Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zły koń! Bardzo zły, niepozytywny koń! Niedobry koń! Znaczy właściwie nie koń, tylko ten, renifer jakiś... Czy daniel... Cholera cię wie. Zły jeleń! Bardzo niedobre zwierzę wierzchowe nieznanego gatunku! Złe okapi! Brzydka żyrafa!

Zły koń! Bardzo zły, niepozytywny koń! Niedobry koń! Znaczy właściwie nie koń, tylko ten, renifer jakiś... Czy daniel... Cholera cię wie. Zły jeleń! Bardzo niedobre zwierzę wierzchowe nieznanego gatunku! Złe okapi! Brzydka żyrafa!

- wychodzę - oznajmiam. - W razie czego wiecie, gdzie rosnę. Jestem zajęty, muszę zrzucić liście. Jesień, rozumiecie. Pełne gałęzie roboty.

- wychodzę - oznajmiam. - W razie czego wiecie, gdzie rosnę. Jestem zajęty, muszę zrzucić liście. Jesień, rozumiecie. Pełne gałęzie roboty.

Kobieta jest jak otwarta książka. Wprawdzie o fizyce kwantowej i po chińsku, ale otwarta.

Kobieta jest jak otwarta książka. Wprawdzie o fizyce kwantowej i po chińsku, ale otwarta.

Spokojnie wstali i wyszli, zabierając bydło i trzodę, oraz muchy i pszczoły, ewentualnie bardzo troskliwie i bez gwałtu porwało ich UFO. Co ja gadam, to ja tutaj jestem UFO.

Spokojnie wstali i wyszli, zabierając bydło i trzodę, oraz muchy i pszczoły, ewentualnie bardzo troskliwie i bez gwałtu porwało ich UFO. Co ja gadam, to ja tutaj jestem UFO.

Wypijam ostrożnie łyk i przez ułamek sekundy mam w ustach supernową niepasujących do siebie smaków. W nosie przypalona kawa zbożowa, kwas chlebowy i guinness, w ustach syrop na kaszel, bita śmietana, terpentyna, szare mydło i zgniłe mango. Przełykam i postanawiam dolać wody. Odbija mi się jakby bananem ze śledziami. Biorąc pod uwagę to, co piłem tu dotychczas, zupełnie niezłe.

Wypijam ostrożnie łyk i przez ułamek sekundy mam w ustach supernową niepasujących do siebie smaków. W nosie przypalona kawa zbożowa, kwas chlebowy i guinness, w ustach syrop na kaszel, bita śmietana, terpentyna, szare mydło i zgniłe mango. Przełykam i postanawiam dolać wody. Odbija mi się jakby bananem ze śledziami. Biorąc pod uwagę to, co piłem tu dotychczas, zupełnie niezłe.

W samej rzeczy zupełnie nic, co znajduje się poza twoim własnym umysłem, nie może być uczciwie nazwane negatywnym bądź pozytywnym. Przyczyną cierpienia są tak naprawdę przekonania, jakie mamy na temat doświadczeń.

W samej rzeczy zupełnie nic, co znajduje się poza twoim własnym umysłem, nie może być uczciwie nazwane negatywnym bądź pozytywnym. Przyczyną cierpienia są tak naprawdę przekonania, jakie mamy na temat doświadczeń.

To mój osąd na temat wkurzającego kolegi z pracy, strasznego korka czy przypalonego jedzenia jest powodem mojego zdenerwowania, a nie sytuacja sama w sobie.

To mój osąd na temat wkurzającego kolegi z pracy, strasznego korka czy przypalonego jedzenia jest powodem mojego zdenerwowania, a nie sytuacja sama w sobie.

Prawdziwy stoicyzm (...) wiąże się z wyćwiczeniem pewnego rodzaju mięśnia spokoju, uruchamiającego się w obliczu próby.

Prawdziwy stoicyzm (...) wiąże się z wyćwiczeniem pewnego rodzaju mięśnia spokoju, uruchamiającego się w obliczu próby.

Matka mówiła, że pretensje do ludzi powinny umierać wraz z nimi, w przeciwnym razie wystają z grobu i straszą tych, którzy je mają.

Matka mówiła, że pretensje do ludzi powinny umierać wraz z nimi, w przeciwnym razie wystają z grobu i straszą tych, którzy je mają.

Mężczyźni myślą o jednym (...). O młodych dupach i cyckach. Po to robią tę całą politykę, zakładają partie i zdobywają władzę. Chcą rypać coraz młodsze dziewczęta, a żadna z nich nie spojrzałaby na nich, gdyby nie mieli władzy. Gdyby nie prestiż, majątek i siła wynikająca z rządzenia.

Mężczyźni myślą o jednym (...). O młodych dupach i cyckach. Po to robią tę całą politykę, zakładają partie i zdobywają władzę. Chcą rypać coraz młodsze dziewczęta, a żadna z nich nie spojrzałaby na nich, gdyby nie mieli władzy. Gdyby nie prestiż, majątek i siła wynikająca z rządzenia.