-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1159
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać415
Biblioteczka
2022-12-30
2022-12-28
Nie mogłam z końcówki. Trochę mnie zaskoczył taki obrót spraw.
Tak jak w "Śnie o Wiośnie" w tym tomie mamy nową postać. Rozdziały się kręcą wokół niego wraz z Allanem oraz Edgarem.
Ma inny klimat niż poprzedni. Tamten bardziej przypominał mi te poprzednie. Tutaj było dynamiczniej. Sporo się działo. Już od pierwszego zastanawiasz się co się stało naszym głównym postaciom.
Dowiadujemy się także nowych faktów o klanie Poe.
Kontynuacje nie dorównują starej serii. Są jednak na tyle dobre, że będę chętnie czytać co dalej. ;)
Nie mogłam z końcówki. Trochę mnie zaskoczył taki obrót spraw.
Tak jak w "Śnie o Wiośnie" w tym tomie mamy nową postać. Rozdziały się kręcą wokół niego wraz z Allanem oraz Edgarem.
Ma inny klimat niż poprzedni. Tamten bardziej przypominał mi te poprzednie. Tutaj było dynamiczniej. Sporo się działo. Już od pierwszego zastanawiasz się co się stało naszym głównym...
2021-12-18
2021-12-10
2021-10-30
Obawiałam się, że po tak długim czasie kontynuacja nie wyjdzie. Straci ten klimat, który uwielbiam w Klanie Poe. Jednak myliłam się. Bardzo przyjemnie się czytało i miło było wrócić do klanu wampanelli.
Polecam.
Obawiałam się, że po tak długim czasie kontynuacja nie wyjdzie. Straci ten klimat, który uwielbiam w Klanie Poe. Jednak myliłam się. Bardzo przyjemnie się czytało i miło było wrócić do klanu wampanelli.
Polecam.
2019-11-28
Długo się zastanawiałam czy brać mangę Bakemonogatari. Serię uwielbiam za sprawą anime. Gdyby wydawali opowieść, która jest pierwowzorem brałabym od razu. ;P
Czytałam mangę autora Oh!Great, tak więc wiedziałam, że na rysunki nie będę narzekać. Jednak nie podobają mi się niekiedy twarze bohaterek żeńskich. Takie jakieś nie mangowe są.
Fabularnie nic nowego. W tłumaczeniu nie znalazłam błędów. Jedynie byłam zawiedziona, że przydomek Shinobu został nieprzetłumaczony. Podobała mi się polskie fanowskie tłumaczenie tego przydomka. Tłumaczka pod koniec mangi wyjaśnia nazwy, ale nie było wyjaśnienia czemu po angielsku to zostało.
Skusiłam się na EDYCJĘ SPECJALNĄ.
Jeśli chodzi o booklet to trochę się zawiodłam. Perypetie rysownika jak doszło do tworzenia mangi oraz o redaktorze mangi nie interesują mnie. Narysowana dość prosto, tak więc na rysunki też nie ma na co popatrzeć. Pod koniec jest bardzo krótkie(liczące nie całe 4 str.) opowiadanie "Danie Hitagi". Takie sobie. Dopowiada tylko, że jednak Hitagi poszła z Araragim zjeść kraba. Jedynie ostatnia na 2 str. ilustracja mi się podoba.
3 duże karty kolekcjonerskie narysowane przez znanych autorów mang jak Hiro Mashima, Yosuke Kaneda oraz Atsushi Okubo.
Box z inną ilustracją. Wyciągnęłam oraz wyjęłam ponownie i miałam wrażenie, że mi się dość szybko zniszczy, jeśli będę zbyt często wyjmować...
Długo się zastanawiałam czy brać mangę Bakemonogatari. Serię uwielbiam za sprawą anime. Gdyby wydawali opowieść, która jest pierwowzorem brałabym od razu. ;P
Czytałam mangę autora Oh!Great, tak więc wiedziałam, że na rysunki nie będę narzekać. Jednak nie podobają mi się niekiedy twarze bohaterek żeńskich. Takie jakieś nie mangowe są.
Fabularnie nic nowego. W...
2019-10-29
2016-10-31
Miasteczko Salem to bardzo dobra książka. Bardzo mnie wciągnęła. Słabiej było z bohaterami jakoś w ogóle się do nich nie wywiązałam. Zauważyłam, że to następna książka Kinga, gdzie główny bohater też jest pisarzem...
Czy Salem spełniło się w roli horroru? Cóż... nie bałam się, ale podobało mi się.:) Fajny klimat ma ta opowieść. Wampiry lubię, ale nie takie jakie są w Zmierzchu. Tam wampiry są zeszmacone. Tutaj są takie jakie być powinny. Groźne potwory, które działają pod wpływem swoich krwiożerczych instynktów.
Polecam nie tylko fanonom horroru, ale także osobom takie jak ja, które lubią klimatyczne opowieści.
Miasteczko Salem to bardzo dobra książka. Bardzo mnie wciągnęła. Słabiej było z bohaterami jakoś w ogóle się do nich nie wywiązałam. Zauważyłam, że to następna książka Kinga, gdzie główny bohater też jest pisarzem...
Czy Salem spełniło się w roli horroru? Cóż... nie bałam się, ale podobało mi się.:) Fajny klimat ma ta opowieść. Wampiry lubię, ale nie takie jakie są w...
W tym tomie dużo się dowiadujemy o przeszłości Yuki. Tutaj także mi się spodobał dodatek, chociaż jest trochę nie na miejscu, powinien być w 5, ale nie narzekam przynajmniej ma ładniejszą kreskę.
W tym tomie dużo się dowiadujemy o przeszłości Yuki. Tutaj także mi się spodobał dodatek, chociaż jest trochę nie na miejscu, powinien być w 5, ale nie narzekam przynajmniej ma ładniejszą kreskę.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTutaj widać jeszcze bardziej jak poprawiła się kreska, a także w tym tomie dużo się dzieje. Co jego wydania najlepiej ze wszystkim tomów się otwiera. Pewnie dlatego,że tomik nie jest taki sztywny jak pozostałe tomy.
Tutaj widać jeszcze bardziej jak poprawiła się kreska, a także w tym tomie dużo się dzieje. Co jego wydania najlepiej ze wszystkim tomów się otwiera. Pewnie dlatego,że tomik nie jest taki sztywny jak pozostałe tomy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJeden z moich ulubionych tomów. W tym tomie poznajemy przeszłość bohaterów, a raczej ich pierwsze spotkanie. Kreska znacznie się poprawiła(na pierwszej stronie podobają mi się Zero i Kaname wyglądają jak wzięci z horroru). Jednak najbardziej mi się podoba dodatek: "Ciepło dłoni oraz..."
Jeden z moich ulubionych tomów. W tym tomie poznajemy przeszłość bohaterów, a raczej ich pierwsze spotkanie. Kreska znacznie się poprawiła(na pierwszej stronie podobają mi się Zero i Kaname wyglądają jak wzięci z horroru). Jednak najbardziej mi się podoba dodatek: "Ciepło dłoni oraz..."
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-12-18
W tomie dowiadujemy się więcej o relacjach Ichijo z Sarą, planie Kurana, a także nie zabraknie w tomiku dodatku „Ja i ponury piekarz", który jest sympatyczną i krótką opowiastką.
W tomie dowiadujemy się więcej o relacjach Ichijo z Sarą, planie Kurana, a także nie zabraknie w tomiku dodatku „Ja i ponury piekarz", który jest sympatyczną i krótką opowiastką.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Po dobrych recenzjach umieszczonych na różnych blogach o tej mandze, postanowiłam ją kupić i się przekonać czy jest tak naprawdę dobra.
Na początku trochę odpychała kreska, jak wydawnictwo pokazywało przykładowe str., jednak podczas czytania spodobała mi się i widać,że autorka staranie ją narysowała oraz kreska pasuje do klimatu mangi.
Fabuła skupia się na losach głównych bohaterów,którzy są wampanellami. W mandze rozdziały są niechronologiczne,ale w ogóle to nie przeszkadza, a wręcz nadaję to pewien klimat w mandze oraz pokazuje, że autorka dobrze przemyślała fabułę, która jest spójna. A także pokazuje,że dla wampanelli czas nie odgrywa żadnej roli.
W końcu są nieśmiertelnymi istotami, które same nie wiedzą skąd się wzięły na tej ziemi i czy ich egzystencja na tej ziemi ma jakikolwiek sens.
Gdy JPF ogłosiło wydanie Klanu Poe ludzie mówili, że jest to shonen‑ai,co jest kłamstwem . To, że głównymi bohaterami są chłopcy (na początku jest to o rodzeństwie Edgara i jego młodszej siostry Marybell) nie znaczy od razu, że jest historia o homo.
Co do wydania polskiego wydania nie podoba mi się zbiorcze wydanie. Upchali 5 tomów w 2.Jest to strasznie niewygodnie trzymanie takiej cegły podczas czytania. Na plus jest duży format oraz solidne jej wydanie, które nam się nie rozpadnie podczas czytania. Na początku i pod koniec tomu są kolorowe str.(zwłaszcza te miasto pomalowane na czerwono przypadło mi do gustu:). O mało nie zapomniałam napisać o czcionce, którą wybrało JPF. Dużo osób narzekało,że jest nieczytelna. Tutaj się zgodzie, ale nie sprawiała mi problemów oraz pasuje do mangi. JPF specjalnie wybrało ozdobną czcionkę, ale mogli się bardziej postarać i poszukać ozdobnych oraz bardziej czytelnych czcionek.
Polecam dla osób, które są miłośniczkami mang shojo, jest to nawet dla nich pozycja obowiązkowa, ponieważ na twórczości tej autorki opierają się mangi z tego gatunku.
Po dobrych recenzjach umieszczonych na różnych blogach o tej mandze, postanowiłam ją kupić i się przekonać czy jest tak naprawdę dobra.
Na początku trochę odpychała kreska, jak wydawnictwo pokazywało przykładowe str., jednak podczas czytania spodobała mi się i widać,że autorka staranie ją narysowała oraz kreska pasuje do klimatu mangi.
Fabuła skupia się na losach głównych...
2014-01-26
Szkoda, że jest to już koniec :( Na pewno będę do niej wracać. Klan Poe ma niepowtarzalny klimat oraz niezwykłych bohaterów.
Szkoda, że jest to już koniec :( Na pewno będę do niej wracać. Klan Poe ma niepowtarzalny klimat oraz niezwykłych bohaterów.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-03-08
Jest to moja najdłuższa seria o wampirach,która doczekała się swojego zakończenia.Dużo się dzieje,ale przez to jest chaotyczny.Zakończenie nie jest złe,ale spodziewałam się czegoś innego jak usłyszałam o otwartym zakończeniu.
Jest to moja najdłuższa seria o wampirach,która doczekała się swojego zakończenia.Dużo się dzieje,ale przez to jest chaotyczny.Zakończenie nie jest złe,ale spodziewałam się czegoś innego jak usłyszałam o otwartym zakończeniu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-02-01
2014-01-08
2013-12-24
Rozczarowałam się. O ile dwie poprzednie trzymały dobry poziom tak tutaj jest cieniutko. Oby w kolejnym tomie autorka mnie zaskoczyła. Może za surowo oceniam skoro to wstęp, ale jakoś mnie nie porwały nowe postacie. Teraz mnie jedynie interesuje co z Allenem. Spodziewałam się, że dowiem się w tym tomie. Wyszło, że nie.
Okładka natomiast najładniejsza. Pierwsza kolorowa strona także mi się najbardziej spodobała.
Rozczarowałam się. O ile dwie poprzednie trzymały dobry poziom tak tutaj jest cieniutko. Oby w kolejnym tomie autorka mnie zaskoczyła. Może za surowo oceniam skoro to wstęp, ale jakoś mnie nie porwały nowe postacie. Teraz mnie jedynie interesuje co z Allenem. Spodziewałam się, że dowiem się w tym tomie. Wyszło, że nie.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOkładka natomiast najładniejsza. Pierwsza kolorowa...