tą króciutką powieść....

Chcesz się dowiedzieć dlaczego autorowi nadano przydomek McKabra?
Przeczytaj tą króciutką powieść....

Pokaż mimo to


Na półkach:

Autor postanowił przedstawić nam temat Holocaustu w dość ryzykowny sposób. Na początku książki zastanawiałem się, czy nie mam do czynienia z bluźnierstwem autorstwa Noblisty, który sam przecież doświadczył rzeczywistości w obozach koncentracyjnych. Jednak, ostatecznie, doszedłem do wniosku, że styl prozy w tym dziele jest szyderstwem wymierzonym przeciw Nazistom. Jak gdyby autor mówił 'zobaczcie! przeżyłem koszmar zorganizowany przez Was lecz nie dotarł on do rdzenia mojego człowieczeństwa'. Na koniec wyglądało to tak, jakby główny bohater nie przeżył kilku obozów koncentracyjnych a jedynie potknął się, przewrócił, wstał, otrzepał i poszedł żyć dalej.
Niemniej, mogę zrozumieć, że nie wszystkim takie podejście do Holocaustu może odpowiadać.
Książka napisana jest ciekawy językiem i zawiera wiele ciekawych refleksji, które każdy mógłby odnieść do swojego życia, jak np: główny bohater tęsknił za zmartwieniami, które wydawały mu się bardzo ważne kiedyś, choć teraz, w rzeczywistości obozowej, okazywało się jak błahe to były problemy.

Autor postanowił przedstawić nam temat Holocaustu w dość ryzykowny sposób. Na początku książki zastanawiałem się, czy nie mam do czynienia z bluźnierstwem autorstwa Noblisty, który sam przecież doświadczył rzeczywistości w obozach koncentracyjnych. Jednak, ostatecznie, doszedłem do wniosku, że styl prozy w tym dziele jest szyderstwem wymierzonym przeciw Nazistom. Jak gdyby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo fajna książka. Dużo zwrotów akcji. W połowie powieści BANG i nie ma głównego bohatera, ale na jego miejsce już czekają inni...

Bardzo fajna książka. Dużo zwrotów akcji. W połowie powieści BANG i nie ma głównego bohatera, ale na jego miejsce już czekają inni...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niby 270 stron, pomyślałem sobie, że w dwa dni ją przeczytam. Skończyło się na czterech. Lektura bardzo wymagająca chwilami i pewnie jeszcze jakiś czas będę składał porozrzucane wątki w jedną spójną całość. Nieważne. Książka bardzo mi się podobała. Tak sobie myślę, że to jest jedna z tych książek, które najpierw się czyta a potem się do nich wraca i delektuje. Aczkolwiek, nic nie stoi na przeszkodzie, aby robić i jedno i drugie już przy pierwszym czytaniu.

Niby 270 stron, pomyślałem sobie, że w dwa dni ją przeczytam. Skończyło się na czterech. Lektura bardzo wymagająca chwilami i pewnie jeszcze jakiś czas będę składał porozrzucane wątki w jedną spójną całość. Nieważne. Książka bardzo mi się podobała. Tak sobie myślę, że to jest jedna z tych książek, które najpierw się czyta a potem się do nich wraca i delektuje. Aczkolwiek,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To był mój pierwszy kontakt z prozą Saramago. Początkowo zaskoczył mnie styl pisarski, nietypowy, ale po kilkunastu, może kilkudziesięciu stronach przyzwyczaiłem się. Książkę należy czytać w absolutnym skupieniu. Moment nieuwagi i można zgubić się, przemieścić o dobre kilkaset lat. Tematyka powieści jest bardzo interesująca, rozpięta w czasie blisko 1000 lat. Książka bardzo mi się podobała, a trudny styl pisarski dodawał jej tylko smaczku.

To był mój pierwszy kontakt z prozą Saramago. Początkowo zaskoczył mnie styl pisarski, nietypowy, ale po kilkunastu, może kilkudziesięciu stronach przyzwyczaiłem się. Książkę należy czytać w absolutnym skupieniu. Moment nieuwagi i można zgubić się, przemieścić o dobre kilkaset lat. Tematyka powieści jest bardzo interesująca, rozpięta w czasie blisko 1000 lat. Książka bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytając niektóre książki, wyobrażamy sobie co może wydarzyć się na następnych kilku stronach, rozważamy jak może potoczyć się dalej akcja. W przypadku "Kroniki..." jest to wykluczone. Przypomina to sytuację, kiedy piłka opada na ziemię i kalkulujemy rykoszet lecz okazuje się, że w miejscu gdzie piłka spadła znajdował się kamyk i piłka odbiła się w zupełnie inną stronę. Dlatego też, to od refleksu i czujności czytelnika będzie zależało jak szybko zorientuje się w którym miejscu opowieści aktualnie się znajduje. Powieść, niesamowita, mroczna, zawierająca wiele opowiastek pobocznych, które pozornie nie mają wiele wspólnego z głównym nurtem kroniki. Ktoś wspomniał o podobieństwie do "Zagubionej Autostrady", ja bym dodał jeszcze "Klątwę (The Grudge)".
To była pierwsza powieść Murakami, którą przeczytałem i już w tej chwili przeczuwam ten szczególny dreszczyk kiedy będę sięgał po następną powieść tego autora.
Niemniej, jeśli jesteś zwolenniczką/zwolennikiem lektury łatwej, przyjemnej i szybkiej w czytaniu to odradzałbym Ci tę powieść.

Czytając niektóre książki, wyobrażamy sobie co może wydarzyć się na następnych kilku stronach, rozważamy jak może potoczyć się dalej akcja. W przypadku "Kroniki..." jest to wykluczone. Przypomina to sytuację, kiedy piłka opada na ziemię i kalkulujemy rykoszet lecz okazuje się, że w miejscu gdzie piłka spadła znajdował się kamyk i piłka odbiła się w zupełnie inną stronę....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pranie mózgu, niezwykle drobiazgowe ujęcie tematu, sam się dziwnie czułem po przeczytaniu tej książki.

Pranie mózgu, niezwykle drobiazgowe ujęcie tematu, sam się dziwnie czułem po przeczytaniu tej książki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Co prawda byłem zaledwie nastolatkiem, gdy to czytałem, ale bardzo ciężko mi się prze nią brnęło i z uczuciem sporej ulgi skończyłem tą książkę. Aczkolwiek, temat ciekawy.

Co prawda byłem zaledwie nastolatkiem, gdy to czytałem, ale bardzo ciężko mi się prze nią brnęło i z uczuciem sporej ulgi skończyłem tą książkę. Aczkolwiek, temat ciekawy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Postanowiono postawić pomnik osobie, którą uważano za bohatera, jednak czy ta opinia o tej osobie nie powinna zostać poddana weryfikacji zanim pomnik powstanie? Bardzo spodobał mi się ten temat. Myślę, że ta opowieść mogłaby by dobrą przestrogą dla niejednego polityka.

Postanowiono postawić pomnik osobie, którą uważano za bohatera, jednak czy ta opinia o tej osobie nie powinna zostać poddana weryfikacji zanim pomnik powstanie? Bardzo spodobał mi się ten temat. Myślę, że ta opowieść mogłaby by dobrą przestrogą dla niejednego polityka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wspaniała powieść o tym do czego zdolna jest ambitna kobieta. Zachwycające!

Wspaniała powieść o tym do czego zdolna jest ambitna kobieta. Zachwycające!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Całkiem ciekawe opowiadania. Bardzo fajnie się czytało.

Całkiem ciekawe opowiadania. Bardzo fajnie się czytało.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Akcja bardzo dynamicznie posuwa się do przodu....

Akcja bardzo dynamicznie posuwa się do przodu....

Pokaż mimo to


Na półkach:

To, co mnie najbardziej pociąga w książkach Crichtona to tematyka jego powieści. Porusza wiele ciekawych tematów (możliwość podróży w czasie, DNA dinozaurów,kontrolowanie pogody, itp), sama akcja bardziej przypomina chwilami filmy z Jamesem Bondem. Być może, że na tym polega cały urok powieści tego autora - każdy może znaleźć coś dla siebie.

To, co mnie najbardziej pociąga w książkach Crichtona to tematyka jego powieści. Porusza wiele ciekawych tematów (możliwość podróży w czasie, DNA dinozaurów,kontrolowanie pogody, itp), sama akcja bardziej przypomina chwilami filmy z Jamesem Bondem. Być może, że na tym polega cały urok powieści tego autora - każdy może znaleźć coś dla siebie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Warto przeczytać choćby po to, żeby poznać różne sztuczki oszustów. Niektóre z nich zobaczyć można w Polsce na ulicach lub bazarach. Być może nie padniemy ofiarą którejś z nich po zapoznaniu się z treścią tej książki. Lektura łatwa i przyjemna, czyta się szybko.

Warto przeczytać choćby po to, żeby poznać różne sztuczki oszustów. Niektóre z nich zobaczyć można w Polsce na ulicach lub bazarach. Być może nie padniemy ofiarą którejś z nich po zapoznaniu się z treścią tej książki. Lektura łatwa i przyjemna, czyta się szybko.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niezbyt często sięgam po powieści sensacyjne czy szpiegowskie ostatnimi laty, choć jako nastolatek czytałem je nagminnie. Bardzo polecano mi tę powieść, więc przeczytałem ją i nie byłem zawiedziony. Problem handlu narkotykami i jak go rozwiązać. Forsyth przedstawił jeden z wariantów (bardzo drastycznych) i jego konsekwencje. Sięgnął też głębiej korzeni samego problemu. Dlaczego zabicie lub aresztowanie kilku osób nie rozwiąże problemu. Książka spodobała mi się nie tyle ze względu na akcję ile na tematykę, czyli walki z narkotykami, jednej z największych zmór w post-wojennej cywilizacji.

Niezbyt często sięgam po powieści sensacyjne czy szpiegowskie ostatnimi laty, choć jako nastolatek czytałem je nagminnie. Bardzo polecano mi tę powieść, więc przeczytałem ją i nie byłem zawiedziony. Problem handlu narkotykami i jak go rozwiązać. Forsyth przedstawił jeden z wariantów (bardzo drastycznych) i jego konsekwencje. Sięgnął też głębiej korzeni samego problemu....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka, której nie trzeba czytać jednym ciągiem ani nie trzeba czytać według kolejności rozdziałów. Można podzielić sobie np na trzy rozdziały dziennie, wedle uznania. O ile dobrze pamiętam, a nie mam tej książki obecnie 'pod ręką', rozdziały ułożone są chronologicznie według daty powstania poszczególnego dzieła. Znajdziemy tu eseje o książkach literatury pięknej, książkach naukowych, traktatach filozoficznych i politycznych. Zdecydowanie polecam dla osób zainteresowanych nie tylko samym czytaniem, ale i historią literatury.

Książka, której nie trzeba czytać jednym ciągiem ani nie trzeba czytać według kolejności rozdziałów. Można podzielić sobie np na trzy rozdziały dziennie, wedle uznania. O ile dobrze pamiętam, a nie mam tej książki obecnie 'pod ręką', rozdziały ułożone są chronologicznie według daty powstania poszczególnego dzieła. Znajdziemy tu eseje o książkach literatury pięknej,...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki 100 zakazanych książek Margaret Bald, Nicholas J. Karolides, Dawn B. Sova
Ocena 6,1
100 zakazanych... Margaret Bald, Nich...

Na półkach:

Książka jak najbardziej ciekawa, ale....
Moim zdaniem wkładanie do jednego worka książek, za które autorom groziły surowe kary a takich, które zostały usunięte jedynie z jakiejś lokalnej biblioteki wydawało mi się nie do końca przemyślanym pomysłem.
Niemniej, warto zapoznać się z historią książek zakazanych i dowiedzieć się dlaczego były zakazane i gdzie nadal są zakazane.

Książka jak najbardziej ciekawa, ale....
Moim zdaniem wkładanie do jednego worka książek, za które autorom groziły surowe kary a takich, które zostały usunięte jedynie z jakiejś lokalnej biblioteki wydawało mi się nie do końca przemyślanym pomysłem.
Niemniej, warto zapoznać się z historią książek zakazanych i dowiedzieć się dlaczego były zakazane i gdzie nadal są zakazane.

więcej Pokaż mimo to