rozwiń zwiń
Asia

Profil użytkownika: Asia

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 5 lata temu
557
Przeczytanych
książek
613
Książek
w biblioteczce
337
Opinii
4 209
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

Latawiec z betonu Moniki Milewskiej to ciekawa proza, jakże odmienna od typowych powieści obyczajowych, które znajdujemy na księgarnianych półkach. Cała akcja toczy się w obrębie jednego budynku; słynnego gdańskiego falowca, a bohaterem historii jest nie kto inny, a właśnie jego twórca. Pewnego dnia zdumiony architekt odkrywa, że projektując falujące klatki molocha z betonu, zakrzywił czasoprzestrzeń. Od tej pory odbywa fascynujące podróże w czasie i odwiedzając kolejne klatki oraz poznając ich osobliwych mieszkańców, uczestniczy w bardziej lub mniej przełomowych wydarzeniach z polskiej historii. Przy okazji musi przełknąć gorzką pigułkę, ponieważ dowiaduje się, że dzieło jego życia jest dla mieszkańców prawdziwym utrapieniem.Przy okazji mierzy się z dylematami natury moralnej i rozlicza z niepowodzeniami w życiu osobistym.

Choć Powieść Moniki Milewskiej bazuje na wątku nierzeczywistym, jakim jest specyficzna podróż w czasie, nie sposób odmówić tej historii realizmu, a samej autorce zmysłu obserwacji. Towarzysząc inżynierowi w niezwykłych podróżach, nie tylko zyskujemy interesującą lekcję historii, ale także przekrój polskiego społeczeństwa. W czasie lektury doświadczamy różnych emocji. Momentami historia ta jest zabawna i nieco przewrotna, by w innym miejscu nabrać powagi, a nawet przygnębić. Przede wszystkim jest jednak bardzo wciągająca i przystępna.

Mam wrażenie, że dla wielu czytelników Latawiec z betonu okaże się sentymentalną podróżą w przeszłość. Szczególnie, jeśli mieszkali w wielkich blokach i rozumieją problemy, z jakimi zmagali się lokatorzy podobnych obiektów. Dobrze znane nam motywy, jak choćby kolekcja puszek, wybuchowy RUBIN czy słynny Kaszpirowski, z pewnością temu sprzyjają.Osobiście bardzo lubię powieści naszpikowane takimi szczegółami, ponieważ tworzą one specyficzny klimat. To niezwykle oryginalna i interesująca proza, na którą warto zwrócić uwagę. Polecam

Latawiec z betonu Moniki Milewskiej to ciekawa proza, jakże odmienna od typowych powieści obyczajowych, które znajdujemy na księgarnianych półkach. Cała akcja toczy się w obrębie jednego budynku; słynnego gdańskiego falowca, a bohaterem historii jest nie kto inny, a właśnie jego twórca. Pewnego dnia zdumiony architekt odkrywa, że projektując falujące klatki molocha z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lektura reportażu Edyty Stępczak obudziła we mnie ciekawość dotyczącą Nepalu i życia jego mieszkańców. Stąd kolejna książkowa propozycja związana z tym egzotycznym miejscem: reportaż Iwony Szelezińskiej zatytułowany Kopnij piłkę ponad chmury. O ile wcześniej czytana przeze mnie publikacja koncentrowała się głównie na temat trudnej sytuacji i praw mieszkanek Nepalu, tutaj zyskujemy znacznie szersze spojrzenie na obraz tego kraju.


Kopnij piłkę ponad chmury to zbiór jedenastu reportaży poświęconych mieszkańcom Nepalu. Są one dość zróżnicowane, ale wszystkie łączy jedno: pokazują kraj stojący u progu zmian, w którym niewidzialna kreska oddziela to, co stare, tradycyjne, zakorzenione od tego, co nowe, przyszłościowe, niosące znaczące zmiany dla państwa i ludzi. Znajdziemy tu więc między innymi opowieść o bogini dziewicy, o domu, w którym wychowują się dzieci osadzonych w więzieniu, bardzo emocjonującą historię kobiet uratowanych z rąk handlarzy żywym towarem, które latami były zmuszane do pracy w domach publicznych.


Dzięki rozmowom, które autorka przeprowadziła z bohaterkami swoich reportaży, nie są to wyłącznie suche fakty i liczby, ale relacje, czasem po prostu interesujące, egzotyczne dla Europejczyka, innym razem niezwykle dramatyczne i poruszające. W każdym przypadku forma jest bardzo przystępna, da się wyczuć, że autorka dobrze czuje się w tym miejscu i że bohaterowie tych historii są dla niej ważni. Jeśli ciekawi Was Nepal, i szukacie publikacji na temat tego kraju, jego mieszkańców, tradycji, bolączek, problemów, a także surowego piękna, ta książka jest dla Was.

Lektura reportażu Edyty Stępczak obudziła we mnie ciekawość dotyczącą Nepalu i życia jego mieszkańców. Stąd kolejna książkowa propozycja związana z tym egzotycznym miejscem: reportaż Iwony Szelezińskiej zatytułowany Kopnij piłkę ponad chmury. O ile wcześniej czytana przeze mnie publikacja koncentrowała się głównie na temat trudnej sytuacji i praw mieszkanek Nepalu, tutaj...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Seria na F/AKTACH od Wydawnictwa Od Deski Do Deski zalicza się do moich ulubionych. Po lekturze znakomitej Czarnej oraz Bestii – studium zła – wiem, że znajdę tu interesujące tytuły inspirowane prawdziwymi wydarzeniami. I tym razem również się nie zawiodłam. Gdy tylko otworzyłam przesyłkę z powieścią Anny Fryczkowskiej zatytułowaną Równonoc i przeczytałam kilka stron, wiedziałam, że nie odłożę tej książki, dopóki nie skończę. Po kilku minutach z książką spojrzałam na blok kartek i poczułam rozczarowanie, że zostało mi tak niewiele stron. Chciałabym więcej, dużo więcej.


Choć Równonoc jest powieścią, fikcją literacką, to jednak autorka stworzyła ją na podstawie wspomnień i informacji związanych z autentycznymi wydarzeniami. Pod koniec lat 90. w województwie zachodniopomorskim zanotowano serię tajemniczych zaginięć nastoletnich chłopców. Wszystkie zaginięcia miały miejsce w czasie, gdy zima ustępowała miejsca wiośnie, a chłopcy, którzy zaginęli, byli do siebie uderzająco podobni, niemal jak bracia.



Nie myślcie jednak, że mamy do czynienia z kryminałem. Nie ma tu emocjonującej akcji ani obrazowego śledztwa. Ta powieść jest jak spotkanie z rodzicami zaginionych nastolatków. W czasie lektury czytelnik czuje się tak, jakby siedział naprzeciw pogrążonych w rozpaczy rodziców i uczestniczył w niewyobrażalnie bolesnej rozmowie. Jakby słuchał dramatycznej opowieści, jak znika dziecko, jak pęcznieje strach, jak do bolącego serca dociera przykra, obezwładniająca prawda, jak powoli gaśnie nadzieja, ale mimo to każdego dzwonka u drzwi człowiek uczepia się jak tratwy ratunkowej.


Powieść Anny Fryczkowskiej zrobiła na mnie duże wrażenie. Nie potrafiłam czytać jej bez emocji, bo i tematyka trudna i wykonanie świetne, niby proste, oszczędne w słowach, a jednak skłaniające do refleksji. Czasami natrafiam na książki, które skłaniają mnie, bym sięgnęła po inne pozycje autora. I to jest właśnie taka książka. Bardzo gorąco Wam polecam!

Seria na F/AKTACH od Wydawnictwa Od Deski Do Deski zalicza się do moich ulubionych. Po lekturze znakomitej Czarnej oraz Bestii – studium zła – wiem, że znajdę tu interesujące tytuły inspirowane prawdziwymi wydarzeniami. I tym razem również się nie zawiodłam. Gdy tylko otworzyłam przesyłkę z powieścią Anny Fryczkowskiej zatytułowaną Równonoc i przeczytałam kilka stron,...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Asia Szarańska

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [7]

Dolores Redondo
Ocena książek:
7,4 / 10
6 książek
1 cykl
101 fanów
Jean-Christophe Grangé
Ocena książek:
7,1 / 10
16 książek
2 cykle
349 fanów
Anna Jansson
Ocena książek:
6,3 / 10
12 książek
1 cykl
14 fanów

Ulubione

Krystyna Mirek Rodzinne sekrety Zobacz więcej
Vanessa Greene Sekretna herbaciarnia Zobacz więcej
Kristin Harmel Słodycz zapomnienia Zobacz więcej
Kristin Harmel Słodycz zapomnienia Zobacz więcej
Vanessa Greene Sekretna herbaciarnia Zobacz więcej
Kristin Harmel Słodycz zapomnienia Zobacz więcej
Kristin Harmel Słodycz zapomnienia Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
557
książek
Średnio w roku
przeczytane
22
książki
Opinie były
pomocne
4 209
razy
W sumie
wystawione
306
ocen ze średnią 7,1

Spędzone
na czytaniu
3 446
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
23
minuty
W sumie
dodane
3
W sumie
dodane
4
książek [+ Dodaj]